Widzę, że mam podobną wrażliwość co tutejsze koleżanki forumowiczki w wieku mojej Mamy. Zastanawiające ...
Stało się to, co się stało. Jaki będzie tego skutek - zobaczymy. Na marginesie, chciałbym zauważyć, że Czabański chyba już raz odwołał QR i ... go nie odwołał.
Obie Koleżanki w wieku mojej Mamy serdecznie pozdrawiam.
Dzień dobry, bardzo Państwu współczuje zmartwień i zgryzot. Dla mnie sytuacja od 2017, kiedy to Duda storpedował ostatnią szansę na likwidacje Ubekistanu, vetując ustawy sądowe - owoż owa sytuacja jest jasna, czytelna. Baa ... wszystko co potem mieści się w logice tamtych wydarzeń - późniejszej tajemniczej rekonstrukcji rządu i zamiany rządu idącego na fali, na rząd którego reformy sprowadzają się do kuriozalnego podatku od cukru.
Nie dać się zwariować w tym obłudnym świecie to chyba podstawa. Zdrowia
peterman napisal(a): Ocena 2017 oceną, ale mnie zastanawia jedno: skoro jesteśmy kolonią, to dlaczego Amerykanie na to pozwolili? Chyba że tak właśnie miało być.
Chwila... Wszak w lipcu 2016 podczas szczytu NATO Duda miział się z Obejmą. Trump nastał dopiero od stycznia następnego roku. W czerwcu 17 przedefilowała przed pałacem duża demonstracja w obronie sądów. Zatem nawet odrzucając wszelkie teorie zdradziecko-spiskowe, pąprezidęt "zachował się jak się zachował" cytując jego słowa. Przecież pamiętamy te rozbiegane oczka i zaciśnięte kurczowo na mównicy, trzęsące się rąsie.
Ocena 2017 oceną, ale mnie zastanawia jedno: skoro jesteśmy kolonią, to dlaczego Amerykanie na to pozwolili? Chyba że tak właśnie miało być.
Amerykanie odstrzelili Dudzie gen Kraszewskiego, za którego Duda dawał wszystkie cztery ręce i przez którego m.i.n poleciał Macierewicz. Ironia losu - ponoć Kraszewski przeszedł pomyślnie ponowne certyfikaty w PL zlecone przez Mateusza, ale okazało się, że tych amerykańskich nie przeszedł i powiedziano mu, że będzie chory. Słowem Amerykanie gotowi są współpracować z naszym Ubekistanem, odstrzeliwując jedynie jawnie (jawnie dla nich) ruskie aktywa.
Nurni, byłeś kiedyś ministrem, szefem służb specjalnych, miliarderem czy choć prezesem banku? Czy choć byłeś blisko rzeczonych? Ludzie tak nie działają, jak to opisujesz. W sumie jest bardzo niewiele różnic między bogatymi i wpływowymi a zwykłymi ludźmi. Swoją drogą - Nasz Pan Jezus Chrystus nas tego akurat uczy. A za brak zaufania do Człowieka-Boga to ogień który nie gaśnie i robak który nie umiera.
. Zatem nawet odrzucając wszelkie teorie zdradziecko-spiskowe, pąprezidęt "zachował się jak się zachował" cytując jego słowa. Przecież pamiętamy te rozbiegane oczka i zaciśnięte kurczowo na mównicy, trzęsące się rąsie.
"Myślę, że moi rodacy przyjęli z zadowoleniem to, że powiedziałem „nie” dla tego, co ich zaniepokoiło i na pewno „dobrą zmianą” nie było"
Moi rodacy to kodziarska dzicz wyjąca pod Pałacem. Duda czasem jest prawdziwy. Ciekawe czy w II kadencji przeforsuje swój wykluty w 2019 pomysł z pomnikiem Tadeusza Mazowieckiego. Będzie miał na to 5 lat i bez wątpienia zgodę swoich rodaków.
Ocena 2017 oceną, ale mnie zastanawia jedno: skoro jesteśmy kolonią, to dlaczego Amerykanie na to pozwolili? Chyba że tak właśnie miało być.
Amerykanie odstrzelili Dudzie gen Kraszewskiego, za którego Duda dawał wszystkie cztery ręce i przez którego m.i.n poleciał Macierewicz. Ironia losu - ponoć Kraszewski przeszedł pomyślnie ponowne certyfikaty w PL zlecone przez Mateusza, ale okazało się, że tych amerykańskich nie przeszedł i powiedziano mu, że będzie chory. Słowem Amerykanie gotowi są współpracować z naszym Ubekistanem, odstrzeliwując jedynie jawnie (jawnie dla nich) ruskie aktywa.
