Jak czytam, że przyczyną porażki było utwardzenie przekazu wobec Totalnych to mnie się zbiera na sardoniczny śmiech.
Jedną z przyczyn przegrywającego zwycięstwa było porzucenie elektoratu, bo ku zdumieniu mędrków liberalno-lewicowych, to elektorat PiS jest wrażliwy na działania, gdzie zaniechanie jest też rodzajem działania.
Propaganda TVP brzmiała fałszywie, bo:
Smoleńsk porzucony;
Ługańska Republika Sędziowska dopieszczana;
5 dla zwierząt nie przeproszona;
pozycja proszalna wobec TSUE/UE/itp (patrz Turów, choć działa, to kary zapłacone);
okłamanie ludzi odnośnie potrzeby KPO i korowodów z tym związanych;
brak jasnego przekazu, że eurokraci kłamią, więc liczy się litera prawa, a żadne umowy czy ustalenia nie;
więc nie było czego utwierdzać, to były źle dobrane kierunki pozyskania elektoratu.
To jedna strona medalu.
Druga sprawa to ramowanie:
PiS to gospodarczy nieudacznicy, PO to specjaliści, więc jak zmienimy nieudaczników na specjalistów to dopiero się będzie powodziło (zawsze wtedy przypominam, że po rządami specjalistów z PO nawet koncert pani Madonny Louise Ciccone przyniósł straty).
Takie mnie najszły refluksje po lekturach bublicystów.
@los powiedział(a):
Jorge się pienił, że Kaczyński dobrze zrobił z tą piątką dla zwierząt, ale być może właśnie ten genialny pomysł kosztował PiS utratę władzy.
Kolega Jorge chyba z zasady uznaje, że władza skoro została władzą, to nie mogła niczego źle zrobić. A jeśli komuś tak się wydaje, to dlatego, że wie mniej niż władza i nie ogarnia.
Bardzo mnie ciekawi czy ta sama zasada będzie teraz dalej stosowana.
A ja dziś Dziennik Telewizyjny oglądałem i tam podali, że PiS pod wodzą Ardano chce odkręcać Piątkę dla zwierząt poprzez ukrócenie bojówkom NGO prawa do wbijania na chatę. No przypomnieli se rychło w czas. Podali też, że 70% mieszkańców wsi zagłosowało godnie.
Ogromnego też wzmożenia dostali, że Wujnia z Ferhowstatem na czele chce nas sfederalizować.
@los powiedział(a):
cała rzesza numer kolejny upadnie z hukiem albo po cichu jak wszystkie poprzednie. Obawiam się niestety, że upadnie akurat na nas. I to na naszą prośbę.
Mógłby kolega rozwinąć kwestię „upadku na nas”?
W sensie że jak ich gospodarka będzie miała katar to Polacy zejdą na suchoty?
@Zima powiedział(a):
Mógłby kolega rozwinąć kwestię „upadku na nas”?
W sensie że jak ich gospodarka będzie miała katar to Polacy zejdą na suchoty?
No ale tak nie jest, Niemiecka gospodarka ma suchoty, a nasza ma lekką chrypkę, bo tu nawet kataru nie ma.
Też mnie to zaskoczyło, co jest przykładem udanego ramowania.
Co do merituma wpisu losa, to przykład KPO (wspólne nowe podatki ale zyski tylko dla wybranych), przeregulowanie gospodarki co zniszczy nasz rozwój i konkurencyjność (patrz co się stało z lokalnymi ubojniami i dlaczego), ideologiczna szajba (nachodźcy, lud alfabetu itp).
A co do meritum, to najszło mnie pytanie czy w młodym pokoleniu był to rodzaj flashmoba czy bardziej trwała polityzacja.
Druga sprawa, to dlaczego agitatorzy PiS zapomnieli przypominać młodym o ACTA i ACTA II ?
@los powiedział(a):
I ta natura jest niestety paskudna, zapomnijmy o micie o wspaniałym polskim narodzie.
Sto lat temu w obronę niepodległości zaangażował się milion Polaków i niewiele brakowało, by nie została ona obroniona. A teraz wyobraźcie sobie, że drugi milion angażuje się po stronie Armii Czerwonej. Dziś byśmy mówili po rosyjsku.
Teraz DZIEWIĘĆ MILIONÓW POLAKÓW zaangażowało się w podporządkowanie Polski Niemcom. DZIEWIĘĆ MILIONÓW. Zaangażowali swoją wolę, energię, swój czas, swą inteligencję, którą niewątpliwie posiadają, wielu pewnie posunęło się do prawdziwych poświęceń. Jak to mawiał Bartosiak w czasach kierowania przez niego budową CPK: trzeba zaparkować ten temat. Temat niepodległości na kilka pokoleń. Jeśli w ogóle się on kiedyś pojawi.
