@marniok powiedział(a):
Tak, 2,2x3 m oidp
Polecam, świetna sprawa.
Syn3 bardzo dużo się z niej nauczył o świecie, z samej ciekawości że nad łóżkiem mu coś wisi oglądał, czytał i przyswoił.
Zresztą czasem robią sobie dzieci między sobą zawody "z mapy" i to też jest bardzo ok
Mamy taką, razem z mieszkaniem kupiliśmy i została. Najmłodszy zaczął ją zrywać niestety i uszkodził mocno.
@Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
Bullshit. W Kanadzie najbardziej nie lubimy USA. (zazdrość)
Argętyna? Biali ludzie, (Chile zresztą tyż). Dlatego się wywyższają a reszta Latin Ameryki za to ich nie lubi. (zazdrość)
Mógłbym dużo napisać bo miałem styczność z nimi (dziewczynami), ale po co? I tak myślicie, że się chwalę.
Edit: Dopisałem "(zazdrość)" dwa razy.
Dawaj, chopie. We mnie masz słuchacza. Lubię ten styl. Mojego Tatę mi przypominasz, co był trochę erudytą-poliglotą, a trochę uroczym erotomanem gawędziarzem ;-d
Jak tu już kiedyś napisano to nie jest temat na tutejsze forum. Tu są Damy i Rycerze a okres mojej młodości to niestety niechlubny czas odejścia od Kościoła i życie w grzechu śmiertelnym więc lepiej nie wspominać.
Z dwóch najnudniejszych obecnie grup to są neofici katolicy i neofici ekowoki. Przy obu się trzeba pilnować przed nieprawomyślnością, a żarty u ekowoków to są wolnym sprawdzaniem, co jeszcze można mówić, a czego nie. Także najbardziej jednak lubię dobrych, starych, nieprzyzwoitych katolików, z którymi się ciśnie po wszystkim.
Przy czym w odniesieniu do Polski, wiem, że w ostatniej egzekucji z XVIII która wzburzyła opinię publiczną, zabito kilka lub kilkanaście kobiet. Chyba, że to nie działo się w dzisiejszych granicach.
Ale czy na tym Śląsku była wtedy Polska czy Czechia? A może rządził akurat jakiś książę śląski? Innymi słowy, pod czyją juryzdykcją żagiew dotykała stosu?
w Polsce spalono dużo więcej niż 3 czarownice, było prawie jak dziś z głosowaniem na PO - im bliżej Niemiec/niemieckich wpływów tym więcej. W Wielkim Księstwie takich rzeczy nie robili.
@los powiedział(a):
Pomijając to, że na Śląsku stosy skwierczały a wg mapy Śląsk to Polska.
nawet bez pomijania. Coś mi się wydaje, że w samym Poznaniu i okolicach spalono więcej niż 3 osoby. Ale faktycznie przypisuje się nam w tej kwestii nie nasze winy - np sugerując, że ostatnia czarownica w Europie została spalona w Polsce, a w rzeczywistości stało się to w Prusach. No i teraz - co wybrać? Zamilczanie faktu istnienia Prus i wzięcie na siebie wstydu ciemnoty, czy tłumaczenie, że kiedyś tu było inne państwo, które lubiło o sobie myśleć, że jest niemieckim państwem?
A co się kryje? Walka z ówczesnymi onucowcami, czy inszą magiczną szurią, co w czasie kordonów sanitarnych przed czarną dżumą pląsała wśród szczurów, jak u Herzoga w Nosferatu.
Gromienie buntowszczików, co gnozami bogomilskimi pchali do porzucania norm, dóbr i członków :j, a szlaki i dobra porzucone przejmowali.
Zwalczanie magów, przemytników i przewalarzy, jak i dziś, tak i wtedy, było brudną robotą rakarzy. Czyste ręce patrzyły na to z dala, byle dym z żagwi Brata Hieronima nie osmalił. Teraz czyste ręce patrzą z dala swoich muskixów i cukefbików.
Komentarz
Mamy taką, razem z mieszkaniem kupiliśmy i została. Najmłodszy zaczął ją zrywać niestety i uszkodził mocno.
Dawaj, chopie. We mnie masz słuchacza. Lubię ten styl. Mojego Tatę mi przypominasz, co był trochę erudytą-poliglotą, a trochę uroczym erotomanem gawędziarzem ;-d
Jak tu już kiedyś napisano to nie jest temat na tutejsze forum. Tu są Damy i Rycerze a okres mojej młodości to niestety niechlubny czas odejścia od Kościoła i życie w grzechu śmiertelnym więc lepiej nie wspominać.
