los napisal(a): Swojo szoso - nie wiedziałem, że strony gazeta.pl i wyborcza.pl redagują osobne zespoły. Do łba mi nie przyszło, że można być tak durnym.
Ech, kogo tu poprzeć...
To są zupełnie inne targety czytelników.
Przyjrzałem się. Naprawdę nie wiem czym się różnią. Jedni kupują na papierze, drudzy czytają w internecie.
Przeczytałem, to co los zalinkował i to jest totalna szajba. Myślałem że przypadki Machcewicza (Muzeum II Wojny Światowej) czy Trujki, to były taktyczne złośliwości wobec nielubianej władzy ale tutaj jest stosowane to samo! Zarząd mówi: łączymy, wyznaczcie osoby z waszej strony do tego procesu i z nimi będziemy gadać, a ci robią dramę. Adamowi Michnikowi zawodzi pamięć o skutkach afery Michnika-Rywina, gdzie dla doraźnej satysfakcji pomasowania urażonego ego złamał siłę i wiarygodność Agory
W linku Brzosta jest link (w artykule) do listu pracowników portalu do zarządu:
portalowcy: ...solidarność zawsze była najcenniejszym atutem w tej organizacji.
oraz mnie zaciekawił fragment:
portalowcy: Z tym większym rozczarowaniem czytamy zdania wyrażające niechęć naczelnych »GW« do pracy z nami i bagatelizowanie osiągnięć naszego Szefostwa oraz wkładu w rozwój spółki Agora S.A. Te ostatnie są obiektywne dla nas i dla rynku
Czyli drugie pokolenie gazety, internetowe, portalowe, które zaczynało już w innej rzeczywistości gospodarczo-politycznej, nie czuje respektu, wdzięczności i lojalności wobec Re-reda-a-ktora.
A tu radości ciąg dalszy, a że jest jej wiele, kawałkami w kolejności innej niż w artykule :
Pracownicy „Gazety Wyborczej” w piątek wysłali kolejny list do zarządu Agory. „Transformacja nie może się odbywać w atmosferze podejrzeń i nieufności. Konflikt między zarządem spółki Agora SA a kierownictwem »Gazety Wyborczej« jest niszczący i obniżający wzajemne zaufanie” - piszą w nim.
Czyli naczalstwo Wyborczej zachęca aktyw do spontanicznego poparcia. A że Agora też potrafi w te klocki i kontratakuje:
Głos zabrało również kierownictwo Gazeta.pl w liście, do którego dotarł portal Wirtualnemedia.pl, sprzeciwia się „narracji koleżanek i kolegów z »Gazety Wyborczej«” i wyraża zdumienie „próbami wpływania na skład Zarządu Agory S.A. i chęcią zniwelowania zaproponowanego na początku kompromisu”.
to postanawia zwołać 'Wiec poparcia na Uniwersytecie'
Tymczasem redakcja „Gazety Wyborczej” zaprasza swoich czytelników i dziennikarzy na otwarte spotkanie o przyszłości dziennika.
Ponieważ jak wiadomo
Autorzy listu podkreślają, że redakcja i czytelnicy są „jądrem biznesu” i nie można ich rozdzielać. I że to postawienie czytelnika w roli głównego klienta (a nie reklamodawcy) oddala ryzyko podporządkowania treści wymaganiom reklamodawców i ogłoszeniodawców, a w kraju rządzonym przez „władzę autorytarną, mającą olbrzymi wpływ na gospodarkę” minimalizuje szansę politycznego szantażu. „Priorytet to Czytelnicy, (…) nasza niezależność zależy od Czytelników - i to ich potrzeby chcemy realizować przede wszystkim” - zaznaczają.
No oczywiście, o ile są pod naszą kontrolą:
rozdzielenie redakcji i tzw. działów wsparcia (technologia, dane użytkowników, analizy) oraz podporządkowanie tych drugich biznesowi”. Zdaniem naczelnych „Wyborczej”, podział jest „sprzeczny z efektywnym modelem subskrypcyjnym”, a „pozbawienie redakcji kontroli nad danymi, które powierzyli jej czytelnicy, w fundamentalny sposób narusza jej bezpieczeństwo: wizerunkowe i ekonomiczne”. To zdaniem kierownictwa, narusza niezależność dziennikarską i „możliwość realizowania misji”.
