@JORGE powiedział(a):
Tak się tylko zastanawiam Panie i Panowie, co by się na forum wydarzyło, gdyby to za Tuska zaczął się Covid ? Coś mi się wydaje, że Janek Pospieszalski by był bohaterem naszym.
zbiorników retencyjnych,
służb w gotowości (s.poż., wojsko)
ludności do ewakuacji
samorządów do koordynacji.
Jeśli rzeki porywały dziesiątki samochodów, to skąd naiwne przypuszczenia, że wszystkie były zaparkowane i nikt nimi nie uciekał?
Tylko jeden lekarz pierwszego dnia w Nysie utonął i to wszystko? A może był zbyt znany i nie dało się ukryć, a noname'y zginęli w wypadkach albo na zawał?
A skąd przypuszczenie, że nikt nie uciekał na piechotę i umazane błotem ciała leżą pod konarami i gałęziami gdzieś na podmokłym rozlewisku?
Ilu jest "zaginionych"?
W jaki sposób zdewastowane samorządy policzą samotnych emerytów, zarówno w miasteczkach, jak i niewielkich osadach?
Manipulacja level hard, gdyż do kowicha nie dało się przygotować. Nikt nie wiedział, że wirus w takiej formie może nadejść. Trzymanie państwa w gotowości na ewentualnoś, że kiedyś się coś takiego wydarzy, z całą pewnością byłoby za drogie.
Można było jedynie prowadzić działania minimalizujące straty, gdy się pojawił i gdy poznawano jego naturę.
Inaczej jest z rzekami. Płyną od dawna, powodzie się zdarzają, powódź jest podobna do powodzi sprzed lat (inaczej, niż z charakterem kowicha). Państwo może i powinno utworzyć infrastrukturę łagodzącą jego skutki. Nową infrę PiS chcieli zrobić a ZiS uniemożliwili. Można było spuszczać wodę ze zbiorników, były alarmujące głosie, ale premier zakazał. Były też opisane inne działania i zachowania a także polityka informacyjna rządu. W sposób niewątpliwy zaliczono ewidentną śmierć ofiary powodzi do wypadku samochodowego - na to jest dowód. Jeśli nie wskaże się innego przypadku, podobnego, gdy zaliczono zgon do ofiar powodzi, nie ma powodu, by uważać, że to nie jest reguła (prawo małych liczby).
Ty deklarujesz, że ciebie rozmowa nie interesuje. Rozmowę nazywasz "męczeniem". Forum jest dla ciebie źródłem ciekawych idei. Ciekawe są jednak dla ciebie te, które są sprzeczne z mainstreamem, w tym forumowym. Interesują cię historycy, którzy twierdzą, że Rotmistrz jest śmierdzącym kłamcą, bo są oryginalni. Jeśli posiadasz uczciwość intelektualną, to rozważ rozmowę.
Jeśli chodzi o fir dojczland - to jest to efekt działalności 7my'ego - przebieg jest toczka w toczkę taki, jak na sąsiednim forum. Zaczyna normalnie a potem już tylko promocja niemiec i jazda po Polakach. Z czasem tylko to go interesuje. Na początku była próba rozmowy, ale nie da się w sposób logiczny bronić absurdów i kłamstw, więc na żadne pytanie on nie odpowiada. Ponieważ odnosiłem wrażenie, że go w tym wspierasz, jako proxy chciałem przenieść rozmowę na ciebie, ale też odmówiłeś. Zostaje zatem w jego przypadku jedna metoda. Fir dojczland.
Czaru na zbiornik w Raciborzu nie rzucił, podobno Wrocław ochronił. Aha już wiem o co tu chodzi, Wrocław jako niemieckie miasto miał przetrwać, teraz wszystko się skleja.
Przemko czy my nie zostaliśmy symetrystami przypadkiem ?
Raz Tusk nic nie ogarnia i nie ma planu a raz jest mistrzem szachów 5D i wielopoziomowych międzynarodowych spisków, za głupi jestem na to.
@trep powiedział(a):
Ponieważ odnosiłem wrażenie, że go w tym wspierasz, jako proxy chciałem przenieść rozmowę na ciebie, ale też odmówiłeś.
Sroxy. Raz się zgadzam, raz nie. I naprawdę bardzo łatwo jest ogarnąć jak traktuję Niemcy. A ty mi zadajesz pytania jakbyś z choinki się urwał. Daj już temu 7 spokój. Ma inne zdanie odnośnie Niemiec. I na pewno ty tego nie zmienisz. Czy to taki problem ?
