rozum.von.keikobad napisal(a): Nie wiem w sumie, co wy robicie w tych korpach
Jak to co? kalibrujemy skołpy wykazujące że ołwertajm ołwerhajerów musi zostać zczelendżowany! Panie, takich obwiosów nie wiedzieć, to szejm:)
rozum.von.keikobad napisal(a): Chyba że nie doczytałeś regulaminu. W rozgrywkach FIFA (inaczej niż w rozgrywkach UEFA - np. Euro czy LM) najpierw liczymy bilans, a potem bezpośredni pojedynek.
moralne i faktyczne powiązanie polskiej piłki kopanej z niemiecką (podobnie jak i gospodarki) ma poza waletami i zady. inhaluję i rozważam koniak i ww tematy
ilość grających w niemieckiej lidze i dwupaństwowców , co to i tu i tam chyba ponad połowę do niedawna stanowiło
Jakkolwiek graliśmy dziwny ten Mundial. Bardzo dużo zaskoczeń: żenująca gra i wpadki dawniej solidnych drużyn i faworytów, zadziwiająca forma i naprawdę dobra gra drużyn mało znanych i zgranych, w ty prawie amatorskich jak Islandia, awanse i odpadnięcia czysto przypadkowe a wynikające z nieprzewidzianych skutków zapisów regulaminowych. Część Koleżeństwa twierdzi że nie o emocje i rywalizacje narodowe tu chodzi tylko o profesjonalizm i sportowy poziom. Czy wygrywa na tym Mundialu? Jest widoczny? Czy tylko na skutek ignorancji tego profesjonalizmu nie widzę, a przynajmniej jego wpływu na wyniki, i przewidywać nie potrafię?
/wypowiedź autoratywna/ Nie znam się więc nie napiszę a zobrazuję: tak widziałem polską drużynę na mundialu.... I mogą sobie gadać że dali z siebie 110 % (by Nawałka). //
rozum.von.keikobad napisal(a): Nie wiem w sumie, co wy robicie w tych korpach
Jak to co? kalibrujemy skołpy wykazujące że ołwertajm ołwerhajerów musi zostać zczelendżowany! Panie, takich obwiosów nie wiedzieć, to szejm:)
rozum.von.keikobad napisal(a): Chyba że nie doczytałeś regulaminu. W rozgrywkach FIFA (inaczej niż w rozgrywkach UEFA - np. Euro czy LM) najpierw liczymy bilans, a potem bezpośredni pojedynek.
A fucktycznie. Acz to idiotyzm jest.
Ja wolę ten system z dwóch powodów. Po pierwsze, w większej liczbie przypadków wynik będzie otwarty aż do końca. Bo jeśli decyduje "kierunek" wyniku meczu z drugiej czy pierwszej kolejki, to w trzeciej go już nie zmienisz. A bilans bramkowy możesz zmienić zawsze. Po drugie, choć wałki typu ustawienie wyniku ciągle są możliwe (np. Brazylia/Nigeria oddająca zwycięstwo Paragwajowi/Norwegii w 1998 r.), to też w mniejszej liczbie przypadków niż w systemie, gdzie najpierw decyduje bezpośredni pojedynek. Np. słynny skandynawski wałek z Euro 2004 r. by nie przeszedł pod warunkiem strzelenia przez Włochów 3 goli z Bułgarią, a w systemie jaki jest w UEFA to przy remisie 2:2 Włosi mogli sobie strzelić i 10:0, nic by im to nie dało. U nas też chyba decyduje system że najpierw bezpośredni pojedynek, no cóż wałek z cofnięciem odwołania przez Ruch, przez co wyeliminowano Podbeskidzie (2016 r.), jeśli najpierw decydowałby ogólny bilans bramek, w ogóle by nie przeszedł.
Owszem, ale sprawiedliwsze jest kiedy z dwóch drużyn, które mają taką samą liczbę punktów awansuje zwycięzca meczu bezpośredniego. Acz wałki to owszem, jest pewien argument, ale może da się jakoś im zapobiec - acz obecnie nie mam pomysłu.
