o ataku wojsk Władimira Putina na Ukrainę władze tego kraju wprowadziły zakaz przekraczania granic dla mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat, którzy mogą być wcieleni do armii. Zakaz ten obowiązuje też osoby trans, które nie przeszły prawnej tranzycji. To znaczy, że w ich dokumentach wciąż widnieje męski znacznik. Trans kobiety i osoby niebinarne, których płeć w akcie urodzenia oznaczono jako męską, są więc teraz, podobnie jak mężczyźni w wieku produkcyjnym, uwięzione w ogarniętym wojną kraju. Jeśli spróbują uciec, muszą zmierzyć się z groźbą oskarżenia o dezercję.
Chociaż bycie transpłciowym jest teoretycznie podstawą takiego zwolnienia, większość osób transkobiecych nie mogła uzyskać takiej dokumentacji po wybuchu wojny - wyjaśnia Mordechaj Poćwiardowski, aktywista działający w inicjatywie Queer Solidarnie, powołanej do życia po wybuchu wojny w Ukrainie.
Powinno się w wątku o wojnie, ale ponieważ parsknęłam, to niechse tu będzie Widać wyraźnie, że nawet w tak trudnej sytuacji Polska nie może liczyć na elementarną odpowiedzialność niektórych mediów i części opozycji.
Michał5 napisal(a): o ataku wojsk Władimira Putina na Ukrainę władze tego kraju wprowadziły zakaz przekraczania granic dla mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat, którzy mogą być wcieleni do armii. Zakaz ten obowiązuje też osoby trans, które nie przeszły prawnej tranzycji. To znaczy, że w ich dokumentach wciąż widnieje męski znacznik. Trans kobiety i osoby niebinarne, których płeć w akcie urodzenia oznaczono jako męską, są więc teraz, podobnie jak mężczyźni w wieku produkcyjnym, uwięzione w ogarniętym wojną kraju. Jeśli spróbują uciec, muszą zmierzyć się z groźbą oskarżenia o dezercję.
Chociaż bycie transpłciowym jest teoretycznie podstawą takiego zwolnienia, większość osób transkobiecych nie mogła uzyskać takiej dokumentacji po wybuchu wojny - wyjaśnia Mordechaj Poćwiardowski, aktywista działający w inicjatywie Queer Solidarnie, powołanej do życia po wybuchu wojny w Ukrainie.
zonk
Swoją szosą , ten zakaz straszliwie ułatwił nam życie. Wyobraźcie sobie ilu sabotażystów przerzucili by Rosjanie i jak by ich wykorzystali by zasiać niechęć do Ukraińców .
Skradzione od Piotr Wojnarowicz , który to skradl od... i tak dalej tawariszcz
„Wyobraź sobie, że jesteś rosyjskim normikiem aspirującym do oskariatu.
Żyjesz kurwa w Moskwie, pracujesz w niemieckim korpo-iwanexie i do tej pory zarabiałeś miesięcznie 125.000 rubli, czyli jakieś 1.500 euro. Jak na warunki rosyjskie bardzo dobrze. Nie był to twój jedyny dochód bo grałeś trochę na giełdzie. Szło ci całkiem nieźle. Wjebałes tam łączną sumę rubli odpowiadającą jakimś 5.000 euro. Ale niech to chuj upali, bo znasz się na tym i trade'owałeś tak, by nie stracić. Jeszcze tydzień temu wartość twoich akcji w rublach wynosiła równowartość 20.000 euro. Masz już wykupione wakacje w Hiszpanii, ale myślisz, żeby jeszcze pojechać na Dominikanę... bo cię k**** stać, a twoja Julka bardzo chciałaby wstawić fotkę na instagramie z palmą i mokebe. W tym samym czasie śmiejesz się z gnijącego zachodu, a zwłaszcza z Polski i tego PIS-a, czy jakoś tak, i tego Dudu oszalałego. Zdrawstwuj, zdrawstwuj, żyzń krasiwaja.
