@makos powiedział(a):
Bo to kwestia religii, która sumuje całość ludzkiego doświadczenia w tym intelekt i emocje. To tak jakby próbować przekonać muzułmanina żeby się nawrócił. Nawiasem mówiąc dla mnie platformerski lub lewicowy lub liberalny to też pejoratywne epitety które stosuję tak samo jak oni pisowski.
Także uważamRZE, (tu:) katolicyzm jest kwestią, która porządkuje zrozumienie podziału.
Bo całkiem z zewnątrz, dla jakiegoś np. Nepalczyka, co o Polsce dowiedział się jak już dostał tu pracę, to może wyglądać tak jak opisuje to @JORGE. I kto ma rację? I trzeba by mu wpierw wytłumaczyć religię, potem pokazać wątek o ukradzionym narodzie, a na końcu dopiero co to jest "pis-po-jedno-zło".
@los powiedział(a):
Jest między nami jedna różnica widoczna dla każdego - religia. My jesteśmy szczerze religijni a ci spośród nas, którzy są ateistami, przynajmniej religię szanują. Oni albo otwarcie z religii szydzą albo są alekatolikami w stylu Hujowni.
Symetria: my mówimy o nich, że mają mnóstwo działaczy z korzeniami komunistycznymi i oni mówią to o nas.
My możemy wymienić 100 ich polityków wysokiego szczebla z legitymacją PZPR albo teczką TW - oni mogą wymienić Piotrowicza i Kryże. Ale w gadaniu jest symetria. Legendarne jest zdjęcie Borowskiego z transparentem PiS = PZPR. Kłamstwo to mowa szatana. Oni wszystko wyonaczą i będziemy wtedy widzieć symetrię. Ale jest to symetria pozorna. A nawet inaczej - to, że oni robią z tego symetrię oddziela ich od naszej cywilizacji.
Dokładnie. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla głosujących na PO. Żadnego. To akt potwornej niegodziwości, który się będzie ciągnąć za wieloma ludźmi przez pokolenia.
My możemy wymienić 100 ich polityków wysokiego szczebla z legitymacją PZPR albo teczką TW - oni mogą wymienić Piotrowicza i Kryże. Ale w gadaniu jest symetria. Legendarne jest zdjęcie Borowskiego z transparentem PiS = PZPR.
Słusznie Kolega pisze, ale dlatego można mieć słuszny żal o nieporadność tej pisowskiej mabeny. To powinien być samograj, a przy Piotrowskim to jak pamiętam (ale może źle pamiętam) to nawet były pisowskie komentarze typu "partyjni byli różni". Może to i prawda, ale w tej sytuacji wdawanie się w oceny i przepychanki typu "dobry partyjny - zły partyjny" było samobójem. A wystarczyło na każde wspomnienie o Piotrowskim wymieniać bez komentarza tylko tych ich partyjnych i TW.
Po tym, co PiS zrobili przez te lata rządów, to kopanie w nich uważam za równie zasadne, co krytykowanie kobiety, że torebkę położyła na bocznym siedzeniu a nie pod nogami i przez nią złodziej wybił szybę i ukradł. Ona jest winna (nie złodziej). Wszyscy wiedzą wszystko i zagłosiowali zgodnie ze stanem faktycznym. Im dłużej o tym myślę i rozmawiam, tym mam na to więcej przykładów z pierwszej ręki. Ot, dwa nowe:
1. Sąsiad przyszedł po jakieś deski. Znamy się od 20 lat, ale my ze wszystkimi żyjemy dobrze, lecz na dystans. Ale od słowa do słowa i on mówi:
-- To ja już wiem, jakie ty masz poglądy!! (w sensie, że PiSior).
-- Ale Jacuniu (imię zmienione), ty przecież z tego co pamiętam niedługo pójdziesz na emeryturę. Trzynastki ci skasują, rewaloryzacja będzie po pińć złoty.
-- Już o mnie się nie martw! Ja sobie poradzę.
Świadczy to o tym, że zdawał sobie sprawę z konsekwencji. Prawdopodobnie nie widział żadnych osobistych korzyści w zmianie władzi.
Ojciec koleżanki mówi do niej: - Wiesz, ten Tusk był jaki był, może nawet kradł, ale pozwalał i uszczknąć innym.
Trzecia to już kiedyś opisywałem dialog o marszałku senatu prof. Grodzkim.
Wielu po naszej stronie wciąż uparcie wierzy, że elektorat tamtych jest zmanipulowany i nie wie, że to zdrajcy, wrogowie chrześcijaństwa, bydlaki i złodzieje. Ależ doskonale wie i właśnie dlatego na nich głosuje.
@trep powiedział(a):
Po tym, co PiS zrobili przez te lata rządów, to kopanie w nich uważam za równie zasadne, co krytykowanie kobiety, że torebkę położyła na bocznym siedzeniu a nie pod nogami i przez nią złodziej wybił szybę i ukradł.