Życie pokazuje, że przez ostatnie 50 lat tytuły MŚ zdobywają tylko drużyny wielkie. Czyli z tradycją, silnymi ligami, z mnóstwem piłkarzy. Ostatnim zespołem, który dołączył do wielkich była Hiszpania, wcześniej Francja. A tak mamy Brazylię, Włochy, Niemcy, Argentynę i ok, niech będzie Anglię. Czy to się zmieni w tym roku ? Załóżmy, że nie. A więc:
Półfinaliści z par: Urugwaj/Portugalia - Francja/Argentyna vs Brazyla/Meksyk - Belgia/Japonia Portugalia-Brazylia
Półfinaliści z par: Hiszpania/Rosja - Chorwacja/Dania vs Szwecja/Szwajcaria - Kolumbia/Anglia Hiszpania-Anglia
Mam tylko wątpliwość, czy pozbawiona trenera Hiszpania nie jest jednak rozbita psychicznie. Bo jeżeli tak to Chorwacja. W każdym razie finał wg mnie Brazylia-Hiszpania/Chorwacja. A i tak Brazylia mistrzem świata. Wchodzą na bardzo wysoki poziom, to już było widać w ostatnim meczu.
No i pojechali, kibice fajni, ale za zaćpanym Diego na trybunach nikt normalny nie będzie tęsknił. Francja pokazała klasę, Argentyna i tak kupę szczęścia, pierwsza bramka co wchodzi jedna na tysiąc, druga trochę przypadkowa, trzecia normalna, obrona trochę przysypiała. Sami wpuszczali co się da.
Aha, nie wymieniając z nicka, tylko trolle mogą mówić, że "faworyci zawodzą". Z naprawdę faworyzowanych drużyn odpadły tylko Niemcy, Argentyna grała ogólnie słabo, ale odpadła z innym faworytem. Z poprzednich ćwierćfinalistów (z 2014 r.) wiemy, że nie zagrają Argentyna (odpadła z innym poprzednim ćwierćfinalistą), Kostaryka (raczej wtedy niespodzianka niż faworyt teraz i wtedy) i Holandia (to już wiedzieliśmy przed turniejem). Większość zagra albo ciągle ma szanse.
Co do Niemców, na mundialach w 2002 r., 2010 r. i 2014 r. obrońca tytułu odpadał już w grupie. Czyli tak jest prawie w całym XXI wieku, tylko Brazylia w 2006 r. się wyłamała.
To ja myślałem, że Portugalia zamęczy Urugwaj a później Francję, a to Urugwaj zamęczył. I znakomicie wyłączyli Ronaldo. No cóż, odpada druga megagwiazda, nie ma już Messiego, zobaczymy co z Nejmarem. A Cavani moim fanem, nie wiedziałem że Urugwaj ma dwóch dobry napadziorów.
JORGE napisal(a): To ja myślałem, że Portugalia zamęczy Urugwaj a później Francję, a to Urugwaj zamęczył. I znakomicie wyłączyli Ronaldo. No cóż, odpada druga megagwiazda, nie ma już Messiego, zobaczymy co z Nejmarem. A Cavani moim fanem, nie wiedziałem że Urugwaj ma dwóch dobry napadziorów.
Jorge, ja wiem, że Ty o tym parę razy pisałeś, ale w sumie nie musiałbyś - w ogóle nie oglądasz lig innych niż nasza facet od co najmniej 8 lat gra świetnie w Napoli, a potem PSG, to żadna niespodzianka.
JORGE napisal(a): Tak na marginesie, wiecie ile MU proponuje za Lewandowskiego ? 200 mln Euro !!!
I nie wycofali tej oferty po jego wspaniałym występie na danych mistrzostwach?
A co mają mistrzostwa ? Lewy to napastnik żyjący z podań, sam powiedział ostatnio, że nie jestem wyszkolony w ten sposób, żeby mijać samodzielnie paru rywali. Ma dużo innych zalet. Ale jest w pełni uzależniony od gry zespołu, musi grać w dobrym zespole.
Jorge, ja wiem, że Ty o tym parę razy pisałeś, ale w sumie nie musiałbyś - w ogóle nie oglądasz lig innych niż nasza
A nie, oglądam jeszcze NBA, właściwie to są okresy, że wiem bardzo dużo na temat. A z piłki nożnej, poza polską ligą ? Mundial, Euro i puchary, ale tylko do momentu kiedy nasze zespoły grają (kibicuję wszystkim, nie bawię się w animozje kibicowskie w tym momencie). Na resztę mam ... Kiedyś oglądałem puchary do końca, ale to było w czasach, kiedy każdy mógł wygrać.
Dyzio_znowu napisal(a): Dzisiejsze mecze naprawdę dobre, emocjonujace
Dobre?
