Rafał napisal(a): Na czoło tego ruchu wysuwają się patologiczni psychole typu [...] Macierewicza [...].
Serio?
No może nie wysuwa się na czoło. Wystarczy mu jego działka - tępienie trepów, korzystne zakupy w USA i Izraelu (oczywiście dla USA i Izraela) oraz ceremoniał i media. Ma Kolega rację.Zrobił co do niego należało - przejął armię i służby tajne wywalając z obu najbardziej widocznych postkomuchów i realizatorów platformerskiej koncepcji osłabiania militarnego. I to wystarczy. Teraz potrzebna jest praca i fachowcy od takiej pracy.On nim nie jest i już nie będzie. Pora odejść. Nie ma tu miejsca na popisy.Aha utworzył WOT, znaczy przekonał do niego PiS. To potrzebne i ważne, ale to chyba nie jest wyczyn herosa na który nie byłoby nikogo innego stać.
Chodzi o umocnienie i utrzymanie władzy i druga kadencję. Prawie wszystkie metody są dopuszczalne.
Paradny ten zarzut. Zasadniczo historia nie odnotowuje przypadkow wladzy, ktorej nie zalezy na kontynuacji.
Posiadanie i utrzymanie władzy jest kwestią podstawową, pierwszą o którą w polityce należy się zatroszczyć, bez władzy (różne są jej rodzaje) czy choćby udziału we władzy niczego zdziałać nie można, opozycja nic nie znaczy, może się co najwyżej napawać swoją słusznością i wyższością moralną.
Nawet jeżeli utrzymanie władzy zmusza do rezygnacji z 99% własnego programu to i tak 1% to nieskończenie więcej niż 0%.
Czyli ten program nie jest taki ważny. No może jak 1:99, a reszta to czysta władza dla władzy. A może Kolega dać jakiś dobry powód głosowania na taką formację, a nie jakąkolwiek inną lub pozostanie w domu? Koledzy doskonale wiedzą co napisałem i celowo to przekręcają oraz przemilczają. Pomijany sens jest taki że PiS robi co innego niż obiecał i że ma inne cele niż deklarowane, a także że prawdziwe cele stopniowo poznajemy. I to co poznajemy mnie się nie podoba. Koleżeństwu może tak. Mówiąc dosadnie mnie się nie podoba jak ktoś chce mi przypierdolić. I nie jest najważniejsze czy to dla przyjemności, z zawiści, głupoty, odchyleń psychicznych czy przy okazji.Moja hipoteza w tej materii jest taka, że poplecznicy tj tłum dla przyjemności i z zawiści, a działacze cynicznie i świadomie przy okazji bo im się nadałem na czarnego luda, a wymienieni liderzy z powodu odchyłek psychicznych dodatkowo.
Poglady, ze PiS nie robi tego co obiecywal oraz ze umacnianie swojej wladzy jest be ... pochodzi od Kolegi. Z pierwszym sie nie dyskutuje, bo niewdziecznym zajeciem udowadnianie, ze ksiezyc nie sklada sie z sera do pizzy. Drugie - jako ze czysto ocenne - mozna bylo grzecznie oprotestowac, ale chyba jednak nalezalo tak jak z serem w charakterze materii planetarnej.
Rafał napisal(a): Świat Kolegi jest prosty. Tylko zaprzańcy trochę psują powietrze.
Jednak raczej świat "prześladowanego" kolegi Rafała, na którego rzekomo uwzieła się cała Dobra Zmiana jest prosty jak konstrukcja cepa z Czerskiej i Wiertniczej
@Rafał: A z ciekawości, to konkretnie co złego robi albo czego dobrego nie robi Macierewicz w armii? Bo ja się przyglądam dosyć uważnie i naprawdę nie mam zastrzeżeń, poza pierdołami typu "można lepiej" (tylko nikt nie wskazuje kto niby i w jaki sposób miałby to "lepiej" zrobić). O wywaleniu resortowych Kolega sam wspomniał. WOT, to inicjatywa Macierewicza przeprowadzona DOBRZE - i nie ma co tego nie doceniać, bo Kolega chyba nie pamięta Narodowych Sił Rezerwowych, które utworzono w zacnym celu, tylko gówno z tego w praktyce wyszło, a może inaczej, nie gówno ale wielkie zamieszanie. Nota bene nie pamiętam takiego negatywnego PRu dla NSR jak dla WOT - a to właśnie im a nie WOT by się należał, jeśli już. Ale kogo obchodza fakty. Przetargi - anulowano po dwakroć przepłacone caracale, ale proces zakupu śmigłowców, okrętów podwodnych, systemu rakietowego itp się odbywa. Oczywiscie nie spektakularnie jak nieraz zapowiadał Macierewicz (i to jest jedyna jego wada jaką widzę - za bardzo chce i za dużo mówi, że wtedy i wtedy będzie a potem okazuje się że trzeba więcej czasu), ale to za jego kadencji zrealizowano w końcu MSBSy, Kraby, itp a proszę mi wierzyć że przynajmniej o MSBS mówiono, że będzie jak z korwetą Gawron - projekt na papierze, coś tam robią, pieniądze biorą, gówno z tego wyjdzie a kasa przepadła. Pojawiły się nawet koszulki "je suis msbs" u zdesperowanych pasjonatów strzelectwa - a tu bingo, nie tylko jest, ale będzie dla cywili.
