Rafał napisal(a): Polacy nie zdzierżą tego samego co się nie sprawdziło tak boleśnie. Do tego Polacy nie potrzebują wodza aż tak jak Niemcy i nie pójdą za nim na zatracenie.
No to się kurwa nie sprawdzi jeszcze boleśniej. Bo Polacy nie potrafią kompletnie docenić tego co mają. A wódz ? Tylko te narody były, będą i są wielkie, które szanują liderów. Polska to psychiatryk Napoleonów.
Odpowiedział rzeczowo TecumSeh. Dyskutujemy tu o piłce, ale ogólnie, w tym w polityce, też tak to działa. Toi nie jest jakaś polska specyfika. Od siebie dodam, że szacunek dla lidera polega też na jego rozliczaniu. Jeśli go nie rozliczamy to znaczy że potrzebujemy wodza - idola. Dobrze że Kolega przywołał Napoleona. Polska nie jest psychiatrykiem Napoleonów. Jednak Napoleon był psycholem. Francuzi idąc za nim byli też psycholami i zapłacili za to ostateczną degradacją z lidera Europy na dużego średniaka. Niemcy jeszcze gorzej, bo poszli za jeszcze bardziej krwawym psychopatą. Naprawdę lepiej rozliczać liderów i mieć do nich ograniczone zaufanie.
No w końcu Angole przełamali klątwę karnych i mniejszą, awansu do 1/4. To dobrze, bo niestety ale kibiców angielskich przyjechało bardzo mało, bo ile można ? Wielka impreza bez kiboli angielskich to nie to. Życzę im półfinału.
Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że to Nawałka powiedział - wypierdalać, mam was wszystkich dość ! Po prostu nie chciał dalej prowadzić kadry, bo jednak Boniek uważał, że trzeba spróbować jeszcze raz (te krótkie eliminacje to jest sprawa kluczowa). Dziennikarzyny zaczynają lament, że może w sumie to źle się stało ? Ekspiłkarzyki to samo. Parę dni temu jeszcze walili jak w bęben, wymyślając setki bzdur na temat kadry.
Dymisję Engela, z trudem, ale przeżyłem. Z Benhakerem też nie było lekko. Natomiast potraktowanie z buta Nawałki, którego efektem była rezygnacja, tego skądinąd człowieka na poziomie, możliwe że będzie dla mnie już nieakceptowalne. Tu się nic nie zmieni, jak we łbach nasrane było, tak i będzie.
Rafał napisal(a): No ale generalnie to Europa słabnie albo reszta świata się wzmacnia. Inna rzecz, że większość graczy gra w ligach europejskich.
Szczególnie, że na 8 drużyn w ćwierćfinałach 6 jest z Europy...
Trzeba też dodać, że mamy odrodzenie reprezentacji w takich krajach jak Belgia, Szwecja, Szwajcaria, Dania, Polska, czy wręcz niespotykany wystrzał - Islandia. W końcu mogą coś ugrać też i Angole. Szeroką ławą Europa idzie i dużym zróżnicowaniem.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Widzieliście dziś mistrza świata? Wg mnie wciąż Francja.
Brazylia-Francja, to może być mecz kluczowy o tytule.
Belgia nie?
Wszystko możliwe, ale jednak Brazylia się rozkręca i ma wielki potencjał. Tak mi się wydaje, bo kompletnie nie jestem w stanie zapamiętać ich zawodników. Mongoł jest charakterystyczny, ale reszta to różni się tylko fryzurą. Natomiast te ksera potrafią tak przycisnąć, że żadna reprezentacja nie da im rady.
Dymisję Engela, z trudem, ale przeżyłem. Z Benhakerem też nie było lekko. Natomiast potraktowanie z buta Nawałki, którego efektem była rezygnacja, tego skądinąd człowieka na poziomie, możliwe że będzie dla mnie już nieakceptowalne. Tu się nic nie zmieni, jak we łbach nasrane było, tak i będzie.
Benhauera dymisję z trudem przeżyłeś???!? Po wyprzedzeniu w eliminacjach jedynie San Marino, które nie zdobyło żadnego punktu? Piąte miejsce w grupie za Słowacją, Słowenią, Czechami, Irlandią Północną?