Czaru na zbiornik w Raciborzu nie rzucił, podobno Wrocław ochronił. Aha już wiem o co tu chodzi, Wrocław jako niemieckie miasto miał przetrwać, teraz wszystko się skleja.
Przemko czy my nie zostaliśmy symetrystami przypadkiem ?
Raz Tusk nic nie ogarnia i nie ma planu a raz jest mistrzem szachów 5D i wielopoziomowych międzynarodowych spisków, za głupi jestem na to.
Jest inaczej. Tusk miał w kopercie gotową procedurę (jak chce odkrywca Ziemkiewicz), jak zadziałać na korzyść Niemców , kiedy będzie woda szła. Przecież wiadomo, że on jest zawsze, do wszystkiego przygotowany. Wszystko kontroluje i trzyma w garści. Tyle, że bez planu. Logiczne.
Czaru na zbiornik w Raciborzu nie rzucił, podobno Wrocław ochronił. Aha już wiem o co tu chodzi, Wrocław jako niemieckie miasto miał przetrwać, teraz wszystko się skleja.
Przemko czy my nie zostaliśmy symetrystami przypadkiem ?
Raz Tusk nic nie ogarnia i nie ma planu a raz jest mistrzem szachów 5D i wielopoziomowych międzynarodowych spisków, za głupi jestem na to.
Jest inaczej. Tusk miał w kopercie gotową procedurę (jak chce odkrywca Ziemkiewicz), jak zadziałać na korzyść Niemców , kiedy będzie woda szła. Przecież wiadomo, że on jest zawsze, do wszystkiego przygotowany. Wszystko kontroluje i trzyma w garści. Tyle, że bez planu. Logiczne.
No tak, i my też jesteśmy specjalistami od tego co najlepsze dla Niemiec i nie przepuścimy okazji żeby nie zrobić pijaru Niemcom. Jak Pan Stasio Michalkiewicz który nie przepuści okazji żeby nie przypomnieć że rosyjska razwiedka jest najlepsza na świecie, rosyjska armia niepokonana i my nic z tym nie możemy zrobić, a jeszcze judejczykowie zachodzą nas od tyłu. I tak sobie żyjemy zajmując się wszystkim tylko nie tym co ważne dla Polski i Polaków.
No tak, i my też jesteśmy specjalistami od tego co najlepsze dla Niemiec i nie przepuścimy okazji żeby nie zrobić pijaru Niemcom. Jak Pan Stasio Michalkiewicz który nie przepuści okazji żeby nie przypomnieć że rosyjska razwiedka jest najlepsza na świecie, rosyjska armia niepokonana i my nic z tym nie możemy zrobić, a jeszcze judejczykowie zachodzą nas od tyłu. I tak sobie żyjemy zajmując się wszystkim tylko nie tym co ważne dla Polski i Polaków.
Dokładnie tak, nie tym co ważne. Tusk przede wszystkim jest człowiekiem niezdolnym do zarządzania czymkolwiek, w kontekście efektów działania. No zarządzać tak wizerunkiem, żeby stworzyć pozory, no to jak najbardziej. Ale nigdy nic z tego nie wyniknie. I to jest dla Polski chyba nawet gorsze niż fakt agenturalności niemieckiej.
Tak, są tacy ludzie, którzy powodują że wszystko więdnie wokół nich, albo brakuje nawet piachu. I Donald Tusk jest takim człowiekiem. Demonicznie sprawny w kontaktach międzyludzkich jeżeli chodzi o stwarzanie pozorów i totalnie pozbawiony sprawczości jeżeli chodzi o efekt.
Czaru na zbiornik w Raciborzu nie rzucił, podobno Wrocław ochronił. Aha już wiem o co tu chodzi, Wrocław jako niemieckie miasto miał przetrwać, teraz wszystko się skleja.
Przemko czy my nie zostaliśmy symetrystami przypadkiem ?
Raz Tusk nic nie ogarnia i nie ma planu a raz jest mistrzem szachów 5D i wielopoziomowych międzynarodowych spisków, za głupi jestem na to.
Że nie ogarnia to pisze głównie Jorge i Easy Rider. Raczej właśnie nieźle ogarnia. Do wykonywania rozkazów niemców nie trzeba być mistrzem szachów 5D. Jedyne, w co potraficie, to szydera. Normalne pytania pomijacie milczeniem.
