Ktoś czytał tą rozmowę z Turowskim ? Ciekawe jak się tłumaczy ? Esbek wyciągnięty przez Jeglińskiego opisał całą historię. Ustrzelili Turowskiego klasycznie, na małolatę. Ciekawe też jak tłumaczy się z informacji ułatwiających przygotowanie zamachu na JPII.
W Austrii jeszcze nie wiadomo. Ci korespondencyjni mogą zmienić wynik. Chyba tam mają jakiś ruch kontroli wyborów, bo lewactwo wszędzie w Europie w alercie i nie przebiera w środkach..
A to cały czas wg mnie scenariusz sensacyjny wręcz. No ale Tryumf zaczyna dobrze pogrywać - wybierzcie Clintonową, zabierze wam giwery. Straszenie tym babskiem może chwycić, bo ona różne ma pomysły i tym się chwali.
Mało tego że izolacjonista, w dodatku otoczony różnymi kacapskimi tituszkami i całkiem płatnymi, ekskluzywnymi tirówkami. Zaprawdę wybór pomiędzy socdemoleberalna lewaczką Hilarią a tamtejszą odmianą JBPP to wybór między dżumą a cholerą
Eden napisal(a): Mało tego że izolacjonista, w dodatku otoczony różnymi kacapskimi tituszkami i całkiem płatnymi, ekskluzywnymi tirówkami. Zaprawdę wybór pomiędzy socdemoleberalna lewaczką Hilarią a tamtejszą odmianą JBPP to wybór między dżumą a cholerą
Nie sądzę Eden, że cokolwiek konstruktywnego i prawdziwego do nas dotarło w sprawie Tryumfa. No, chyba że jakoś siedzisz mocno w sprawach amerykańskich i masz bezpośrednie info. Z tego widzę u nas, napierdalają w niego wszyscy, a to znaczy, że warto nim się zainteresować.
O otoczeniu tego hamerykanskiego pajaca kacapska ajenturą dość często mówią różni analitycy i znawcy tematu w TVRepublika np. Wystarczy więc tylko ucho przyłożyć. Najprawdopodobniej gościu jest taką tamtejszą odmianą K.rwina. Tak więc to, że napierdalaja w niego wszyscy nie jest dla mnie żadnym argumentem za nim. W pajaca spod muszkie również i ja napierdalam od zawsze, bo uważam, że to wybitnie szkodliwa kreatura, nie tylko mega szuria JBPP.
Eden napisal(a): O otoczeniu tego hamerykanskiego pajaca kacapska ajenturą dość często mówią różni analitycy i znawcy tematu w TVRepublika np. Wystarczy więc tylko ucho przyłożyć. Najprawdopodobniej gościu jest taką tamtejszą odmianą K.rwina. Tak więc to, że napierdalaja w niego wszyscy nie jest dla mnie żadnym argumentem za nim. W pajaca spod muszkie również i ja napierdalam od zawsze, bo uważam, że to wybitnie szkodliwa kreatura, nie tylko mega szuria JBPP.
Tiaaa, bo ta lezba HIlaria, ciągnąca koks równo, to cnotka. Tituszki... krwa, chłopie, ogarnij się. Hilaria jest sama tituszką, podobnie jak ten najarany pedał co teraz tam jest.
Ależ moi drodzy, w przypadku GW wszystko jest jasne, znamy zasady i mentalność. Mogę z 99% pewnością stwierdzić na kogo się banda Adasia rzuci i w jakich okolicznościach. Np. gdyby rywalem Trumfa by był Kaczyński, w GW byśmy byli świadkami niesamowitego poparcia dla Trumfa. Tak to działa. Czyli póki co mamy dwie zasady:
- jeżeli Wyborcza na kogoś pluje to warto tym kimś się zainteresować, może być wartościowy - jeżeli Wyborcza popiera kogoś/coś to niekoniecznie znaczy, że popiera faktycznie, a ten ktoś/coś jest im potrzebny do walki z większym wrogiem. Kiedy wróg polegnie ten ktoś/coś może być pogrzebany
Tryumfa GW jednoznacznie nienawidzi i nigdy nie zmieni stanowiska, bo gorszy od niego może być tylko Kaczyński a jak wiadomo do ich konfrontacji nie dojdzie.
Największą słabością mejnstrimu jest to, że są przewidywalni.
Komentarz
http://wpolityce.pl/polityka/293819-tylko-u-nas-turowski-zmuszony-do-ucieczki-byly-opozycjonista-pyta-ile-donosow-napisales-na-papieza-co-robiles-13-maja-1981-r-w-rzymie-i-10-kwietnia-2010-r-w-siewiernym-wideo
mowie o tym co widze i czytam. o dalszych sugerowanych przez kolege sprawach nic nie wiem:)
Norbert Hofer
Pohandlować glosami warto, zwlaszcza po wywodach Clintona na temat Polski i Węgier.
Tituszki... krwa, chłopie, ogarnij się. Hilaria jest sama tituszką, podobnie jak ten najarany pedał co teraz tam jest.
To co koledzy napisali powyżej ma pewien sens ale nie jest aksjomatem.
- jeżeli Wyborcza na kogoś pluje to warto tym kimś się zainteresować, może być wartościowy
- jeżeli Wyborcza popiera kogoś/coś to niekoniecznie znaczy, że popiera faktycznie, a ten ktoś/coś jest im potrzebny do walki z większym wrogiem. Kiedy wróg polegnie ten ktoś/coś może być pogrzebany
Tryumfa GW jednoznacznie nienawidzi i nigdy nie zmieni stanowiska, bo gorszy od niego może być tylko Kaczyński a jak wiadomo do ich konfrontacji nie dojdzie.
Największą słabością mejnstrimu jest to, że są przewidywalni.