extraneus napisal(a): Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Poznania pan Tadeusz Zysk wezwał wicepremiera ministra kultury pana profesora Piotra Glińskiego do odmrożenia dotacji dla festiwalu Malta (środki zatrzymano ze względu na Olivera Frljica) )
Naszego polskiego boćka szkoda, ale odkładając na bok jego tragedię...
Miał dostarczać cennych danych o migracji ptaków, a zapadł się pod ziemię i zostawił siedlecką fundację z potężnym długiem. Mowa nie o nieuczciwym pracowniku, tylko o bocianie Kajtku. Wyposażony w nadajnik z kartą SIM ptak nie wrócił z Sudanu. Ponad miesiąc po jego zaginięciu ekolodzy dostali rachunek telefoniczny na 10 tys. zł. Ktoś włożył kartę z nadajnika do telefonu i dzwonił ok. 20 godzin.
Kajtkowi założono nadajnik w 2017 r., by m.in. śledzić trasę jego podróży. Ptak przemierzył imponujący podniebny szlak liczący ponad sześć tysięcy kilometrów.
Zimował na południu Sudanu. Ptak wyruszył w drogę powrotną 1 lutego i po dziesięciu dniach dotarł w dolinę Nilu Błękitnego w Sudanie.
"Tam, z nieznanych dla nas przyczyn Kajtek przebywał aż do 26 kwietnia tego roku, przemieszczając się w różnych kierunkach do 25 km w ciągu dnia" - poinformowała Grupa EkoLogiczna z Siedlec. Wtedy właśnie ekolodzy otrzymali ostatni sygnał z nadajnika.
Ekolodzy złożyli reklamację
- 7 czerwca otrzymaliśmy rachunek telefoniczny na 10 tys. zł. Oznacza to tylko jedno, ktoś zdjął Kajtkowi nadajnik, włożył kartę, karta na nieszczęście nie była zabezpieczona – powiedział "Wydarzeniom" Ireneusz Kaługa, prezes organizacji Grupa EkoLogiczna.
"Ni mniej ni więcej ktoś wyjął kartę z nadajnika, włożył ją do telefonu i dzwonił około 20 godzin" - napisali działacze grupy na Facebooku.
Sudan to szósta strefa roamingowa. Minuta rozmowy kosztuje prawie 10 zł. 1 megabajt danych - ponad 40 zł.
los napisal(a): Murzyn z Afryki telefony wykorzystuje dużo mądrzej niż białasy.
Ze względu na infrastrukturę (braki w kablach) Internet mobilny w Afrika to potęga, smartfon prawdziwie jest narzędziem biznesowym dla wielu firm i firemek (bankowość komóreczkowa na poziomie Polski).
Jarosłąw Gowin: musimy opracować narodową strategię rozwoju sztucznej inteligencji. W gronie technologicznych liderów, a także z udziałem naukowców, postaramy się wypracować założenia tej strategii.
extraneus napisal(a): Jakaś nowa opłata na horyzoncie?
Jarosłąw Gowin: musimy opracować narodową strategię rozwoju sztucznej inteligencji. W gronie technologicznych liderów, a także z udziałem naukowców, postaramy się wypracować założenia tej strategii.
Zanim doczeka się tej sztucznej inteligencji darmo podpowiadam kilka innych nośnych haseł budujących image nowoczesnego polityka z wizją: 3D, pojazdy autonomiczne, elektromobilność i nieco już podstarzałe, ale wciąż pozytywnie odbierane - nanotechnologia, wirtualna rzeczywistość, internet rzeczy, robotyzacja. To z obszaru techniki i technologii a z obszaru społecznego i z pogranicza obu: soft power, inteligencja emocjonalna, zielona energia. Proszę dopisywać do listy. PS: Zapomniałem - odpowiedzialny rozwój.
extraneus napisal(a): Jakaś nowa opłata na horyzoncie?
Jarosłąw Gowin: musimy opracować narodową strategię rozwoju sztucznej inteligencji. W gronie technologicznych liderów, a także z udziałem naukowców, postaramy się wypracować założenia tej strategii.
On jednak jest idiotą. Łomatko. Kolega Amerykie odkrył!
Komentarz
JPRDL.
Murzyna, Murzyna- ach nie!
PS: Zapomniałem - odpowiedzialny rozwój.
a?
a kuchnia molekularna może być?
Łomatko. Kolega Amerykie odkrył!