Słuszny żal to nie jest kopanie (chyba że to nie było do mnie). Dam inny przykład niż Kolega. Ktoś kupił Koledze pączki, ale że niósł je na deszczu to te z wierzchu się rozmoczyły. Kupujący wydał pieniądze, stracił czas , żeby je kupić, no i jednak ma Kolega trochę dobrych pączków. A przecież zrozumiały jest żal, że gdyby tamten dodatkowo wziął w sklepie foliową torbę, co by go kosztowało tyle co nic, to tego by nie było.
A że będzie deszcz a nawet burza z piorunami to było wiadomo od samego początku.
PiS kupili pączki w foliówkach i w foliówkach je przekazali biednym i głodnym. A ci wyjęli z foliówek, pączki się namoczyli i potem pretensje do PiS, że nie zabronili wyjmować z foliówek.
Ta analogia do mnie bardziej przemawia, ale ostrzegam, że wycofuję się już z tej polemiki.
@los powiedział(a):
Jest między nami jedna różnica widoczna dla każdego - religia. My jesteśmy szczerze religijni a ci spośród nas, którzy są ateistami, przynajmniej religię szanują. Oni albo otwarcie z religii szydzą albo są alekatolikami w stylu Hujowni.
Zależy którą religię. Tu wstaw sobie zdjęcie Biedronia na chanuce.
Mamy jeszcze kwestie cywilizacyjne czyli oparcie się na talmudycznym rozpasaniu, które rządzi w UE.
@los powiedział(a):
Jest między nami jedna różnica widoczna dla każdego - religia. My jesteśmy szczerze religijni a ci spośród nas, którzy są ateistami, przynajmniej religię szanują. Oni albo otwarcie z religii szydzą albo są alekatolikami w stylu Hujowni.
Zależy którą religię. Tu wstaw sobie zdjęcie Biedronia na chanuce.
Mamy jeszcze kwestie cywilizacyjne czyli oparcie się na talmudycznym rozpasaniu, które rządzi w UE.
Wcale nie zależy. Ponieważ z kontekstów i wątka i fforum wiadomo co tu jest religią.
JORGE,
czytałeś lub znasz: Czego nas uczy Radio Maryja? prof Ireneusz Krzemiński, 2009r
lub "Polityczna polaryzacja w Polsce - jak bardzo jesteśmy podzieleni" - to raport z badań Pauliny Górskiej, opublikowany przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami przy wydziale psychologii Uniwersytetu Warszawskiego w 2019 roku?
Z tych badań wynika, że nie ma symetrii i nigdy nie było i to bez względu czy dotyczy to sfery mediów czy polityki.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Tak mnie najszło, że PiS zwalczając konkurencję wyhodował i wzmocnił wrogów śmiertelnych.
Tak się składa, że wszelkie środowiska i ugrupowania "prawdziwej prawicy" - czy to true-katolickiej, czy dla odmiany ultraliberalnej -będące konkurencją dla PiS mają mniej lub bardziej kamuflowany rys prorosyjski. Tak więc niekoniecznie tylko działania partii J. Kaczyńskiego mogły doprowadzić do ich powstania i skonsolidowania.
Ale po co my szukamy wielopoziomowych rozkimek ? 8 letnia władza zużyła PiS, normalne, a do tego bardzo trudne i słupkospadkowe warunki pandemii, wojny, sprzeczność interesów niemieckich i polskich (a co za tym idzie wojna z UE i wewnętrzne huśtanie przez opozycję), stanięcie okrakiem Ameryki w pewnym momencie itp., itd.
Pewnie coś można było zrobić lepiej, ale po prostu - zdobyć większość w tych wyborach było bardzo trudno. Wyjątkowy hardkor. Dalsze istnienie w tej formule (oczywiście muszą iść do przodu) gwarantuje realny powrót do władzy w następnych wyborach i kontynowanie dobrych tendencji i rozwiązań.
To tyle, dziękuję, zaraz będę miał wyjebane na to co się wokół dzieje, ale za jakiś czas będę miał fan z szydery z tych pawianów i debili, którzy właśnie władzę przejmują.
Lewica jest za rozdawnictwem i będzie koniem trojańskim kaczyzmu?
2 Lewe Ręce też są za:
2 Lewe ręce mają kosę z Krytyką Polityczną z powodu gwałtu, którego nie było.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
JORGE,
czytałeś lub znasz: Czego nas uczy Radio Maryja? prof Ireneusz Krzemiński, 2009r
lub "Polityczna polaryzacja w Polsce - jak bardzo jesteśmy podzieleni" - to raport z badań Pauliny Górskiej, opublikowany przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami przy wydziale psychologii Uniwersytetu Warszawskiego w 2019 roku?
