Skip to content

Kanał 0

11617181921

Komentarz

  • Może będzie w drugim sezonie, można też zapytać Centkewycza wprost.

  • Po kacapskim najeździe typ zrobił karierę na anglojęzycznym OSINTowym Twitterze. Podejrzewam mało dyskretny płaszczyk w gwiazdy i paski.

  • @leobulero powiedział(a):
    jeszcze wracając do oprowadzającego ( zawiłymi korytarzami polityki) łysego generała Pana dyrekora PISM (już byłego)
    niewiele się zachowało z dawnych czasów, ale może choć tyle - pieć lat po napaści na Gruzję, trzy po Smoleńsku:

    oraz

    a było tego więcej
    to jedna z większych figur i architektów Resetu
    dlaczego nie ma prawie go w filmie panów R. i C.?

    szalenie niebezpieczna imho postać

    Dwukrotnie nominowany przez PIS dyrektorem PISM (2007 Fotyga, 2016 Waszczykowski), zwolniony przez Sikorskiego po Smoleńsku.

    PiS chyba nie powinien łapać się za swoją rękę w sprawie resetu.

  • to nie jest ręka PiSu - to jest pewne

  • A co tu PiS ma do rzeczy?

  • W sensie że osobiście Kaczyńscy ponoszą za to odpowiedzialność? Sikorski na ministra to czyj był pomysł?

  • Ale to chyba nie był Radosław Sikorski z roku 2024, prawda?

  • Nie był, dopiero kontakt z PiS go popsuł i zrobił z niego reseciarza.

  • Całkiem możliwe.

  • @Mania gen. Andrzejczak to mój rówieśnik. Ja po prostu wiem jak było. Można było bajki o służbie w wojsku można było opowiadać w tym 1986 czy 1987, gdy nie wiedziało się o udziale wojska w 1956 w Poznaniu albo uznawać interwencję w Czechosłowacji za co najmniej obojętną czy słuszną, ale po użyciu wojska przez generałów w 1981 do strzelania i więzienia Polaków, już nie było wątpliwości - wojsko pracuje dla ludzi z zewnątrz. Wybór wojska to był wybór lepszego życia, najęcie się za operatora knuta w zamian za lepszą pajkę.
    Wcześniej, przed 13 XII 1981 wybierający służbę wojskową mogli powoływać się na przykłady Traugutta czy Dowbór-Muśnickiego, chociaż nigdy nie słyszałam podobnych wypowiedzi,, po 13 XII nie było wątpliwości - wojsko to utrwalacze. Ja wiem, życiowy pech gdy miało się tych 18-20 lat w czasie między 1982 a 1989, ale nie przesadzajmy - w historii bywały pokolenia poddane surowszym egzaminom na wybory życiowe.

    I wiesz - litościwie pod wpływem osób, które, jak ciebie, szanuję, staram się zapomnieć o tym fakcie. Ale Andrzejczak potem też nie zdał kolejnych egzaminów na bycie przyzwoitym i wiarygodnym.

  • +1

  • 7my7my
    edytowano 12 August

    @KazioToJa powiedział(a):
    @Mania gen. Andrzejczak to mój rówieśnik. Ja po prostu wiem jak było. Można było bajki o służbie w wojsku można było opowiadać w tym 1986 czy 1987, gdy nie wiedziało się o udziale wojska w 1956 w Poznaniu albo uznawać interwencję w Czechosłowacji za co najmniej obojętną czy słuszną, ale po użyciu wojska przez generałów w 1981 do strzelania i więzienia Polaków, już nie było wątpliwości - wojsko pracuje dla ludzi z zewnątrz. Wybór wojska to był wybór lepszego życia, najęcie się za operatora knuta w zamian za lepszą pajkę.
    Wcześniej, przed 13 XII 1981 wybierający służbę wojskową mogli powoływać się na przykłady Traugutta czy Dowbór-Muśnickiego, chociaż nigdy nie słyszałam podobnych wypowiedzi,, po 13 XII nie było wątpliwości - wojsko to utrwalacze. Ja wiem, życiowy pech gdy miało się tych 18-20 lat w czasie między 1982 a 1989, ale nie przesadzajmy - w historii bywały pokolenia poddane surowszym egzaminom na wybory życiowe.

