@lionarab powiedział(a):
Ciekawa bylaby mapa że 100 lat wcześniej. Hiszpańskie galeony kursowaly do Chin ze srebrem,a angielskie kursy dalekomorskie chyba były znikome.
Właściwie to regularne połączenie Acapulco-Filipiny istniało do 1815
I to bez kanału panamskiego
Ktoś im te statki na drugą stronę przeprowadził
"1% rodziców chciałoby, aby ich dziecko było naukowcem/wykładowcą.
Tak wynika z raportu CBOS: "Niezmiennie od lat na pierwszym miejscu plasują się zawody medyczne, na drugim – wymagające studiów politechnicznych lub wykształcenia technicznego, podium zamykają zaś zawody prawnicze".
[Źródło: "O jakich zawodach dla swoich dzieci marzą Polacy?", CBOS, 2024]"
W mieście Uć, jak być może wiecie, są dwa dworce. Łódź Fabryczna i Łódź Kaliska. Nie są one połączone. Wynika to z zaborów. Złodzieje zrobili "remont" Łodzi Fabrycznej. Powstał najdroższy dworzec na świecie, na którym głównie hula wiatr. Żeby jakoś ratować tę inwestycję, ktoś wpadł na pomysł, żeby połączyć oba dworce tunelem. Nie wiem czemu, ale dał się w to wciągnąć rząd ZP, który rozpoczął tę inwestycję. Trwa już ona parę lat. Już po zmianie władzi zawaliła się jakaś kamienica. No, mniejsza.
Doś, że przy budowie pracuje syn znajomych i jakoś tam się w tych tunelach wyspecjalizował. Znajomi ci, wcześniej głosiujący na PiS, w ub. roku zaczęli przebąkiwać coś o zmianie preferencji, tajemniczo i półgębkiem ("trzeba dać innym porządzić"). Czując pismo nosem żona mówiła:
-- Ale wiesz, ty zaraz będziesz wchodzić w wiek emerytalny, to uważaj (ciekawe swoją drogą, czy zdąży dobić do sześćdziesiątki przed nową ustawą).
albo
-- Pamiętaj, że X (imię zmienione) robi przy tym tunelu. Pamiętaj, że jedyne tego rodzaju inwestycje robi PiS a złodzieje na pewno tuneli nie będą budować.
No i minął rok od zawiązania koalicji a syn już jest na zielonej trawce.
Ludzie (irracjonalnie, tj. oczywiście zadziałała propaganda) byli zmęczeni rządami ZP. Na pójście po rozum do głowy jest już za późno.
No bo generalnie tak jest że po 8 latach w d*kracji należy się zmiana z przyczyn czysto higienicznych (każda władza po takim czasie otacza się czymś brzydko pachnącym). Problem w tym, że u nas nie było żadnej rozsądnej i bezpiecznej alternatywy.
@Brzost powiedział(a):
No bo generalnie tak jest że po 8 latach w d*kracji należy się zmiana z przyczyn czysto higienicznych (każda władza po takim czasie otacza się czymś brzydko pachnącym). Problem w tym, że u nas nie było żadnej rozsądnej i bezpiecznej alternatywy.
Zachodzą jeszcze dodatkowe procesy, w całej UE a nawet i dalej - wchodzi jak to określił Kacper Michał albo Michał Kuź - "demokracja kordonowa", a więc pewne partie czy polityków uznaje się za "trędowatych" i nie wchodzi z nimi w koalicję. W ich miejsce powstają partie o analogicznych poglądach ale już nie trędowate (tak jest w Niemczech z AfD i partią Sary Wagenknecht), jeżeli nie daje się podmienic partii a ona może jednak zdobyć większość jak Front Narodowy we Francji to próbuje się ją jakoś zneutralizować (więzienie dla Le Pen). Nie wydaje się to specjalnie silny trend, we Francji premier już rozmawia z Le Pen, ale w Niemczech z AfD nikt nie chce, w Polsce z PiS też.
Nie znam się na polityce w innych krajach, ale z PiS jest problem taki, że reszta partyj poza PiS to ZiS. Vide analogia do dwóch pizzerii. PiS to pizza neapolitańska. Nie ma pizzerii serwujących pizze o innych smakach, poza pizzą z gówna.
@Przemko powiedział(a):
Rzeczywiste odległości i na odwzorowaniu Merkatora.
Pierdykam, dla mie to branzlowanie się Merkatorem to dowut amerykanizacji a zidiocenia tut. ludożerki.
Jak byłem mały, to uczęszczałem do porządnej, stalinowskiej szkoły podstawowej. I tam przed me oczęta słowiańskie kładli zazwyczaj mapki w odwzorowaniu stożkowem czy tam innem, równopowierzchniowem.
