Maria napisal(a): Nie zgadzam się. I sądzę, że w ocenie pani profesor nie dojdziemy do wspólnego zdania.
Po czterech latach sporów to bardzo słuszne przypuszczenie ) Co do TVN to była tz surówka, bo w medialne opisy i montowane relacje na temat pani profesor Pawłowicz wierzę równie gorąco jak w Maybachy o.Rydzyka. A zdarzenie było wyjątkowo proste: jakaś ekipa se stoi i gada kamerurując siebie i korytarz sejmowy, ot takie nic na wszelki wypadek (tak to działa), pani poseł w towarzystwie idzie pogrążona w rozmowie, nagle zobaczyła ekipę TVN, który wcześniej kolejny raz ją dość podle potraktował, i im słusznie przycięła że łamią standardy, kiedy pracownica TVN zaczepnie się broniła, to pani profesor wylała strumień świadomości i żalów w tym niepowtarzalnym stylu odchodzącego powrotu dopowiadającego. Gdyby skoncentrowała się na swojej pierwotnej wypowiedzi, to nie ma problemu, natomiast druga część to rodzaj płaczu rozżalonego i sfrustrowanego przegrywa życiowego, a nie poważnej Pani Profesor!!! Wojna w przestrzeni informacyjnej polega na dyskredytującym etykietowaniu ekspertów strony przeciwnej i obecnie wiedza merytoryczna pani profesor Pawłowicz ma już coraz mniejsze znaczenie, a że powtórzę kogoś mądrego czyli siebie , cierpimy na niedostatek ekspertów. Przed kim nas ośmiesza? Żelaznego elektoratu jest 20% aby rządzić potrzeba wyniku na poziomie 45% (obecne rządzenie to czysty przypadek, gdzie ego pewnego byłego posła z Biłgoraja wyeliminowało postkomunę i majtkową lewicę z parlamentu), a ludzie lubią się oszukiwać, że żądzą nimi fachowcy. Przypomnę, że polityka oceniamy po wierności pryncypiom i skuteczności w ich realizacji. Czy pani profesor Pawłowicz nie dała plamy w sprawach merytorycznych, to nie mnie oceniać, gdyż się na jej kompetencjach nie znam, natomiast do opinii osób nadmiernie ekspresyjnie emocjonalnych zawsze podchodzę z baaaardzo dużą nieufnością. (Aby nie było do opinii technokratów podchodzę jak do steku bzdur). Co do pełnionej roli, to użyję analogii hokejowej: Ile razy Wayne Gretzky bił się na lodowisku, a ile goli strzelił Oliwa? Stan nabiału u większości posłów PiS wykazywany jest w sytuacjach takich, że aż w pięty idzie. Co do uciekania facetów to nie wątpię, natomiast dla mężczyzny takie zachowanie jest problemem klasy 'rozbrykane dziecko', ot nuda i rutyna. Zachowanie Myszki Agresorki jest do natychmiastowego skontrowania np. pytaniem czy jest tak prymitywna czy niewychowana że przerywa, a przy ponownym przerwaniu chamską uwagą (zagończyka!!! a nie eksperta) aby swoje frustracje bycia za brzydką na Maderę wylewała poza budynkiem Sejmu.
Temczasem autorka bąmłotu o nadzwyczajnej kaście znowu błysnęła, tym razem zwierzając się, że "pragnie zemsty" na kaczystowskim reżymie.
I co? I nie pomogła jej nawet ucieczka na emeryturę; występni kaczyści i tam ją dorwali i się na biedaczce mszczą:
Rzecznik Dyscyplinarny Naczelnego Sądu Administracyjnego poinformował o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego. Chodzi o słowa sędzi Ireny Kamińskiej, która stwierdziła, że "pragnie zemsty na obecnej władzy".
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Karl Lagerfeld a rebus
O! Ta sama pani co w książecce o kobietach buntowniczkach Moja córa dostała w prezencie . Obok młodej zbuntowanej 7 letniej transwestytki . Jest i Hilaria i Michelle Bama. I biedna Skłodowska-Curie męcząca się w ich towarzystwie. "Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek" .Guardian poleca.
Pemta. Nie wiem, na ile przedmiotowy wyrok bierze się z patologicznej nienawiści kasty swędziowskiej do rządu, na ile z pogardy dla okolicznej luckości, a na ile z pozytywistycznego sfanatyzowania, ale jego zuchwałość i absurdalność aż zapiera dech:
Tysiącom aptek grozi likwidacja. Wyrok NSA marginalizuje rolę farmaceutów Apteka może działać tylko wtedy, gdy jest w niej obecny farmaceuta z kompetencjami kierownika, orzekł naczelny Sąd Administracyjny. Nad tysiącami aptek zawisła groźba likwidacji, bo dotychczasowe orzecznictwo wymagało jedynie obecności magistra farmacji.
