Koleżanka nie lubi fR? czyżby atmosfera podchodów i wykradania flagi? fajnie fajnie tylko to przypomina trochę atmosferę w jednym z urzędów wojewódzkich, gdzie traci się czas, żeby byłym przeciwnikom dokopaćutrzeć nosa, tak dla własnej satysfakcji
zdjęcie zawiera wiele podtekstów - i pokazane stronnictwa pruskie i ruskie (Trump właśnie ma to samo u siebie, dopiero się uczy, co to jest), i Konstytucja (Ameryka i Pułaski w tle, ten sam czas, ta sama epoka), i sens tego, co spotkało Polskę i z czego wciąż się wydobywamy (zabory)
Aż do tego stopnia nie znikną nigdy, ale chciałbym abyśmy wyciągnęli właściwe wnioski z rozbiorów i w ogóle ze swojej historii. Bo niestety szalenie trafna póki co jest diagnoza Bismarcka bodajże - że Polacy to politycy w poezji i poeci w polityce.
I niestety wybór mamy taki, ze albo mamy poetów romantyków w polityce albo pragmatyczne kurwy - zdrajcy. Ok, tych ostatnich udało się ostatnio zmarginalizować, jest szansa na całkowitą eliminację - ale poezja w polityce ma się dobrze. Jak pisałem w innym wątku - kwestie bezpieczeństwa.
Trump i każdy prezydent USA ma limuzynę która prócz opancerzenia i broni wozi krew do natychmiastowego podania prezydentowi. Kiedy prezydent USA gdzieś ląduje - służby USA na pewien czas PRZEJMUJĄ LOTNISKO. Zamach jak w Smoleńsku jest w takiej sytuacji po prostu wykluczony. A my jeśli marzymy o wielkości to uczmy się najbardziej podstawowych rzeczy - i to zarówno od przyjaciół jak i wrogów, jeśli tylko robią coś dobrze.
KAnia napisal(a): może rysuje się szansa na przekreślenie Jałty?
zdjęcie zawiera wiele podtekstów - i pokazane stronnictwa pruskie i ruskie (Trump właśnie ma to samo u siebie, dopiero się uczy, co to jest), i Konstytucja (Ameryka i Pułaski w tle, ten sam czas, ta sama epoka), i sens tego, co spotkało Polskę i z czego wciąż się wydobywamy (zabory)
Ciekawe1, czy mu Duda zaśpiewał "Raport ambasadora". I właściwie mógłby też zaśpiewać "Jałtę".
Polacy, chodzi tylko o to Żeby gdzieś w końcu mogli żyć
W zasadzie z Kaczmarskiego należałoby zrobić książeczkę obrazkowo-piosenkowo-eseistyczną po angielsku, francusku, może i niemiecku, bo to najszybciej wytłumaczy co to jest Polska.
Postawiłem po sto gram Niech Negr widzi, że gest mam Jemu przecież w Ameryce ciężko jest!
KAnia napisal(a): nie zgadzam się - i nigdy się nie zgodzę - z opinią Bismarcka na temat Polaków
Ta akurat jest niestety szalenie trafna. Poetami w polityce jesteśmy do dziś, a politykami w poezji co najmniej do Herberta i Kaczmarskiego - jak wyżej zresztą.
Komentarz
Dlaczego PAD nie ma brody?
skradłem z TT
tytuł wyśmienity
"Grzegorz Schetyna ogląda wystąpienie JK na Kongresie PIS"
A Donald by nie luknął do taaakiej lornety?
czyżby atmosfera podchodów i wykradania flagi?
fajnie fajnie
tylko to przypomina trochę atmosferę w jednym z urzędów wojewódzkich, gdzie traci się czas, żeby byłym przeciwnikom
dokopaćutrzeć nosa, tak dla własnej satysfakcjizdjęcie jakby symboliczne
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
zdjęcie zawiera wiele podtekstów - i pokazane stronnictwa pruskie i ruskie (Trump właśnie ma to samo u siebie, dopiero się uczy, co to jest), i Konstytucja (Ameryka i Pułaski w tle, ten sam czas, ta sama epoka), i sens tego, co spotkało Polskę i z czego wciąż się wydobywamy (zabory)
I niestety wybór mamy taki, ze albo mamy poetów romantyków w polityce albo pragmatyczne kurwy - zdrajcy. Ok, tych ostatnich udało się ostatnio zmarginalizować, jest szansa na całkowitą eliminację - ale poezja w polityce ma się dobrze. Jak pisałem w innym wątku - kwestie bezpieczeństwa.
Trump i każdy prezydent USA ma limuzynę która prócz opancerzenia i broni wozi krew do natychmiastowego podania prezydentowi. Kiedy prezydent USA gdzieś ląduje - służby USA na pewien czas PRZEJMUJĄ LOTNISKO.
Zamach jak w Smoleńsku jest w takiej sytuacji po prostu wykluczony. A my jeśli marzymy o wielkości to uczmy się najbardziej podstawowych rzeczy - i to zarówno od przyjaciół jak i wrogów, jeśli tylko robią coś dobrze.