Merkator ma sens w zasadzie wyłącznie dla nawigatorów, bo tam się kąty trzymają. A że Angola i Wielki Szatan to moczarstwa morskie, to się z Merkatorem lubią.
Sorewicz, nic osobistego, tyle tylko że mie cholera wziena.
@Przemko powiedział(a):
Rzeczywiste odległości i na odwzorowaniu Merkatora.
Pierdykam, dla mie to branzlowanie się Merkatorem to dowut amerykanizacji a zidiocenia tut. ludożerki.
Jak byłem mały, to uczęszczałem do porządnej, stalinowskiej szkoły podstawowej. I tam przed me oczęta słowiańskie kładli zazwyczaj mapki w odwzorowaniu stożkowem czy tam innem, równopowierzchniowem.
Merkator ma sens w zasadzie wyłącznie dla nawigatorów, bo tam się kąty trzymają. A że Angola i Wielki Szatan to moczarstwa morskie, to się z Merkatorem lubią.
Sorewicz, nic osobistego, tyle tylko że mie cholera wziena.
Merkator jest płaski, jak ziemia, a te inne odwzorowania to wiesz pan co.
"W dyskusji na temat odbudowy zamków w Polsce regularnie przewija się wątek ich rzekomo niewielkiej liczby, w porównaniu z krajami Europy Zachodniej. Zwolennicy takiej tezy szacują liczbę zamków w Polsce na ok. 400, podczas gdy w krajach zachodnich miałoby ich być od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy. Ta dysproporcja miałaby uzasadniać potrzebę budowy nowych zamków w historycznych ruinach, aby "dogonić" Europę.
Poza żałosnym prowincjonalnym kompleksem bijącym z takiego myślenia, świadczy to także o ignorancji osób podających takie rachuby lub świadomej manipulacji danymi. Liczba zamków w danym kraju zależy od przyjętej metody szacunkowej. W wielu krajach Europy Zachodniej do listy zamków zalicza się wszystkie budowle rezydencjonalne z przeszłości, nawet te, które nigdy nie posiadały walorów obronnych, a także oczywiście te, które zachowały się jedynie w archeologicznych reliktach. Natomiast w Polsce jako zamki potocznie uznaje się jedynie średniowieczne budowle z murami obronnymi.
Ale nawet tak licząc, jest ich więcej niż 400. Natomiast jeśli przyjmiemy rachubę zachodnioeuropejską, czyli na liście zamków umieścimy każdy obiekt rezydencjonalny z przeszłości, dwór, wieżę na kopcu etc., niezależnie od stanu zachowania, wtedy będziemy mieli w Polsce co najmniej kilka tysięcy zamków, może nawet ok. 10 tys. (to tylko wstępne szacunki).
Oczywiście we Francji, a nawet po sąsiedzku w znacznie mniejszych Czechach, zachowało się w dobrym stanie znacznie więcej zamków niż w Polsce, ale budowanie nowych zamków z pustaków licowanych cegłą w miejscu historycznych ruin, jak to dzieje się obecnie w wielu miejscach w naszym kraju, będzie jedynie powierzchownym leczeniem naszych kompleksów, a nie realnym zmniejszaniem dystansu do reszty Europy.
Powinniśmy raczej skupić się na ratowaniu ginącego na naszych oczach dziedzictwa historycznego, abyśmy w przyszłości nie byli krajem, w którym można oglądać jedynie atrapy zabytków, jak w Disneylandzie. Mapa, którą załączam, jest w niskiej rozdzielczości, ale to bez znaczenia, gdyż to nie jest mapa wszystkich zamków w Polsce, tylko tych najlepiej zachowanych."
Nonieno panowie!
I panie!
Na nowych ziemiach przyznanych Polsce w Jałcie i Pocz Tamie ilość zamków na km kwadrat wzrosła niepomiernie vide supra na mapę
Problem Jak w Turcjigdzie nie kopną, to greckie albo chrześcijańskie.
To cieżko naciągać do nowej dla tych zamków racji stanu
Pewnym wyjściem jest racja i dziewictwo europejskie
I to trza stosować dla Ukrainy, takie porównanie
Gdyby kilkadziesiąt lat temu słuchano różnych mędrków od " trwałej ruiny", to śródmieście Warszawy byłoby teraz zwolna rozsypującym się rumowiskiem pokrytym mchem i brzózkami.
@W_Nieszczególny powiedział(a):
Gdyby kilkadziesiąt lat temu słuchano różnych mędrków od " trwałej ruiny", to śródmieście Warszawy byłoby teraz zwolna rozsypującym się rumowiskiem pokrytym mchem i brzózkami.
Jednak gdy się patrzy na współczesne wybory polityczne i światopoglądowe tamtejszych mieszkańców....