Widzę że najbardziej drażliwym tematem jest kult Ministra Macierewicza. Rzeczywiście nie jestem jego wyznawcą. A Kolega Tecum Seh sam podał główny zarzut. Moim zdaniem wynika on z niebywałej arogancji, zadufania i patologicznej potrzeby demonstracji publicznych i popisywania się.To jest szkodliwe. Facet jest rzeczywiście nieobliczalny w tym zapale.
Rafał napisal(a): Świat Kolegi jest prosty. Tylko zaprzańcy trochę psują powietrze.
Jednak raczej świat "prześladowanego" kolegi Rafała, na którego rzekomo uwzieła się cała Dobra Zmiana jest prosty jak konstrukcja cepa z Czerskiej i Wiertniczej
Nie jest taki prosty. Długo mi zajęło teoretycznie proste rozpoznanie własnego interesu i jego zagrożenia przez Dobrą Zmianę na skutek naiwnego wzięcia deklarowanych przez nią intencji za dobrą monetę. W zasadzie nie przez Dobrą Zmianę, bo i ja jestem jej częścią, tylko przez uzurpatorów którzy ją na moich oczach przejmują.
Rafał napisal(a): Widzę że najbardziej drażliwym tematem jest kult Ministra Macierewicza. Rzeczywiście nie jestem jego wyznawcą.
Widzę że normalna prośba o konkrety jest określana mianem "kult", a popieranie działań ministra jest określane jako bycie jego "wyznawcą" - no cóż. Z tego wynika że zarzuty Kolegów i Koleżanek pod adresem Kolegi, że orbituje w stronę GW czy Nie - nie są bezpodstawne. Przecież te media dokładnie takich określeń używają, a za nimi stada lemingów.
Rafał napisal(a): A Kolega Tecum Seh sam podał główny zarzut. Moim zdaniem wynika on z niebywałej arogancji, zadufania i patologicznej potrzeby demonstracji publicznych i popisywania się.To jest szkodliwe. Facet jest rzeczywiście nieobliczalny w tym zapale.
No, ja bym określił to dużo łagodniej - żadna niebywała potrzeba zaistnienia, tylko chęć, by wreszcie było jak należy i w związku z tym przyjmowanie zbyt optymistycznych założeń. Sam tak miewam, więc doskonale to rozumiem. Nie widzę żadnego bycia "nieobliczalnym" - Kolega hiperbolizuje, ale nie z powodu "nie bycia wyznawcą" tylko zwykłych uprzedzeń.
Rafał napisal(a): Widzę że najbardziej drażliwym tematem jest kult Ministra Macierewicza. Rzeczywiście nie jestem jego wyznawcą. A Kolega Tecum Seh sam podał główny zarzut. Moim zdaniem wynika on z niebywałej arogancji, zadufania i patologicznej potrzeby demonstracji publicznych i popisywania się.To jest szkodliwe. Facet jest rzeczywiście nieobliczalny w tym zapale.
Jasne; minister odpowiedzialny za armię i obronność powinien przyjąć postawę niezapomnianej pani Tereni. Nie przyjmować zaproszeń do tvp, nie prostować kłamstw rozsiewanych przez zaprzańskie media/agenturę, milczeć o sukcesach, broń Boże nie wspominać o burdelu pozostawionym przez poprzedników, nie przemawiać z okazji uroczystości związanych z polskimi siłami zbrojnymi, powinien też okazywać pokorę wobec oszczerców. W ogóle nie powinien niczego zmieniać w armii, która świetnie funkcjonowała od 1945 roku.
Rafał napisal(a): Widzę że najbardziej drażliwym tematem jest kult Ministra Macierewicza. Rzeczywiście nie jestem jego wyznawcą. A Kolega Tecum Seh sam podał główny zarzut. Moim zdaniem wynika on z niebywałej arogancji, zadufania i patologicznej potrzeby demonstracji publicznych i popisywania się.To jest szkodliwe. Facet jest rzeczywiście nieobliczalny w tym zapale.
Pemta. Czepia się Kolega Największego z Polaków, który swoją postawą niejednokrotnie dowiódł, że jest mężem stanu, a nie jakimś tam szmondakiem jak reszta szmondactwa.
Tak więc nie bałdzo dziwi mnie, że współtowarzysze forumkowej niedoli oczekują od Kolegi większych konkretów niż to, że Maciarawicz ma oczy chore z antykomunistycznej nienawiści. Bo do tego sprowadzają się Kolegi wyzwiska, nieobarczone merytorycznymi konkretami.