A że tamy zostały tu i ówdzie przerwane koparkami, jak w Jeleniej Górze? Ojtam, ojtam, niemieccy saperzy naprawią, czyt. pozacierają ślady, zanim się Polacy połapią.
Ten specyficzny naród nigdy nie grzeszył subtelnością.
To jest poniżej mojej godności dyskutowanie z takimi wrzutamil.
Stanowczo protestuję przeciwko rozpowszechnianiu TAKICH mediów na Ex Cathedra.
Proszę o linki do polskich mediów, a nie do antypolskiej niemieckiej propagandy.
Że Wody Polskie za PiS rozkopały tamę, to jest antypolska niemiecka ordynarna wrzuta. Wtedy właśnie NAPRAWIANO wały.
Że były różne przypadki rozkopywania wałów na kilka dni - tuż przed wielką falą powodziową, zgłaszali mieszkańcy np. na twitterze, dlatego ich skutecznie zastraszono aresztowaniem jakiegoś chłopaka. Najgłośniejsze były przypadki pod Jelenią Górą i pod Wrocławiem, ale były też z mniejszych miejscowości, tylko szybko poznikały z mediów.
Najnowsza informacja o tamie pochodzi z niezaleznej
W mojej ocenie, tuskoidy zwlekają z wypłatami aby zima zmusiła ludzi do wykonania napraw własnym kosztem, a tak zaoszczędzone pieniądze skutecznie 'zagospodarować'.
"Proszę Was - nie pozwólmy tej historii zginąć, bo urzędnicy liczą, że sprawa się rozejdzie po kościach!
Udostępnijcie. POKAŻCIE TO LUDZIOM Z ZALANYCH TERENÓW - zwłaszcza Ziemi Kłodzkiej.
A było tak:
W dramatycznych okolicznościach starostwo powiatowe w Kłodzku otrzymuje katastrofalną wiadomość - przerwało zaporę przeciwpowodziową w Stroniu Śląskim. W tej sytuacji należy natychmiast uruchomić procedury kryzysowe.
Problem polega na tym, że pani starosta.... nie lubi dyrektora od zarządzania kryzysowego. I nic mu nie mówi (!!!) o nowej fali powodzi.
Centrum kryzysowe dowiaduje się o przerwaniu wałów nie od obrażonej przełożonej, ale od... dziennikarki. Rozpoczyna się wyścig z czasem - wyścig przegrany, bo do mieszkańców PIĘCIU (sic!) miejscowości nie dociera ostrzeżenie o nowej fali powodzi.
Ale dlaczego tak niekompetentna polityk stanęła na czele starostwa powiatowego? To serdeczna koleżanka wicemarszałek Sejmu - Monika Wielichowska
Kumoterstwo drogo nas kosztuje - zwłaszcza w czasie kryzysu. Dramat..."
Komentarz
Fir Dojczland !
Zmieniam powódź na maseczki:
Celowo nie przygotowuje się do niej:
zbiorników retencyjnych,
służb w gotowości (s.poż., wojsko)
ludności do ewakuacji
samorządów do koordynacji.
Jeśli rzeki porywały dziesiątki samochodów, to skąd naiwne przypuszczenia, że wszystkie były zaparkowane i nikt nimi nie uciekał?
Tylko jeden lekarz pierwszego dnia w Nysie utonął i to wszystko? A może był zbyt znany i nie dało się ukryć, a noname'y zginęli w wypadkach albo na zawał?
A skąd przypuszczenie, że nikt nie uciekał na piechotę i umazane błotem ciała leżą pod konarami i gałęziami gdzieś na podmokłym rozlewisku?
Ilu jest "zaginionych"?
W jaki sposób zdewastowane samorządy policzą samotnych emerytów, zarówno w miasteczkach, jak i niewielkich osadach?
No świetnie !
Manipulacja level hard, gdyż do kowicha nie dało się przygotować. Nikt nie wiedział, że wirus w takiej formie może nadejść. Trzymanie państwa w gotowości na ewentualnoś, że kiedyś się coś takiego wydarzy, z całą pewnością byłoby za drogie.
Można było jedynie prowadzić działania minimalizujące straty, gdy się pojawił i gdy poznawano jego naturę.
