Piotr ZAREMBA Kolejne wystąpienie Rafała Ziemkiewicza na temat sprawy profesora Kieżuna przypomina przypadek znanego z napadów furii wujaszka. Ot, zdrzemnął się przy stole, ale nagle się ocknął i zaczął wykrzykiwać, że tego po prostu nie da się dłużej znieść.Inni biesiadnicy przy stole albo odwracają z zażenowaniem głowy nie chcąc się gapić na kłopotliwego członka rodziny, albo przeciwnie machają do niego przyjaźnie ręką, żeby go uspokoić. Ale monologi stają się coraz dłuższe i pełne jadu. Wujek krzyczy, ślina pryska na krewnych.
Inkryminowany tekst. Psychopata ma to do siebie, że nie wyczuje kiedy przestać. Ziemniak będzie brnąć głębiej i głębiej przy okazji informując nas, że to co niedawno bralismy za dno, dnem jeszcze nie jest. The author has edited this post (w 04.01.2015) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ziemniak Gdy jednak profesor Kieżun, jako były kapral podchorąży „Wypad”, snuje jakieś zupełnie kosmiczne wizje Powstania jako spontanicznego buntu ludności przeciwko rozkazom kopania umocnień, wizje nie mające oparcia w niczym poza jego osobistym autorytetem, i gdy na tych jego wizjach budowane są polityczne, frakcyjne narracje do bieżących przepychanek – to przykro mi, ale nie mogę być dla niego równie uprzejmy.
Pomijając już chamstwo pana bublicysty, widać wyraźnie, jak Ziemniak pada ofiarą pewnej dość powszechnej dziś choroby. Otóż - dla niego nie istnieje świat realny, istnieją tylko plamy atramentu na pulpie celulozowej. Kiedy więc świadek historii przywołuje z pamięci wspomnienia jakiegoś zdarzenia, bublicysta od razu krzyczy - A gdzie potwierdzenie na papierku, aa? A jak nie ma papierka, to tego nie było! Słyszysz - nie było! Całkiem sporo osób cierpi na różne stadia tej przypadłości. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Papierek z pieczątką ma być! Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ziemniak Mój szacunek dla byłego powstańca nie jest mniejszy niż, na przykład, dla śp. generała Stanisława Skalskiego, znanego powszechnie lotniczego asa, więźnia stalinizmu, który swego czasu wygłaszał był mi (i nie mnie jednemu) jakieś horrendalne perory na cześć Jaruzelskiego ogłaszając w nim wyzwoliciela Polski z jarzma sowieckiego. Z całym szacunkiem, tylko przez grzeczność nie mówiłem wtedy, że zasłużonemu staruszkowi się poprzestawiało. Gdy jednak profesor Kieżun, jako były kapral podchorąży „Wypad”, snuje jakieś zupełnie kosmiczne wizje Powstania jako spontanicznego buntu ludności przeciwko rozkazom kopania umocnień, wizje nie mające oparcia w niczym poza jego osobistym autorytetem, i gdy na tych jego wizjach budowane są polityczne, frakcyjne narracje do bieżących przepychanek – to przykro mi, ale nie mogę być dla niego równie uprzejmy.
Jeszcze jedna obserwacja - ci Nauczyciele Pokoleń w rodzaju Zychowitza czy Ziemniaka to są jednak straszne durnie. Dotąd obrona Centkiewicza i spółki była taka - mamy prawo lustrować, więc zlustrowaliśmy tego strasznego komucha, przy którym Kiszczak wygląda niemal jak żołnierz NSZ, nie ma to nic wspólnego z tym, co mówił o Powstaniu Warszawskim. Powinniście być nam wdzieczni, bo jeszcze by został premierem lub prezydentem i wtedy zipa dumna. Teraz Ziemniak się przyznaje, że celem chopaków było zgnojenie człowieka, który osmielił się mieć inne zdanie niż oni. Bo bronić Powstania to straszna zbrodnia, chwalenie Jaruzela to przy tym pryszcz. Swojo szoso ten pogląd nie dziwi u kolesia Monisi Jaruzelówny. The author has edited this post (w 05.01.2015) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Tutaj prof Nowak aż taki okrutny nie był i z Ziemniakiewiczem pod Roninowym patronatem w Krakowie się spierał (zwłaszcza polecam wywody gospodarza o doświadczeniu na koniec)
Michał Misiek KAMIŃSKI Rafał Ziemkiewicz jest dla mnie nikim. Nie przejmuję się jego opiniami. Jak wiadomo, prawicowi moralizatorzy mają głęboką wiedzę na temat alfonsów i ich ubioru.
The author has edited this post (godzinę temu) Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Michał Misiek KAMIŃSKI Rafał Ziemkiewicz jest dla mnie nikim. Nie przejmuję się jego opiniami. Jak wiadomo, prawicowi moralizatorzy mają głęboką wiedzę na temat alfonsów i ich ubioru.
