Wkurza mnie rozpirzanie TV Republika. Bo jak TVP Public padnie to chyba Graczak z Jałtuszewskim i Korabem będą musieli zakładać osiedlową kablówkę. Dawno pisałem o tym, aby Republikę połączyć z TV Puls i tworzyć TVN a'rebours. Ale kto słucha zazgredziałego belfa
Jeden z lepszych szpeców ambasadoruje w Australii, wśród pozostałych - świetnych skądinąd - teoretyków i praktyków tamtego regionu znaczna część to czerwony beton, w dodatku głęboko posunięty w latach. Mimo to zostaje pokaźna grupa relatywnie młodych znawców tematu gotowych do zagospodarowania, przez co zatrudnianie Grejów wygląda bez sensu.
Ja też sobie to wyobrażam. Myślę, że mój komentarz jest w tej sprawie wystarczający - stwierdziła premier Beata Szydło zapytana o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który przyznał, że wyobraża sobie brak poparcia rządu dla kandydatury Tuska na drugą kadencję. - Sądzę, że przewodniczącym Rady Europejskiej nie powinien być człowiek, wobec którego być może stawiane będą poważne zarzuty. To nie będzie wzmacniało wspólnoty - zdradził Jarosław Kaczyński w wywiadzie udzielonym "Gazecie Polskiej". Rozmowa już w jutrzejszym wydaniu tygodnika
yanusson napisal(a): To, że wypada 135 osób to pryszcz.
E, pewnie tylko kilka/kilkanaście osób było na pełnym etacie.
I jestem ciekaw ich "wspomnień" z pracy. Ciekawe czy coś opowiedzą (kiedyś)?
"...............najgorsze nastało gdy jajecznica zniknęła ze stołowki. Wtedy zrozumieliśmy że nie ma dla nas już ratunku. Postanowilismy jednak trwać wiernie na posterunku, nawet bez jaj, aby nieśc kaganek oświecenia i renesansu do morza średniowiecza jakie nas otaczało z każdej strony"
W tej miłej chwili pozwolą Koledzy, że przypomnę inny miły moment historii Agora Holding sp. z o.o.
Nowy Dzień – ogólnopolski dziennik wydawany przez wydawnictwo Agora S.A. od 14 listopada 2005 do 23 lutego 2006[2]. Jego redaktorem naczelnym był Jerzy Wójcik. W zamyśle redaktorów dziennik miał być gazetą środka (tj. połączeniem dziennika opinii z tabloidem)[2]. Wydawca założył, że dziennik stanie się rentowny na poziomie operacyjnym w 2008. W tym okresie Agora planowała ponieść wydatki gotówkowe w wysokości 60-80 mln zł. Spółka oszacowała, że „Nowy Dzień” zajmie miejsce w pierwszej trójce najlepiej sprzedających się dzienników w Polsce, a jego średnia sprzedaż tygodniowa będzie wynosić 250 tys. egzemplarzy[3]. Dziennik ukazywał się sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty. W numerze czwartkowym dołączany był program telewizyjny (gazeta była wówczas droższa). Pierwszy numer „Nowego Dnia” ukazał się na rynku 14 listopada 2005 w cenie jednego złotego[4]; nakład wyniósł 812 180 egzemplarzy, natomiast sprzedaż 398 813 egzemplarzy[5]. W 2005 rozpowszechnianie płatne dziennika wyniosło 189 300 egzemplarzy przy nakładzie w wysokości 564 825 egzemplarzy[6]. W 2006 rozpowszechnianie płatne spadło do 153 987 egzemplarzy (nakład: 417 040 egzemplarzy)[1]. Z powodu nieosiągnięcia pożądanego poziomu udziału w rynku zarząd Agory podjął w lutym 2006 decyzję o zaprzestaniu wydawania dziennika[7]. Konflikt medialny[edytuj] 8 lipca 2005, w trakcie prac nad uruchomieniem gazety, Andreas Wiele, członek zarządu Axel Springer, wysłał do Wandy Rapaczyńskiej e-mail, w którym zniechęcał do wprowadzenia tego tytułu. Sugerował w nim, że współistnienie na rynku prasowym dwóch lub trzech tabloidów jest niemożliwe i niekorzystnie odbije się na sytuacji „Gazety Wyborczej”. Zapowiadał też, że Axel Springer będzie „bronić Faktu przed bezpośrednim konkurentem wszelkimi rozsądnymi i nierozsądnymi środkami, nawet jeśli będzie to oznaczało taki scenariusz, w którym każda ze stron może tylko przegrać”[8]. 25 stycznia 2007 Sąd Gospodarczy w Warszawie wydał nieprawomocny wyrok, w którym stwierdził, że „była to ewidentna groźba”. Sąd orzekł, że niemiecki koncern naruszył prawo konkurencji i nakazał jego zarządowi pisemnie przeprosić Agorę i członków jej rady nadzorczej. Zasądził nadto 100 tys. zł na rzecz cmentarza na warszawskich Powązkach i pokrycie kosztów sądowych[8]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_Dzień_(dziennik)
Komentarz
Dawno pisałem o tym, aby Republikę połączyć z TV Puls i tworzyć TVN a'rebours.
