Skip to content

100 dni PAD i następne wybory

1818284868799

Komentarz

  • analiza tęczówki wskazuje, że ona
  • ale jaja! ale jaja!
    Dzisiejsza Konwencja Programowa to niewykorzystana szansa PAD. Statyczne ponad godzinne One Man Show. Trudno utrzymać uwagę przy tak długim monologu bez przerw, bez klipów, z niekorzystnym oświetleniem.
    Non sit diu prudenter
    i kto to napisał na TT?
    przecierałem oczy: b.szef kampanii Dudy (do 14. marca) Jolanta Turczynowicz-Kieryłło
  • Nie Gryzelda?
  • Niech wstąpi do PO
  • romeck napisal(a):
    ale jaja! ale jaja!
    Dzisiejsza Konwencja Programowa to niewykorzystana szansa PAD. Statyczne ponad godzinne One Man Show. Trudno utrzymać uwagę przy tak długim monologu bez przerw, bez klipów, z niekorzystnym oświetleniem.
    Non sit diu prudenter
    i kto to napisał na TT?
    przecierałem oczy: b.szef kampanii Dudy (do 14. marca) Jolanta Turczynowicz-Kieryłło

    Abelard Giza
  • romeck napisal(a):
    ale jaja! ale jaja!
    Dzisiejsza Konwencja Programowa to niewykorzystana szansa PAD. Statyczne ponad godzinne One Man Show. Trudno utrzymać uwagę przy tak długim monologu bez przerw, bez klipów, z niekorzystnym oświetleniem.
    Non sit diu prudenter
    i kto to napisał na TT?
    przecierałem oczy: b.szef kampanii Dudy (do 14. marca) Jolanta Turczynowicz-Kieryłło

    nie ogladalam...ale nie ma racji?
  • To przecież jest bez znaczenia.
  • uhrr napisal(a):

    nie ogladalam...ale nie ma racji?
    nie śledziłem... już jest w opozycji?

  • A kiedyś nie była?

    image
  • edytowano May 2020
    O wlasnie! Dodam, ze to sie nazywa (po francusku) travail privé.
  • trep napisal(a):
    To przecież jest bez znaczenia.
    pewnie
  • No a popatrzcie, taka Emilewicz jeszcze sie jakos trzyma, jeszcze jakos udaje... jej sie
  • Ciekawe123, czy Sołtys z Chobielina ma tego świadomość: image bo jego zachowanie podczas konferencji prasowej Krzysztofa Bosaka chyba pod to podpada.
  • Art 251 budzi me wątpliwości przy korespondencji
    Prof Pawłowi z kilka lat temu coś o tem mówiła



  • Jolanta Turczynowicz-Kieryłło wystąpiła w niedzielę w TVN24, a w poniedziałek porozmawia o kampanii wyborczej w programie "Rzeczpospolitej". Adwokat i była współpracowniczka Andrzeja Dudy stwierdziła, że wybory prezydenckie nie mogą odbyć się 10 maja, bowiem głowa państwa musi uzyskać niepodważalny mandat.