Co sze stało, że się nie lubią? Jeszcze niedawno razem żarli koninę z gryla aż tłuszcz ciekł po brodach. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jak to między estetami, poszło o ubiór: RAZ zarzucił M"M"K, że jeżdżąc pociągami z PEK ubiera się jak alfons:) Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Ale przecież przyznał, że Ziemniak ma "głęboką wiedzę na temat alfonsów i ich ubioru" czyli jakby nie było się zgodził. Nadal nie wiem ossohozi. The author has edited this post (5 minut(y) temu) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Michał Misiek KAMIŃSKI Rafał Ziemkiewicz jest dla mnie nikim. Nie przejmuję się jego opiniami. Jak wiadomo, prawicowi moralizatorzy mają głęboką wiedzę na temat alfonsów i ich ubioru.
Co sze stało, że się nie lubią? Jeszcze niedawno razem żarli koninę z gryla aż tłuszcz ciekł po brodach. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Nie dalej jak tydzień temu zniechęcał do głosowania na PiS a teraz w pierwszej linii się ustawia. "Jaro wam może wybaczyć, i pięknie - ale u mnie nadal macie prze****ne. Już wy wiecie do kogo mówię"
przemk0 napisal(a): Nie dalej jak tydzień temu zniechęcał do głosowania na PiS a teraz w pierwszej linii się ustawia. "Jaro wam może wybaczyć, i pięknie - ale u mnie nadal macie prze****ne. Już wy wiecie do kogo mówię" https://twitter.com/R_A_Ziemkiewicz/status/658519799018975233
"kolokwialnosc" wypowiedzi Ziemkiewicza coraz bardziej przypomina styl innego 50latka, Kupiatego.
przemk0 napisal(a): Nie dalej jak tydzień temu zniechęcał do głosowania na PiS a teraz w pierwszej linii się ustawia. "Jaro wam może wybaczyć, i pięknie - ale u mnie nadal macie prze****ne. Już wy wiecie do kogo mówię" https://twitter.com/R_A_Ziemkiewicz/status/658519799018975233
Kolega Puchaty: "Peem wiencey, Premier Szydlo ani razu w swoim expose nie użyla slowa "Warzecha" ani nawet czesciej występującego w różnych tekstach kultury slowa "Łukasz". Jak można domniemywać, to niedopatrzenie (lub celowe dzialanie) będzie mialo swoje konsekwencje (największe zas w twórczosci publicystycznej Warzechy Lukasza)."
Imho kalkulacja PiS wygląda tak: więcej stracimy w oczach wyborców, jeśli z powodu TK nie zrealizujemy obietnic niż przez obecną awanturę.
"Dziennikarka" DoRzeczy oznajmia jakąś najoczywistszą oczywistość z powagą godną prawdziwego odkrycia... I jeszcze ten ton łaskawego usprawiedliwiania, jakby PiS usprawiedliwienia od takiej bździągwy potrzebował.... naprawdę bardziej mnie oni drażnią, niż Janina PARADOWSKA!
Komentarz
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Rafal-Ziemkiewicz-mial-byc-kandydatem-Ruchu-Narodowego-na-prezydenta,wid,17135850,wiadomosc.html?utm_source=o2_SG&utm_medium=Hotspot&utm_campaign=o2&ticaid=1140e4
The author has edited this post (w 27.12.2014)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Psychopata ma to do siebie, że nie wyczuje kiedy przestać. Ziemniak będzie brnąć głębiej i głębiej przy okazji informując nas, że to co niedawno bralismy za dno, dnem jeszcze nie jest.
The author has edited this post (w 04.01.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Całkiem sporo osób cierpi na różne stadia tej przypadłości.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Teraz Ziemniak się przyznaje, że celem chopaków było zgnojenie człowieka, który osmielił się mieć inne zdanie niż oni. Bo bronić Powstania to straszna zbrodnia, chwalenie Jaruzela to przy tym pryszcz. Swojo szoso ten pogląd nie dziwi u kolesia Monisi Jaruzelówny.
The author has edited this post (w 05.01.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
Pan Jezus
prof Nowak aż taki okrutny nie był i z Ziemniakiewiczem pod Roninowym patronatem w Krakowie się spierał (zwłaszcza polecam wywody gospodarza o doświadczeniu na koniec)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
"It takes one to know one"
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
The author has edited this post (5 minut(y) temu)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Jaro wam może wybaczyć, i pięknie - ale u mnie nadal macie prze****ne. Już wy wiecie do kogo mówię"
Kolega Puchaty: "Peem wiencey, Premier Szydlo ani razu w swoim expose nie użyla slowa "Warzecha" ani nawet czesciej występującego w różnych tekstach kultury slowa "Łukasz". Jak można domniemywać, to niedopatrzenie (lub celowe dzialanie) będzie mialo swoje konsekwencje (największe zas w twórczosci publicystycznej Warzechy Lukasza)."
(edit: o Warzesze mowa)