w każdym razie dziś w Krakowie PAD dał czadu! (PO-PSL jako koronawirus gospodarki) i przemawianie w deszczu bez parasolki (porównując parasolkowe wpadki Trzaska)
@Tecum, "zyskał 0,3%" czyli 1/10 błędu. Natomiast istotnie, jest takie zjawisko, że na pewnym etapie kampanii sondażami się promuje, a potem te oczekiwania "wygasza", żeby ostateczny sondaż nie wyglądał na zbyt daleki od rzeczywistego. Czasami na b. wczesnym etapie kampanii w ogóle kandydat jest zaniżany, żeby potem pokazać dramatyczny wzrost.
Choć to i tak jedynie wybór z sondaży, które były. Ale i tu mamy wiosna-wczesne lato zaniżone, potem miesiąc przed podchodzimy do 50%, a następnie wygaszamy na realne 30 kilka [EDIT: oczywiście mam na myśli wynik Tuska] W tych wyborach z różnych względów takie manewry nie są możliwe, to i zjawisko jest w mikro skali.
romeck napisal(a): ale przecież sondaże ... służą tworzeniu przyszłej rzeczywistości, a nie faktografii ... nie mogą zbyt odbiegać od faktów...
rozum.von.keikobad napisal(a): ... istotnie, jest takie zjawisko, że na pewnym etapie kampanii sondażami się promuje, a potem te oczekiwania "wygasza", żeby ostateczny sondaż nie wyglądał na zbyt daleki od rzeczywistego.
--- ale jednak teraz inaczej? czy to ze względu na przesunięcie wyborów (kowid)
rozum.von.keikobad napisal(a): W tych wyborach z różnych względów takie manewry nie są możliwe, to i zjawisko jest w mikro skali.
Romeck, po pierwsze "teraz" = w 2020 r., w 2019 r., w 2018 r. itd., rynek sondażowni i rynek zamawiających sondaże jest bardziej pluralistyczny niż w monopolu medialnym, jaki był 20 czy 15 lat temu. Po drugie "teraz", od zgłoszenia Trzaskowskiego do wyborów masz ok. miesiąca, nawet mając full monopol sondażowni i mediów, a żeby taki manewr jak opisałem wyglądał na wiarygodny potrzebujesz kilku miesięcy.
Po trzecie, internety nie płoną, a gazety owszem. 20 lat temu mało kto sprawdzał czy pamiętał, co było w gazecie miesiąc wcześniej, a teraz ktoś to wrzuci i od razu jest w memie, jak sondaże z Komorowskim dostającym 70%.
W ostatnich wyborach (od 2018 r.) sondaże były dość trafne, w maju 2019 r. zaniżyły i to znacznie PiSowi (choć większość jednak podawała przewagę nad KE, a w sumie tylko to było istotne), więc w październiku 2019 r. prawdopodobnie do realnych prognoz "dodawały" 2-4%, żeby znowu nie zaniżyć, w efekcie zawyżyły wynik PiSu. Pytanie, czy pomne tamtej sytuacji teraz nie dodają, czy może przeciwnie - odejmują, żeby znowu nie zawyżyć PiSowi.
rozum.von.keikobad napisal(a): W ostatnich wyborach (od 2018 r.) sondaże były dość trafne, w maju 2019 r. zaniżyły i to znacznie PiSowi (choć większość jednak podawała przewagę nad KE, a w sumie tylko to było istotne), więc w październiku 2019 r. prawdopodobnie do realnych prognoz "dodawały" 2-4%, żeby znowu nie zaniżyć, w efekcie zawyżyły wynik PiSu.
Pytanie, czy pomne tamtej sytuacji teraz nie dodają, czy może przeciwnie - odejmują, żeby znowu nie zawyżyć PiSowi.