Sorry, ale większego upadku polskiej piłki nie było w historii i jeśli z trudem przeżyłeś dymisję Benhauera - to ja nie mam pytań.
Rafał napisal(a): No ale generalnie to Europa słabnie albo reszta świata się wzmacnia. Inna rzecz, że większość graczy gra w ligach europejskich.
Szczególnie, że na 8 drużyn w ćwierćfinałach 6 jest z Europy...
Szczególnie że nie widać znaczącej różnicy w poziomie i te co są np Belgia i Anglia szczęśliwie wymęczyły awans. Poziom się wyrównuje. W dyskusji tutaj i w mediach przewijają się dwa punkty widzenia: chodzi o skuteczność czyli pal licho styl i drugi że chodzi o "piękno piłki" i taktyka w kąt. Czasem używają ich zamiennie ci sami dyskutanci zależnie od tego komu kibicują. A więc Japonia nie fair w meczu z Polską bo powinna atakować i odkrywać się bo tego wymaga "piękno piłki" i fair play. Ale jak zwycięstwo wymęcza Anglia czy Belgia w marnym stylu to wtedy jest ok bo chodzi o skuteczność.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Widzieliście dziś mistrza świata? Wg mnie wciąż Francja.
Brazylia-Francja, to może być mecz kluczowy o tytule.
No i zwycięzca tego meczu może przegrać finał, bo psychologicznie wyda mu się łatwieyszy, bo niby najtrudniejse za sobą, a nie przed sobą... np ostatnie euro Francja -Niemcy w pólfinale, a potem porażka z Franków z Portugą, Czy porażka Portugalii z Grecyą w finale euro w Portugalii.
Yak Cavani i Suarez (ten trochę utył y yuż tak nie gryzie) będą zdrowi to Urugway wszystkich ogra po kolei... Ale nie wiadomo czy oni cały turniey dadzą radę bez kontuzyji...
Nawet okruszków godności nie pozwolono Wiśle zatrzymać
Ruch logiczny, co oczywiście nie oznacza, że Carlitos w Legii odpali tak jak w Wiśle. W każdym razie, tak to powinno wyglądać, mistrz Polski ściąga do siebie najlepszego piłkarza ligi i drugiego przyzwoitego napadziora, z innej Wisły - Kante. Przy okazji Legia nie osłabiła się. Podobnie Jagiellonia, mamy parę wzmocnień, ale umiarkowanych, natomiast nikt nie odszedł. Dobrze to wróży przed pucharami, sprawdzimy też teorię, że jedną z przyczyn odpadania we wczesnych fazach było niszczenie co pół roku składu. Jaga trochę słabo wylosowała (Portugalia), ale zobaczymy ...
Trochę gorzej jest z Lechem, który ściąga właśnie dwóch kozaków (w tym jeden z 1 mln Euro) i nie zdąży ich wprowadzić, ale generalnie też wyjątkowo stabilnie tego lata. Gorzej z Górnikiem, Odeszło dwóch podstawowych skrzydłowych (Kurzawa, Kądzior), podstawowy obrońca i jeszcze paru w kolejce stoi. Ale są i wzmocnienia. Będzie ciekawie, oby polskie kluby w tym roku zawalczyły, bo od tego uzależniona jest bardzo mocno atmosfera wokół rodzimej piłki na cały najbliższy rok.
DMC napisal(a): Wisła powinna zesłać Carlitosa do KlubuKokosa i wpuszczać co drugi mecz na ostatnie 3 min., a nie łaszczyć się na takie grosze.
Tak tak, a Morawiecki powinien zbombardować Izrael. Wisła Kraków ma potężne długi, a do tego miasto na tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek wypowiedziało umowę dzierżawy stadionu. Wisła musi spłacić zaległe ponad 4 mln złotych, na dzień dzisiejszy nie ma gdzie grać. Lech chciał dać za Carlitosa 1 mln Euro, ale zawodnik nie zgodził się na wysokość zarobków. Legia jest dla Wisły ostatnią deską ratunku.
