Czy w świetle obecnej poprawności politycznej tytuł wątku nie jest przypadkiem niedozwolony?
Przecież słowa Auschwitz zabrania się Polakom wypowiadać, a działalność UB była wg rotmistrza Pileckiego gorsza niż Auschwitz
Dokładnie tak mamy myśleć i zajmować się wyłącznie tego typu pierdołami, dokładnie tak. I mamy się skupić na tym co oni robią i mówią, mamy być 100% reaktywni, żadnej własnej aktywności. Żydzi, UB, imigranci i aborcja to nasze horyzonty umysłowe.
Jesteśmy w głębokiej defensywie. Nie powinniśmy kombinować, jak powinien wyglądać świat idealny, ale jak wyjść z czarnej dupy. A przede wszystkim - jak nie dać do tej czarnej dupy wepchnąć głębiej.
A pamiętacie ćwierć wieku temu jakie problemy miały być z Y2K?
Komputery padną, mówili, prundu zabraknie, mówili, piniędzory w bankach wsiąkną, mówili, reaktory nukrealne zrobią BUM!, mówili, Armagiedon idzie, mówili.
Okazuje się, że już 2000 lat temu faryzeusze i uczeni w piśmie zmagali się z podobnem dylematem:
.
.
15 lat temu na topie był koniec ropy, "peak oil", potem przyszły łupki, nowe pola, teraz koniec prądu bo atom zamykają, koniec Kościoła bo Franciszek, koniec Polski bo Tusk, i tak to się kręci, lubimy się bać.
@MarianoX powiedział(a):
Nie pamiętam aby ktoś mówił o "końcu" Kościoła lub Polski. Dewastacja teologii moralnej Kościoła to oczywiście nie żaden koniec - to Nowy Początek.
Można umierającego pocieszać mówiąc mu, że nie ma czym się przejmować, bo bez niego ludzkość przetrwa.
Ale w tej retoryce o II Soborze excusez le mot Diabelskim to ci wszyscy księża z zeszłego wieku odgrywają rolę złą, a pocieszeniem jest, że teraz są młodzi, gorliwi i dobrzy, którzy uznają Mszę Wszechczasów, więc wszystek nie umrzem, tylko tak trochę umrzem, a trochę nie.
Istnieje wiele interpretacji imienia „Godot”. Ponieważ autor dramatu był Irlandczykiem mieszkającym w Paryżu, znającym języki angielski i francuski, możliwe jest podwójne znaczenie imienia. W języku francuskim przyrostek „-ot” pełni funkcję zdrabniającą, zatem dla Francuza imię brzmi jak Godek dla Polaka. Z kolei dla Anglika brzmi ono jak Bógot bądź Bożot. Istnieje zatem możliwość, że Beckett, który pisał po francusku i tłumaczył swoje utwory na angielski, chciał, jako pisarz awangardowy i eksperymentalny, stworzyć imię zrozumiałe tylko dla osoby znającej oba języki – Bożek. Zapytany, czy Godot to Bóg, pisarz odpowiedział, że gdyby Godot był Bogiem, toby go tak nazwał.
Inna interpretacja (zasugerowana przez autora) mówi, że imię to wzięło się od francuskiego określenia na buciory czy też buciska (godillot, godasse), które odgrywają ważną rolę w utworze. Jeszcze inna, że Beckett stał przy ulicy „Godot de Mauroy” w Paryżu, gdy prostytutka zaczepiając go spytała czy czeka na Godota. Z innych relacji wynika, że autor usłyszał to imię od kibiców Tour de France, którzy kibicowali najstarszemu kolarzowi o tym imieniu. Pisarz nigdy sam nie sprecyzował, kim jest Godot. Wiadomo tylko, że postaci dramatu daremnie go wyczekują.
Beckett, kierowany przez Jamesa Joyce’a, bardzo lubił gry z formą tekstu. Widać w jego utworach zaskakujące, wręcz numerologiczne regularności, możliwe więc, że imię „Godot” posiada inne, nieodkryte jeszcze znaczenie.
@trep powiedział(a):
Beckett, kierowany przez Jamesa Joyce’a, bardzo lubił gry z formą tekstu. Widać w jego utworach zaskakujące, wręcz numerologiczne regularności, możliwe więc, że imię „Godot” posiada inne, nieodkryte jeszcze znaczenie.
How about Godot czytane wspak?
To dog.
Dedykacja.
Miał psa?
Byłem na dwóch pogrzebach "świeckich". Oba były strasznie przygnębiające. Ale dziś żona była na nieco innym. W zamyśle świecki, choć na tabliczce wymalowane ś. p.