Wybucha wojna na Ukrainie. Cieszysz się, że twój kraj wreszcie wyzwoli Małorosję spod władzy nazistów. Zdrawstwuj, zdrawstwuj, żyzń krasiwaja. Nagle okazuje się, że kurs rubla dramatycznie spada. Dalej zarabiasz 125.000 rubli, ale to jest już równowartość 1.000 euro. Myślisz sobie, że to tymczasowe, bo przecież Wielikaja Rossija, ale nie wiesz jak powiedzieć Julce, że wyjazdu na Dominikanę nie będzie. Tymczasem ona płacze, bo mogą wyłączyć Instagram w Rosji. Logujesz się na konto maklerskie. Nie działa. W końcu się udało i okazało się że wartość twoich inwestycji spadła do 30 euro. Suka, bliat', sobaka. Wydaje ci się że to błąd, ale dzwoni Alosza i mówi, że u niego to samo. Myślisz sobie: a niech to chuj upali, był spadek, przyjdzie wzrost, trzeba żyć dalej. Idziesz do pracy w Iwanexie. Myslisz sobie, że to firma z kapitałem zagranicznym, więc chuj cię to obchodzi, ale mają dać ci podwyżkę waloryzacyjną albo odchodzisz z Iwanexu. Przypominasz sobie, że masz kupić opiekacz Russel Hobs "3 w 1", bo Julka przestawia się na Instagramie na cooking content. Coś tam słyszałeś jak Małafiejew pierdolił z Arapatowem, że w bankomatach nie ma gotówki. Zaglądasz do portfela, a tam 4.500 rubli. A niech to chuj upali. Wystarczy na opiekacz i jeszcze zostanie na kilogram cukierków "Jesienny Walc". Na przerwie lunchowej idziesz do Media Marktu i widzisz, że opiekacz kosztuje, suka jobannyj w rot, 18.000 rubli. Nie potrafisz sobie tego wytłumaczyć. Wiesz, że rubel spada i w ogóle, ale dlaczego ceny rosną nieproporcjonalnie do spadku rubla? Myslisz sobie: ach ta Gejropa i Amerikanci, chcą ci życie uprzykrzyć. Wracasz do biura, woła cię szef. Myślisz sobie: no to teraz pokażę Iwanowi, podwyżka i chuj. Iwan oznajmia ze Iwanex wychodzi dzisiaj z Rosji i likwidowane są wszystkie placówki. Od jutra nie masz pracy, a właściwie już od teraz. Iwan próbuje cię wyprosić z gabinetu żartując i mówi "russkij wojennej, korabl idi na chuj". Nie wiesz o chuj mu chodzi, bo w TV ani internecie nie słyszałeś tych słów. Być może jakiś nowy boomerski mem.
Wracasz do mieszkania i zastajesz zrozpaczoną Julkę, która płacze bo dzwonili z biura podróży i w związku z sankcjami, wykluczeniem Rosji z systemu SWIFT i zamknięciem przestrzeni lotniczej dla rosyjskich samolotów obawiają się, że ty i Julka nie będziecie w stanie uregulować reszty rachunku i skorzystać z oferty, więc ją odwołują. Zaliczkę zabierają, bo i tak nie ma jak oddać. Myślisz: Ni chuja siebie... Pocieszasz Juloczku, mówiąc że będzie dobrze. Kiedy ta dowiaduje się ze straciłeś robotę w Iwanexie, to zaczyna się pakować i mówi, że wraca do siebie na wiochę do Siewieropiździecka. Próbujesz ją przekonać, by została, ale ona tylko odpowiada "ty szto? jebanułsja?". Widzisz, że pakuje ze sobą twoje rzeczy: smart watch, laptop i krossowki Air Max. Mówi, że to rekompensata za jej iPad, który wczoraj niszczyliście młotkiem u niej na live w ramach protestu przeciw sankcjom. Julka cię opuszcza i wyjeżdża do Siewieropiździecka, ty zostałeś z wiplerem w ręku.
A Rosja dalej nie może zdobyć Charkowa i Kijowa. Zdrawstwuj, zdrawstwuj, żyzń krasiwaja.”