Patrzenie na wąski wyrywek życia i mądrzenie się stało się domeną tego forum.
qiz napisal(a): JORGE, a gdzie poszli Kurzawa i Kądzior? I dlaczego nie do Legii / Lecha?
Żurkowski został jeszcze?
Kurzawa jeszcze nigdzie, ale kontrakt mu się skończył i pewnie na dniach znajdzie nowego pracodawcę (ma ponoć sporo propozycji). Kądzior poszedł do Dinama Zagrzeb, gdzie trenerem jest Bjelica (po wyrzuceniu z Lecha, parę dni później go zatrudnili). Żurkowski jeszcze jest w Górniku, ale pewnie kiedy odpadną z pucharów pójdzie zagranicę. A dlaczego nie do Lecha, Legii ? Kądzior miał propozycję z Poznania, ale wybrał Zagrzeb. Kurzawa zaś ma papiery na wielkie granie, w tym przypadku dobry zespół zachodni może go wziąć. Żurkowski jest zaś w wieku, w którym kluby zachodnie płacą potężne pieniądze za grajków, pewnie kierunek włoski.
Komentarz
Dymisję Engela, z trudem, ale przeżyłem. Z Benhakerem też nie było lekko. Natomiast potraktowanie z buta Nawałki, którego efektem była rezygnacja, tego skądinąd człowieka na poziomie, możliwe że będzie dla mnie już nieakceptowalne. Tu się nic nie zmieni, jak we łbach nasrane było, tak i będzie.
Wg mnie wciąż Francja.
Wszystko możliwe, ale jednak Brazylia się rozkręca i ma wielki potencjał. Tak mi się wydaje, bo kompletnie nie jestem w stanie zapamiętać ich zawodników. Mongoł jest charakterystyczny, ale reszta to różni się tylko fryzurą. Natomiast te ksera potrafią tak przycisnąć, że żadna reprezentacja nie da im rady.
BR-FR to taki przedwczesny finał.
W prawdziwym będzie zapewne Anglia. I Francja. Wygra ta ostatnia.
http://9gag.com/gag/anMdE0z
Po wyprzedzeniu w eliminacjach jedynie San Marino, które nie zdobyło żadnego punktu? Piąte miejsce w grupie za Słowacją, Słowenią, Czechami, Irlandią Północną?
Sorry, ale większego upadku polskiej piłki nie było w historii i jeśli z trudem przeżyłeś dymisję Benhauera - to ja nie mam pytań.
W dyskusji tutaj i w mediach przewijają się dwa punkty widzenia: chodzi o skuteczność czyli pal licho styl i drugi że chodzi o "piękno piłki" i taktyka w kąt. Czasem używają ich zamiennie ci sami dyskutanci zależnie od tego komu kibicują. A więc Japonia nie fair w meczu z Polską bo powinna atakować i odkrywać się bo tego wymaga "piękno piłki" i fair play. Ale jak zwycięstwo wymęcza Anglia czy Belgia w marnym stylu to wtedy jest ok bo chodzi o skuteczność.
https://wislakrakow.com/carlitos-odchodzi-do-legii/
Nawet okruszków godności nie pozwolono Wiśle zatrzymać
Trochę gorzej jest z Lechem, który ściąga właśnie dwóch kozaków (w tym jeden z 1 mln Euro) i nie zdąży ich wprowadzić, ale generalnie też wyjątkowo stabilnie tego lata. Gorzej z Górnikiem, Odeszło dwóch podstawowych skrzydłowych (Kurzawa, Kądzior), podstawowy obrońca i jeszcze paru w kolejce stoi. Ale są i wzmocnienia. Będzie ciekawie, oby polskie kluby w tym roku zawalczyły, bo od tego uzależniona jest bardzo mocno atmosfera wokół rodzimej piłki na cały najbliższy rok.
Patrzenie na wąski wyrywek życia i mądrzenie się stało się domeną tego forum.
A te podsrywki se Kolega daruje.
I dlaczego nie do Legii / Lecha?
Żurkowski został jeszcze?