Gdyby stolica była w Łodzi czy gdziekolwiek indziej to byłaby zasiedlona podobną populacją. Krakówek niby z wierzchu leciutko konserwatywny ale i tak czerwony
Komentarz
Nu ale na powyższych mapach tego nie widać
I to bez kanału panamskiego
Ktoś im te statki na drugą stronę przeprowadził
Zbudował
Mapa przemysłu browarniczego w II Rzeczpospolitej (wielkość produkcji w hektolitrach). [Źródło: "Przemysł Piwowarski", nr 18, 1931 r.]
"1% rodziców chciałoby, aby ich dziecko było naukowcem/wykładowcą.
Tak wynika z raportu CBOS: "Niezmiennie od lat na pierwszym miejscu plasują się zawody medyczne, na drugim – wymagające studiów politechnicznych lub wykształcenia technicznego, podium zamykają zaś zawody prawnicze".
[Źródło: "O jakich zawodach dla swoich dzieci marzą Polacy?", CBOS, 2024]"
Z wykształceniem politechnicznym to mam anegdotę.
W mieście Uć, jak być może wiecie, są dwa dworce. Łódź Fabryczna i Łódź Kaliska. Nie są one połączone. Wynika to z zaborów. Złodzieje zrobili "remont" Łodzi Fabrycznej. Powstał najdroższy dworzec na świecie, na którym głównie hula wiatr. Żeby jakoś ratować tę inwestycję, ktoś wpadł na pomysł, żeby połączyć oba dworce tunelem. Nie wiem czemu, ale dał się w to wciągnąć rząd ZP, który rozpoczął tę inwestycję. Trwa już ona parę lat. Już po zmianie władzi zawaliła się jakaś kamienica. No, mniejsza.
Doś, że przy budowie pracuje syn znajomych i jakoś tam się w tych tunelach wyspecjalizował. Znajomi ci, wcześniej głosiujący na PiS, w ub. roku zaczęli przebąkiwać coś o zmianie preferencji, tajemniczo i półgębkiem ("trzeba dać innym porządzić"). Czując pismo nosem żona mówiła:
-- Ale wiesz, ty zaraz będziesz wchodzić w wiek emerytalny, to uważaj (ciekawe swoją drogą, czy zdąży dobić do sześćdziesiątki przed nową ustawą).
albo
-- Pamiętaj, że X (imię zmienione) robi przy tym tunelu. Pamiętaj, że jedyne tego rodzaju inwestycje robi PiS a złodzieje na pewno tuneli nie będą budować.
No i minął rok od zawiązania koalicji a syn już jest na zielonej trawce.
Ludzie (irracjonalnie, tj. oczywiście zadziałała propaganda) byli zmęczeni rządami ZP. Na pójście po rozum do głowy jest już za późno.
No bo generalnie tak jest że po 8 latach w d*kracji należy się zmiana z przyczyn czysto higienicznych (każda władza po takim czasie otacza się czymś brzydko pachnącym). Problem w tym, że u nas nie było żadnej rozsądnej i bezpiecznej alternatywy.
Wszyscy o IQ żaby i wyższym o tym wiedzieli.
Zachodzą jeszcze dodatkowe procesy, w całej UE a nawet i dalej - wchodzi jak to określił Kacper Michał albo Michał Kuź - "demokracja kordonowa", a więc pewne partie czy polityków uznaje się za "trędowatych" i nie wchodzi z nimi w koalicję. W ich miejsce powstają partie o analogicznych poglądach ale już nie trędowate (tak jest w Niemczech z AfD i partią Sary Wagenknecht), jeżeli nie daje się podmienic partii a ona może jednak zdobyć większość jak Front Narodowy we Francji to próbuje się ją jakoś zneutralizować (więzienie dla Le Pen). Nie wydaje się to specjalnie silny trend, we Francji premier już rozmawia z Le Pen, ale w Niemczech z AfD nikt nie chce, w Polsce z PiS też.
Nie znam się na polityce w innych krajach, ale z PiS jest problem taki, że reszta partyj poza PiS to ZiS. Vide analogia do dwóch pizzerii. PiS to pizza neapolitańska. Nie ma pizzerii serwujących pizze o innych smakach, poza pizzą z gówna.
Rzeczywiste odległości i na odwzorowaniu Merkatora.
Co rozsądniejsze żaby też sobie z tego zdawały sprawę.
Pierdykam, dla mie to branzlowanie się Merkatorem to dowut amerykanizacji a zidiocenia tut. ludożerki.
Jak byłem mały, to uczęszczałem do porządnej, stalinowskiej szkoły podstawowej. I tam przed me oczęta słowiańskie kładli zazwyczaj mapki w odwzorowaniu stożkowem czy tam innem, równopowierzchniowem.
Merkator ma sens w zasadzie wyłącznie dla nawigatorów, bo tam się kąty trzymają. A że Angola i Wielki Szatan to moczarstwa morskie, to się z Merkatorem lubią.
Sorewicz, nic osobistego, tyle tylko że mie cholera wziena.
