Piękne obrazy, niezły aranż, dobry wokal, ale kompozytor .... lepiej nie mówić. Dlaczego tak niewielu mamy Romualdów Lipków i Jerzych Wasowskich? To jest dramat polskiej muzyki popularnej.
Ostatni Kids Voice obfitował w niesamowite talenty wokalne i dopóki dzieciaki śpiewały zachodnie covery, opadały nam szczęki, ale kiedy, w finale popisywały się własnymi kompozycjami chciało się ziewać.
Mania napisal(a): Piękne obrazy, niezły aranż, dobry wokal, ale kompozytor .... lepiej nie mówić. Dlaczego tak niewielu mamy Romualdów Lipków i Jerzych Wasowskich? To jest dramat polskiej muzyki popularnej.
Ostatni Kids Voice obfitował w niesamowite talenty wokalne i dopóki dzieciaki śpiewały zachodnie covery, opadały nam szczęki, ale kiedy, w finale popisywały się własnymi kompozycjami chciało się ziewać.
chłopaki trzy nie udźwignęły nawet Czerwonych Gitar! (pierwszy raz z małą żonką oglądaliśmy wszystko)
Chciałam zauważyć, że niedawno, w okolicach przekopu mierzei, zbierałam bursztyny z dużym sukcesem. Tam koparki robią bursztynowe eldorado dla amatorów. Może nie była to dzika plaża, ale co tam.
A ja sobie śpiewam od tygodnia razem z Il Volo. Nawet jak zasypiam i chyba przez sen. Nawet już słowa mi się wbiły w pamięć. Kiedyś, w trudnym czasie ratował mnie Pavarotti, od rana do wieczora, dzień w dzień. Bel canto oraz włoski i hiszpański działają jak endorfiny. Śpiewajcie ludzie! Albo grajcie jak macie na czym!
Chyba trzeba to napisać otwarcie: świat piosenkarzy dzieli się na ten przed Dimashem i po Dimashu . Dysponuję on 6 oktawami, ma wykształcenie klasyczne i potrafi zaśpiewać dosłownie wszystko. Taki talent z Kazachstanu:
Zdecydowanie +1 Nie jestem w stanie go słuchać. Nie jestem również w stanie oglądać różnych filmów tylko z powodu występujących tam kreatur. Nie mogę. Odrzuca mnie.
nasz, że rodzimy a nie, że degenerat jak my ( tzn. nie wy)... Ja mogę słuchać i oglądać podleców w tfurczości rozrywkowej bo inaczej musiałbym niczego chyba nie słuchać
Posłuchałam jak Dimesz śpiewa coś, co znamy - Adaggio Bocheriniego w duecie z (?) Laurą Fabian. I co słyszymy? Baaardzo przeciętną, jakby z waty barwę głosu. Taki Boschetto, z jego "ułomnościami" ( płaskie, gardłowe dźwięki, których celowo nie unika, choć mógłby, bo wie jak) - zrobiłby z tego kawałka coś poruszającego. Dimesz to pianola, "mechaniczna pomarańcza".
To ze mną jest chyba coś nie tak, bo lubię słuchać Maleńczuka, ma wspaniały głos. A może mi go bardziej żal, że jest degeneratem. Może nie jest całkiem zły, jak nagrał coś takiego? Mam ciarki, kiedy tego słucham.
Komentarz
👣
🐾
🐾
No, przecież tu podobno nie ma żadnej moderancji.
👣
🐾
🐾
Poza tym to pasternaki.
Dla znękanych przekaziorami na dobranoc
Ostatni Kids Voice obfitował w niesamowite talenty wokalne i dopóki dzieciaki śpiewały zachodnie covery, opadały nam szczęki, ale kiedy, w finale popisywały się własnymi kompozycjami chciało się ziewać.
(pierwszy raz z małą żonką oglądaliśmy wszystko)
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Mam już krzesło plażowe, lodówkę i przebój lata.
kurka, kurka w porównaniu z padnemiowym "Imagine" (którego z litości nie wkleję - kto chce sobie znajdzie) arcycdzieło
Smakowite. I występ. I słowo
Pod każdym względem.
Chwyciło za serce i trzymie.
To już nasz Maleńczuk sto razy lepszy:
Nie jestem w stanie go słuchać.
Nie jestem również w stanie oglądać różnych filmów tylko z powodu występujących tam kreatur. Nie mogę. Odrzuca mnie.
Baaardzo przeciętną, jakby z waty barwę głosu. Taki Boschetto, z jego "ułomnościami" ( płaskie, gardłowe dźwięki, których celowo nie unika, choć mógłby, bo wie jak) - zrobiłby z tego kawałka coś poruszającego.
Dimesz to pianola, "mechaniczna pomarańcza".