    I wiesz - litościwie pod wpływem osób, które, jak ciebie, szanuję, staram się zapomnieć o tym fakcie. Ale Andrzejczak potem też nie zdał kolejnych egzaminów na bycie przyzwoitym i wiarygodnym.

    to jest ten rodzaj rygoryzmu, którego nie podzielam, jest niesprawiedliwy i przeciwskuteczny, sekciarski.

    PRL był dziwnym tworem, na który można patrzeć z bardzo wielu punktów widzenia, tak czy inaczej był niesuwerennym państwem polskim, wypełniającym wiele funkcji jakie normalnie takie państwo by wypełniało,

    i mówienie że samo bycie wtedy urzędnikiem państwowym, wojskowym, milicjantem, uczonym, nauczycielem to zdrada Polski jest wg. mnie śmieszne.

    Jarosław Kaczyński po czerwcu 56, po marcu 68, a nawet po czerwcu 76 broni pracę doktorską napisaną pod opieką startego komucha, potem pracuje na państwowym "okupacyjnym" uniwersytecie, nawet po grudniu 81 roku.

    Antoni Macierewicz ukształtowany przez harcerską "Czarną Jedynkę", działającą w ramach fejkZHP czyli młodzieżowej organizacji komunistycznej, która ukradła tradycje przedwojennego polskiego harcerstwa.

    etc. etc.

    Nie idźmy tą drogą.

    Na twitterze wariat Protasiewicz ostatnio rozliczał Ziemkiewicza, że ten po stanie wojennym współpracował z komunistycznymi periodykami gdzie drukował opowiadania. Wariactwo.

  • Ani doktorzy uniwersytetu ani harcerze jednakowo nie stosowali przymusu bezpośredniego przy użyciu czołgów. To są tego typu porównania.

  • 7my7my
    edytowano 12 August

    Na robienie złoczyńcy z młodego chłopaka wstępującego do Szkoły Oficerskiej Wojska Polskiego każdy normalnym człowiek popuka się w czoło.

    To że kogoś nie lubicie, nie znaczy że musicie go od razu obsmarowywać g..em.

    że był pomocnikiem Jaruzelskiego w rozjeżdżaniu czołgami ludzi czy jak w przypadku Dębskiego reseciarzem, choć ten był po 2010 roku na oucie, cały czas był pieszczoszkiem PISu i miał opinię jastrzębia (nie wiem czy słuszną i nie wiem czy gada z sensem, bo mnie zwyczajnie po minucie słuchania nudzi).

  • Pamiętajmy, że w MO też była Solidarność.

  • W LWP nie było.

  • @KazioToJa powiedział(a):
    @Mania gen. Andrzejczak to mój rówieśnik. Ja po prostu wiem jak było. Można było bajki o służbie w wojsku można było opowiadać w tym 1986 czy 1987, gdy nie wiedziało się o udziale wojska w 1956 w Poznaniu albo uznawać interwencję w Czechosłowacji za co najmniej obojętną czy słuszną, ale po użyciu wojska przez generałów w 1981 do strzelania i więzienia Polaków, już nie było wątpliwości - wojsko pracuje dla ludzi z zewnątrz. Wybór wojska to był wybór lepszego życia, najęcie się za operatora knuta w zamian za lepszą pajkę.
    Wcześniej, przed 13 XII 1981 wybierający służbę wojskową mogli powoływać się na przykłady Traugutta czy Dowbór-Muśnickiego, chociaż nigdy nie słyszałam podobnych wypowiedzi,, po 13 XII nie było wątpliwości - wojsko to utrwalacze. Ja wiem, życiowy pech gdy miało się tych 18-20 lat w czasie między 1982 a 1989, ale nie przesadzajmy - w historii bywały pokolenia poddane surowszym egzaminom na wybory życiowe.