Inaczej jest z rzekami. Płyną od dawna, powodzie się zdarzają, powódź jest podobna do powodzi sprzed lat (inaczej, niż z charakterem kowicha). Państwo może i powinno utworzyć infrastrukturę łagodzącą jego skutki. Nową infrę PiS chcieli zrobić a ZiS uniemożliwili. Można było spuszczać wodę ze zbiorników, były alarmujące głosie, ale premier zakazał. Były też opisane inne działania i zachowania a także polityka informacyjna rządu. W sposób niewątpliwy zaliczono ewidentną śmierć ofiary powodzi do wypadku samochodowego - na to jest dowód. Jeśli nie wskaże się innego przypadku, podobnego, gdy zaliczono zgon do ofiar powodzi, nie ma powodu, by uważać, że to nie jest reguła (prawo małych liczby).
Ty deklarujesz, że ciebie rozmowa nie interesuje. Rozmowę nazywasz "męczeniem". Forum jest dla ciebie źródłem ciekawych idei. Ciekawe są jednak dla ciebie te, które są sprzeczne z mainstreamem, w tym forumowym. Interesują cię historycy, którzy twierdzą, że Rotmistrz jest śmierdzącym kłamcą, bo są oryginalni. Jeśli posiadasz uczciwość intelektualną, to rozważ rozmowę.
Jeśli chodzi o fir dojczland - to jest to efekt działalności 7my'ego - przebieg jest toczka w toczkę taki, jak na sąsiednim forum. Zaczyna normalnie a potem już tylko promocja niemiec i jazda po Polakach. Z czasem tylko to go interesuje. Na początku była próba rozmowy, ale nie da się w sposób logiczny bronić absurdów i kłamstw, więc na żadne pytanie on nie odpowiada. Ponieważ odnosiłem wrażenie, że go w tym wspierasz, jako proxy chciałem przenieść rozmowę na ciebie, ale też odmówiłeś. Zostaje zatem w jego przypadku jedna metoda. Fir dojczland.
Raz Tusk nic nie ogarnia i nie ma planu a raz jest mistrzem szachów 5D i wielopoziomowych międzynarodowych spisków, za głupi jestem na to.
Sroxy. Raz się zgadzam, raz nie. I naprawdę bardzo łatwo jest ogarnąć jak traktuję Niemcy. A ty mi zadajesz pytania jakbyś z choinki się urwał. Daj już temu 7 spokój. Ma inne zdanie odnośnie Niemiec. I na pewno ty tego nie zmienisz. Czy to taki problem ?
Jest inaczej. Tusk miał w kopercie gotową procedurę (jak chce odkrywca Ziemkiewicz), jak zadziałać na korzyść Niemców , kiedy będzie woda szła. Przecież wiadomo, że on jest zawsze, do wszystkiego przygotowany. Wszystko kontroluje i trzyma w garści. Tyle, że bez planu. Logiczne.
No tak, i my też jesteśmy specjalistami od tego co najlepsze dla Niemiec i nie przepuścimy okazji żeby nie zrobić pijaru Niemcom. Jak Pan Stasio Michalkiewicz który nie przepuści okazji żeby nie przypomnieć że rosyjska razwiedka jest najlepsza na świecie, rosyjska armia niepokonana i my nic z tym nie możemy zrobić, a jeszcze judejczykowie zachodzą nas od tyłu. I tak sobie żyjemy zajmując się wszystkim tylko nie tym co ważne dla Polski i Polaków.
Niekoniecznie w kopercie Mógł mieć ad hoc albo go poprosili.
Dokładnie tak, nie tym co ważne. Tusk przede wszystkim jest człowiekiem niezdolnym do zarządzania czymkolwiek, w kontekście efektów działania. No zarządzać tak wizerunkiem, żeby stworzyć pozory, no to jak najbardziej. Ale nigdy nic z tego nie wyniknie. I to jest dla Polski chyba nawet gorsze niż fakt agenturalności niemieckiej.
Tak, są tacy ludzie, którzy powodują że wszystko więdnie wokół nich, albo brakuje nawet piachu. I Donald Tusk jest takim człowiekiem. Demonicznie sprawny w kontaktach międzyludzkich jeżeli chodzi o stwarzanie pozorów i totalnie pozbawiony sprawczości jeżeli chodzi o efekt.
To wejdź na wątek szybko poszło i zobacz jak bardzo pozbawiony sprawczości jest donek.
Że nie ogarnia to pisze głównie Jorge i Easy Rider. Raczej właśnie nieźle ogarnia. Do wykonywania rozkazów niemców nie trzeba być mistrzem szachów 5D. Jedyne, w co potraficie, to szydera. Normalne pytania pomijacie milczeniem.
