A zauwazyles, jak bardzo niegrzeczny jest nasz kolega? Rozmowcow wyzywa, poucza, manipuluje stosuje prawie wszystkie brzydkie chwyty erystyczne i malo co wiecej. Juz dawno to dostrzeglem, ze milosnicy lagodnosci i tolerancji sa wyjatkowo brutalni i nietolerancyjni. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Po tej nieszczęsnej historii z pijanym Turskim Jacek Karnowski ma zakaz wstępu do TVP. Patrzcie państwo jakom godnościom i kulturom się to towarzystwo potrafi wykazać.
Tym bardziej, ze z owa notka Jacek Karnowski nic wspolnego nie mial. Co tu jeszcze wiecej da sie powiedziec? Julius Streicher na tle tego towarzystwa to wzor empatii i bezstronnosci. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Rok temu Targalski napisał coś, czego "inteligentny" Mazurek nie rozumie. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
nicked : Nakład "Resortowych dzieci" sprzedany w całości. 110.000 egzemplarzy, rekord Polski.
A mnię przyszła na myśl spiskowa teoria, gdy Targalski powiedział że się sam jest zaskoczony tak szybkim schodzeniem nakładu. Czy jest możliwe że ONI kupują i niszczą coby jak najmniej ludzi przeczytało?
Był taki numer Arcanów
Aby nie tylko OT:
Mazurek wSieci nr 4(60) 2014 (..)Przyjaźnię się z Andrusem, koleguję z Mellerem, a na imprezy zapraszam Wielowieyską? Owszem, jak każdy normalny człowiek mam różnych znajomych, Państwo przecież też, prawda? I nie odmawiacie om patriotyzmu czy dobrej woli, tak jak i ja(..)
całość ma bombastyczny tytuł: Pedał wyznania mojżeszowego. No to kolejowo: 1. Z wiekiem spada stalowość a wzrasta zapotrzebowanie na spokój i kasę, więc żaden tam pedał, a jeno mały siusiaczek jako miękkie masło do Kebaba, życiowo to rozumiem. 2. Publiczne przyznawanie się do kolegowania z alfonsem (chyba byłym ale jednak) jest ciekawe123 poznawczo, natomiast ja gdy dowiedziałem się że mój znajomy głosował na człowieka z penisem w dłoni zerwałem z nim kontakty, jak każdy przyzwoity człowiek. O prymitywnej manipulacji w postaci żonglerki zakresami znaczeniowymi słów szkoda pisać, bo wyjątkowo tandetna. 3. Za niektóre wywiady dalej cenię i ze smutkiem obserwuję obecny atak małosiusiaczkizmu.
nicked M. in. o Mazurku pisze w najnowszym Nowym Państwie Lisiewicz. Dziś mam fragment, jutro mogę zapodać całość. http://i.imgur.com/SECVPMC.jpg
Zapodaj całość - Lisiewicz bardzo ok. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
ms.wygnaniec (..)Przyjaźnię się z Andrusem, koleguję z Mellerem, a na imprezy zapraszam Wielowieyską? Owszem, jak każdy normalny człowiek mam różnych znajomych, Państwo przecież też, prawda? I nie odmawiacie om patriotyzmu czy dobrej woli, tak jak i ja(..)
Co my tu mamy do odmawiania czy do nieodmawiania? Wielowiejska sama, bez najmniejszego skrepowania, afiszuje się złą wolą - my tylko to, z niesmakiem, odnotowujemy. Nie wyobrażam sobie wspólnego imprezowania z taka osobą. Mazurek, musi co nieobrzydliwy - jak mówią u nasz na wiosce. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ja przypominam ciągle jedno - ci ludzie mają krew Marka Rosiaka na rękach. Starczy przeczytać manifest Cyby - tam są dosłowne cytaty z pani Wielowieyskiej i spółki. Jak pana Mazurka nie brzydzą osoby umazane we krwi - zadumam się nad jego estetyzmem i poddam w wątpliwość czy to prawdziwy estetyzm czy tylko mały siusiak. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
ms.wygnaniec : (..)Przyjaźnię się z Andrusem, koleguję z Mellerem, a na imprezy zapraszam Wielowieyską? Owszem, jak każdy normalny człowiek mam różnych znajomych, Państwo przecież też, prawda? I nie odmawiacie om patriotyzmu czy dobrej woli, tak jak i ja(..)
