porzucenie naszego towarzystwa okazuje się bardzo opłacalne. Ale pisażu trzeba oddać, że sprzedaje się dla żony i dziecka, póki swoim losem tylko się przejmował był mniej luksusowy.
No i w ogole jak sie mezczyzna zbliza do 40tki i nie jest usatysfakcjonowany swoja pozycja materialna - zwlaszcza jesli wczesniej zaniedbywal te sprawy - to sie robi lekko nerwowy i szuka spelnienia, wiem po sobie
The author has edited this post (w 04.07.2015) Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Gdyby Hitlerowi sprzedało się kilka obrazów, historia świata mogła potoczyć się innym torem. Gdyby kilka honorariów Szczypana z "Frondy" dotarło na czas... Hue hue.
Napropo luksusowych samochodów- przypomniala misię scenka ze stanu wojennego; umówilam się ja z kimś pod Muzeum Narodowym, wiec stałam i czekałam az tu nagle co widzę? Podjechał różowy bolid, na widok którego opadła mi szczęka i nie wiem jaka to była marka, grunt, ze drugiej takiej limuzyny nie widziałam w W-wie, mógł to być pontiac, czy alfa romeo, nieważne, to było coś, co się widuje tylko w kolorowych magazynach jako ciekawostki. I nie mniej niz to różowe cacko, zaskoczyło mnię osoba, która się zeń wytoczyła. Był to pisarz - moralizujący co tydzień w telewizji, wielce szanowany w Niemczech, a u nas znienawidzony, niejaki Andrzej Szczypiorski. Tak misię to z tym mercem skojarzyło. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Planck Dla mnie pan pisarz nie jest straszny, a śmieszny. Śmieszny przede wszystkim i może nawet strasznie, bo z całego tego wydarzenia, o którym niżej, moją uwagę zwróciło jedno niezmienne - czyli sznyt wyrychtowanego na współczesnego "faceta z klasą" chłopca, który się musiał trochę nabiedzić i żurnali naprzeglądać, żeby wiedzieć, iż eleganckie jest dzisiaj nie nosić skapetek….
Do krytych butów? To ja nie nadążam
Mania Napropo luksusowych samochodów- przypomniala misię scenka ze stanu wojennego; umówilam się ja z kimś pod Muzeum Narodowym, wiec stałam i czekałam az tu nagle co widzę? Podjechał różowy bolid, na widok którego opadła mi szczęka i nie wiem jaka to była marka, grunt, ze drugiej takiej limuzyny nie widziałam w W-wie, mógł to być pontiac, czy alfa romeo, nieważne, to było coś, co się widuje tylko w kolorowych magazynach jako ciekawostki. I nie mniej niz to różowe cacko, zaskoczyło mnię osoba, która się zeń wytoczyła. Był to pisarz - moralizujący co tydzień w telewizji, wielce szanowany w Niemczech, a u nas znienawidzony, niejaki Andrzej Szczypiorski. Tak misię to z tym mercem skojarzyło.
Ponoć w internacie siedział? The author has edited this post (w 04.07.2015)
Do mokasynów to już z 5 lat będzie. A teraz to wszystko jest modne, jak się nie ubierzesz to nikt złego słowa bo nie powie żeby nie wyjść na tego co się nie zna na najnowszych tryndach.
A wiecie, przyjrzałem sie teraz temu zdjęciu. I tak jakoś pomyślałem, że z twarzy wydaje się on jakby przestraszony. Mógłby się chociaż uśmiechnąć. W końcu ma swój wymarzony samochód?
A uśmiech się teraz nosi czy jest za bardzo hipsterski? Nad dobrym modnym lansem czeba się napracować. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Brak swobody na tym zdjęciu, pewności siebie. Ta buźka mogłaby pojawić się we wnętrzu tego autka. Ze swoim piskliwym 'pierdol się Polsko'. Jednak na zewnątrz jest po prostu śmieszna. Ale ok, lans.
Na lansie się nie znam. The author has edited this post (w 04.07.2015)
Peedzcie mi - dlaczego pewne rzeczy (dla mnie - rzeczy oczywiste) wiem na kilka lat wcześniej niż inni? Buca nie znosiłem już, kiedy brylował na FF. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ciężkie życie dandysa... Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
przemk0 Tak w ogóle to myślicie że to tylko auto i obowiązek nim jeżdżenia? Bez talonu na cepeen? Żeby go zaraz superak nie przyłapał jak instaluje gazik.
nie za dużo elektroniki w tym szwabskim szajsie, żeby gazik dobrze pyrkał?
Takie czasy. W Leksusie jeszcze więcej czipów. Co doceniam, zwłaszcza kamerkę przy cofaniu. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
los Takie czasy. W Leksusie jeszcze więcej czipów. Co doceniam, zwłaszcza kamerkę przy cofaniu.
A nie wystarczy lusterko? Im więcej elektroniki, bajerów, tym więcej możliwosci awarii. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
przemk0 : Tak w ogóle to myślicie że to tylko auto i obowiązek nim jeżdżenia? Bez talonu na cepeen? Żeby go zaraz superak nie przyłapał jak instaluje gazik.
nie za dużo elektroniki w tym szwabskim szajsie, żeby gazik dobrze pyrkał?
Nie przeszkadza, teraz gazik da się założyć nawet do diesla, nie wiem tylko czy cenowo się to kalkuluje bo taka instalacja kosztuje.
Komentarz
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
The author has edited this post (w 04.07.2015)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Gdyby kilka honorariów Szczypana z "Frondy" dotarło na czas...
Hue hue.
Tak misię to z tym mercem skojarzyło.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Ponoć w internacie siedział?
The author has edited this post (w 04.07.2015)
Mógłby się chociaż uśmiechnąć. W końcu ma swój wymarzony samochód?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ale ok, lans.
Na lansie się nie znam.
The author has edited this post (w 04.07.2015)
A wiecie, że Szczepan zabanował na fejsiku Ignaca? Ciekawe za co.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Strzepan-Taxi
The author has edited this post (w 05.07.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.