Nie tak to z Kraszewskim było. Zupełnie nie tak, jak piszesz. Jedyne, co się zgadza, to że Duda dawał wszystkie ręce za "najbardziej zaufanego współpracownika". Amerykanie nie mieli z tą sprawą NIC wspólnego. Kraszewskiego rozpracował polski kontrwywiad, na którego czele stał Piotr Bączek. I który oczywiście poleciał. Tyle razy już o tym pisałam, że nie wiem, czy mam dc ciągnąć.
. Zatem nawet odrzucając wszelkie teorie zdradziecko-spiskowe, pąprezidęt "zachował się jak się zachował" cytując jego słowa. Przecież pamiętamy te rozbiegane oczka i zaciśnięte kurczowo na mównicy, trzęsące się rąsie.
"Myślę, że moi rodacy przyjęli z zadowoleniem to, że powiedziałem „nie” dla tego, co ich zaniepokoiło i na pewno „dobrą zmianą” nie było"
Moi rodacy to kodziarska dzicz wyjąca pod Pałacem. Duda czasem jest prawdziwy. Ciekawe czy w II kadencji przeforsuje swój wykluty w 2019 pomysł z pomnikiem Tadeusza Mazowieckiego. Będzie miał na to 5 lat i bez wątpienia zgodę swoich rodaków.
Trep lubi to. To znaczy nie lubi. Sam już nie wiem.
Duda po prostu chce wygrać wybory. I dobrze aby wygrał. Rzeczywiście potrzebuje głosów estetów. Mam nadzieję że nie jest ich czterech. Głosów totalnej nie dostanie nawet jak udusi JarKacza własnymi rękoma przed kamerami TVP kierowanej przez Kurskiego ale Jarosława.
Zupełnie inna sprawą jest czy wywalenie Kurskiego to dobry czy zły ruch jeśli chodzi o głosy w wyborach prezydenckich, a jeśli dobry to czy wystarczy.
Nurni napisal(a): Dzień dobry, bardzo Państwu współczuje zmartwień i zgryzot. Dla mnie sytuacja od 2017, kiedy to Duda storpedował ostatnią szansę na likwidacje Ubekistanu, vetując ustawy sądowe - owoż owa sytuacja jest jasna, czytelna. Baa ... wszystko co potem mieści się w logice tamtych wydarzeń - późniejszej tajemniczej rekonstrukcji rządu i zamiany rządu idącego na fali, na rząd którego reformy sprowadzają się do kuriozalnego podatku od cukru.
Nie dać się zwariować w tym obłudnym świecie to chyba podstawa. Zdrowia
Fajnie, fajnie, ale my tu kibicowsko poruszamy się tylko w świecie przypuszczeń.
Frakcja elegancja-normalność-grzeczność uważa, że jest dobrze, normalnie i akuratnie.
Frakcja ultrasów spiskowych uważa, że Dudaczewski to kret, esbecko-uwolska szmata i zdrajca.
Ot, przypuszczenia, dowodów brak - no chyba że na teorie spiskowe
Ja Lech Wałęsa oświadczam że uczynię w zgodzie z prawem wszystko aby A.Duda nie został wybrany na drugą kadencje Prezydentem, kto uczyni wraz ze mną podobnie proszę o wpis. Prawdziwe Imię i Nazwisko Miejsce zamieszkania Możliwy kontakt internetowy" – napisał.
Były prezydent podkreślił, że w zależności od ilości chętnych osób "podejmiemy konkretne działania".
Michał5 napisal(a): Ja Lech Wałęsa oświadczam że uczynię w zgodzie z prawem wszystko aby A.Duda nie został wybrany na drugą kadencje Prezydentem, kto uczyni wraz ze mną podobnie proszę o wpis. Prawdziwe Imię i Nazwisko Miejsce zamieszkania Możliwy kontakt internetowy" – napisał.
Były prezydent podkreślił, że w zależności od ilości chętnych osób "podejmiemy konkretne działania".
Nurni napisal(a): Dzień dobry, bardzo Państwu współczuje zmartwień i zgryzot. Dla mnie sytuacja od 2017, kiedy to Duda storpedował ostatnią szansę na likwidacje Ubekistanu, vetując ustawy sądowe - owoż owa sytuacja jest jasna, czytelna. Baa ... wszystko co potem mieści się w logice tamtych wydarzeń - późniejszej tajemniczej rekonstrukcji rządu i zamiany rządu idącego na fali, na rząd którego reformy sprowadzają się do kuriozalnego podatku od cukru.
Nie dać się zwariować w tym obłudnym świecie to chyba podstawa. Zdrowia
Fajnie, fajnie, ale my tu kibicowsko poruszamy się tylko w świecie przypuszczeń.
Frakcja elegancja-normalność-grzeczność uważa, że jest dobrze, normalnie i akuratnie.
Frakcja ultrasów spiskowych uważa, że Dudaczewski to kret, esbecko-uwolska szmata i zdrajca.