Jeśli wkurwiony lud nie rozerwie kilkuset swędziów na strzępy, koniecznie gołymi rękoma, nadal będą tak robić. Ludzka istota tak ma - zawsze sprawdza, jak wiele jej wolno.
Powyższe jest kolejną hańbą tutejszego wymiaru niesprawiedliwości. Nie doszłoby do wyłudzeń, gdyby swądy (okręgowe !!!) w jakikolwiek sposób weryfikowały przedstawione dokumenty. A tak, to należy przypuszczać, że jeżeli w ogóle czytano, to pobieżnie.
Powyższe jest kolejną hańbą tutejszego wymiaru niesprawiedliwości. Nie doszłoby do wyłudzeń, gdyby swądy (okręgowe !!!) w jakikolwiek sposób weryfikowały przedstawione dokumenty. A tak, to należy przypuszczać, że jeżeli w ogóle czytano, to pobieżnie.
Sąd uznał wszystkie wnioski dowodowe prof. Cenckiewicza w sprawie wytoczonej mu przez Nitrasa – Jestem wdzięczny Wysokiemu Sądowi, że dopuścił wszystkie nasze wnioski dowodowe, włącznie z przesłuchaniem stron. Wychodzę z tego sądu i wyjadę z tego miasta bardzo zadowolony i szczęśliwy – powiedział prof. Sławomir Cenckiewicz.
Ovaj, pan Matełuszek udzielił był wywiadu Gazecie Polskiej, a osobływie red aktorowi Ssakiewiczowi. i zaznaczył przy tym, że w Swądzie Okręgowym w Kraksowie funguje zorganizowana grupa przestępcza. Jico? Ji tamtejsi swędziowie poczuli się tym niezmiernie poobrażani, gdyż nie są tak dobrze zorganizowani, jak to Pan Premier przypuszczał.
Jico? Ji wytoczyli redaktoru Ssakiewiczu procesa o sprostowanie! Sprostowanie słów kolesia, który akurat przechodził koło redakcji z tragarzami i dał interwiu.
Jiteraz, Swąd Okręgowy w Mieście Słonecznym zachował się godnościowo, bo pyta po lucku: No ale co, Ssaku przekręcił słowa Matołuszka? No nie, zacytował wiernie jak żona tego tam cezara. No więc paszli mie wont, panowie koledzy!
Niestety, Sąd Apelacyjny w Warszawie, dobrze się rozgrzał, bo uznał, że niegodnie osądzili okręgowcy, gdyż "nie zgodził się m.in. z orzeczeniem w zakresie braku konieczności umieszczania sprostowania słów, jakie padły w autoryzowanym wywiadzie (w tym przypadku premiera Mateusza Morawieckiego)."
Zaszła we mnie w tym momencie spontaniczna fermentacja i chyba muszę poprawić kielichem.
Natomiast odsie dodam, że wszyscy w tym fachu, czy to sędziowie, czy radcy prawni, czy adwokaci, no może z wyjątkiem prokuratorów, trafili właśnie w nowy lakier z Wiejskiej, a mianowicie ustawę o zmianie ustawy KPC.
85 stron samej nowelizacji plus 215 uzasadnienia.
Se wydrukowałem w biurze ryzę papieru do poduszki i waham się między kielichem a nowelą.
Komentarz
Co do TVN to była tz surówka, bo w medialne opisy i montowane relacje na temat pani profesor Pawłowicz wierzę równie gorąco jak w Maybachy o.Rydzyka. A zdarzenie było wyjątkowo proste: jakaś ekipa se stoi i gada kamerurując siebie i korytarz sejmowy, ot takie nic na wszelki wypadek (tak to działa), pani poseł w towarzystwie idzie pogrążona w rozmowie, nagle zobaczyła ekipę TVN, który wcześniej kolejny raz ją dość podle potraktował, i im słusznie przycięła że łamią standardy, kiedy pracownica TVN zaczepnie się broniła, to pani profesor wylała strumień świadomości i żalów w tym niepowtarzalnym stylu odchodzącego powrotu dopowiadającego. Gdyby skoncentrowała się na swojej pierwotnej wypowiedzi, to nie ma problemu, natomiast druga część to rodzaj płaczu rozżalonego i sfrustrowanego przegrywa życiowego, a nie poważnej Pani Profesor!!!
Wojna w przestrzeni informacyjnej polega na dyskredytującym etykietowaniu ekspertów strony przeciwnej i obecnie wiedza merytoryczna pani profesor Pawłowicz ma już coraz mniejsze znaczenie, a że powtórzę kogoś mądrego czyli siebie , cierpimy na niedostatek ekspertów.
Przed kim nas ośmiesza? Żelaznego elektoratu jest 20% aby rządzić potrzeba wyniku na poziomie 45% (obecne rządzenie to czysty przypadek, gdzie ego pewnego byłego posła z Biłgoraja wyeliminowało postkomunę i majtkową lewicę z parlamentu), a ludzie lubią się oszukiwać, że żądzą nimi fachowcy.