1. gazeta .pl pisze, że (na wiecu w Krakowie) z dudabusu płynie piosenka kompozytora Preisnera (bez zezwolenia/licencji)
2. Preisner na FB pisze oburzony, że to bezczelność! i pozywa do sądu
3. gazeta .pl pisze artykuł o tym, jak... Preisner pozywa do sądu Dudę za łamanie praw autorskich (a na końcu: "poprosiliśmt sztab AD o komentarz w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź ")
4. Preisner na FB pisze 'post scriptum': "Oparłem się na informacji podanej przez Gazetę Wyborczą - załączam zrzut ekranu. ... ...informacja podana przez Gazetę Wyborczą była nieprawdziwa i wprowadziła mnie w błąd, ..."
no, mjut na uszy! skriny latają po TT
przy okazji na TT retweerowali oskarżający post Preisnera i Borys Budka, Quń (!) i prominentni politycy PO, o planktonie powskim nie mówiąc - zostalibm z tymi tweetami jak Himilsbach... (nawet jeśli pokasowali, ostały się skriny)
smaczku dodaje fakt, że piosenkę na anty-wiecu Dudy puszczali... aktywiści z LGBT :0 no i jak teraz ich oskarżyć o to samo, co Dudę?
Budka retweetował swój retweet Preisnera po 17-u godzinach, kiedy już było dementi... Preisnera!
przekaz dnia okazał się nie tylko mokrym kapiszonem, ale teraz trzeba im wyciszać sprawę, bo totalni z lubością podają pierwotne wpisy cały czas (teraz, 12 godzin po rannym wystrzale)
Kilka spraw: 1. 2 profesorów przyznało, że z powodu zmiany metodologii prowadzenia sondaży na telefoniczną są one obarczone dużo większym błędem niż te sprzed 3 miesięcy! 2. Gdyby PiS miał jaja, to by jutro zrobił akcję: nie marnuj Rodakom wakacji, Andrzej Duda w pierwszej turze 3. Ciekawe123 czy amerykańska wyprawa przyniesie te brakujące kilka procent?
Ameryka to piękny mit w Polsce. Będzie działać. Nie na darmo dyskutowaliśmy tu o wsparciu psychologiczno-społecznym dla obecnie miłościwie panującej że strony USA. Ostatnia wizyta PAD to dowód dla niewiernych
ms.wygnaniec napisal(a): Kilka spraw: 1. 2 profesorów przyznało, że z powodu zmiany metodologii prowadzenia sondaży na telefoniczną są one obarczone dużo większym błędem niż te sprzed 3 miesięcy!
Z reguły nie o odpowiadam na sms-owe sondy, więc przeze mnie wyniki Dudy są zaniżone ;-)
Prezydencki fotograf podczas środowej wizyty Andrzeja Dudy w Waszyngtonie uwiecznił moment, na którym prezydent Polski składa podpis, siedząc przy biurku, a nieopodal stoi Donald Trump. Na Twitterze pojawiają się komentarze, że to świadome nawiązanie do szeroko komentowanej fotografii sprzed dwóch lat. Wrzucone wówczas na Twittera przez prezydenta USA zdjęcie pokazywało prezydenta Polski, podpisującego dokument na stojąco
Obstawiam, że Bosak idzie na 8-10%, bo dziś naczelny mason PiSu, Gliński, ogłaszał plany utworzenia Instytutu Romana Dmowskiego i zachowania jego dziedzictwa. Gorliwość neofity, jeszcze mógłby kupców żydowskich zwalczać
Ale to dobrze, wbrew sondażom elektorat Konfy w większości zagłosuje na Dudę, bo to jest elektorat PiSu... potencjalny, tylko zniechęcony. Tak jak Bosak powiedział- nigdy nie poprze Trzaskowskiego.
