Skip to content

Czy to mogła być główna przyczyna porażki w wyborach?

1568101115

Komentarz

  • Więc ponieważ ja nie porzuciłem Smoleńska to nie ja nie zgromadziłem dowodów tylko Jarosław Kaczyński.
    Pierwsze wnioski ze Smoleńska są takie, że prezydent powinien posiadać własne Biuro Ochrony Prezydenta i własny samolot.

  • @Smok_Eustachy powiedział(a):

    To ja porzuciłem Smoleńsk?

    Ale z tym porzuceniem to dobrze czy źle? Bo wcześniej Kolega napisał, że "w Smoleńsku brak dowodów".

    Jeśli przyjąć, że to prawda, to w tym uniwersum, w którym Kolega się znajduje, porzucenie Smoleńska byłoby rozsądne. A jak jest z tym w uniwersum Kolegi?

  • @Tomek powiedział(a):
    @Smok_Eustachy powiedział(a):

    To ja porzuciłem Smoleńsk?

    Ale z tym porzuceniem to dobrze czy źle? Bo wcześniej Kolega napisał, że "w Smoleńsku brak dowodów".

    Jeśli przyjąć, że to prawda, to w tym uniwersum, w którym Kolega się znajduje, porzucenie Smoleńska byłoby rozsądne. A jak jest z tym w uniwersum Kolegi?

    Nie dobrze. Albo trzeba było się powstrzymać od rozpasanych deklaracji, albo powiedzieć, że na razie dowodów nie ma. Czegoś takiego co będzie jednoznaczne i zdatne do pokazania światu.

  • Ktoś coś rozpasał w kwestii Smoleńska? Ja raczej widziałem trwożliwą powściągliwość. Jak zresztą w każdej innej sprawie.

  • @Smok_Eustachy powiedział(a):
    Albo trzeba było się powstrzymać od rozpasanych deklaracji, albo powiedzieć, że na razie dowodów nie ma.

    Ale "powiedzieć, że na razie dowodów nie ma" w sensie zagrywki taktycznej czy też zdaniem kolegi tych dowodów naprawdę nie ma?

  • @Tomek powiedział(a):

    @Smok_Eustachy powiedział(a):
    Albo trzeba było się powstrzymać od rozpasanych deklaracji, albo powiedzieć, że na razie dowodów nie ma.

    Ale "powiedzieć, że na razie dowodów nie ma" w sensie zagrywki taktycznej czy też zdaniem kolegi tych dowodów naprawdę nie ma?

    up^

  • loslos
    edytowano October 2023

    Ja przepraszam ale mnie się wydaje, że pojęcie "dowód" występuje tylko w dwu sferach ludzkiej działalności - w matematyce i w prawie procesowym. W polityce są tylko podstawy albo preteksty (nie różnią się) do działania. Katastrofa Smoleńska stanowi znakomitą podstawę do usmażenia całego rządu z roku 2010 i do dziś nie wiem, dlaczego zaniechano tego koniecznego, szlachetnego i pożytecznego posunięcia. Własnym rozumem się domyślam, że aby uniknąć masowego zesrania się metojków ze strachu, ale nikt mi tego nie powiedział ani nawet nie zasugerował.

  • Nie ma wystarczających dowodów w sensie procesowym.

  • Po bombardowaniu Wielunia chyba też nie było.

    Prawo wymyślono do zarządzania drobnymi problemami w państwie typu kradzież, morderstwo, wandalizm. Prawo stosuje się np. do kradzieży roweru. Do morderstwa elity państwa stosuje się politykę.

  • edytowano October 2023

    @Smok_Eustachy powiedział(a):
    Nie ma wystarczających dowodów w sensie procesowym.

    A jednak Kolega jak chce to potrafi przestawić się ze swojego uniwersum na to zwyczajne tutejsze. Polubiłem właśnie za tą dobrą wolę.

  • @Smok_Eustachy powiedział(a):
    Nie ma wystarczających dowodów w sensie procesowym.

    A skąd taka ciekawa teza?
    (o zamachu świadczy fizyka, o wrogim działaniu ruskich kontrolerów glisanda, o fałszowaniu dokumentacji ekshumacje, mogę tak dłużej)

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @Smok_Eustachy powiedział(a):
    Nie ma wystarczających dowodów w sensie procesowym.

    A skąd taka ciekawa teza?
    (o zamachu świadczy fizyka, o wrogim działaniu ruskich kontrolerów glisanda, o fałszowaniu dokumentacji ekshumacje, mogę tak dłużej)

    To za mało.