Z tych badań wynika, że nie ma symetrii i nigdy nie było i to bez względu czy dotyczy to sfery mediów czy polityki.
Paulina Górska pisze we wstępie raportu, który jest dostępny na stronie CBU, że po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, powróciły pytania o stopień polaryzacji politycznej Polaków:
• Jakie postawy wobec siebie nawzajem mają wyborcy PiS i partii opozycyjnych?
• Jakie nastawienie, w mniemaniu zwolenników poszczególnych stron politycznego sporu, mają do nich ich oponenci?
• Czy uprzedzenia wobec przeciwników politycznych są większe, czy mniejsze niż uprzedzenia wobec tradycyjnie najbardziej nielubianych grup?
• Czy zwolennicy opozycji i partii rządzącej mają ze sobą kontakt?
• Czy kontakt między zwolennikami PiS i opozycji ma potencjał, by poprawiać ich postawy wobec siebie nawzajem?
(...)
Temperatura uczuć wobec przedstawicieli "drugiej strony" była wyraźnie negatywna, z tym że znacznie bardziej negatywna wśród zwolenników opozycji. (Po szczegóły warto zajrzeć do raportu).
/romeck: od +50 jako pozytywna, przez 0 jako neutralna, do -50 - negatywna postawa; pis = -6, opozycja = -15
Komentarz
Symetria: my mówimy o nich, że mają mnóstwo działaczy z korzeniami komunistycznymi i oni mówią to o nas.
My możemy wymienić 100 ich polityków wysokiego szczebla z legitymacją PZPR albo teczką TW - oni mogą wymienić Piotrowicza i Kryże. Ale w gadaniu jest symetria. Legendarne jest zdjęcie Borowskiego z transparentem PiS = PZPR. Kłamstwo to mowa szatana. Oni wszystko wyonaczą i będziemy wtedy widzieć symetrię. Ale jest to symetria pozorna. A nawet inaczej - to, że oni robią z tego symetrię oddziela ich od naszej cywilizacji.
Dokładnie. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla głosujących na PO. Żadnego. To akt potwornej niegodziwości, który się będzie ciągnąć za wieloma ludźmi przez pokolenia.
Słusznie Kolega pisze, ale dlatego można mieć słuszny żal o nieporadność tej pisowskiej mabeny. To powinien być samograj, a przy Piotrowskim to jak pamiętam (ale może źle pamiętam) to nawet były pisowskie komentarze typu "partyjni byli różni". Może to i prawda, ale w tej sytuacji wdawanie się w oceny i przepychanki typu "dobry partyjny - zły partyjny" było samobójem. A wystarczyło na każde wspomnienie o Piotrowskim wymieniać bez komentarza tylko tych ich partyjnych i TW.
Po tym, co PiS zrobili przez te lata rządów, to kopanie w nich uważam za równie zasadne, co krytykowanie kobiety, że torebkę położyła na bocznym siedzeniu a nie pod nogami i przez nią złodziej wybił szybę i ukradł. Ona jest winna (nie złodziej). Wszyscy wiedzą wszystko i zagłosiowali zgodnie ze stanem faktycznym. Im dłużej o tym myślę i rozmawiam, tym mam na to więcej przykładów z pierwszej ręki. Ot, dwa nowe:
1. Sąsiad przyszedł po jakieś deski. Znamy się od 20 lat, ale my ze wszystkimi żyjemy dobrze, lecz na dystans. Ale od słowa do słowa i on mówi:
-- To ja już wiem, jakie ty masz poglądy!! (w sensie, że PiSior).
-- Ale Jacuniu (imię zmienione), ty przecież z tego co pamiętam niedługo pójdziesz na emeryturę. Trzynastki ci skasują, rewaloryzacja będzie po pińć złoty.
-- Już o mnie się nie martw! Ja sobie poradzę.
Świadczy to o tym, że zdawał sobie sprawę z konsekwencji. Prawdopodobnie nie widział żadnych osobistych korzyści w zmianie władzi.
Trzecia to już kiedyś opisywałem dialog o marszałku senatu prof. Grodzkim.
Wielu po naszej stronie wciąż uparcie wierzy, że elektorat tamtych jest zmanipulowany i nie wie, że to zdrajcy, wrogowie chrześcijaństwa, bydlaki i złodzieje. Ależ doskonale wie i właśnie dlatego na nich głosuje.
Słuszny żal to nie jest kopanie (chyba że to nie było do mnie). Dam inny przykład niż Kolega. Ktoś kupił Koledze pączki, ale że niósł je na deszczu to te z wierzchu się rozmoczyły. Kupujący wydał pieniądze, stracił czas , żeby je kupić, no i jednak ma Kolega trochę dobrych pączków. A przecież zrozumiały jest żal, że gdyby tamten dodatkowo wziął w sklepie foliową torbę, co by go kosztowało tyle co nic, to tego by nie było.