A czy będą jakieś targi, które Bosak ogłosi jako swój wielki sukces i będzie na tym jechał przez kilka lat, a PiS na tym nic nie straci? Pewnie, ot, choćby podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Konfa wpisuje sobie w CV "skuteczność", PiS robi dobrze obywatelom, nikt nie może narzekać, bo temat jest gładki i miękki, elektorat grzecznie przepływa. Ale nie, Jareczek chętniej poprze Złamasa.
qiz napisal(a): Ale to dobrze, wbrew sondażom elektorat Konfy w większości zagłosuje na Dudę, bo to jest elektorat PiSu... potencjalny, tylko zniechęcony. Tak jak Bosak powiedział- nigdy nie poprze Trzaskowskiego.
Też tak sądzę. Dodajmy - zniechęcony bardzo skutecznie kilkoma sprawami, wśród których kwestię aborcji bym wymienił na pierwszym miejscu. Sporej ilości katolików których znam sumienie nie pozwala poprzeć kompromisu aborcyjnego. Sam mam mieszane uczucia prawdę mówiąc.
Ale pomijając tą kwestię (żeby się znowu offtop nie zrobił) elektorat Konfy wkurwiło postępowanie telewizji wobec nich i tu ich rozumiem doskonale. I to było kompletnie niepotrzebne.
Sam mam mięszane uczucia, ale se pedzmy, że ograniczenie abortusa o 95%, a na tym polega obecny kąprąs, jest lepsze niż jego roztwarcie do 100%, na czym polega fondamentalne prawo reprodukcyjnego człowienia i człowieńki, wg interpretacji w zasadzie każdego w Europie poza Polską.
TecumSeh napisal(a): ... zniechęcony bardzo skutecznie kilkoma sprawami, wśród których kwestię aborcji bym wymienił na pierwszym miejscu. Sporej ilości katolików których znam sumienie nie pozwala poprzeć kompromisu aborcyjnego. Sam mam mieszane uczucia prawdę mówiąc.
jeszcze raz, bo trzykrotnie kserowane fejki ciągle krążą:
dziś de facto nie obowiązuje tzw. kompromis aborcyjny (pierwotnie brzmiąca ustawa), ale SLD-owska poprawka
oraz w czym poparcie PiS czy Dudy różni się od poparcia Bosaka w materii poparcia tej ustawy/poprawki? w czym? czy gdyby Bosak został prezydentem, co by zrobił i Z JAKIM EFEKTEM?
No właśnie, co prezydent może w sprawie ustaw? Cztery rzeczy: - skierować ustawę do TK na etapie podpisywania - zawetować ustawę ------------------ - skierować ustawę do TK na etapie jej obowiązywania - zgłosić inicjatywę ustawodawczą.
Dwie pierwsze może tylko prezydent, dwie kolejne nie tylko prezydent, ale np. wystarczająco liczna grupa posłów. To co może tylko jako prezydent, to działania defensywne, opóźniające lub udaremniające zmianę prawa.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Sam mam mięszane uczucia, ale se pedzmy, że , a na tym polega obecny kąprąs, jest lepsze niż jego roztwarcie do 100%, na czym polega fondamentalne prawo reprodukcyjnego człowienia i człowieńki, wg interpretacji w zasadzie każdego w Europie poza Polską.
+1
Mnie się wydaje, że ograniczenie aborcji o 95% stabilnym i bezpiecznym prawnie kompromisem jest lepsze niż ograniczenie o 99,99% w taki sposób, że następne wybory wygrywa Biebroń i wprowadza aborcję na życzenie.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Sam mam mięszane uczucia, ale se pedzmy, że ograniczenie abortusa o 95%, a na tym polega obecny kąprąs, jest lepsze niż jego roztwarcie do 100%, na czym polega fondamentalne prawo reprodukcyjnego człowienia i człowieńki, wg interpretacji w zasadzie każdego w Europie poza Polską.
romeck napisal(a): w czym poparcie PiS czy Dudy różni się od poparcia Bosaka w materii poparcia tej ustawy/poprawki? w czym? czy gdyby Bosak został prezydentem, co by zrobił i Z JAKIM EFEKTEM?