."Decyzję o odejściu z partii KORWiN podjęli posłowie Artur Dziambor, Dobromir Sośnierz oraz Jakub Kulesza. - Po prawdziwej kanonadzie nieodpowiedzialnych wypowiedzi prezesa na tematy ukraińskie, jesteśmy zmuszeni wypisać się z partii KORWiN. Zakładamy nową partię w ramach Konfederacji. Bez putinizmów, bez lekkiej pedofilii, bez dywagacji o tym, czy Hitler wiedział o Holocauście - mówili posłowie Konfederacji, jak cytuje portal. Poza partią KORWiN do Konfederacji należą także Ruch Narodowy oraz Konfederacja Korony Polskiej. "
Przemko napisal(a): Amerykanin z Texasu w szeregach ruskiej armii. Sama w sobie historia ciekawa, patrzcie ok. 30 sekundy za nim jak rusek walczy z drzwiami.
Inne nazwisko, na dźwięk którego amerycka zjeb-prawica wsadza teraz łapę w rozporek to Coach Red Pill (taki kanał YouTube). Kolon nadaje rzekomo z Kijowa, że nie ma żadnej wojny, a to co widać to montaż, NATO wuj i wszystko co tygryski lubią najbardziej.
Inne nazwisko, na dźwięk którego amerycka zjeb-prawica wsadza teraz łapę w rozporek to Coach Red Pill (taki kanał YouTube). Kolon nadaje rzekomo z Kijowa, że nie ma żadnej wojny, a to co widać to montaż, NATO wuj i wszystko co tygryski lubią najbardziej.
Oraz - oczywiście - nikt jeszcze nie postawił nogi ni flagi na Księżycu...?
Inne nazwisko, na dźwięk którego amerycka zjeb-prawica wsadza teraz łapę w rozporek to Coach Red Pill (taki kanał YouTube). Kolon nadaje rzekomo z Kijowa, że nie ma żadnej wojny, a to co widać to montaż, NATO wuj i wszystko co tygryski lubią najbardziej.
Oraz - oczywiście - nikt jeszcze nie postawił nogi ni flagi na Księżycu...?
Komentarz
Chociaż bycie transpłciowym jest teoretycznie podstawą takiego zwolnienia, większość osób transkobiecych nie mogła uzyskać takiej dokumentacji po wybuchu wojny
- wyjaśnia Mordechaj Poćwiardowski, aktywista działający w inicjatywie Queer Solidarnie, powołanej do życia po wybuchu wojny w Ukrainie.
zonk
Widać wyraźnie, że nawet w tak trudnej sytuacji Polska nie może liczyć na elementarną odpowiedzialność niektórych mediów i części opozycji.
Karnowski
Skradzione od Piotr Wojnarowicz , który to skradl od... i tak dalej tawariszcz
„Wyobraź sobie, że jesteś rosyjskim normikiem aspirującym do oskariatu.
Żyjesz kurwa w Moskwie, pracujesz w niemieckim korpo-iwanexie i do tej pory zarabiałeś miesięcznie 125.000 rubli, czyli jakieś 1.500 euro. Jak na warunki rosyjskie bardzo dobrze. Nie był to twój jedyny dochód bo grałeś trochę na giełdzie. Szło ci całkiem nieźle. Wjebałes tam łączną sumę rubli odpowiadającą jakimś 5.000 euro. Ale niech to chuj upali, bo znasz się na tym i trade'owałeś tak, by nie stracić. Jeszcze tydzień temu wartość twoich akcji w rublach wynosiła równowartość 20.000 euro.
Masz już wykupione wakacje w Hiszpanii, ale myślisz, żeby jeszcze pojechać na Dominikanę... bo cię k**** stać, a twoja Julka bardzo chciałaby wstawić fotkę na instagramie z palmą i mokebe. W tym samym czasie śmiejesz się z gnijącego zachodu, a zwłaszcza z Polski i tego PIS-a, czy jakoś tak, i tego Dudu oszalałego. Zdrawstwuj, zdrawstwuj, żyzń krasiwaja.
Wybucha wojna na Ukrainie. Cieszysz się, że twój kraj wreszcie wyzwoli Małorosję spod władzy nazistów. Zdrawstwuj, zdrawstwuj, żyzń krasiwaja. Nagle okazuje się, że kurs rubla dramatycznie spada. Dalej zarabiasz 125.000 rubli, ale to jest już równowartość 1.000 euro. Myślisz sobie, że to tymczasowe, bo przecież Wielikaja Rossija, ale nie wiesz jak powiedzieć Julce, że wyjazdu na Dominikanę nie będzie. Tymczasem ona płacze, bo mogą wyłączyć Instagram w Rosji.