Sto lat temu pierwsza brygada też śpiewała pod adresem kielczan „yebał was pies”. Nie było tak słodko i gładko, a niepodległość wywalczyła zdeterminowana mniejszość. Dziś w walkę o niepodległość zaangażowanych jest kilka milionów świadomych Polaków (tak pi razy drzwi : elektorat ZP to w 1/3 świadomi niepodległościowcy i 2/3 elektorat „socjalny”).
Teraz druga strona, ta wasalna.
9 milionów którzy rzekomo „Zaangażowali swoją wolę, energię, swój czas, swą inteligencję, którą niewątpliwie posiadają,”
Tu mam problem: członkowie komisji od narkomana niewątpliwie tak, ci co świadomie krzyczeli od drzwi „bez referendum” niewątpliwie tak. Ale nie 9 milionów. Cześć z nich to szarzy zjadacze chleba, którzy nie rozumieli w czym biorą udział i nie protestowali gdy ktoś z komisji wydawał tylko 2 karty albo rzucał sugestywnie „dwie karty?”
Nie posuwałbym się tak daleko by twierdzić ze ci ludzie zaangażowali wolę.
Nie. To jest bezwolna tłuszcza.
Sytuacja dziś podobna jest do tej sto lat temu. I proporcje sił podobne.
@los powiedział(a):
cała rzesza numer kolejny upadnie z hukiem albo po cichu jak wszystkie poprzednie. Obawiam się niestety, że upadnie akurat na nas. I to na naszą prośbę.
Mógłby kolega rozwinąć kwestię „upadku na nas”?
W sensie że jak ich gospodarka będzie miała katar to Polacy zejdą na suchoty?
Tak jakoś w herstorii było, że jak Niemcy już padali na pysk, to w ostatniej przedśmiertnej konwulsji masakrowali Polskę. Przykładem jest Powstanie Warszawskie. W najlepszym interesie braci Niemców było oddanie Warszawy Rosjanom i umocnienie obrony gdzieś dalej. Ci jednak zdecydowali się na zupełnie bezużyteczną masakrę, bo choć nie było to w ich interesie, to było w naturze.
@Zima powiedział(a):
Tu mam problem: członkowie komisji od narkomana niewątpliwie tak, ci co świadomie krzyczeli od drzwi „bez referendum” niewątpliwie tak. Ale nie 9 milionów. Cześć z nich to szarzy zjadacze chleba, którzy nie rozumieli w czym biorą udział i nie protestowali gdy ktoś z komisji wydawał tylko 2 karty albo rzucał sugestywnie „dwie karty?”
Pozwolę się nie zgodzić. Pewno było z dziesięć przypadków komisarzy, którzy podsuwali dwie karty, pewnie w większości przypadków dlatego, że wcześniej stu wyborców sobie dwu kart zażyczyło, więc sto pierwszego pytał komisarz "pan też dwie karty?" po prostu dla wygody. Nie wierzę w diabelską przemyślność ZiSu, że PiSowi pod nosem tak po prostu przejęli wszystkie komisje.
Ci ludzie świadomie i zdecydowanie chcą być niewolnikami. Będą o to zabijać i umierać. To oni są pierwszą brygadą. Bo to oni rzucili na stos swój życia los. Nasz niestety też.
Nie ma żadnych nieświadomych i niedoinformowanych.
Nie istnieją niezorientowani w rzeczywistości społeczno-politycznej "szarzy zjadacze chleba" omamieni mediami ani żadne "biedne kobiety" zmanipulowane przez kolorowe czasopisma, TVN-y, Internety, celebrytów, ciocię Grażynkę i Wróżkę Zębuszkę itp.
Zgodzą się na powrót aborcji, a w zamian za to odebrane zostaną im świadczenia socjalne i miejsca pracy, ale w kolejnych wyborach znowu zagłosują za ZiS.
Wierzchołkowe organa epidiaskopalne są aktualnie nazbyt zajęte demontażem teologii moralnej KK w ramach tzw. procesu synodalnego, więc ogłaszają désintéressement w sprawie wyborów tenkrajowych.
Jakoś tak się czuję nieswojo na tym festiwalu czarnowidztwa. Normalnie jakby był koniec świata. Może nie bez powodu przodkowie nasi zaczęli hymn od słów " Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy..."
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Jak czytam, że przyczyną porażki było utwardzenie przekazu wobec Totalnych to mnie się zbiera na sardoniczny śmiech.