  • loslos
    edytowano October 2023

    Jak to dobrze, że nie był kolega prezydentem USA w grudniu 1941 roku.

  • A to tam batalię sądową toczyli?

  • No właśnie.

  • Gdyby były dowody, to prokuratura wniosłaby akt oskarżenia, a sąd by skazał.

  • loslos
    edytowano October 2023

    W sprawie kradzieży roweru. Naprawdę nie wiesz prawniku, że prawo jest narzędziem słabiutkim i ograniczonym? I że w całości wisi na państwie podobnie jak własność (dla niektórych święta). Jak nie ma państwa, to nie ma i prawa.

  • Najbardziej mi się podobało opisane przez Rymona skazywanie targowiczan przez a jakże niezawisły sąd. Otóż powstańcy* stanęli szeregiem za sędziami z kosami na sztorc. Sędziowie nie mieli problemów decyzyjnych.

    *To nie było powstanie kościuszkowskie tylko insurekcja kościuszkowska. Jak nazwać uczestników tej imprezy? Insurekci?

  • Jeśli państwo A zostało zaatakowane przez państwo B w wyniku ataku przeprowadzonego przez nieumundurowanych osobników, to jak ma to udowodnić procesowo, skoro kluczowe dowody znajdują się na terenie agresora, czyli poza jurysdykcją napadniętego?

    Przed jakim trybunałem przeprowadzić taki proces, skoro stronami są suwerenne pańtwa?

  • To jest oczywiste dla każdego, kto ma choć trzy komórki mózgowe. Gadanie o procedurach ma na celu tylko ukrycie strachu.

  • @los powiedział(a):

    *To nie było powstanie kościuszkowskie tylko insurekcja kościuszkowska. Jak nazwać uczestników tej imprezy? Insurekci?

    Znalazłem w słowniku, że ma być insurgent - insurgenci

    https://sjp.pwn.pl/doroszewski/insurgent;5434967.html

    Ale pod insurekcja jest, że to właściwie to samo co powstanie.

    https://sjp.pwn.pl/doroszewski/insurekcja;5434965.html

    Jak ktoś wie jaka jest różnica niech powie.

  • Pewnie tylko leksykalna. Insurgent - jak to brzmi!

  • Korepetycje ze starej polszczyzny.
    Tylko na fExC!

  • 3 tygodnie minęły a chyba ani razu nie pojawił się tutaj temat który wygląda na prawdziwy powód przegranej i ogólnie gwóźdź do trumny prawicy w Polsce, jakieś nieistotne piątki dla zwierząt są rozpatrywane na poważnie gdy z danych sondażowych wychodzi zbieżność z tematem aborcji.

    W jakim celu Jarro to zrobił, jak sądzę w optymalnym momencie rozbroił bombę która i tak by wybuchła - ale co dalej?

  • loslos
    edytowano November 2023

    Ale po w Polsce prawica? Po co Polsce jakiekolwiek partie? Przecież są w Niemczech.

    A w kwestii pierwszej tezy Wybranowskiego, w której niestety ma rację: W szkołach powinni uczyć jako modelowy przykład przeciwskuteczności. O tym jak wrogowie aborcji doprowadzili do aborcji na życzenie.

  • edytowano November 2023

    Najwyraźniej te 7,5 miliona osób jednak coś obchodzi skoro głosowało na PiS.
    Ten potencjał trzeba rozjebać, to nam chciała ta mądra głowa powiedzieć?
    Zresztą wymienione tematy PiS jak najbardziej poruszał.

    Tak jakby aborcja to był jedyny problem ostatnich czterech lat.

  • loslos
    edytowano November 2023

    Niestety 7 500 000 < 10 000 000

    Aborcja nie była jedynym problemem ostatnich lat ale była jedynym problemem, który zadziałał na emocje.

  • Według mnie PiSowi najbardziej zaszkodziła tzw. afera wizowa. Nieważne, że dęta, ale zarezonowala mocno i uderzyła w sam rdzeń kampanijnej narracji o bezpieczeństwie Polski.

    Nb. uważam, że temat uchodźców dał PiSowi zwycięstwo w 2015.

  • Dętych afer były trzy na godzinę, jakby miały moc zabijać, nigdy byś o żadnym PiSie nie słyszała. Ot, Polacy chcą być niewolnikami. I tyle. Historia zna ludy popełniające samobójstwa, po prostu jeden do nich dołączył.

  • Skoro już narzekamy to ja mogę też ponarzekać.
    Brakowało mi odwołania się do Jana Pawła II pod koniec tej kampanii.
    Jak było to, nie zauważyłem, data zobowiązywała.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.