I prosz, w sprawie Brandenburgii głos dał niezawodny Berliner Zeitung.*
A że tamy zostały tu i ówdzie przerwane koparkami, jak w Jeleniej Górze? Ojtam, ojtam, niemieccy saperzy naprawią, czyt. pozacierają ślady, zanim się Polacy połapią.
Ten specyficzny naród nigdy nie grzeszył subtelnością.
A poza Jelenią Górą to gdzie jeszcze?
W Stroniu Śląskim Wody Polskie rozkopały wały, w 2022: https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/tak-rozkopano-wał-zbiornika-stronie-śląskie-czy-to-mogło-być-przyczyną-katastrofy/ar-AA1rCRYT
CBOS w formie:
wp.pl
tvn24
To jest poniżej mojej godności dyskutowanie z takimi wrzutamil.
Stanowczo protestuję przeciwko rozpowszechnianiu TAKICH mediów na Ex Cathedra.
Proszę o linki do polskich mediów, a nie do antypolskiej niemieckiej propagandy.
Że Wody Polskie za PiS rozkopały tamę, to jest antypolska niemiecka ordynarna wrzuta. Wtedy właśnie NAPRAWIANO wały.
Że były różne przypadki rozkopywania wałów na kilka dni - tuż przed wielką falą powodziową, zgłaszali mieszkańcy np. na twitterze, dlatego ich skutecznie zastraszono aresztowaniem jakiegoś chłopaka. Najgłośniejsze były przypadki pod Jelenią Górą i pod Wrocławiem, ale były też z mniejszych miejscowości, tylko szybko poznikały z mediów.
Najnowsza informacja o tamie pochodzi z niezaleznej
Prokuratura rozpoczyna oględziny tamy w Stroniu Śląskim. Prawie trzy tygodnie po katastrofie
https://niezalezna.pl/polska/prokuratura-rozpoczyna-ogledziny-tamy-w-stroniu-slaskim-prawie-trzy-tygodnie-po-katastrofie/528121
Załgane niemieckie mendy będą kłamliwie obciążać rząd PiS za to, co sami zrobili. Zbrodniarze.
.
Jakoś ucichło
Na tem forum
Podbjam
W mojej ocenie, tuskoidy zwlekają z wypłatami aby zima zmusiła ludzi do wykonania napraw własnym kosztem, a tak zaoszczędzone pieniądze skutecznie 'zagospodarować'.
Maciejewski pisze:
"Proszę Was - nie pozwólmy tej historii zginąć, bo urzędnicy liczą, że sprawa się rozejdzie po kościach!
Udostępnijcie. POKAŻCIE TO LUDZIOM Z ZALANYCH TERENÓW - zwłaszcza Ziemi Kłodzkiej.
A było tak:
W dramatycznych okolicznościach starostwo powiatowe w Kłodzku otrzymuje katastrofalną wiadomość - przerwało zaporę przeciwpowodziową w Stroniu Śląskim. W tej sytuacji należy natychmiast uruchomić procedury kryzysowe.
Problem polega na tym, że pani starosta.... nie lubi dyrektora od zarządzania kryzysowego. I nic mu nie mówi (!!!) o nowej fali powodzi.
Centrum kryzysowe dowiaduje się o przerwaniu wałów nie od obrażonej przełożonej, ale od... dziennikarki. Rozpoczyna się wyścig z czasem - wyścig przegrany, bo do mieszkańców PIĘCIU (sic!) miejscowości nie dociera ostrzeżenie o nowej fali powodzi.
Ale dlaczego tak niekompetentna polityk stanęła na czele starostwa powiatowego? To serdeczna koleżanka wicemarszałek Sejmu - Monika Wielichowska
Kumoterstwo drogo nas kosztuje - zwłaszcza w czasie kryzysu. Dramat..."
Ło, poruszałem ja nie tak dawno, że foszki to mogą mieć dzidziusie w przeczkolu. A tu się okazuje, że i starostom zdarza się. Postęp!
Tak, a co?
https://x.com/donaldtusk/status/477834553806307328?t=SZrcXBWie2pGe-pTv2PFmw&s=19
W okolicach Głuchołaz niestety podobnie.
Tak, a co?
To co zawsze:
W Kanale 0 reportaż z miejscowości powodziowych:
Niewiele się zmienia. Ludzie podostawali do tej pory po 10 tys. pomocy na bieżące potrzeby. Mowa była o 200 tys. na remont mieszkania, ale:
Tak, a co?