/..../
Tu nie chodzi o przekaz wobec totalnych bo straszenie Tuskiem nie było skierowane do totalnych, tylko do żelaznych. problemem jest olanie centrum raz a dwa utrata tych 3-4% konserwatywnego elektoratu.
Co do porzucenia elektoratu to przykładem takiego elektoratu porzuconego jest wspomniany w sąsiednim wątku Ewaryst.
W Smoleńsku brak dowodów.
Sto lat temu pierwsza brygada też śpiewała pod adresem kielczan „yebał was pies”. Nie było tak słodko i gładko, a niepodległość wywalczyła zdeterminowana mniejszość. Dziś w walkę o niepodległość zaangażowanych jest kilka milionów świadomych Polaków (tak pi razy drzwi : elektorat ZP to w 1/3 świadomi niepodległościowcy i 2/3 elektorat „socjalny”).
Podobnie jak tzw Czechosłowacy, Litwini, Łotysze, Estowie, Finowie
Komentarz
Świętą rację ma Przeszpieg. Ta opozycja była faszystowska.
Wszystkie te tezy są nieweryfikowalne, gdyż nie mamy maszynki do kreacji Wszechświatów Równoległych.
Głowna racja polega na odpuszczeniu tematyki przez PiS
Jak czytam, że przyczyną porażki było utwardzenie przekazu wobec Totalnych to mnie się zbiera na sardoniczny śmiech.
Jedną z przyczyn przegrywającego zwycięstwa było porzucenie elektoratu, bo ku zdumieniu mędrków liberalno-lewicowych, to elektorat PiS jest wrażliwy na działania, gdzie zaniechanie jest też rodzajem działania.
Propaganda TVP brzmiała fałszywie, bo:
więc nie było czego utwierdzać, to były źle dobrane kierunki pozyskania elektoratu.
To jedna strona medalu.
Druga sprawa to ramowanie:
Takie mnie najszły refluksje po lekturach bublicystów.
Jorge się pienił, że Kaczyński dobrze zrobił z tą piątką dla zwierząt, ale być może właśnie ten genialny pomysł kosztował PiS utratę władzy.
Kolega Jorge chyba z zasady uznaje, że władza skoro została władzą, to nie mogła niczego źle zrobić. A jeśli komuś tak się wydaje, to dlatego, że wie mniej niż władza i nie ogarnia.
Bardzo mnie ciekawi czy ta sama zasada będzie teraz dalej stosowana.
A ja dziś Dziennik Telewizyjny oglądałem i tam podali, że PiS pod wodzą Ardano chce odkręcać Piątkę dla zwierząt poprzez ukrócenie bojówkom NGO prawa do wbijania na chatę. No przypomnieli se rychło w czas. Podali też, że 70% mieszkańców wsi zagłosowało godnie.
Ogromnego też wzmożenia dostali, że Wujnia z Ferhowstatem na czele chce nas sfederalizować.
Który kurka mamy rok?
Było też o programie POLEW 3D: zlikwidować armię, CPK, CBA, IPN, 800+, emerytury.
Zgadza się. Tego właśnie Polacy chcą.
cd
Nie dano szansy dokończenia przez prok. Witkowskiego, śledztwa w sprawie zabójstwa x Jerzego. Hańba.
Nie chciano dokonczyć, z uwagi na to, że niejednego TW w bliższym i dalszym otoczeniu ks. Jerzego musianoby przy okazji śledztwa ujawnić.
Powrotu aborcji też chcą
Mógłby kolega rozwinąć kwestię „upadku na nas”?
W sensie że jak ich gospodarka będzie miała katar to Polacy zejdą na suchoty?
No ale tak nie jest, Niemiecka gospodarka ma suchoty, a nasza ma lekką chrypkę, bo tu nawet kataru nie ma.
Też mnie to zaskoczyło, co jest przykładem udanego ramowania.
Co do merituma wpisu losa, to przykład KPO (wspólne nowe podatki ale zyski tylko dla wybranych), przeregulowanie gospodarki co zniszczy nasz rozwój i konkurencyjność (patrz co się stało z lokalnymi ubojniami i dlaczego), ideologiczna szajba (nachodźcy, lud alfabetu itp).
A co do meritum, to najszło mnie pytanie czy w młodym pokoleniu był to rodzaj flashmoba czy bardziej trwała polityzacja.
Druga sprawa, to dlaczego agitatorzy PiS zapomnieli przypominać młodym o ACTA i ACTA II ?
