Dokładnie, więc się nie liczy:) A tak poważnie to ok, ale takie przypadki w Usiech zdarzają się dość regularnie, ostatnie bodajże w zeszłym tygodniu (jakiś były żołnierz), podobnie jak masakry. U nas takie przypadki (morderstw z premedytacją dokonywanych przez zwykłych ludzi w odwecie za np zwolnienie z pracy czy niech będzie za nie zdanie egzaminu) to wyjątek raz na kilka lat o ile w ogóle a masakry to żadnej nie kojarzę w ostatnich kilkudzięcieciu latach.
Zabawne są te amerykańskie metodologie. Zazwyczaj zamiast białas piszą "kaukaski" - WTF? Owczarek? Do tego dodają Latynosów, z gwiazdką, że jak białas popyla po hiszpańsku to jest Latynosem a nie Kaukaskim. A tutej biały, czarny, taki sobie. Krótka piłka.
TecumSeh napisal(a): Sorry, ale u nas nikt za to że go z pracy wyrzucili nie przyszedł z siekierą czy czarnoprochowcem w odwecie..
Kilka (naście?) lat temu jakaś dziewczyna zadźgała nożem właścicieli firmy (małżeństwo) którzy ją zwolnili z pracy. Wiem, odosobniony przypadek, ale przypominam sobie.
Podstarzałych lowelasów jest wielu i to można ścierpieć. Nie do zaakceptowania są jego podejrzane kontakty ze słuzbami i mafiami raz mącenie zrozpaczonym ludziom w głowach za duże pieniądze.
Jasna Góra. Technicznie kiepskie, ale nie o to chodzi. Czy młody Tymoteusz, wstępując do Seminarium przewidywał, że będzie siedział przy stole między Mamą - Premierem RP i Pierwszą Damą RP?
Mania napisal(a): Jasna Góra. Technicznie kiepskie, ale nie o to chodzi. Czy młody Tymoteusz, wstępując do Seminarium przewidywał, że będzie siedział przy stole między Mamą - Premierem RP i Pierwszą Damą RP?
Co to za rozważania?? A czy młody Kazek Sowa wstępując do seminarium przewidywał, że będzie w radzie nadzorczej Krakchemu i chlał wódę z ministrami kolegami partyjnymi swego brata?
Waski napisal(a): Co to za rozważania?? A czy młody Kazek Sowa wstępując do seminarium przewidywał, że będzie w radzie nadzorczej Krakchemu i chlał wódę z ministrami kolegami partyjnymi swego brata?
Komentarz
https://ucr.fbi.gov/crime-in-the-u.s/2013/crime-in-the-u.s.-2013/offenses-known-to-law-enforcement/expanded-homicide/expanded_homicide_data_table_8_murder_victims_by_weapon_2009-2013.xls
Nie ta skala panie kolego:)
Dokładnie, więc się nie liczy:)
A tak poważnie to ok, ale takie przypadki w Usiech zdarzają się dość regularnie, ostatnie bodajże w zeszłym tygodniu (jakiś były żołnierz), podobnie jak masakry. U nas takie przypadki (morderstw z premedytacją dokonywanych przez zwykłych ludzi w odwecie za np zwolnienie z pracy czy niech będzie za nie zdanie egzaminu) to wyjątek raz na kilka lat o ile w ogóle a masakry to żadnej nie kojarzę w ostatnich kilkudzięcieciu latach.
co ze sprawa M. Zuk?
Jeśli dobrze myślę, to to są siostry zakonne... Tym bardziej fajno-śmiesznie
cymes!