Przypomnę, że polityka oceniamy po wierności pryncypiom i skuteczności w ich realizacji.
Czy pani profesor Pawłowicz nie dała plamy w sprawach merytorycznych, to nie mnie oceniać, gdyż się na jej kompetencjach nie znam, natomiast do opinii osób nadmiernie ekspresyjnie emocjonalnych zawsze podchodzę z baaaardzo dużą nieufnością. (Aby nie było do opinii technokratów podchodzę jak do steku bzdur).
Co do pełnionej roli, to użyję analogii hokejowej: Ile razy Wayne Gretzky bił się na lodowisku, a ile goli strzelił Oliwa?
Stan nabiału u większości posłów PiS wykazywany jest w sytuacjach takich, że aż w pięty idzie.
Co do uciekania facetów to nie wątpię, natomiast dla mężczyzny takie zachowanie jest problemem klasy 'rozbrykane dziecko', ot nuda i rutyna.
Zachowanie Myszki Agresorki jest do natychmiastowego skontrowania np. pytaniem czy jest tak prymitywna czy niewychowana że przerywa, a przy ponownym przerwaniu chamską uwagą (zagończyka!!! a nie eksperta) aby swoje frustracje bycia za brzydką na Maderę wylewała poza budynkiem Sejmu.
Przyjaciół należy dobrze traktować, bo na to zasługują, wrogów - by ich oszukać, a obojętnych - by ich zjednać.
Z zapisów końcowych: //
https://www.tvp.info/39170322/po-i-nowoczesna-finansuja-spotkanie-wyborcze-z-sedziami
To nie jest protest polityczny!
Właśnie dlatego
https://wpolityce.pl/m/polityka/418945-nasz-news-wiemy-kto-wydal-wyrok-w-sprawie-morawieckiego
I co? I nie pomogła jej nawet ucieczka na emeryturę; występni kaczyści i tam ją dorwali i się na biedaczce mszczą: https://wiadomosci.wp.pl/pragne-zemsty-postepowanie-dyscyplinarne-przeciwko-sedzi-irenie-kaminskiej-6355722238072449a
A oto konterfekt pani sędzi:
Karl Lagerfeld a rebus
I biedna Skłodowska-Curie męcząca się w ich towarzystwie.
"Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek" .Guardian poleca.
http://www.lulu.com/shop/richard-saunders/the-michelle-obama-transgender-guide/paperback/product-23107393.html
https://wpolityce.pl/m/polityka/436755-sedzia-bilinski-i-tym-razem-uniewinnil-obywateli-rp
Taki młody, a lista jego zasług jest imponująca.
Powyższe jest kolejną hańbą tutejszego wymiaru niesprawiedliwości. Nie doszłoby do wyłudzeń, gdyby swądy (okręgowe !!!) w jakikolwiek sposób weryfikowały przedstawione dokumenty. A tak, to należy przypuszczać, że jeżeli w ogóle czytano, to pobieżnie.
Natomiast jak już przeczytałem Kolegi link, to wyskoczył mi następny:
https://www.tvp.info/41826198/
https://wpolityce.pl/m/polityka/440151-uniewinnil-frasyniuka-i-tasmowo-uniewinnia-obywateli-rp
Ovaj, pan Matełuszek udzielił był wywiadu Gazecie Polskiej, a osobływie red aktorowi Ssakiewiczowi. i zaznaczył przy tym, że w Swądzie Okręgowym w Kraksowie funguje zorganizowana grupa przestępcza. Jico? Ji tamtejsi swędziowie poczuli się tym niezmiernie poobrażani, gdyż nie są tak dobrze zorganizowani, jak to Pan Premier przypuszczał.
Jico? Ji wytoczyli redaktoru Ssakiewiczu procesa o sprostowanie! Sprostowanie słów kolesia, który akurat przechodził koło redakcji z tragarzami i dał interwiu.
Jiteraz, Swąd Okręgowy w Mieście Słonecznym zachował się godnościowo, bo pyta po lucku: No ale co, Ssaku przekręcił słowa Matołuszka? No nie, zacytował wiernie jak żona tego tam cezara. No więc paszli mie wont, panowie koledzy!
Niestety, Sąd Apelacyjny w Warszawie, dobrze się rozgrzał, bo uznał, że niegodnie osądzili okręgowcy, gdyż "nie zgodził się m.in. z orzeczeniem w zakresie braku konieczności umieszczania sprostowania słów, jakie padły w autoryzowanym wywiadzie (w tym przypadku premiera Mateusza Morawieckiego)."
Zaszła we mnie w tym momencie spontaniczna fermentacja i chyba muszę poprawić kielichem.
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/gazeta-polska-tomasz-sakiewicz-proces-o-sprostowanie-slow-mateusza-morawieckiego-o-zorganizowanej-grupie-przestepczej-w-sadzie
85 stron samej nowelizacji plus 215 uzasadnienia.
Se wydrukowałem w biurze ryzę papieru do poduszki i waham się między kielichem a nowelą.