Co my tu mamy do odmawiania czy do nieodmawiania? Wielowiejska sama, bez najmniejszego skrepowania, afiszuje się złą wolą - my tylko to, z niesmakiem, odnotowujemy. Nie wyobrażam sobie wspólnego imprezowania z taka osobą. Mazurek, musi co nieobrzydliwy - jak mówią u nasz na wiosce.
Mazurek wSieci nr 4(60) 2014 : (..)Przyjaźnię się z Andrusem, koleguję z Mellerem, a na imprezy zapraszam Wielowieyską? Owszem, jak każdy normalny człowiek mam różnych znajomych, Państwo przecież też, prawda? I nie odmawiacie om patriotyzmu czy dobrej woli, tak jak i ja(..)
Z drugie strony nasz też kiedyś zaprosił. A może to był ten drugi? Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
los Z drugie strony nasz też kiedyś zaprosił. A może to był ten drugi?
Po pierwsze primo to był Zrąbisty, a nie duet (piszę z pamięci), a po drugie primo to były czasy tygodnika Nowe Państwo na gazetowym papierze, a jeno hiszpańska krowa nie zmienia poglądów na fryzjera z Krety czy jakoś w podobie.
Mazurek wSieci nr 4(60) 2014 (..)Przyjaźnię się z Andrusem, koleguję z Mellerem, a na imprezy zapraszam Wielowieyską? Owszem, jak każdy normalny człowiek mam różnych znajomych, Państwo przecież też, prawda? I nie odmawiacie om patriotyzmu czy dobrej woli, tak jak i ja(..)
Teraz Mazurek chamsko i glupio dorabal Makowskiemu. Tez nie jestem wielbicielem humera z dawnego OTTO podobnie jak wielu innych rzeczy, wiec Makowskiego (i wielu innych rzeczy) po prostu nie zauwazam. Jakbym mial rzucac pawia na wszystko, czym sie nie zachwycam, to zoladek by mi tego nie przezyl. A jestem ciekawy123 czy o tych swoich przyjaciolach Andrusie, Mellerze i Wielowieyskiej napisalby Mazurek tez, ze "zadrukowuja dziś kawałki gazety czymś, co nazywaja felietonem"? Jak chcemy byc idealnie bezstronni, to wszystkich musimy mierzyc jedna miara, nie? Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
No nie wiem. Ja tam Wielowieyskiej odmawiam patriotyzmu. Ba, ona sama zapewne w prywatnych rozmowach się od takiej faszystoskiej postawy odżegnuje (publicznie wciąż nie wypada). "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
wypada wypada Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jakże to? Może kiedyś wypadało, ale to było dawno i pisoskie kłamstwa. Teraz patriotyzm jest znowu w modzie, a PDT na białym koniu poprowadzi dywizje naszej kawalerii pancernej na Moskwę, dokąd schroni się tchórzliwie czmychając ruski ajent Jarosław Kaczyński. Tak właśnie będzie, nie inaczej! "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Moze i tak. Czasem na chwile strace koncentracje, wyjrze przez okno, pojde do toalety czy se sznurowadlo zawiaze i znowu sie okazuje, ze za madroscia etapu nie nadazam. A na Moskwe PDT ma prowadzic kawalerie pancerna czy desantowa? The author has edited this post (w 23.04.2014) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Pancernopowietrznodesantową. Jeszcze takiej nie ma, ale to nie szkodzi - trzeba będzie wydać parę miliardów na prace studialne, a potem się zobaczy. "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Mazurek wSieci nr 4(60) 2014 : (..)Przyjaźnię się z Andrusem, koleguję z Mellerem, a na imprezy zapraszam Wielowieyską? Owszem, jak każdy normalny człowiek mam różnych znajomych, Państwo przecież też, prawda? I nie odmawiacie om patriotyzmu czy dobrej woli, tak jak i ja(..)