Psychol Macierewicz, kult Macierewicza. A glowny zarzut? Zbyt spektakularne zapowiedzi. Wuj tam z MSBSami, Krabami, wuj z WOT, wuj ze wszystkim, licza sie zbyt spektakularne zapowiedzi, one swiadcza o tym ze Macierewicz jest psycholem a my jego wyznawcami. Czyli standard, kolega Rafal tylko produkuje output, a nie przyjmuje zadnego inputu.
Ja Antoniego nie lubię. Denerwuje mnie jego sposób mówienia, wygląd i wszystko co z nim związane. Dlaczego ? Nie wiem. A właściwie wiem, zostałem tak zaprogramowany. 30 lat plucia na tego człowieka także mój mózg poorało. Dlatego za Macierewiczem pójdę w ogień. Nie ma żadnego logicznego argumentu przeciwko temu człowiekowi.
Komentarz
Nawet jeżeli utrzymanie władzy zmusza do rezygnacji z 99% własnego programu to i tak 1% to nieskończenie więcej niż 0%.
Czyli ten program nie jest taki ważny. No może jak 1:99, a reszta to czysta władza dla władzy. A może Kolega dać jakiś dobry powód głosowania na taką formację, a nie jakąkolwiek inną lub pozostanie w domu? Koledzy doskonale wiedzą co napisałem i celowo to przekręcają oraz przemilczają. Pomijany sens jest taki że PiS robi co innego niż obiecał i że ma inne cele niż deklarowane, a także że prawdziwe cele stopniowo poznajemy. I to co poznajemy mnie się nie podoba. Koleżeństwu może tak. Mówiąc dosadnie mnie się nie podoba jak ktoś chce mi przypierdolić. I nie jest najważniejsze czy to dla przyjemności, z zawiści, głupoty, odchyleń psychicznych czy przy okazji.Moja hipoteza w tej materii jest taka, że poplecznicy tj tłum dla przyjemności i z zawiści, a działacze cynicznie i świadomie przy okazji bo im się nadałem na czarnego luda, a wymienieni liderzy z powodu odchyłek psychicznych dodatkowo.
tak nawet nie każdy ubek pozwala sobie...
nie mam słów
z takimi poglądami to nie do gazwybu - do "Nie"
ja nie życzę sobie natrafiać na EC na tego typu ŚWIŃSTWO
proszę uprzejmie o niecytowanie ŚWIŃSTW gorszych od pedalskiej pornografii, którą niegdyś raczono na FF
O wywaleniu resortowych Kolega sam wspomniał. WOT, to inicjatywa Macierewicza przeprowadzona DOBRZE - i nie ma co tego nie doceniać, bo Kolega chyba nie pamięta Narodowych Sił Rezerwowych, które utworzono w zacnym celu, tylko gówno z tego w praktyce wyszło, a może inaczej, nie gówno ale wielkie zamieszanie.
Nota bene nie pamiętam takiego negatywnego PRu dla NSR jak dla WOT - a to właśnie im a nie WOT by się należał, jeśli już. Ale kogo obchodza fakty.
Przetargi - anulowano po dwakroć przepłacone caracale, ale proces zakupu śmigłowców, okrętów podwodnych, systemu rakietowego itp się odbywa. Oczywiscie nie spektakularnie jak nieraz zapowiadał Macierewicz (i to jest jedyna jego wada jaką widzę - za bardzo chce i za dużo mówi, że wtedy i wtedy będzie a potem okazuje się że trzeba więcej czasu), ale to za jego kadencji zrealizowano w końcu MSBSy, Kraby, itp a proszę mi wierzyć że przynajmniej o MSBS mówiono, że będzie jak z korwetą Gawron - projekt na papierze, coś tam robią, pieniądze biorą, gówno z tego wyjdzie a kasa przepadła. Pojawiły się nawet koszulki "je suis msbs" u zdesperowanych pasjonatów strzelectwa - a tu bingo, nie tylko jest, ale będzie dla cywili.
Więc bardzo proszę sprecyzować zarzuty.
No, ja bym określił to dużo łagodniej - żadna niebywała potrzeba zaistnienia, tylko chęć, by wreszcie było jak należy i w związku z tym przyjmowanie zbyt optymistycznych założeń. Sam tak miewam, więc doskonale to rozumiem.
Nie widzę żadnego bycia "nieobliczalnym" - Kolega hiperbolizuje, ale nie z powodu "nie bycia wyznawcą" tylko zwykłych uprzedzeń.
W Polsce po raz pierwszy od ponad 20 lat (!) rośnie liczba żołnierzy, a modernizacja jest faktem.
co to są "nasze pieniądze"?
Tak więc nie bałdzo dziwi mnie, że współtowarzysze forumkowej niedoli oczekują od Kolegi większych konkretów niż to, że Maciarawicz ma oczy chore z antykomunistycznej nienawiści. Bo do tego sprowadzają się Kolegi wyzwiska, nieobarczone merytorycznymi konkretami.
to z racji wieku i urzędu zostawmy na chwilę JEMacierewicza i uczucia, które wzbudza
do adremu
co to są "nasze pieniądze"?
z naszymi mam mały problem
darowany pieniądz szybciej krąży