MC mówił, że to chwilowa rozłąka, że niedługo się wszyscy spotkamy. Nie klarował na jakiej zasadzie to się stanie. Ale potem po tych wszystkich przemowach, z pewną taką nieśmiałością MC zaproponował: Może ktoś ma ochotę zmówić Ojcze nasz? Wszyscy zmówili.
Potem MC mówi: Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie! Wszyscy powiedzieli: Amen.
Wtedy MC: na wieki wieków (coś mu dzwoniło, ale nie wiedział, w którym kościele).
Żałobnicy: Amen.
MC: niech jej ziemia lekką będzie FIK.
Byłem na dwóch pogrzebach "świeckich". Oba były strasznie przygnębiające. Ale dziś żona była na nieco innym. W zamyśle świecki, choć na tabliczce wymalowane ś. p.
MC mówił, że to chwilowa rozłąka, że niedługo się wszyscy spotkamy. Nie klarował na jakiej zasadzie to się stanie. Ale potem po tych wszystkich przemowach, z pewną taką nieśmiałością MC zaproponował: Może ktoś ma ochotę zmówić Ojcze nasz? Wszyscy zmówili.
Potem MC mówi: Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie! Wszyscy powiedzieli: Amen.
Wtedy MC: na wieki wieków (coś mu dzwoniło, ale nie wiedział, w którym kościele).
Żałobnicy: Amen.
MC: niech jej ziemia lekką będzie FIK.
Też byłem niechcący świadkiem takiego pogrzebu - jest to jakaś upiorna tragifarsa.
Odwiedziłem dzisiaj osiedlaka który przechrzcił się na jakaś mini cerfuro franczyzę.
Soki pomarańczowe 7 zł. Ale co to produkt carefur sok pomarańczowy 5 zł.
Zobaczmy kto dla nich to robi. Fortuna. Nawet karton podobny. Wziąłem.
A jakiś czas temu, zaszedłem do żabki i sobie myślę, kurde, a dzisiaj jak nigdy to mam ochotę na taki sok marchewkowo bananowo jabłkowy kubusiowaty. Carefur ma taki i sprzedaje jako produkt carefur. No i co widzę, cud się stał, produkt carefur w żabce. Dokładnie ten na którego miałem smaka.
Firma GrueneFrieden (znana bardziej jako greenpeace) przydzieliła nagrody i nagany dla najbardziej i najmniej ekologicznych motokoncernów. Nagrodę dostała Mercedes a naganę przytulił Toyota.
Komentarz
Lekarz albo sklerotyk albo > @wojtek powiedział(a):
A ja nie.
Haadid = I did
Nahkil = not kill
Muhssef= myself
👣
🐾
🐾
Czy w świetle obecnej poprawności politycznej tytuł wątku nie jest przypadkiem niedozwolony?
Przecież słowa Auschwitz zabrania się Polakom wypowiadać, a działalność UB była wg rotmistrza Pileckiego gorsza niż Auschwitz
Dokładnie tak mamy myśleć i zajmować się wyłącznie tego typu pierdołami, dokładnie tak. I mamy się skupić na tym co oni robią i mówią, mamy być 100% reaktywni, żadnej własnej aktywności. Żydzi, UB, imigranci i aborcja to nasze horyzonty umysłowe.
Jesteśmy w głębokiej defensywie. Nie powinniśmy kombinować, jak powinien wyglądać świat idealny, ale jak wyjść z czarnej dupy. A przede wszystkim - jak nie dać do tej czarnej dupy wepchnąć głębiej.
L'humeur z roku 1890:
A pamiętacie ćwierć wieku temu jakie problemy miały być z Y2K?
Komputery padną, mówili, prundu zabraknie, mówili, piniędzory w bankach wsiąkną, mówili, reaktory nukrealne zrobią BUM!, mówili, Armagiedon idzie, mówili.
Okazuje się, że już 2000 lat temu faryzeusze i uczeni w piśmie zmagali się z podobnem dylematem:
.
.
👣
🐾
🐾
15 lat temu na topie był koniec ropy, "peak oil", potem przyszły łupki, nowe pola, teraz koniec prądu bo atom zamykają, koniec Kościoła bo Franciszek, koniec Polski bo Tusk, i tak to się kręci, lubimy się bać.
Nie pamiętam aby ktoś mówił o "końcu" Kościoła lub Polski. Dewastacja teologii moralnej Kościoła to oczywiście nie żaden koniec - to Nowy Początek.
Można umierającego pocieszać mówiąc mu, że nie ma czym się przejmować, bo bez niego ludzkość przetrwa.
https://www.facebook.com/milosz.lodowski
Ale w tej retoryce o II Soborze excusez le mot Diabelskim to ci wszyscy księża z zeszłego wieku odgrywają rolę złą, a pocieszeniem jest, że teraz są młodzi, gorliwi i dobrzy, którzy uznają Mszę Wszechczasów, więc wszystek nie umrzem, tylko tak trochę umrzem, a trochę nie.