Teraz Mazurek chamsko i glupio dorabal Makowskiemu. Tez nie jestem wielbicielem humera z dawnego OTTO podobnie jak wielu innych rzeczy, wiec Makowskiego (i wielu innych rzeczy) po prostu nie zauwazam. Jakbym mial rzucac pawia na wszystko, czym sie nie zachwycam, to zoladek by mi tego nie przezyl. A jestem ciekawy123 czy o tych swoich przyjaciolach Andrusie, Mellerze i Wielowieyskiej napisalby Mazurek tez, ze "zadrukowuja dziś kawałki gazety czymś, co nazywaja felietonem"? Jak chcemy byc idealnie bezstronni, to wszystkich musimy mierzyc jedna miara, nie?
przypominam, że przyjaciół się wybiera, to akt woli. Po takich wyborach można oceniać ludzi.
Przemko napisal(a): Ostatnio popularność zdobył termin "symetryzm", chodzi o naszych starych dobrych zrównywaczy vel szpagaciarzy okrakiem na barykadzie?
Jeśli dobrze kojarzę, to termin wprowadzony ostatnio przez tamtą stronę dla opisania ichnich siedzących okrakiem
Przemko napisal(a): Ostatnio popularność zdobył termin "symetryzm", chodzi o naszych starych dobrych zrównywaczy vel szpagaciarzy okrakiem na barykadzie?
Jeśli dobrze kojarzę, to termin wprowadzony ostatnio przez tamtą stronę dla opisania ichnich siedzących okrakiem
Ło, to oni mają takich delikwentów? Czy też zaczęli się pojawiać po ich stronie pierwsi?
Długie przebywanie w tak zwanym dobrym towarzystwie bardzo szkodzi na głowę, w szczególności na postrzeganie. Mazurkowi też. Przez dobre towarzystwo rozumiem tu towarzystwo mające się dobrze pod różnymi względami: zasobności portfela, zgromadzonego majątku, pozycji zawodowej, popularności, znajomości i wpływów, zaszczytów, tytułów itp. Na razie to nie jest poważne zagrożenie dla Dobrej Zmiany bo ma się nie najlepiej pod tymi względami i stara się wyrwać Polskę z niewoli i wyzysku poprzedniego dobrego towarzystwa. Mamy więc okres przejściowy. Niektórzy, co sprytniejsi, przewidują jednak że i Dobra Zmiana będzie się degenerować w kolejne dobre towarzystwo i zostają owymi symetrystami czy też włażą na barykadę i się rozglądają. Nie należy jednak zakładać że wszyscy są tak wyrachowani i interesowni. Moja prababcia zwykła mawiać o tych którzy przypisywali jej niesłusznie złe intencje że zapewne "sądzą po sobie". Zważcie to Koledzy i Koleżanki zanim ocenicie. I dziękujcie Opatrzności za rozeznanie pozwalające wam być niewzruszonymi wyznawcami prawdy i sprawiedliwości.
Komentarz
Juz dawno to dostrzeglem, ze milosnicy lagodnosci i tolerancji sa wyjatkowo brutalni i nietolerancyjni.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
http://i.imgur.com/SECVPMC.jpg
Aby nie tylko OT: całość ma bombastyczny tytuł: Pedał wyznania mojżeszowego.
No to kolejowo:
1. Z wiekiem spada stalowość a wzrasta zapotrzebowanie na spokój i kasę, więc żaden tam pedał, a jeno mały siusiaczek jako miękkie masło do Kebaba, życiowo to rozumiem.
2. Publiczne przyznawanie się do kolegowania z alfonsem (chyba byłym ale jednak) jest ciekawe123 poznawczo, natomiast ja gdy dowiedziałem się że mój znajomy głosował na człowieka z penisem w dłoni zerwałem z nim kontakty, jak każdy przyzwoity człowiek. O prymitywnej manipulacji w postaci żonglerki zakresami znaczeniowymi słów szkoda pisać, bo wyjątkowo tandetna.
3. Za niektóre wywiady dalej cenię i ze smutkiem obserwuję obecny atak małosiusiaczkizmu.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A jestem ciekawy123 czy o tych swoich przyjaciolach Andrusie, Mellerze i Wielowieyskiej napisalby Mazurek tez, ze "zadrukowuja dziś kawałki gazety czymś, co nazywaja felietonem"?
Jak chcemy byc idealnie bezstronni, to wszystkich musimy mierzyc jedna miara, nie?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
A na Moskwe PDT ma prowadzic kawalerie pancerna czy desantowa?
The author has edited this post (w 23.04.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."