Sędziowie rozgrzani jak nigdy dotąd!
Pemta. Nie raz się śmy zżymali iże sędziowie rozgrzani są za nadto i że w zasadzie mało-wiele ktoś prędki w języku mógłby powiedzieć, że to nie niezawiśli stróże sprawiedliwości, a zwykłe kurwy SUS.
Wszelako, na taki ciosek gotów nie byłem.
Owóż, Red. Ssakiewicz i Gapol jego jakiś tam film o wiadomym zamachu zmachali i co? I napisali, że jakieś tam zdjęcia, wcześniej publikowane i w filmie wykorzystane, zrobił ktoś tam. Logiczne. Skoro używasz czyichś zdjęć, to dajesz jego nazwisko, zresztą prawo autorskie tak stanowi i jest to jeden z warunków prawa cytatu.
Jico? Ji ałtorzy pozwali wydawnictwo za... naruszenie dóbr osobistych, bo zobaczenie swoich nazwisk w GP tak nimi wstrząsnęło, że trzeba było im po trzy dychy, żeby dojść do jakiej-takiej równowagi.
Zgniłem. Ostatnia nadzieja w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.
http://niezalezna.pl/68567-kara-dla-calego-srodowiska-gp-za-pamiec-o-ofiarach-katastrofy-smolenskiej
To chyba najbardziej kuriozalny wyrok w historii Strefy Wolnego Słowa. Sędzia Magdalena Kubczak z Sądu Okręgowego w Warszawie skazała wydawcę „Gazety Polskiej” za to, że zgodnie z faktami i nie naruszając żadnych umów, zamieścił na okładce filmu „Córka” nazwiska dwóch autorów Polskiej Kroniki Filmowej: Jana Strękowskiego i Pawła Banasiaka. Sąd nakazał przeproszenie ich na łamach „Rzeczpospolitej” i wypłacenie im po 30 tys. zł - czytamy w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Wszelako, na taki ciosek gotów nie byłem.
Owóż, Red. Ssakiewicz i Gapol jego jakiś tam film o wiadomym zamachu zmachali i co? I napisali, że jakieś tam zdjęcia, wcześniej publikowane i w filmie wykorzystane, zrobił ktoś tam. Logiczne. Skoro używasz czyichś zdjęć, to dajesz jego nazwisko, zresztą prawo autorskie tak stanowi i jest to jeden z warunków prawa cytatu.
Jico? Ji ałtorzy pozwali wydawnictwo za... naruszenie dóbr osobistych, bo zobaczenie swoich nazwisk w GP tak nimi wstrząsnęło, że trzeba było im po trzy dychy, żeby dojść do jakiej-takiej równowagi.
Zgniłem. Ostatnia nadzieja w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.
http://niezalezna.pl/68567-kara-dla-calego-srodowiska-gp-za-pamiec-o-ofiarach-katastrofy-smolenskiej
To chyba najbardziej kuriozalny wyrok w historii Strefy Wolnego Słowa. Sędzia Magdalena Kubczak z Sądu Okręgowego w Warszawie skazała wydawcę „Gazety Polskiej” za to, że zgodnie z faktami i nie naruszając żadnych umów, zamieścił na okładce filmu „Córka” nazwiska dwóch autorów Polskiej Kroniki Filmowej: Jana Strękowskiego i Pawła Banasiaka. Sąd nakazał przeproszenie ich na łamach „Rzeczpospolitej” i wypłacenie im po 30 tys. zł - czytamy w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Gorzej jest, niż myślałem.
I w sumie to trza się było zapytać czemu tak łagodnie potraktowano łamaczy praw! O rosczelac nie dało się?
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
,i-kto-nas-sadzi,2
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Idzie na to, że panowie filmowcy GaPola skarżyli całkiem słusznie a pani swędzia wydała wyrok sprawiedliwy. Swym własnym doświadczeniem potwierdzam - tak jest.
The horror, the horror.
The author has edited this post (w 03.07.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Czy też lubią czekoladę w cukrowej skoruie?????
Nie kumam
The author has edited this post (w 03.07.2015)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Potwierdzam - też nie mogłem w Polsce znaleźć pracy a kilku znajomych z branży zerwało ze mną kontakty i mam podstawy rzecz kojarzyć z pracą w NBP za Skrzypka. Wnioski tylko wyciągnąlem inne ale przecież ludzie różnią się charakterami.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
To jest dowód wprost, że za komuny nie było tak źle. Władza potrafiła ludzi prześladować ale zwykle od tych prześladowań odstępowała, jeśli kto dokonał ekspiacji, że w AK znalazł się przypadkiem i ani trochę się z nimi nie utożsamia. A do tych prześladowań środowiska zawodowe się nie przyłączały, jeśli nie były to środowiska szczególnie zdegenerowane, np. ubeków.
Mam to na piśmie w postaci wyroku sądowego.
The horror, the horror.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
The author has edited this post (w 07.07.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
http://niezalezna.pl/68812-mecenas-johann-wyrok-ws-filmu-corka-nie-utrzyma-sie-jest-granica-absurdu
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.