Ot, przypuszczenia, dowodów brak - no chyba że na teorie spiskowe
Frakcje mają, czy raczej głoszą, takie teorie jakie wydają się im w ich interesie. Prawda jest zwykle poza tymi teoriami. Skłaniam się ku opiniom losa że w tym napięciu większość postąpiła w zgodzie z własną naturą, bez przemyślanego planu. Wyszło więc jak wyszło dość przypadkowo. Konsekwencje będą konkretne i też na razie nieprzewidziane.
Opanują się do rana w poniedziałek. Stało się to co każdy rozsądny wiedział że się stanie. Cala akcja przyniosła marny skutek, a w zasadzie odwrotny do zamierzonego. Teraz totalni serio uwierzyli że Duda jest slaby i będą walić jeszcze mocniej licząc na kolejne ustępstwa. Oczywiści epitetują go "tchórzem", "mordercą chorych na raka" itp. Może to spowoduje że trochę odsuną uwolskich doradców i pozbawionych wyczucia pijarowców. Przywalić z grubej rury można w wielu sprawach w razie potrzeby pokazania siły.
Komentarz
Zastanawiające ...
Stało się to, co się stało.
Jaki będzie tego skutek - zobaczymy.
Na marginesie, chciałbym zauważyć, że Czabański chyba już raz odwołał QR i ... go nie odwołał.
Obie Koleżanki w wieku mojej Mamy serdecznie pozdrawiam.
Romaszewska
bardzo Państwu współczuje zmartwień i zgryzot.
Dla mnie sytuacja od 2017, kiedy to Duda storpedował ostatnią szansę na likwidacje Ubekistanu, vetując ustawy sądowe - owoż owa sytuacja jest jasna, czytelna.
Baa ... wszystko co potem mieści się w logice tamtych wydarzeń - późniejszej tajemniczej rekonstrukcji rządu i zamiany rządu idącego na fali, na rząd którego reformy sprowadzają się do kuriozalnego podatku od cukru.
Nie dać się zwariować w tym obłudnym świecie to chyba podstawa.
Zdrowia
Ocena 2017 oceną, ale mnie zastanawia jedno: skoro jesteśmy kolonią, to dlaczego Amerykanie na to pozwolili? Chyba że tak właśnie miało być.
Wszak w lipcu 2016 podczas szczytu NATO Duda miział się z Obejmą. Trump nastał dopiero od stycznia następnego roku.
W czerwcu 17 przedefilowała przed pałacem duża demonstracja w obronie sądów. Zatem nawet odrzucając wszelkie teorie zdradziecko-spiskowe, pąprezidęt "zachował się jak się zachował" cytując jego słowa.
Przecież pamiętamy te rozbiegane oczka i zaciśnięte kurczowo na mównicy, trzęsące się rąsie.
Ironia losu - ponoć Kraszewski przeszedł pomyślnie ponowne certyfikaty w PL zlecone przez Mateusza, ale okazało się, że tych amerykańskich nie przeszedł i powiedziano mu, że będzie chory.
Słowem Amerykanie gotowi są współpracować z naszym Ubekistanem, odstrzeliwując jedynie jawnie (jawnie dla nich) ruskie aktywa.
Wyobraźnia nie jest dobra, dobra jest wiedza.
ps.
Mogłem być. Bardzo blisko.
"Myślę, że moi rodacy przyjęli z zadowoleniem to, że powiedziałem „nie” dla tego, co ich zaniepokoiło i na pewno „dobrą zmianą” nie było"
Moi rodacy to kodziarska dzicz wyjąca pod Pałacem.
Duda czasem jest prawdziwy.
Ciekawe czy w II kadencji przeforsuje swój wykluty w 2019 pomysł z pomnikiem Tadeusza Mazowieckiego.
Będzie miał na to 5 lat i bez wątpienia zgodę swoich rodaków.
Zupełnie nie tak, jak piszesz.
Jedyne, co się zgadza, to że Duda dawał wszystkie ręce za "najbardziej zaufanego współpracownika".
Amerykanie nie mieli z tą sprawą NIC wspólnego.
Kraszewskiego rozpracował polski kontrwywiad, na którego czele stał Piotr Bączek. I który oczywiście poleciał.
Tyle razy już o tym pisałam, że nie wiem, czy mam dc ciągnąć.
Zupełnie inna sprawą jest czy wywalenie Kurskiego to dobry czy zły ruch jeśli chodzi o głosy w wyborach prezydenckich, a jeśli dobry to czy wystarczy.
Frakcja elegancja-normalność-grzeczność uważa, że jest dobrze, normalnie i akuratnie.
Frakcja ultrasów spiskowych uważa, że Dudaczewski to kret, esbecko-uwolska szmata i zdrajca.
Ot, przypuszczenia, dowodów brak - no chyba że na teorie spiskowe
Były prezydent podkreślił, że w zależności od ilości chętnych osób "podejmiemy konkretne działania".
Do godz. 18.30 zgłosiło się 31 chętnych.
Wątpiem, hehe.
Stara jest za stara