A właśnie - skąd się wzięło to "w Ukrainie" w ostatnich materiałach "dziennikarskich"? Kolejny przejaw galopującego analfabetyzmu, czy stoi za tym jakąś głębsza ideja? Bo przecież w języku polskim mamy całą grupę nazw państw do których stosujemy "na" zamiast "w" - poza Ukrainą Litwa, Łotwa, Białoruś, Słowacja, Węgry a pewnie jeszcze by się coś znalazło.
adamstan napisal(a): A właśnie - skąd się wzięło to "w Ukrainie" w ostatnich materiałach "dziennikarskich"? Kolejny przejaw galopującego analfabetyzmu, czy stoi za tym jakąś głębsza ideja? Bo przecież w języku polskim mamy całą grupę nazw państw do których stosujemy "na" zamiast "w" - poza Ukrainą Litwa, Łotwa, Białoruś, Słowacja, Węgry a pewnie jeszcze by się coś znalazło.
Bo że niby Ukraińcom będzie przyjemniej jak powiemy "w".
Chodzi o to ,że "na" dotyczy najczęściej terytorium niesamodzielnego (na Mazowszu, na Lubelszczyźnie, na Śląsku itd.). Szczerze mówiąc, nie mam problemu żeby mówić "w Ukrainie" i "w Słowacji" chociaż nikt się, z drugiej strony, nie obrusza na "na Węgrzech". Problem raczej z gatunku sztucznych.
W_Nieszczególny napisal(a): Chodzi o to ,że "na" dotyczy najczęściej terytorium niesamodzielnego (na Mazowszu, na Lubelszczyźnie, na Śląsku itd.). Szczerze mówiąc, nie mam problemu żeby mówić "w Ukrainie" i "w Słowacji" chociaż nikt się, z drugiej strony, nie obrusza na "na Węgrzech". Problem raczej z gatunku sztucznych.
'W Węgrzech" ciężko byłoby wymówić. To porównywalne z "architektką" ;-)
adamstan napisal(a): A właśnie - skąd się wzięło to "w Ukrainie" w ostatnich materiałach "dziennikarskich"? Kolejny przejaw galopującego analfabetyzmu, czy stoi za tym jakąś głębsza ideja? Bo przecież w języku polskim mamy całą grupę nazw państw do których stosujemy "na" zamiast "w" - poza Ukrainą Litwa, Łotwa, Białoruś, Słowacja, Węgry a pewnie jeszcze by się coś znalazło.
No właśnie na moje kaprawe ucho takie np "w Słowacji" zgrzyta jak gwoździem po szkle. Cała reszta też. I nie podoba mi się dorabiania drugiego i trzeciego dna do uzusów językowych, a następnie parcie na ich zmianę, ponieważ to wykoncypowane głębokie znaczenie mogłoby kogoś urazić... Brzmi jak szukanie sobie na siłę problemów do bohaterskiego rozwiązania.
Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że to może być wyłącznie kwestia mojego przyzwyczajenia, a nie brzmienia jako takiego, bo już np "w Słowenii" mnie nie razi ani trochę
adamstan napisal(a): A właśnie - skąd się wzięło to "w Ukrainie" w ostatnich materiałach "dziennikarskich"? Kolejny przejaw galopującego analfabetyzmu, czy stoi za tym jakąś głębsza ideja? Bo przecież w języku polskim mamy całą grupę nazw państw do których stosujemy "na" zamiast "w" - poza Ukrainą Litwa, Łotwa, Białoruś, Słowacja, Węgry a pewnie jeszcze by się coś znalazło.
Nie, teraz to jezd ideowe. Nawet mie córuś-licealistka pouczyła w danej sprawie.
Norrrmalnie, poczułem się jak w ukraińskiej piosnce: "Miżnarodna korporacja pryjechała do nas, szoby my kupili jich sigarete. Miżnarodna korporacja pryjechała do nas, szoby odgowornych słiw nas nauczete!"
Komentarz
- w Ukrainie trzech członków załogi
GTFO.
Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że to może być wyłącznie kwestia mojego przyzwyczajenia, a nie brzmienia jako takiego, bo już np "w Słowenii" mnie nie razi ani trochę
Norrrmalnie, poczułem się jak w ukraińskiej piosnce: "Miżnarodna korporacja pryjechała do nas, szoby my kupili jich sigarete. Miżnarodna korporacja pryjechała do nas, szoby odgowornych słiw nas nauczete!"
Ruch Ośmiu Gwiazd roztworzył przedstawicielstwo w ZSRR. Tyle że tam tłomaczy się to jako "Niet wojnie".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Warzęcha_zwyczajna