Skip to content

Zdjęcie dnia

1224225227229230243

Komentarz

  • loslos
    edytowano 10 February

    @los powiedział(a):
    Nie rżnij głupa, PiS stracił 400 000 wyborców. Tyle przez cztery lata umiera.

    Aż przeliczyłem. W latach 2019-2023 umarło około 2 mln osób. Przy frekwencji 61,74% i 44,56% głosów na PiS wychodzi, że prawie dokładnie 400 000 z nich głosowało na PiS. Czyli - PiS w latach 2019-2023 stracił prawie dokładnie tyle głosów ile zyskał. Nie jest to wielka liczba, bo przepływ elektoratu między PiS a ZiS jest nieduży.

    Tezę kolegi

    bardziej PIS przegrał wybory, niż oni je wygrali, bo wynik wyborów był jaki był bo PIS stracił wyborców

    należy uznać nie tyle za odważną co za heroiczną.

  • A mnie się wydaje, że wyborcy totalnych wcale nie zwracali uwagi na ich obietnice i wcale ich nie boli, że nie są spełniane. Tak im tvn wyprał mózgi, że najważniejsze było, żeby odsunąć PiS od władzy. Dostają wścieklizny, jak słyszą o Kaczyńskim i PiS-e. Niedawno rozmawiałam z sąsiadką nauczycielką i wyśmiewałam nową ministrę i jej durne pomysły. Zacietrzewiona odpowiedziała mi, że najważniejsze, że nie ma Czarnka. Nie wiem, co się by musiało wydarzyć, żeby zmienili myślenie.

  • @Cyrylica powiedział(a):
    A mnie się wydaje, że wyborcy totalnych wcale nie zwracali uwagi na ich obietnice i wcale ich nie boli, że nie są spełniane. Tak im tvn wyprał mózgi, że najważniejsze było, żeby odsunąć PiS od władzy. Dostają wścieklizny, jak słyszą o Kaczyńskim i PiS-e. Niedawno rozmawiałam z sąsiadką nauczycielką i wyśmiewałam nową ministrę i jej durne pomysły. Zacietrzewiona odpowiedziała mi, że najważniejsze, że nie ma Czarnka. Nie wiem, co się by musiało wydarzyć, żeby zmienili myślenie.

    Oczywista oczywistość. Choć z tym Czarnkiem to akurat mają rację.

  • @7my powiedział(a):
    W tych postulatach typu „babciowe” nie chodziło czy ktoś w to wierzył czy nie, chodziło o stworzenie wrażenia pozytywnego programu co im się częściowo udało.

    No to sobie wierz w ten pozytywny program PO. Jako jedyny na Ziemi, bo nie przyłączy się do ciebie ani jeden platfus.

    A liczby bezwzględne wyborców są własnie poprawne, kiedy procenty to pieprzenie kota w bambus. A to dlatego, że jesteśmy indywidualnymi obrazami Boga, każdy z duszą nieśmiertelną, a nie cząstkami masy wyborczej. Każdy wybiera, zresztą nie tylko w wyborach, tyle że w wyborach ten wybór zostaje zapisany i skatalogowany. I poprawne zdanie nadal jest poprawne: Po odliczeniu tych co umarli ilość wyborców PiS pozostała z grubsza stała, co znaczy, że zdolność PiS do zwiększania bazy się wyczerpała, ale nie świadczy o żadnym masowym odwróceniu się od PiS.

  • Co nie wystarcza do utrzymania się przy korycie.

  • @los powiedział(a):

    @7my powiedział(a):
    W tych postulatach typu „babciowe” nie chodziło czy ktoś w to wierzył czy nie, chodziło o stworzenie wrażenia pozytywnego programu co im się częściowo udało.

    No to sobie wierz w ten pozytywny program PO. Jako jedyny na Ziemi, bo nie przyłączy się do ciebie ani jeden platfus.

    A liczby bezwzględne wyborców są własnie poprawne, kiedy procenty to pieprzenie kota w bambus. A to dlatego, że jesteśmy indywidualnymi obrazami Boga, każdy z duszą nieśmiertelną, a nie cząstkami masy wyborczej. Każdy wybiera, zresztą nie tylko w wyborach, tyle że w wyborach ten wybór zostaje zapisany i skatalogowany. I poprawne zdanie nadal jest poprawne: Po odliczeniu tych co umarli ilość wyborców PiS pozostała z grubsza stała, co znaczy, że zdolność PiS do zwiększania bazy się wyczerpała, ale nie świadczy o żadnym masowym odwróceniu się od PiS.

    1) Co znaczy wierz sobie? opisuje fakty, które zaistniały.

    Ale najlepiej być jak Krystyna Janda, nie przyjmować nic do wiadomości, a każde zdanie odrębne traktować jak obrazę, jak sr…nie na nią.

    2) to byłaby prawda, gdyby nikt z osób, które nie głosowały w 2019 roku a poszły na wybory w 2023 roku nie poparł PiS.

    Prawda jest taka, że PiS nie tylko stracił znaczną część elektoratu, ale i nie potrafił w takim stopniu jak przeciwnicy zmobilizować swojej bazy wyborczej, o czym świadczą relatywnie małe przyrosty frekwencji na wsi i na wschodzie Polski.

    A o ostatecznym wyniku wyborów zdecydowali wyborcy, którzy przeszli do 3D.

  • @7my powiedział(a):
    1) Co znaczy wierz sobie? opisuje fakty, które zaistniały.