    I wiesz - litościwie pod wpływem osób, które, jak ciebie, szanuję, staram się zapomnieć o tym fakcie. Ale Andrzejczak potem też nie zdał kolejnych egzaminów na bycie przyzwoitym i wiarygodnym.

    Zabawiłam się w adwokata diabła sądząc, że dowiem się czegoś równie nieprzyjemnego jak rezygnacja z 2023 r. bo to był jedyny ciemny fakt jaki znałam nt generała. Fakty z przeszłości LWP, które przypomniałaś były mi dobrze znane.
    W 1981, 13 XII RA miał 14, a właściwie 13 lat, bo urodził się pod koniec grudnia '67. Wiem, że kariera wojskowa, dla wielu to awans spoleczny i "lepsza pajka". Sądziłam jednak, ze po wstąpieniu do NATO - armia pozbywała się ruskich generałów i nie awansowano trepów mających związki z Moskwą. Wiem, że A.Macierewicz zrobił przesiew. Wiem, że wielu oficerów szkoliło się w USA, GB. Wiem, że część z nich zginęła w Smoleńsku. Wszyscy? Nie jestem w tym tomacie na tyle biegła, żeby wiedzieć. Pamiętam jak ubolewaliśmy nad śmiercią gen Błasika i nikt z nas nie ośmieliłby się wtedy nazwać go "operatorem knuta" czy utrwalaczem.
    Dziś, na tyle, na ile można się rozeznać z tzw białego wywiadu - orientuję się kto jest moskiewskim trepem z generalskimi gwiazdkami; Andrzejczaka do nich nie zaliczałam, stąd moje pytanie.
    I żeby nie było: rezygnację RA z pełnionej funkcji w '23 roku uznaję jako kompromitującą plamę na życiorysie.
    Btw ciekawa jestem co na ten temat miałby do powiedzenia pan A.Macierewicz, czy min Szeremietiew.

  • Bardzo dobry materiał.

  • Jest info, że Tusk ma dostać jakąś niemiecką nagrodę. Pewnie za udupienie produkcji polskiej amunicji.

  • @Mania powiedział(a):
    Jest info, że Tusk ma dostać jakąś niemiecką nagrodę. Pewnie za udupienie produkcji polskiej amunicji.

    A tam, udupienie polskiej amunicji nie jest nawet w TOP20 jego osiągnięć.

  • @Mania powiedział(a):
    Jest info, że Tusk ma dostać jakąś niemiecką nagrodę. Pewnie za udupienie produkcji polskiej amunicji.

    Za przywracanie praworządności, tak jak ją rozumieją Niemcy.

  • @starybelf powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):
    Jest info, że Tusk ma dostać jakąś niemiecką nagrodę. Pewnie za udupienie produkcji polskiej amunicji.

    Za przywracanie praworządności, tak jak ją rozumieją Niemcy.

    Za to powinien być Krzyż Żelazny.

  • @peterman powiedział(a):

    @starybelf powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):
    Jest info, że Tusk ma dostać jakąś niemiecką nagrodę. Pewnie za udupienie produkcji polskiej amunicji.

    Za przywracanie praworządności, tak jak ją rozumieją Niemcy.

    Za to powinien być Krzyż Żelazny.

    Odlany w Gliwicach
    Jak pierwowzór
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Krzyż_Żelazny

  • Coś pan, teraz żelaźniaki robio w Chinach.

  • Szysko robio

  • Nie długo rusza nowe medium rozszczelniające: https://www.xyz.pl/

    Przypuszczam, że to będą tacy symetryści. Za projektem stoi Grzegorz Nawacki, którego szczerze mówiąc nie znam: https://Twitter.com/nawacki?s=21

  • Kolejny koleżka, którego zdanie nic mnie nie obchodzi.

  • @los powiedział(a):
    Kolejny koleżka, którego zdanie nic mnie nie obchodzi.

    To akurat nie ma znaczenia. Jeżeli projekt wypali to stanie się częścią sceny politycznej.

  • A jakie są podstawy, by podejrzewać, że sprawą zainteresuje się ktokolwiek poza partnerką pana Nawackiego i jego dwoma kolegami?

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.