Panowie. My się kompletnie rozmijamy w rozmowie.
NIE MNIE MUSICIE PRZEKONYWAĆ.
Ja swoje sprecyzowane poglądy mam, nie jestem nawet potencjalnym wyborcą Konfy. Ruskie onuce śmierdzą mi tak, że nie idzie wytrzymać. Wiem też że Bosak gówno zrobi, nawet jesli prezydentem zostanie (a nie zostanie) - bo nie ma takiej możliwości po prostu.
Ja piszę o tym kto ma jakie motywacje, a nie znaczy to, że się z nimi utożsamiam.
Dla mnie jest oczywiste, że jeśli PiS straci władzę, zdobędzie ją totalna, a oni z żadną aborcją nie będą się pierdzielić. Podobnie jak z seksualizacją w szkolach i tym podobne. Niestety inni ludzie w ten sposób nie myślą. Ja tylko mówię jakie jest myślenie i co należy wziąć pod uwagę. A co z tym zrobić - być może nic - to zupełnie inna kwestia.
Komentarz
(PO-PSL jako koronawirus gospodarki) i przemawianie w deszczu bez parasolki (porównując parasolkowe wpadki Trzaska)
Natomiast istotnie, jest takie zjawisko, że na pewnym etapie kampanii sondażami się promuje, a potem te oczekiwania "wygasza", żeby ostateczny sondaż nie wyglądał na zbyt daleki od rzeczywistego. Czasami na b. wczesnym etapie kampanii w ogóle kandydat jest zaniżany, żeby potem pokazać dramatyczny wzrost.
https://en.wikipedia.org/wiki/2005_Polish_presidential_election#Opinion_polls
Choć to i tak jedynie wybór z sondaży, które były. Ale i tu mamy wiosna-wczesne lato zaniżone, potem miesiąc przed podchodzimy do 50%, a następnie wygaszamy na realne 30 kilka [EDIT: oczywiście mam na myśli wynik Tuska]
W tych wyborach z różnych względów takie manewry nie są możliwe, to i zjawisko jest w mikro skali.
---
ale jednak teraz inaczej? czy to ze względu na przesunięcie wyborów (kowid)
Po drugie "teraz", od zgłoszenia Trzaskowskiego do wyborów masz ok. miesiąca, nawet mając full monopol sondażowni i mediów, a żeby taki manewr jak opisałem wyglądał na wiarygodny potrzebujesz kilku miesięcy.
Po trzecie, internety nie płoną, a gazety owszem. 20 lat temu mało kto sprawdzał czy pamiętał, co było w gazecie miesiąc wcześniej, a teraz ktoś to wrzuci i od razu jest w memie, jak sondaże z Komorowskim dostającym 70%.
W ostatnich wyborach (od 2018 r.) sondaże były dość trafne, w maju 2019 r. zaniżyły i to znacznie PiSowi (choć większość jednak podawała przewagę nad KE, a w sumie tylko to było istotne), więc w październiku 2019 r. prawdopodobnie do realnych prognoz "dodawały" 2-4%, żeby znowu nie zaniżyć, w efekcie zawyżyły wynik PiSu. Pytanie, czy pomne tamtej sytuacji teraz nie dodają, czy może przeciwnie - odejmują, żeby znowu nie zawyżyć PiSowi.
1. gazeta .pl pisze, że (na wiecu w Krakowie) z dudabusu płynie piosenka kompozytora Preisnera (bez zezwolenia/licencji)
2. Preisner na FB pisze oburzony, że to bezczelność! i pozywa do sądu
3. gazeta .pl pisze artykuł o tym, jak... Preisner pozywa do sądu Dudę za łamanie praw autorskich (a na końcu: "poprosiliśmt sztab AD o komentarz w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź ")
4. Preisner na FB pisze 'post scriptum': "Oparłem się na informacji podanej przez Gazetę Wyborczą - załączam zrzut ekranu. ... ...informacja podana przez Gazetę Wyborczą była nieprawdziwa i wprowadziła mnie w błąd, ..."