Logujesz się na konto maklerskie. Nie działa. W końcu się udało i okazało się że wartość twoich inwestycji spadła do 30 euro. Suka, bliat', sobaka. Wydaje ci się że to błąd, ale dzwoni Alosza i mówi, że u niego to samo. Myślisz sobie: a niech to chuj upali, był spadek, przyjdzie wzrost, trzeba żyć dalej. Idziesz do pracy w Iwanexie. Myslisz sobie, że to firma z kapitałem zagranicznym, więc chuj cię to obchodzi, ale mają dać ci podwyżkę waloryzacyjną albo odchodzisz z Iwanexu.
Przypominasz sobie, że masz kupić opiekacz Russel Hobs "3 w 1", bo Julka przestawia się na Instagramie na cooking content. Coś tam słyszałeś jak Małafiejew pierdolił z Arapatowem, że w bankomatach nie ma gotówki. Zaglądasz do portfela, a tam 4.500 rubli. A niech to chuj upali. Wystarczy na opiekacz i jeszcze zostanie na kilogram cukierków "Jesienny Walc". Na przerwie lunchowej idziesz do Media Marktu i widzisz, że opiekacz kosztuje, suka jobannyj w rot, 18.000 rubli. Nie potrafisz sobie tego wytłumaczyć. Wiesz, że rubel spada i w ogóle, ale dlaczego ceny rosną nieproporcjonalnie do spadku rubla? Myslisz sobie: ach ta Gejropa i Amerikanci, chcą ci życie uprzykrzyć.
Wracasz do biura, woła cię szef. Myślisz sobie: no to teraz pokażę Iwanowi, podwyżka i chuj. Iwan oznajmia ze Iwanex wychodzi dzisiaj z Rosji i likwidowane są wszystkie placówki. Od jutra nie masz pracy, a właściwie już od teraz. Iwan próbuje cię wyprosić z gabinetu żartując i mówi "russkij wojennej, korabl idi na chuj". Nie wiesz o chuj mu chodzi, bo w TV ani internecie nie słyszałeś tych słów. Być może jakiś nowy boomerski mem.
Wracasz do mieszkania i zastajesz zrozpaczoną Julkę, która płacze bo dzwonili z biura podróży i w związku z sankcjami, wykluczeniem Rosji z systemu SWIFT i zamknięciem przestrzeni lotniczej dla rosyjskich samolotów obawiają się, że ty i Julka nie będziecie w stanie uregulować reszty rachunku i skorzystać z oferty, więc ją odwołują. Zaliczkę zabierają, bo i tak nie ma jak oddać. Myślisz: Ni chuja siebie... Pocieszasz Juloczku, mówiąc że będzie dobrze. Kiedy ta dowiaduje się ze straciłeś robotę w Iwanexie, to zaczyna się pakować i mówi, że wraca do siebie na wiochę do Siewieropiździecka. Próbujesz ją przekonać, by została, ale ona tylko odpowiada "ty szto? jebanułsja?".
Widzisz, że pakuje ze sobą twoje rzeczy: smart watch, laptop i krossowki Air Max. Mówi, że to rekompensata za jej iPad, który wczoraj niszczyliście młotkiem u niej na live w ramach protestu przeciw sankcjom. Julka cię opuszcza i wyjeżdża do Siewieropiździecka, ty zostałeś z wiplerem w ręku.
A Rosja dalej nie może zdobyć Charkowa i Kijowa. Zdrawstwuj, zdrawstwuj, żyzń krasiwaja.”
https://streamable.com/5lvmuv
W jednej sprawie Korwin miał rację: Hitler nie wiedział o pedofilii Putina
KonfederacjiKORWINa"... i nikt (!) się nie zorientował!"
https://fb.watch/bDWs86WYcX/
Jedni mówili "zostać z wiplerem w ręku"
Inni - "latać z gołym palikotem"
poeta zaś pisał:
a to co cię w tak wielkie wprawiło zdumienie
obyczajnie zwać należy "przyrodzenie"
https://www.newsweek.com/russell-texas-bentley-interview-pro-russia-donbas-ukraine-1684450
Ta "red pill" to z Matrixa movie?
Byłem w NATO, byłem w mieście
u Orbana w Budapeszcie
Wszystko wuj o ja wam mówię wszytko wuj!