    Przykro mi kolego ale tekst

    W tych postulatach typu „babciowe” nie chodziło czy ktoś w to wierzył czy nie, chodziło o stworzenie wrażenia pozytywnego programu co im się częściowo udało

    nie jest stwierdzeniem faktu tylko opisem wrażenia. Podejrzewam, że owo wrażenie "pozytywnego programu" zostało zrobione tylko na tobie. Obietnic PO przez całą swą historię miała pełną gębę. Ktoś się domagał ich realizacji? Hahahahaha. Sam Donald Tusk był uprzejmy tak to skomentować, że przecież nikt nie oczekuje, że czegoś dotrzyma.

  • Pamiętam że nawet na tym forum (albo tamtym) padały głosy "więcej na nich nie zagłosuję" więc co dopiero wśród normalsów musiało się dziać.

  • To jest niesamowite, prawda?

  • Tutaj to były figury retoryczne z wyjątkiem być może jednego kolegi, wśród tzw. "normalsów" mogło być różnie. Jeśli to nie była figura retoryczna, to takiego pojeba ciężko nazwać normalsem.

  • @margerytka powiedział(a):

    w celach dokumentacyjnych, dzisiejsze foto

    lubię kobiety wiejskie <3

  • @los powiedział(a):

    @7my powiedział(a):
    1) Co znaczy wierz sobie? opisuje fakty, które zaistniały.

    Przykro mi kolego ale tekst

    W tych postulatach typu „babciowe” nie chodziło czy ktoś w to wierzył czy nie, chodziło o stworzenie wrażenia pozytywnego programu co im się częściowo udało

    nie jest stwierdzeniem faktu tylko opisem wrażenia. Podejrzewam, że owo wrażenie "pozytywnego programu" zostało zrobione tylko na tobie. Obietnic PO przez całą swą historię miała pełną gębę. Ktoś się domagał ich realizacji? Hahahahaha. Sam Donald Tusk był uprzejmy tak to skomentować, że przecież nikt nie oczekuje, że czegoś dotrzyma.

    "obietnice polityczne wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą"
    "dwa razy obiecać, to jak raz dotrzymać"

  • @Cyrylica powiedział(a):
    A mnie się wydaje, że wyborcy totalnych wcale nie zwracali uwagi na ich obietnice i wcale ich nie boli, że nie są spełniane. Tak im tvn wyprał mózgi, że najważniejsze było, żeby odsunąć PiS od władzy. Dostają wścieklizny, jak słyszą o Kaczyńskim i PiS-e. Niedawno rozmawiałam z sąsiadką nauczycielką i wyśmiewałam nową ministrę i jej durne pomysły. Zacietrzewiona odpowiedziała mi, że najważniejsze, że nie ma Czarnka. Nie wiem, co się by musiało wydarzyć, żeby zmienili myślenie.

    Gdzieś chodzi taki filmik o wyznawczyni Trzaskowskiego, złapanej gdzieś pod Halą Mirowską czy cuś. To jest czysta, żywa prawda o tamtych wyborcach. Gość z mikrofonem usiłuje babę zaczepiać o spełnione obietnice, program itd. - a ta wykrzykuje "a ja go i tak uwielbiam! i tyle!" oraz "obietnice? pffff! mąż żonie też nieraz różne rzeczy obiecuje, i co z tego??". Ten babsztyl (za przeproszeniem) to kwintesencja tego, co się dzieje w mózgach tamtej strony.

  • edytowano 13 February

    Kajzery

  • @margerytka powiedział(a):
    Kajzery

    Wyglądają jak bliźniacy.

  • @Pigwa powiedział(a):
    Wyglądają jak bliźniacy.

    W ubraniach od Hugo Bossa

  • Wyglądają jak bandyci.

  • Ale przestraszeni.

  • Coś dziwnego im się porobiło z rękami.

  • @Berek powiedział(a):
    Coś dziwnego im się porobiło z rękami.

    Prawice aż świerzbią, by unieść się w wiadomym salucie?

  • Bo tak wysoko psy skaczą, jak ich widzą.

  • A jebaćpisy zachwycone, że ryżego przyjmują z honorami. We Francy nawet czerwony chodnik mu położyli.

  • bokotematycznie, ale a propos czerwony chodnik

    "https://wiez.pl/2024/02/09/winfried-lipscher-bylem-listonoszem-miedzy-rzadem-rfn-a-kard-wyszynskim/?fbclid=IwAR3PIlkgrV5NTSspLADdKztsbbEn4pxAyiWde99t-pi58iYq-BxrUmqNWIY"

    Taki wywiad z Niemcem, można przeczytać, ale nie jest to tekst przełomowy. Ale cytat jest taki

    " Trwał II Sobór Watykański. Wraz z kolegą jako studenci teologii pojechaliśmy do Rzymu, żeby być świadkami tego wydarzenia. Nie pamiętam, skąd się dowiedziałem, że do Rzymu miał przyjechać prymas Wyszyński. Pojechaliśmy wtedy na stację Termini. Tam ogłoszono, że z racji przyjazdu prymasa Polski pociąg wjedzie na tor pierwszy i rozłożono duży czerwony dywan. Wysiadł kardynał "

    I, ech, jednak po Soborze świat się zmienił.

  • a co do zdjęcia - jak to możliwe, że oni nas ogrywają?

  • przy okazji Walentynek

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.