    - W tej sytuacji, która jest, wybory prezydenckie 10 maja nie mogą się odbyć. Prezydent musi mieć silną legitymację społeczną do pełnienia swojego urzędu. Wtedy jest prezydentem, który może sprawnie pełnić swoją funkcję. W naszej sytuacji aż cisną się słowa Stanisława Staszica: "ten król jest najnieszczęśliwszy, który prawdy nie słyszy" - odpowiedziała Jolanta Turczynowicz-Kieryłło na pytanie, czy wybory korespondencyjne powinny się odbyć 10 maja.
  • Kurak to jednak prorok...
  • peterman napisal(a):
    Kurak to jednak prorok...
    W dzisiejszych czasach prorocy są wyposażanie w dobre informacje.
  • Nie wiem co pisał Kurak, nawet nie wiem o kogo chodzi (Kurski, czy ten bloger ?). Ale nie uważam, że należy zbytnio iść w spiskowe teorie. Baba gada teraz to co 90% naszych rodaków po zwolnieniu. Pracodawcy bardzo mocno się temu przyglądają, potencjalni klienci również. Po prostu idiotka nieprofesjonalna.
  • Oj nie. Nie jest ani idiotką, ani nieprofesjonalną.
  • Maria napisal(a):
    Oj nie. Nie jest ani idiotką, ani nieprofesjonalną.
    Bo ?
  • Poszła monetę do TVN. Tyle
  • JORGE napisal(a):
    Maria napisal(a):
    Oj nie. Nie jest ani idiotką, ani nieprofesjonalną.
    Bo ?
    Wg mnie od początku grała i to bardzo profesjonalnie we wrogim obozie.
    Nie będę przytaczała wszystkich jej zagrywek, wystarczy ogólne wrażenie - cały początek kampanii Dudy był skupiony na niej. Już samo to wystarczy, nawet bez przypominania jej przeszłości, czym Los się zajął.
    Obecnie już bez większych oporów i przeszkód pokazuje prawdziwe oblicze, a Duda nieźle musi sobie pluć w brodę. Sam(?) ją przecież sobie wybrał.
  • Maria napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Maria napisal(a):
    Oj nie. Nie jest ani idiotką, ani nieprofesjonalną.
    Bo ?
    Wg mnie od początku grała i to bardzo profesjonalnie we wrogim obozie.
    Nie będę przytaczała wszystkich jej zagrywek, wystarczy ogólne wrażenie - cały początek kampanii Dudy był skupiony na niej. Już samo to wystarczy, nawet bez przypominania jej przeszłości, czym Los się zajął.
    Obecnie już bez większych oporów i przeszkód pokazuje prawdziwe oblicze, a Duda nieźle musi sobie pluć w brodę. Sam(?) ją przecież sobie wybrał.

    Tak było.

    Co nie znaczy, że Jorge nie ma racyi, że ją obserwują.
  • Maria napisal(a):
    Wg mnie od początku grała i to bardzo profesjonalnie we wrogim obozie.
    Nie będę przytaczała wszystkich jej zagrywek, wystarczy ogólne wrażenie - cały początek kampanii Dudy był skupiony na niej. .

    Jest bardzo ambitna. Moim zd. gra na siebie. Dano jej piec minut. Wzięła je. Osiagnela jeden z celów, a ze ma nastepne to raczej pewne (To przeciez szachistka, co nie?)
  • Pani od Gówina.
    Zwracałam na to uwagę chyba już na początku kampanii.
    Mnie już bardziej elektromobilna Jadzia odpowiada niż to cwane babsko.
  • Nuale przecież to było losowe odkrycie wiele lat temu (co niektórym się nie podobało) - nieumiarkowanie umiarkowani ekstremiści środka są po prostu wrogami. I kiedy zostaną zmuszeni do opowiedzenia się wprost po tamtej stronie, już tak nie prychają, że jakieś posunięcie tamtych jest nie dość estetyczne. Jak komu przeszkadza Piotrowicz, to tak jakoś zwykle nie ma nic przeciw Rosatiemu, taka to dziwna reguła.
  • Pani Kieryłło od poczatk miała grać emocjami, budzić emocje .
    Wszelkie!
    To zbrodnia i grzech w polityce, i dość szybko sie połapano.
    W przeciwieństwie do profesjonalnej, stojącej w cieniu Beaty Szydło w poprzedniej kampanii, grała na wszystko, tylko nie na Kandydata.

    Nota bene PBS popełniła jeden błąd , który zresztą przysporzył Jej ogromnej sympatii i uznania.
    Kosztowało Ją to utratę stanowiska.
    Powitana kwiatami , musiała skończyć misję.
    to było wtedy
  • Michał5 napisal(a):
    Nota bene PBS popełniła jeden błąd , który zresztą przysporzył Jej ogromnej sympatii i uznania.
    Kosztowało Ją to utratę stanowiska.
    Powitana kwiatami , musiała skończyć misję.
    to było wtedy
    Czyzby jej błedem było to, że okazała się lepszym mówcą niż Jarosław Kaczyński?
    Nie wierzę!
  • Pewnie idzie o zadanie się z PiSem.

  • Czyzby jej błedem było to, że okazała się lepszym mówcą niż Jarosław Kaczyński?
    Nie wierzę!
    Emocjonalnie, charyzmatycznie , porywająco powiedziała prawdę.
    W polityce - niedopuszczalne.
    Jeśli prawda, to tylko po coś.
    Dla spełnienia celów, bliższych i dalszych.

    Dla wyzwolenia, dla wolności, dla nawrócenia, nie.


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.