Ha, kolejny mówi forumkiem! I panem Kamilem Galijewem.
"Ja długo myślałem, że szczwany lis wie, co robi, że na pewno Putin coś ma w zanadrzu. To forma jakiegoś kompleksu u ludzi, którzy wychowali się w peerelu i są przesiąknięci propagandą „Czterech pancernych". Do was nie dociera, że Rosja może być słaba. Ciągle uważacie, że to podpucha: „zaraz wejdzie trzeci rzut wojsk", „zaraz Rosjanie wyciągną z magazynów nowoczesną broń". Nie będzie czegoś takiego, bo Rosjanie nic nie mają. Kiedy pokazałem swoim czytelnikom na Facebooku zdjęcia ochotników z Ługańska uzbrojonych w broń z czasu II wojny światowej, to zamiast komentarzy, że ci ludzie są fatalnie wyposażeni i nie ma już dla nich broni, usłyszałem zachwyty, że broń drugowojenna wciąż jest sprawna i może sobie poradzić z amerykańskimi kamizelkami kuloodpornymi. To mnie lekko przeraziło.
Trolling rosyjski? No właśnie nie! To nasza polska lub postkomunistyczna mentalność: Rosja jest wielka, groźna i my się boimy. Plus przekonanie, że oni są świetnymi szachistami, mają wymyślone trzy ruchy do przodu. A oni są skorumpowanymi mafiozami, którzy okradli nawet własnych żołnierzy. Państwo totalnie niewydolne, którym nie rządzi nawet Putin, tylko zarząd mafijny, każdy każdemu coś kradnie i zabiera. Musisz mieć cały czas oczy dookoła głowy, albo cię ubiją młodsi."
Bo myśmy się wszyscy wychowali na kulcie wielgich marszałów Koniewa i Żukowa. Armia radziecka była w stanie przejechać od Stalingradu po Berlin. Ostatnio byłem w Studziankach w skansenie. To taka mała Normandia na lewym brzegu Wisły. Jakaś wioska przechodziła tam z rąk do rąk siedem razy.
Czterej pancerni i pies.
Dawaj czasy!
Min niet.
To jest głęboko wdrukowane i ten wszczep właśnie wyłazi, zaropiały.
Litwa zorganizowała narodową zrzutkę, by wesprzeć Ukrainę, która walczy z rosyjską agresją. W zaledwie trzy i pół dnia udało się osiągnąć zakładany cel – 5 mln euro. Litwini chcą za to kupić dla Ukraińców drona Bayraktar TB2 – sprzęt, który okazał się skuteczną bronią w trwającym od trzech miesięcy konflikcie.
Jak poinformowała agencja Reutera, 5 mln euro zebrano w niewielkich kwotach, w większości od 5 do 100 euro. Zbiórkę oficjalnie uruchomił litewski nadawca internetowy – Laisves TV.
"Zanim ta wojna się rozpoczęła, nikt z nas nie myślał, że kupimy broń. Ale teraz to normalne. Trzeba coś zrobić, aby świat się polepszył" – powiedziała Reuterowi Agne Belickaite, 32-latka, która wysłała na zrzutkę 100 euro. I dodała, że będzie to robić aż do zwycięstwa.
Podejrzewam strategię Rosjan, bo ona wygląda idiotycznie. Rosja zdobywa teren ale kosztem potwornych strat, czyli za chwilę to utracą, bo kontrataki ich zmiotą. W moim założeniu, to pomysł na zatrzymanie kontrataków jest prosty: - zająć za wszelką, a utrzymamy poprzez siły Niemiec i Francji, czyli wymuszenie 'pokoju' - wzmocnienie poprzez atomowy szantaż Dlatego straty nie mają znaczenia, bo utrzymanie ma być zapewnione w inny sposób.
ms.wygnaniec napisal(a): Podejrzewam strategię Rosjan, bo ona wygląda idiotycznie. Rosja zdobywa teren ale kosztem potwornych strat, czyli za chwilę to utracą, bo kontrataki ich zmiotą. W moim założeniu, to pomysł na zatrzymanie kontrataków jest prosty: - zająć za wszelką, a utrzymamy poprzez siły Niemiec i Francji, czyli wymuszenie 'pokoju' - wzmocnienie poprzez atomowy szantaż Dlatego straty nie mają znaczenia, bo utrzymanie ma być zapewnione w inny sposób.