Dobry timing! Teraz łatwiej jej będzie znaleźć dewelopera.
Merkator jest płaski, jak ziemia, a te inne odwzorowania to wiesz pan co.
Dlatego najlepszy tylko globus!
https://youtu.be/-jj-PaqFrBc?si=7R8O-eqqL4K0iN-Q&t=89
https://allegro.pl/oferta/globus-polski-podswietlany-32-cm-320mm-drewno-2w1-prezent-administracyjny-6739246349
Różne fajne globusy:
https://www.astroshop.pl/globusy-i-mapy/globusy/30/a,Globen.Besonderheiten=Globus+astronomiczny
Jądro Polski
https://www.instagram.com/reel/DAq2L-wIXiD/?igsh=Y3QxZm4wNWdtdzEx
"W dyskusji na temat odbudowy zamków w Polsce regularnie przewija się wątek ich rzekomo niewielkiej liczby, w porównaniu z krajami Europy Zachodniej. Zwolennicy takiej tezy szacują liczbę zamków w Polsce na ok. 400, podczas gdy w krajach zachodnich miałoby ich być od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy. Ta dysproporcja miałaby uzasadniać potrzebę budowy nowych zamków w historycznych ruinach, aby "dogonić" Europę.
Poza żałosnym prowincjonalnym kompleksem bijącym z takiego myślenia, świadczy to także o ignorancji osób podających takie rachuby lub świadomej manipulacji danymi. Liczba zamków w danym kraju zależy od przyjętej metody szacunkowej. W wielu krajach Europy Zachodniej do listy zamków zalicza się wszystkie budowle rezydencjonalne z przeszłości, nawet te, które nigdy nie posiadały walorów obronnych, a także oczywiście te, które zachowały się jedynie w archeologicznych reliktach. Natomiast w Polsce jako zamki potocznie uznaje się jedynie średniowieczne budowle z murami obronnymi.
Ale nawet tak licząc, jest ich więcej niż 400. Natomiast jeśli przyjmiemy rachubę zachodnioeuropejską, czyli na liście zamków umieścimy każdy obiekt rezydencjonalny z przeszłości, dwór, wieżę na kopcu etc., niezależnie od stanu zachowania, wtedy będziemy mieli w Polsce co najmniej kilka tysięcy zamków, może nawet ok. 10 tys. (to tylko wstępne szacunki).
Oczywiście we Francji, a nawet po sąsiedzku w znacznie mniejszych Czechach, zachowało się w dobrym stanie znacznie więcej zamków niż w Polsce, ale budowanie nowych zamków z pustaków licowanych cegłą w miejscu historycznych ruin, jak to dzieje się obecnie w wielu miejscach w naszym kraju, będzie jedynie powierzchownym leczeniem naszych kompleksów, a nie realnym zmniejszaniem dystansu do reszty Europy.
Powinniśmy raczej skupić się na ratowaniu ginącego na naszych oczach dziedzictwa historycznego, abyśmy w przyszłości nie byli krajem, w którym można oglądać jedynie atrapy zabytków, jak w Disneylandzie. Mapa, którą załączam, jest w niskiej rozdzielczości, ale to bez znaczenia, gdyż to nie jest mapa wszystkich zamków w Polsce, tylko tych najlepiej zachowanych."
https://www.facebook.com/ZamkiNaNowo/posts/pfbid02eaDTSmBJ7iLvYXCYRUmGpNfV9WdzsgjTFEAHVRUZ8wx2bfPAmq15ahGGtpbi9oRUl
Nonieno panowie!
I panie!
Na nowych ziemiach przyznanych Polsce w Jałcie i Pocz Tamie ilość zamków na km kwadrat wzrosła niepomiernie vide supra na mapę
Problem Jak w Turcjigdzie nie kopną, to greckie albo chrześcijańskie.
To cieżko naciągać do nowej dla tych zamków racji stanu
Pewnym wyjściem jest racja i dziewictwo europejskie
I to trza stosować dla Ukrainy, takie porównanie
Gdyby kilkadziesiąt lat temu słuchano różnych mędrków od " trwałej ruiny", to śródmieście Warszawy byłoby teraz zwolna rozsypującym się rumowiskiem pokrytym mchem i brzózkami.
Jednak gdy się patrzy na współczesne wybory polityczne i światopoglądowe tamtejszych mieszkańców....
Gdyby stolica była w Łodzi czy gdziekolwiek indziej to byłaby zasiedlona podobną populacją. Krakówek niby z wierzchu leciutko konserwatywny ale i tak czerwony
Konserwatywny czyli czerwony
Bo konserwatyzm sam w sobie nie jest dobry ani zły. Zależy co konserwuje.
W Cypr nie wieżę
Baklawa & co to słodkie okolice
Turcja też jest przesłodka i Grecja