Czyli mamy zdublowane działy IT oraz może też fizyczną infrastrukturę (tego nie wiem), o ile dobrze interpretuję ten komunikat? No to poza urażonym ego, sprawa idzie o całkiem sporo, dobrze płatnych etatów plus współczesną ropę, czyli dane aktywności i preferencji użytkowników. Czy to oznacza, że analiza danych z obu segmentów aktywności biznesowej odbywała się osobno i w osobnych strukturach? Takich pytań do zadania jest tam więcej. Jeżeli jest tak, jak myślę, to wojna będzie krwawa i traktowana jako zamach brudnego biznesu na świetlane i udzielne Księstwo Rozumu i Szczytnych Celów oraz godziwych zarobków dla znajomych oczywiście. Jedno zaprzyjaźnione wydawnictwo już się przez to zwinęło, a wtedy Agora przejęła resztówki z masy upadłościowej
Szplachla na twarzy bez szminki ma udawać ze szpachli nie ma?! "Prowokacyjny" kolczyk w nosie który przestał byc prowokacyjny z 10 lat temu? Zniszczone włosy? Golf maskujacy tuszę? Tandetny łańcuch w kolorze złota mający podkreślać dystans i grę dresiarsko-siłkerską konwencją sprzez 20 lat? Podobieństwo do p. Lempart?!
Pani_Łyżeczka napisal(a): Jest co odstręczającego w koordynatorce.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Szplachla na twarzy bez szminki ma udawać ze szpachli nie ma?! "Prowokacyjny" kolczyk w nosie który przestał byc prowokacyjny z 10 lat temu? Zniszczone włosy? Golf maskujacy tuszę? Tandetny łańcuch w kolorze złota mający podkreślać dystans i grę dresiarsko-siłkerską konwencją sprzez 20 lat? Podobieństwo do p. Lempart?!
Co z tą kobietą jest nie tak?!
Ciekawe że lewicowe aktywistki da się rozpoznać po samym wyglądzie. Kolczyk i łańcuch wiele nie zmieniają. To jest zapisane gdzieś głębiej w twarzy.
Pani_Łyżeczka napisal(a): Jest co odstręczającego w koordynatorce.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Szplachla na twarzy bez szminki ma udawać ze szpachli nie ma?! "Prowokacyjny" kolczyk w nosie który przestał byc prowokacyjny z 10 lat temu? Zniszczone włosy? Golf maskujacy tuszę? Tandetny łańcuch w kolorze złota mający podkreślać dystans i grę dresiarsko-siłkerską konwencją sprzez 20 lat? Podobieństwo do p. Lempart?!
Co z tą kobietą jest nie tak?!
Ciekawe że lewicowe aktywistki da się rozpoznać po samym wyglądzie.
Komentarz
Jedni kupują na papierze, drudzy czytają w internecie.
Bardzo podobna przypadłość jak u Bolka, albo - nieżyjącego już Strasznego Dziadunia.
Adamowi Michnikowi zawodzi pamięć o skutkach afery Michnika-Rywina, gdzie dla doraźnej satysfakcji pomasowania urażonego ego złamał siłę i wiarygodność Agory
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/pracownicy-wyborczej-do-zarzadu-agory-konflikt-jest-niszczacy-i-obnizajacy-wzajemne-zaufanie?utm_medium=email&utm_source=wmedia&utm_content=Konflikt+w+Agorze+%2F+Orlen+przyspiesza+prace+nad+w%C5%82asnymi+automatami+do+obs%C5%82ugi+paczek&utm_campaign=
A że temu Kaczyńskiemu udało się przejąć zarząd Agory, to nurmalnie kapelusze z głów.
Pictures came and broke your heart.
streaming killed radio & video stars!
Cover w stylu Frediego Mercury'ego i Queen
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Jeżeli jest tak, jak myślę, to wojna będzie krwawa i traktowana jako zamach brudnego biznesu na świetlane i udzielne Księstwo Rozumu i Szczytnych Celów oraz godziwych zarobków dla znajomych oczywiście.
Jedno zaprzyjaźnione wydawnictwo już się przez to zwinęło, a wtedy Agora przejęła resztówki z masy upadłościowej
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/gazeta-wyborcza-kontra-zarzad-agora-spor-o-polaczenie-z-gazeta-pl co na prawdę polecam.
Aborcza tej wojny nie przeżyje.
Szplachla na twarzy bez szminki ma udawać ze szpachli nie ma?!
"Prowokacyjny" kolczyk w nosie który przestał byc prowokacyjny z 10 lat temu?
Zniszczone włosy? Golf maskujacy tuszę? Tandetny łańcuch w kolorze złota mający podkreślać dystans i grę dresiarsko-siłkerską konwencją sprzez 20 lat?
Podobieństwo do p. Lempart?!
Co z tą kobietą jest nie tak?!
Taki Miler Leszek jest cwańszy, zawsze może się odwinąć, że jego wnuczka jest gejem
Fotoszop był rozjaśnione cienie przy prawym oku (od strony kolczyka) i dosztukowane dolne rzęsy tamże
Zaraz zaraz jak to sie nazywa hipokamp, hippika... aaa... hipokryzja
Bój będzie straszny Losu znów może mieć rację