A że będzie deszcz a nawet burza z piorunami to było wiadomo od samego początku.
PiS kupili pączki w foliówkach i w foliówkach je przekazali biednym i głodnym. A ci wyjęli z foliówek, pączki się namoczyli i potem pretensje do PiS, że nie zabronili wyjmować z foliówek.
Ta analogia do mnie bardziej przemawia, ale ostrzegam, że wycofuję się już z tej polemiki.
W porządku. Powiadomię tylko, że dość dokładnie przeczytałem wątek o zaniedbanej mabenie na tym drugim forum. No i też uważam, że zaniedbana.
Najwyższy poziom degeneracji. Dla mnie lepiej brzmi: Kradł ale innym nie pozwalał!
Definicja fornalstwa w rzeczy samej.
Gombrowicz radził jak postępować z fornalami, aby zyskać u nich szacunek:
Wal w gębę ale dawaj napiwki
Gombrowicz jakoś mnie nigdy nie przekonywał jako jakikolwiek autorytet. Tutaj też. Upadlanie
Z tymi pączkami to anegdota hrabiny z Baru Kokos Potemkowskiego?
Zależy którą religię. Tu wstaw sobie zdjęcie Biedronia na chanuce.
Mamy jeszcze kwestie cywilizacyjne czyli oparcie się na talmudycznym rozpasaniu, które rządzi w UE.
Oczywiście, że nie jest autorytetem - schemat skutecznego upadlania zapewne zna, bo pewnie niejednokrotnie go stosował lub był świadkiem.
Wcale nie zależy. Ponieważ z kontekstów i wątka i fforum wiadomo co tu jest religią.
Tak mnie najszło, że PiS zwalczając konkurencję wyhodował i wzmocnił wrogów śmiertelnych.
JORGE,
czytałeś lub znasz: Czego nas uczy Radio Maryja? prof Ireneusz Krzemiński, 2009r
lub "Polityczna polaryzacja w Polsce - jak bardzo jesteśmy podzieleni" - to raport z badań Pauliny Górskiej, opublikowany przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami przy wydziale psychologii Uniwersytetu Warszawskiego w 2019 roku?
Z tych badań wynika, że nie ma symetrii i nigdy nie było i to bez względu czy dotyczy to sfery mediów czy polityki.
Ja mam odwrotne wrażenie.
Tak się składa, że wszelkie środowiska i ugrupowania "prawdziwej prawicy" - czy to true-katolickiej, czy dla odmiany ultraliberalnej -będące konkurencją dla PiS mają mniej lub bardziej kamuflowany rys prorosyjski. Tak więc niekoniecznie tylko działania partii J. Kaczyńskiego mogły doprowadzić do ich powstania i skonsolidowania.
Ale po co my szukamy wielopoziomowych rozkimek ? 8 letnia władza zużyła PiS, normalne, a do tego bardzo trudne i słupkospadkowe warunki pandemii, wojny, sprzeczność interesów niemieckich i polskich (a co za tym idzie wojna z UE i wewnętrzne huśtanie przez opozycję), stanięcie okrakiem Ameryki w pewnym momencie itp., itd.
Pewnie coś można było zrobić lepiej, ale po prostu - zdobyć większość w tych wyborach było bardzo trudno. Wyjątkowy hardkor. Dalsze istnienie w tej formule (oczywiście muszą iść do przodu) gwarantuje realny powrót do władzy w następnych wyborach i kontynowanie dobrych tendencji i rozwiązań.
To tyle, dziękuję, zaraz będę miał wyjebane na to co się wokół dzieje, ale za jakiś czas będę miał fan z szydery z tych pawianów i debili, którzy właśnie władzę przejmują.
A Czabana czytali?
Trzeba skrolować do góry bo „Aktualna sytuacja sondażowa jest” to 7 wpis w wątku.
https://x.com/cdzwoni/status/1719449287921119255?s=46
No tak, ale to i myśmy na to wpadli, obstawialiśmy nawet że grają na Hołownię bo PO jest skompromitowana. No i jak to wygląda teraz?
A bez metafor?
Lewica jest za rozdawnictwem i będzie koniem trojańskim kaczyzmu?
2 Lewe Ręce też są za:
2 Lewe ręce mają kosę z Krytyką Polityczną z powodu gwałtu, którego nie było.
Ja dziś wychodzę z zakładu pracy, a w przedsionku windy TVN 24. I co ja widzę?
.
Wlali nieco optymizmu w me serce!
Aż poszukałem.
→ strona z linkiem do raportu w .pdf
Że walili w Tuska (wroga), ale nie waląc w TD ją poniekąd wyhodowali. A ona jest konkurencją, bo może podbierać elektorat (Tusk nie).