Sto lat temu pierwsza brygada też śpiewała pod adresem kielczan „yebał was pies”. Nie było tak słodko i gładko, a niepodległość wywalczyła zdeterminowana mniejszość. Dziś w walkę o niepodległość zaangażowanych jest kilka milionów świadomych Polaków (tak pi razy drzwi : elektorat ZP to w 1/3 świadomi niepodległościowcy i 2/3 elektorat „socjalny”).
Teraz druga strona, ta wasalna.
9 milionów którzy rzekomo „Zaangażowali swoją wolę, energię, swój czas, swą inteligencję, którą niewątpliwie posiadają,”
Tu mam problem: członkowie komisji od narkomana niewątpliwie tak, ci co świadomie krzyczeli od drzwi „bez referendum” niewątpliwie tak. Ale nie 9 milionów. Cześć z nich to szarzy zjadacze chleba, którzy nie rozumieli w czym biorą udział i nie protestowali gdy ktoś z komisji wydawał tylko 2 karty albo rzucał sugestywnie „dwie karty?”
Nie posuwałbym się tak daleko by twierdzić ze ci ludzie zaangażowali wolę.
Nie. To jest bezwolna tłuszcza.
Sytuacja dziś podobna jest do tej sto lat temu. I proporcje sił podobne.
Elektorat socjalny też jest świadomy, może mniej ale bez porównania bardziej niż elektorat totalnych.
Tak jakoś w herstorii było, że jak Niemcy już padali na pysk, to w ostatniej przedśmiertnej konwulsji masakrowali Polskę. Przykładem jest Powstanie Warszawskie. W najlepszym interesie braci Niemców było oddanie Warszawy Rosjanom i umocnienie obrony gdzieś dalej. Ci jednak zdecydowali się na zupełnie bezużyteczną masakrę, bo choć nie było to w ich interesie, to było w naturze.
Pozwolę się nie zgodzić. Pewno było z dziesięć przypadków komisarzy, którzy podsuwali dwie karty, pewnie w większości przypadków dlatego, że wcześniej stu wyborców sobie dwu kart zażyczyło, więc sto pierwszego pytał komisarz "pan też dwie karty?" po prostu dla wygody. Nie wierzę w diabelską przemyślność ZiSu, że PiSowi pod nosem tak po prostu przejęli wszystkie komisje.
Ci ludzie świadomie i zdecydowanie chcą być niewolnikami. Będą o to zabijać i umierać. To oni są pierwszą brygadą. Bo to oni rzucili na stos swój życia los. Nasz niestety też.
Nie ma żadnych nieświadomych i niedoinformowanych.
Nie istnieją niezorientowani w rzeczywistości społeczno-politycznej "szarzy zjadacze chleba" omamieni mediami ani żadne "biedne kobiety" zmanipulowane przez kolorowe czasopisma, TVN-y, Internety, celebrytów, ciocię Grażynkę i Wróżkę Zębuszkę itp.
Zgodzą się na powrót aborcji, a w zamian za to odebrane zostaną im świadczenia socjalne i miejsca pracy, ale w kolejnych wyborach znowu zagłosują za ZiS.
Wierzchołkowe organa epidiaskopalne są aktualnie nazbyt zajęte demontażem teologii moralnej KK w ramach tzw. procesu synodalnego, więc ogłaszają désintéressement w sprawie wyborów tenkrajowych.
Jakoś tak się czuję nieswojo na tym festiwalu czarnowidztwa. Normalnie jakby był koniec świata. Może nie bez powodu przodkowie nasi zaczęli hymn od słów " Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy..."
No więc przypominam dla przypomnienia. Bo żyjemy.
Zgadzam się z Kolegą.
/..../
Tu nie chodzi o przekaz wobec totalnych bo straszenie Tuskiem nie było skierowane do totalnych, tylko do żelaznych. problemem jest olanie centrum raz a dwa utrata tych 3-4% konserwatywnego elektoratu.
Co do porzucenia elektoratu to przykładem takiego elektoratu porzuconego jest wspomniany w sąsiednim wątku Ewaryst.
W Smoleńsku brak dowodów.
/..../
Podobnie jak tzw Czechosłowacy, Litwini, Łotysze, Estowie, Finowie
A to się fizyka zmieniła?
A imć smok kiedyś słyszał o fizyce?
/..../
/.../
To jest pytanie do PiS a nie do mnie.
Kolega trep ma rację, że odpowiedzi Smoka są jak z innego uniwersum.
Jak to powiedział Jarro "rzeczywistość urojona".
skoro są liczby takie..
To ja porzuciłem Smoleńsk?
Z całą pewnością mamy o to wielką pretensję do Jarosława Kaczyńskiego.