Oczywiście, za moment zostanie uruchomiony argument z migracji, Ice dziś rano w PR24 mówił że należy traktować te głodowe migracje jako jeden z elementów zaczepnych wykorzystywanych przez Rosję w tej wojnie.
Koleje Ukraińskie uruchomiły kolejne połączenie, do którego podłączany będzie wagon do przewozu samochodów osobowych. Tym samym umożliwiono transport pojazdów pod granicę ze Słowacją. Koleje Ukraińskie zdecydowały, że do pociągu nr 29/30 relacji Kijów – Użhorod zostanie podłączona autokuszetka. Tym samym umożliwiając pasażerom przewóz samochodu ze stolicy kraju aż pod granicę ze Słowacją. Autokuszetki nieprzerwanie jeżdżą od początku wybuchu wojny, Koleje Ukraińskie podają, że od 24 lutego br. przetransportowały 1863 pojazdy w autokuszetkach.
Takie przewozy odbywają się przede wszystkim na zachód Ukrainy i z powrotem. Dotychczas autokuszetki były podłączane do pociągów relacji:
Kijów – Lwów – Kijów, Dniepr – Lwów – Dniepr, Charków – Lwów – Charków, Lwów – Odessa – Lwów. Taka usługa kosztuje od 1200 do 1700 hrywien za tonę wagi pojazdu. Jak podają Koleje Ukraińskie, istnieje możliwość zorganizowania takiego transportu również w kasie biletowej.
Autokuszetki są w stanie „na raz” przetransportować 8 samochodów. Koleje Ukraińskie nie jeżdżą „na pusto”, dlatego też taki wagon nie jest podłączany każdorazowo do składu. Gdy uda się zebrać grupę, która będzie chciała przetransportować 8 pojazdów, dopiero wtedy zostają poinformowani o terminie odjazdu takiego pociągu.
Nowy nocny pociąg z Kijowa do Przemyśla Koleje Ukraińskie poinformowały, że 11 czerwca zostanie wprowadzony nowe, nocne połączenie relacji Kijów – Przemyśl. Pociąg po raz pierwszy wyruszy w trasę z Kijowa 11 czerwca o godzinie 19:48, natomiast do Przemyśla dojedzie następnego dnia o godzinie 7:21. W drogę powrotną wyruszy 12 czerwca o godzinie 18:39, by do Kijowa dojechać o godzinie 9:21.
Połączenie ma być skomunikowane z innymi pociągami w Przemyślu. Koleje Ukraińskie wskazują, że przy dojechaniu do Przemyśla o 7:21, będzie możliwość przesiadki do pociągu Przemyśl – Wiedeń – Graz, który odjedzie o godzinie 10:21.
Przemko napisal(a): Ha, kolejny mówi forumkiem! I panem Kamilem Galijewem.
Piekło zamarzło. Sensowny wywiad na gejzecie.
Poleca się uwadze wywiady Sroczyńskiego, odkąd je odkryłem z rok temu literalnie wszystkie są bardzo dobre, zaprasza takich ludzi i gada jak by był z forumków.
"Według OSINT-Aggregator, powołujący się na NYTimes, powołujący się na Bidena i źródła w administracji, Stany dostarczą jednak Ukrainie systemy MLRS i HIMARS, ale bez rakiet ATACMS, których zasięg przekracza 310 km. Prezydent Zełeński powiedział, że jego kraj nie zamierza atakować terytorium Rosji."
los napisal(a): Ale kto tam rakietę upilnuje, myk, myk i już jej nie ma.