Ale kto słucha zazgredziałego belfa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dariusz_Dąbski
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Mimo to zostaje pokaźna grupa relatywnie młodych znawców tematu gotowych do zagospodarowania, przez co zatrudnianie Grejów wygląda bez sensu.
WAŻNE, ŻE TEN "DARMOWY" SZMATŁAWIEC METROCAFE ZNIKA Z RYNKU!
Najwyższy czas :]
I jestem ciekaw ich "wspomnień" z pracy. Ciekawe czy coś opowiedzą (kiedyś)?
:-q
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Wprawdzie nie z rana, ale warte odnotowania :-)
http://niezalezna.pl/87012-skandaliczny-tekst-o-500-agata-mlynarska-zegna-sie-z-posada-szefowej-pisemka
W tej miłej chwili pozwolą Koledzy, że przypomnę inny miły moment historii Agora Holding sp. z o.o.
Nowy Dzień – ogólnopolski dziennik wydawany przez wydawnictwo Agora S.A. od 14 listopada 2005 do 23 lutego 2006[2]. Jego redaktorem naczelnym był Jerzy Wójcik.
W zamyśle redaktorów dziennik miał być gazetą środka (tj. połączeniem dziennika opinii z tabloidem)[2].
Wydawca założył, że dziennik stanie się rentowny na poziomie operacyjnym w 2008. W tym okresie Agora planowała ponieść wydatki gotówkowe w wysokości 60-80 mln zł. Spółka oszacowała, że „Nowy Dzień” zajmie miejsce w pierwszej trójce najlepiej sprzedających się dzienników w Polsce, a jego średnia sprzedaż tygodniowa będzie wynosić 250 tys. egzemplarzy[3].
Dziennik ukazywał się sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty. W numerze czwartkowym dołączany był program telewizyjny (gazeta była wówczas droższa). Pierwszy numer „Nowego Dnia” ukazał się na rynku 14 listopada 2005 w cenie jednego złotego[4]; nakład wyniósł 812 180 egzemplarzy, natomiast sprzedaż 398 813 egzemplarzy[5].
W 2005 rozpowszechnianie płatne dziennika wyniosło 189 300 egzemplarzy przy nakładzie w wysokości 564 825 egzemplarzy[6]. W 2006 rozpowszechnianie płatne spadło do 153 987 egzemplarzy (nakład: 417 040 egzemplarzy)[1]. Z powodu nieosiągnięcia pożądanego poziomu udziału w rynku zarząd Agory podjął w lutym 2006 decyzję o zaprzestaniu wydawania dziennika[7].
Konflikt medialny[edytuj]
8 lipca 2005, w trakcie prac nad uruchomieniem gazety, Andreas Wiele, członek zarządu Axel Springer, wysłał do Wandy Rapaczyńskiej e-mail, w którym zniechęcał do wprowadzenia tego tytułu. Sugerował w nim, że współistnienie na rynku prasowym dwóch lub trzech tabloidów jest niemożliwe i niekorzystnie odbije się na sytuacji „Gazety Wyborczej”. Zapowiadał też, że Axel Springer będzie „bronić Faktu przed bezpośrednim konkurentem wszelkimi rozsądnymi i nierozsądnymi środkami, nawet jeśli będzie to oznaczało taki scenariusz, w którym każda ze stron może tylko przegrać”[8].
25 stycznia 2007 Sąd Gospodarczy w Warszawie wydał nieprawomocny wyrok, w którym stwierdził, że „była to ewidentna groźba”. Sąd orzekł, że niemiecki koncern naruszył prawo konkurencji i nakazał jego zarządowi pisemnie przeprosić Agorę i członków jej rady nadzorczej. Zasądził nadto 100 tys. zł na rzecz cmentarza na warszawskich Powązkach i pokrycie kosztów sądowych[8].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_Dzień_(dziennik)
Natomiast nie mogę nie załwarzyć, że tradycyjnie imiona męskie godne są i sprawiedliwe, a żeńskie z jakiejś dziwnej części muzgó wyjęte.