👣
🐾
🐾
A dej że spokój, pisz!
Z dwóch najnudniejszych obecnie grup to są neofici katolicy i neofici ekowoki. Przy obu się trzeba pilnować przed nieprawomyślnością, a żarty u ekowoków to są wolnym sprawdzaniem, co jeszcze można mówić, a czego nie. Także najbardziej jednak lubię dobrych, starych, nieprzyzwoitych katolików, z którymi się ciśnie po wszystkim.
Może po prostu użyć spoilera?
wiesz rabi, mój kolega ma taki problem, i wstydzi sie z nim przyjśc d ciebie, to posłał mnie..
Głupi, mógł sam przyjść i zacząć jak ty
Opowiedz o koledze Mordechlaju
Skandynawia i Grecja wygrywa.
Kurka zaczęłam się zastanowiać o jakie omski metalowe chodzi i co to za metafora
To niby nie mapa ale strona http://www.inne-jezyki.amu.edu.pl/Frontend/
Fascynująca
podaj żródło, proszę
skądnasz ten skan? ksiażka/artykuł
mapka na dzis
https://www.bild.de/ig/1d9f3fa3-f942-4d9f-95f4-d163100132ef/mobile/mobile
Arcymciekaw, czy coś z tego wyjdzie, czy też wystarczy, że ich państwowe media obszczekają jako "radykalną prawitzę",
A co może wyjść( przyszły wytyczne aby dać więcej AfD i cały naród buduje jak może.
pyckne ohyue
znaczy russkije onuce
a co tam, powklejam troszku ze swoich zbiorów z FB, jak coś juz tu było, to zasyganlizujcie, to wykasuję
no i nie wychodzi mi wklejanie obrazków, ech i tyle mojego
Przy czym w odniesieniu do Polski, wiem, że w ostatniej egzekucji z XVIII która wzburzyła opinię publiczną, zabito kilka lub kilkanaście kobiet. Chyba, że to nie działo się w dzisiejszych granicach.
Czy ta trójka w PL to była w PL czy na ziemiach PL (jak KL A-B).
Na Śląsku palili jak miło i to oba wyznania, czasem lutrzy bardziej niż nasi, to dane dawnej Polski
Znaczy starych granic
Lutrzy z definicji bardziej niż nasi, bo wiarę w czary Kościół Święty uznawał za herezję. Co zresztą na mapce widać.
KK palił za to chętnie za herezję i podejrzewam, że autorowi mapki mogły się pozajączkować czary z herezjami.
Ale czy na tym Śląsku była wtedy Polska czy Czechia? A może rządził akurat jakiś książę śląski? Innymi słowy, pod czyją juryzdykcją żagiew dotykała stosu?
Właśnie. Tego typu mapy są do podtarcia.
w Polsce spalono dużo więcej niż 3 czarownice, było prawie jak dziś z głosowaniem na PO - im bliżej Niemiec/niemieckich wpływów tym więcej. W Wielkim Księstwie takich rzeczy nie robili.
Pomijając to, że na Śląsku stosy skwierczały a wg mapy Śląsk to Polska.
nawet bez pomijania. Coś mi się wydaje, że w samym Poznaniu i okolicach spalono więcej niż 3 osoby. Ale faktycznie przypisuje się nam w tej kwestii nie nasze winy - np sugerując, że ostatnia czarownica w Europie została spalona w Polsce, a w rzeczywistości stało się to w Prusach. No i teraz - co wybrać? Zamilczanie faktu istnienia Prus i wzięcie na siebie wstydu ciemnoty, czy tłumaczenie, że kiedyś tu było inne państwo, które lubiło o sobie myśleć, że jest niemieckim państwem?
w Polsce Sejm zakazał procesów o czary, ku zgorszeniu mieszczan i chłopów.
I znowu oczy szeroko zamknięte na to, co kryje się pod znaczącym tyle co nic słowem " witchcraft". Do de z takimi ciekawostkami.
A co się kryje? Walka z ówczesnymi onucowcami, czy inszą magiczną szurią, co w czasie kordonów sanitarnych przed czarną dżumą pląsała wśród szczurów, jak u Herzoga w Nosferatu.
Gromienie buntowszczików, co gnozami bogomilskimi pchali do porzucania norm, dóbr i członków :j, a szlaki i dobra porzucone przejmowali.
Zwalczanie magów, przemytników i przewalarzy, jak i dziś, tak i wtedy, było brudną robotą rakarzy. Czyste ręce patrzyły na to z dala, byle dym z żagwi Brata Hieronima nie osmalił. Teraz czyste ręce patrzą z dala swoich muskixów i cukefbików.