Amerykanie to wiedzą, i znają gorącą ukraińską krew, dlatego wolą dmuchać na zimne. Ale zupełnie niepotrzebnie, w zasiegu tych 300 km nie ma żadnego dużego rosyjskiego miasta, a do Moskwy z 500 km.
ms.wygnaniec napisal(a): pomysł na zatrzymanie kontrataków jest prosty: - zająć za wszelką, a utrzymamy poprzez siły Niemiec i Francji, czyli wymuszenie 'pokoju'
Tomasens, absolimą. Pokuj! Pokuj teraz, bez waronków wftępnych!!!! Zełeński zbrodzień, bo nie chce pokoju!111111
Przemko napisal(a): Ha, kolejny mówi forumkiem! I panem Kamilem Galijewem.
Piekło zamarzło. Sensowny wywiad na gejzecie.
Poleca się uwadze wywiady Sroczyńskiego, odkąd je odkryłem z rok temu literalnie wszystkie są bardzo dobre, zaprasza takich ludzi i gada jak by był z forumków.
Dla mnie najważniejsze jest, że nie stara się udowodnić wywiadowanym, że są debilami, ale daje im forum. Jego pytania często brzmią: "W jaki sposób?" "Z czego to wynika?" "Dlaczego pan tak sądzi?" -- i to są pytania bardzo dobre.
los napisal(a): Ale kto tam rakietę upilnuje, myk, myk i już jej nie ma.
Amerykanie to wiedzą, i znają gorącą ukraińską krew, dlatego wolą dmuchać na zimne. Ale zupełnie niepotrzebnie, w zasiegu tych 300 km nie ma żadnego dużego rosyjskiego miasta, a do Moskwy z 500 km.
los napisal(a): Ale kto tam rakietę upilnuje, myk, myk i już jej nie ma.
Amerykanie to wiedzą, i znają gorącą ukraińską krew, dlatego wolą dmuchać na zimne. Ale zupełnie niepotrzebnie, w zasiegu tych 300 km nie ma żadnego dużego rosyjskiego miasta, a do Moskwy z 500 km.
Ważne by doleciały do Ługandy i Donbabwe. Tak dokładnie, i nikt nie będzie mierzył skąd wyleciały, tak że Amerykanie mówią że nie dostarczą, Ukraińcy mówią że nie będą atakować Rosji, a jak będzie - zobaczymy.
Komentarz
"Ja długo myślałem, że szczwany lis wie, co robi, że na pewno Putin coś ma w zanadrzu.
To forma jakiegoś kompleksu u ludzi, którzy wychowali się w peerelu i są przesiąknięci propagandą „Czterech pancernych". Do was nie dociera, że Rosja może być słaba. Ciągle uważacie, że to podpucha: „zaraz wejdzie trzeci rzut wojsk", „zaraz Rosjanie wyciągną z magazynów nowoczesną broń". Nie będzie czegoś takiego, bo Rosjanie nic nie mają. Kiedy pokazałem swoim czytelnikom na Facebooku zdjęcia ochotników z Ługańska uzbrojonych w broń z czasu II wojny światowej, to zamiast komentarzy, że ci ludzie są fatalnie wyposażeni i nie ma już dla nich broni, usłyszałem zachwyty, że broń drugowojenna wciąż jest sprawna i może sobie poradzić z amerykańskimi kamizelkami kuloodpornymi. To mnie lekko przeraziło.
Trolling rosyjski?
No właśnie nie! To nasza polska lub postkomunistyczna mentalność: Rosja jest wielka, groźna i my się boimy. Plus przekonanie, że oni są świetnymi szachistami, mają wymyślone trzy ruchy do przodu. A oni są skorumpowanymi mafiozami, którzy okradli nawet własnych żołnierzy. Państwo totalnie niewydolne, którym nie rządzi nawet Putin, tylko zarząd mafijny, każdy każdemu coś kradnie i zabiera. Musisz mieć cały czas oczy dookoła głowy, albo cię ubiją młodsi."
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,28512890,rosja-sie-rozpadnie-musimy-sie-przygotowac-na-balkanizacje.html
Czterej pancerni i pies.
Dawaj czasy!
Min niet.