“I like him. He reminds me of me when I was a frog.”
Cartoon by Charlie Hankin
-- W moim wieku to ja już wolę gadającą żabę.
Z innej beczki:
Istnieje wiele interpretacji imienia „Godot”. Ponieważ autor dramatu był Irlandczykiem mieszkającym w Paryżu, znającym języki angielski i francuski, możliwe jest podwójne znaczenie imienia. W języku francuskim przyrostek „-ot” pełni funkcję zdrabniającą, zatem dla Francuza imię brzmi jak Godek dla Polaka. Z kolei dla Anglika brzmi ono jak Bógot bądź Bożot. Istnieje zatem możliwość, że Beckett, który pisał po francusku i tłumaczył swoje utwory na angielski, chciał, jako pisarz awangardowy i eksperymentalny, stworzyć imię zrozumiałe tylko dla osoby znającej oba języki – Bożek. Zapytany, czy Godot to Bóg, pisarz odpowiedział, że gdyby Godot był Bogiem, toby go tak nazwał.
Inna interpretacja (zasugerowana przez autora) mówi, że imię to wzięło się od francuskiego określenia na buciory czy też buciska (godillot, godasse), które odgrywają ważną rolę w utworze. Jeszcze inna, że Beckett stał przy ulicy „Godot de Mauroy” w Paryżu, gdy prostytutka zaczepiając go spytała czy czeka na Godota. Z innych relacji wynika, że autor usłyszał to imię od kibiców Tour de France, którzy kibicowali najstarszemu kolarzowi o tym imieniu. Pisarz nigdy sam nie sprecyzował, kim jest Godot. Wiadomo tylko, że postaci dramatu daremnie go wyczekują.
Beckett, kierowany przez Jamesa Joyce’a, bardzo lubił gry z formą tekstu. Widać w jego utworach zaskakujące, wręcz numerologiczne regularności, możliwe więc, że imię „Godot” posiada inne, nieodkryte jeszcze znaczenie.
How about Godot czytane wspak?
To dog.
Dedykacja.
Miał psa?
👣
🐾
🐾
.
Humer bez łzy od Ice.
ze Szwecji?
Żarty z pogrzebu.
Byłem na dwóch pogrzebach "świeckich". Oba były strasznie przygnębiające. Ale dziś żona była na nieco innym. W zamyśle świecki, choć na tabliczce wymalowane ś. p.
MC mówił, że to chwilowa rozłąka, że niedługo się wszyscy spotkamy. Nie klarował na jakiej zasadzie to się stanie. Ale potem po tych wszystkich przemowach, z pewną taką nieśmiałością MC zaproponował: Może ktoś ma ochotę zmówić Ojcze nasz? Wszyscy zmówili.
Potem MC mówi: Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie! Wszyscy powiedzieli: Amen.
Wtedy MC: na wieki wieków (coś mu dzwoniło, ale nie wiedział, w którym kościele).
Żałobnicy: Amen.
MC: niech jej ziemia lekką będzie FIK.
stylizowane na reklamy IKEA
Też byłem niechcący świadkiem takiego pogrzebu - jest to jakaś upiorna tragifarsa.
bo?
nie potrafią się odkleić od kato?
kultura mocniejsza od dekla racji?
Odwiedziłem dzisiaj osiedlaka który przechrzcił się na jakaś mini cerfuro franczyzę.
Soki pomarańczowe 7 zł. Ale co to produkt carefur sok pomarańczowy 5 zł.
Zobaczmy kto dla nich to robi. Fortuna. Nawet karton podobny. Wziąłem.
A jakiś czas temu, zaszedłem do żabki i sobie myślę, kurde, a dzisiaj jak nigdy to mam ochotę na taki sok marchewkowo bananowo jabłkowy kubusiowaty. Carefur ma taki i sprzedaje jako produkt carefur. No i co widzę, cud się stał, produkt carefur w żabce. Dokładnie ten na którego miałem smaka.
TVP1 - właściwie to niezbyt zabawne...
Czołem uśmiechniętej Polsce,
Polsce czołem uśmiechniętej
czy
Uśmiechniętej Polsce czołem?
Firma GrueneFrieden (znana bardziej jako greenpeace) przydzieliła nagrody i nagany dla najbardziej i najmniej ekologicznych motokoncernów. Nagrodę dostała Mercedes a naganę przytulił Toyota.
Czekajcie, ale to serio poszło w telewizorze w prostym eterze?