Moim zdaniem najlepsze mecze na mistrzostwach! No i dziś padły 2 z 3 najładniejszych bramek na mistrzostwach (1. ten francuz Beniamin, 2. Modric z Argentyną, 3. Di Maria), a akcje Urugwaju cudeńka. Nie wiem czy w polskiej tv pokazywali obrobioną komputerowo akcję z 1 gola: obrońca cały czas sprawdzał, gdzie Cavani, co chwilę kręcił głową, a Cavani ustawiał się daleko i dokładnie za plecami, żeby obrońca nie miał pojęcia, gdzie on się znajduje. A przyspieszył dopiero w ostatnich sekundach, gdy dośrodkowanie już szło- dlatego nie miał nawet czasu na czyste uderzenie.
Zwróciliście uwagę na współpracę Cavani- Suarez? Jak jest tłok na środku, to obaj udają skrzydłowych i rzucają sobie piłki w poprzek całego boiska. Drużyna na mistrza świata.
Komentarz
Panie, takich obwiosów nie wiedzieć, to szejm:) A fucktycznie. Acz to idiotyzm jest.
inhaluję i rozważam
koniak i ww tematy
ilość grających w niemieckiej lidze i dwupaństwowców , co to i tu i tam chyba ponad połowę do niedawna stanowiło
"Marzyliśmy kiedyś , żeby grać jak Niemcy"
no ji mamy
graliśmy nawet lepiej niż Niemcy
/wypowiedź autoratywna/
Nie znam się więc nie napiszę a zobrazuję: tak widziałem polską drużynę na mundialu....
I mogą sobie gadać że dali z siebie 110 % (by Nawałka).
//
Acz wałki to owszem, jest pewien argument, ale może da się jakoś im zapobiec - acz obecnie nie mam pomysłu.
Półfinaliści z par: Urugwaj/Portugalia - Francja/Argentyna vs Brazyla/Meksyk - Belgia/Japonia
Portugalia-Brazylia
Półfinaliści z par: Hiszpania/Rosja - Chorwacja/Dania vs Szwecja/Szwajcaria - Kolumbia/Anglia
Hiszpania-Anglia
Mam tylko wątpliwość, czy pozbawiona trenera Hiszpania nie jest jednak rozbita psychicznie. Bo jeżeli tak to Chorwacja. W każdym razie finał wg mnie Brazylia-Hiszpania/Chorwacja. A i tak Brazylia mistrzem świata. Wchodzą na bardzo wysoki poziom, to już było widać w ostatnim meczu.
Aha, nie wymieniając z nicka, tylko trolle mogą mówić, że "faworyci zawodzą". Z naprawdę faworyzowanych drużyn odpadły tylko Niemcy, Argentyna grała ogólnie słabo, ale odpadła z innym faworytem. Z poprzednich ćwierćfinalistów (z 2014 r.) wiemy, że nie zagrają Argentyna (odpadła z innym poprzednim ćwierćfinalistą), Kostaryka (raczej wtedy niespodzianka niż faworyt teraz i wtedy) i Holandia (to już wiedzieliśmy przed turniejem). Większość zagra albo ciągle ma szanse.
Co do Niemców, na mundialach w 2002 r., 2010 r. i 2014 r. obrońca tytułu odpadał już w grupie. Czyli tak jest prawie w całym XXI wieku, tylko Brazylia w 2006 r. się wyłamała.
//admin romeck: mówiłem! Ciach!//
//admin romeck: nie mówiłem! żeby nie kontynuować zaogniania//
Moim zdaniem najlepsze mecze na mistrzostwach! No i dziś padły 2 z 3 najładniejszych bramek na mistrzostwach (1. ten francuz Beniamin, 2. Modric z Argentyną, 3. Di Maria), a akcje Urugwaju cudeńka. Nie wiem czy w polskiej tv pokazywali obrobioną komputerowo akcję z 1 gola: obrońca cały czas sprawdzał, gdzie Cavani, co chwilę kręcił głową, a Cavani ustawiał się daleko i dokładnie za plecami, żeby obrońca nie miał pojęcia, gdzie on się znajduje. A przyspieszył dopiero w ostatnich sekundach, gdy dośrodkowanie już szło- dlatego nie miał nawet czasu na czyste uderzenie.
Zwróciliście uwagę na współpracę Cavani- Suarez? Jak jest tłok na środku, to obaj udają skrzydłowych i rzucają sobie piłki w poprzek całego boiska.
Drużyna na mistrza świata.
Pozostaje jeszcze kibicować Kolumbii i Japonii