To jest głęboko wdrukowane i ten wszczep właśnie wyłazi, zaropiały.
Niech urabia swoich zanim się spostrzegą :-)
Jak poinformowała agencja Reutera, 5 mln euro zebrano w niewielkich kwotach, w większości od 5 do 100 euro. Zbiórkę oficjalnie uruchomił litewski nadawca internetowy – Laisves TV.
"Zanim ta wojna się rozpoczęła, nikt z nas nie myślał, że kupimy broń. Ale teraz to normalne. Trzeba coś zrobić, aby świat się polepszył" – powiedziała Reuterowi Agne Belickaite, 32-latka, która wysłała na zrzutkę 100 euro. I dodała, że będzie to robić aż do zwycięstwa.
- zająć za wszelką, a utrzymamy poprzez siły Niemiec i Francji, czyli wymuszenie 'pokoju'
- wzmocnienie poprzez atomowy szantaż
Dlatego straty nie mają znaczenia, bo utrzymanie ma być zapewnione w inny sposób.
Koleje Ukraińskie zdecydowały, że do pociągu nr 29/30 relacji Kijów – Użhorod zostanie podłączona autokuszetka. Tym samym umożliwiając pasażerom przewóz samochodu ze stolicy kraju aż pod granicę ze Słowacją. Autokuszetki nieprzerwanie jeżdżą od początku wybuchu wojny, Koleje Ukraińskie podają, że od 24 lutego br. przetransportowały 1863 pojazdy w autokuszetkach.
Takie przewozy odbywają się przede wszystkim na zachód Ukrainy i z powrotem. Dotychczas autokuszetki były podłączane do pociągów relacji:
Kijów – Lwów – Kijów,
Dniepr – Lwów – Dniepr,
Charków – Lwów – Charków,
Lwów – Odessa – Lwów.
Taka usługa kosztuje od 1200 do 1700 hrywien za tonę wagi pojazdu. Jak podają Koleje Ukraińskie, istnieje możliwość zorganizowania takiego transportu również w kasie biletowej.
Autokuszetki są w stanie „na raz” przetransportować 8 samochodów. Koleje Ukraińskie nie jeżdżą „na pusto”, dlatego też taki wagon nie jest podłączany każdorazowo do składu. Gdy uda się zebrać grupę, która będzie chciała przetransportować 8 pojazdów, dopiero wtedy zostają poinformowani o terminie odjazdu takiego pociągu.
Nowy nocny pociąg z Kijowa do Przemyśla
Koleje Ukraińskie poinformowały, że 11 czerwca zostanie wprowadzony nowe, nocne połączenie relacji Kijów – Przemyśl. Pociąg po raz pierwszy wyruszy w trasę z Kijowa 11 czerwca o godzinie 19:48, natomiast do Przemyśla dojedzie następnego dnia o godzinie 7:21. W drogę powrotną wyruszy 12 czerwca o godzinie 18:39, by do Kijowa dojechać o godzinie 9:21.
Połączenie ma być skomunikowane z innymi pociągami w Przemyślu. Koleje Ukraińskie wskazują, że przy dojechaniu do Przemyśla o 7:21, będzie możliwość przesiadki do pociągu Przemyśl – Wiedeń – Graz, który odjedzie o godzinie 10:21.
Prezydent Zełeński powiedział, że jego kraj nie zamierza atakować terytorium Rosji."
Dla mnie najważniejsze jest, że nie stara się udowodnić wywiadowanym, że są debilami, ale daje im forum. Jego pytania często brzmią: "W jaki sposób?" "Z czego to wynika?" "Dlaczego pan tak sądzi?" -- i to są pytania bardzo dobre.
Primo - "Pokój ludziom dobrej woli"
a drugie primo - "Pokój z wami? Nigdy w życiu!"
(poprawiłem cytowanie )
Tak dokładnie, i nikt nie będzie mierzył skąd wyleciały, tak że Amerykanie mówią że nie dostarczą, Ukraińcy mówią że nie będą atakować Rosji, a jak będzie - zobaczymy.