Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): No ba, samo pedałowanie to dziś przeżytek.
Dziś jako news dnia na jednym z portali było podane, że "facet urodził dziecko swojej partnerce". Rzecz w tym że oboje byli trans, więc każde zachowało swoje naturalne genitalia i poczęcie też odbyło się naturalnie. Tyle że tatuś wygląda jak mamusia i vice versa.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): No ba, samo pedałowanie to dziś przeżytek.
Dziś jako news dnia na jednym z portali było podane, że "facet urodził dziecko swojej partnerce". Rzecz w tym że oboje byli trans, więc każde zachowało swoje naturalne genitalia i poczęcie też odbyło się naturalnie. Tyle że tatuś wygląda jak mamusia i vice versa.
Takie informacje muszę czytać po pięć razy zanim nadażę za egzotyką sytuacji, a i tak nierzadko potrzebne jest rozrysownaie schematu niczym Jacek Gmoch w studiu w przerwie meczu.
Przemko napisal(a): A w tygodniu Tomaszewski w radiu mówił że nie zdziwiłby się gdyby Polska doszła do finału.
Gdyż potencjał zawodniczy i trenerski wskazywał, że istnieje takie prawdopodobieństwo. Ale do wygrywania potrzebna jest jeszcze mentalność.
Rozpisałem sobie mistrzostwa na zasadzie zawsze wygrywa drużyna lepsza w rankingu. Polska w takim układzie wychodzi z grupy z 3. miejsca i odpada w 1/8 z Belgią. To jest realny potencjał, ale zmiana trenera tuż przed turniejem go obniża (patrz Hiszpania w Rosji). Nic się nie dzieje przypadkiem.
rozum.von.keikobad napisal(a): Rozpisałem sobie mistrzostwa na zasadzie zawsze wygrywa drużyna lepsza w rankingu. Polska w takim układzie wychodzi z grupy z 3. miejsca i odpada w 1/8 z Belgią. To jest realny potencjał, ale zmiana trenera tuż przed turniejem go obniża (patrz Hiszpania w Rosji). Nic się nie dzieje przypadkiem.
Jeszcze jedno @Rozum, bo coś tu chyba umyka. Słowacja TEŻ ZMIENIŁA TRENERA. Który miał TYLE SAMO meczów do rozegrania co Sousa.
Zremisował z Bułgarią, Maltą, Cyprem, Austrią i wygrał z Rosją. Ale nie szalał ze składem i ustawieniem - i to wystarczyło.
Tak, ale to tylko potwierdza tezę kol. Rozumu, że nic nie dzieje się przypadkiem. Trener Słowaków zadziałał mądrze, a Sousa niemądrze, stąd ten pierwszy ma dobre wyniki, a drugi -- złe.
Aż sprawdziłem - i cóż, z jednej strony nie kojarzyłem, a z drugiej trochę przesadziłeś. Facet jest trenerem od października 2020 r. Zmieniono go w trakcie baraży, które grała Słowacja - ja widziałem już tylko finałowy baraż z tym trenerem, wygrany z Irlandią Północną po dogrywce, dlatego nie kojarzyłem zmiany. Jednak to parę miesięcy więcej.
Dalej, porównałem skład z Ulsterem z listopada i ten z Polską wczoraj. 9 na 11 tych samych, obrona 100% tak samo.
celnik.mateusz napisal(a): Wchodzę w Humer, a tu Euro. To jakiś żart?
Jak się tak zastanowić, to nie ma jakejś welkej sprzeczności.
Na piłce się nie znam, ale znam się na siatce. Sport to sport - czasami jedna piłka decyduje o tym, czy się wyjdzie z grupy a potem zdobędzie majstra, czy odpadnie. W turnieju wielkoszlemowym zawodniczka miała meczbola z drugą. Ta druga zrobiła podwójny błąd serwisowy, czego sędzia nie zauważył. Gdyby wzięła czalencz, jaj jej sugerował ojciec trener, pierwsza wygrałaby mecz a druga odpadła w pierwszej rundzie. Nie wzięła jednak czalendża, przegrała mecz a ta druga wygrała turniej.
A jednak widać, że trenerzy racjonalnie postępujący mają wyniki. Czasem coś nie zabangla. Kilka lat temu Polska miała świetnego trenera, ale zawodnicy go nie lubili. Zagrali fatalnie i go zwolnili. Trudno. Zazwyczaj jednak wiadomo, kto robi słusznie i ten osiąga sukces.
Przeglądałem mapę satelitarną swojego osiedla ( wydaje mi się, że to było google maps ale otworzyłem nie przez googiela, byłem wewnątrz jakiejś stronki ). Ktoś naniósł tam taki oto obiekt.
posix napisal(a): Przeglądałem mapę satelitarną swojego osiedla ( wydaje mi się, że to było google maps ale otworzyłem nie przez googiela, byłem wewnątrz jakiejś stronki ). Ktoś naniósł tam taki oto obiekt.
Ten ktoś to (tak myślé) właściciel "Pan z Owocami i Warzywami". Sam tak zrobiłem z "czarnobialykadr.pl" - wysyła się prośbę do Google, ta wysyła FIZYCZNIE/REALNIE list polecony z funkcją POTWIERDZENIA ODBIORU i gotowe.
Komentarz
post SG z 2. czerwca 2021
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=150143123808273&id=100064377591862&sfnsn=mo
wPolityce <-> Newsweek
Bartłomiej M.
"orły sa szare"
Słowacja TEŻ ZMIENIŁA TRENERA.
Który miał TYLE SAMO meczów do rozegrania co Sousa.
Zremisował z Bułgarią, Maltą, Cyprem, Austrią i wygrał z Rosją. Ale nie szalał ze składem i ustawieniem - i to wystarczyło.
Facet jest trenerem od października 2020 r. Zmieniono go w trakcie baraży, które grała Słowacja - ja widziałem już tylko finałowy baraż z tym trenerem, wygrany z Irlandią Północną po dogrywce, dlatego nie kojarzyłem zmiany. Jednak to parę miesięcy więcej.
Dalej, porównałem skład z Ulsterem z listopada i ten z Polską wczoraj. 9 na 11 tych samych, obrona 100% tak samo.
Na piłce się nie znam, ale znam się na siatce. Sport to sport - czasami jedna piłka decyduje o tym, czy się wyjdzie z grupy a potem zdobędzie majstra, czy odpadnie. W turnieju wielkoszlemowym zawodniczka miała meczbola z drugą. Ta druga zrobiła podwójny błąd serwisowy, czego sędzia nie zauważył. Gdyby wzięła czalencz, jaj jej sugerował ojciec trener, pierwsza wygrałaby mecz a druga odpadła w pierwszej rundzie. Nie wzięła jednak czalendża, przegrała mecz a ta druga wygrała turniej.
A jednak widać, że trenerzy racjonalnie postępujący mają wyniki. Czasem coś nie zabangla. Kilka lat temu Polska miała świetnego trenera, ale zawodnicy go nie lubili. Zagrali fatalnie i go zwolnili. Trudno. Zazwyczaj jednak wiadomo, kto robi słusznie i ten osiąga sukces.
Ani Boniek ani Sousa nie zrobili słusznie.
Sam tak zrobiłem z "czarnobialykadr.pl" - wysyła się prośbę do Google, ta wysyła FIZYCZNIE/REALNIE list polecony z funkcją POTWIERDZENIA ODBIORU i gotowe.