no, mjut na uszy! skriny latają po TT
przy okazji na TT retweerowali oskarżający post Preisnera i Borys Budka, Quń (!) i prominentni politycy PO, o planktonie powskim nie mówiąc
- zostalibm z tymi tweetami jak Himilsbach... (nawet jeśli pokasowali, ostały się skriny)
smaczku dodaje fakt, że piosenkę na anty-wiecu Dudy puszczali... aktywiści z LGBT :0
no i jak teraz ich oskarżyć o to samo, co Dudę?
Pardon, nie mogłem się powstrzymać.
Budka retweetował swój retweet Preisnera po 17-u godzinach, kiedy już było dementi... Preisnera!
przekaz dnia okazał się nie tylko mokrym kapiszonem, ale teraz trzeba im wyciszać sprawę, bo totalni z lubością podają pierwotne wpisy cały czas (teraz, 12 godzin po rannym wystrzale)
Beczka prochu to też Bronia, i to jaka!
duuużo więcej BPM
Już wiem co dam kumplowi na urodziny ;-)
1. 2 profesorów przyznało, że z powodu zmiany metodologii prowadzenia sondaży na telefoniczną są one obarczone dużo większym błędem niż te sprzed 3 miesięcy!
2. Gdyby PiS miał jaja, to by jutro zrobił akcję: nie marnuj Rodakom wakacji, Andrzej Duda w pierwszej turze
3. Ciekawe123 czy amerykańska wyprawa przyniesie te brakujące kilka procent?
Będzie działać.
Nie na darmo dyskutowaliśmy tu o wsparciu psychologiczno-społecznym dla obecnie miłościwie panującej że strony USA.
Ostatnia wizyta PAD to dowód dla niewiernych
Ale to dobrze, wbrew sondażom elektorat Konfy w większości zagłosuje na Dudę, bo to jest elektorat PiSu... potencjalny, tylko zniechęcony. Tak jak Bosak powiedział- nigdy nie poprze Trzaskowskiego.
A czy będą jakieś targi, które Bosak ogłosi jako swój wielki sukces i będzie na tym jechał przez kilka lat, a PiS na tym nic nie straci? Pewnie, ot, choćby podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Konfa wpisuje sobie w CV "skuteczność", PiS robi dobrze obywatelom, nikt nie może narzekać, bo temat jest gładki i miękki, elektorat grzecznie przepływa.
Ale nie, Jareczek chętniej poprze Złamasa.
Sporej ilości katolików których znam sumienie nie pozwala poprzeć kompromisu aborcyjnego. Sam mam mieszane uczucia prawdę mówiąc.
Ale pomijając tą kwestię (żeby się znowu offtop nie zrobił) elektorat Konfy wkurwiło postępowanie telewizji wobec nich i tu ich rozumiem doskonale. I to było kompletnie niepotrzebne.
dziś de facto nie obowiązuje tzw. kompromis aborcyjny (pierwotnie brzmiąca ustawa), ale SLD-owska poprawka
oraz
w czym poparcie PiS czy Dudy różni się od poparcia Bosaka w materii poparcia tej ustawy/poprawki?
w czym?
czy gdyby Bosak został prezydentem, co by zrobił i Z JAKIM EFEKTEM?
Cztery rzeczy:
- skierować ustawę do TK na etapie podpisywania
- zawetować ustawę
------------------
- skierować ustawę do TK na etapie jej obowiązywania
- zgłosić inicjatywę ustawodawczą.
Dwie pierwsze może tylko prezydent, dwie kolejne nie tylko prezydent, ale np. wystarczająco liczna grupa posłów.
To co może tylko jako prezydent, to działania defensywne, opóźniające lub udaremniające zmianę prawa.
Głowno dowodzący wszystkich sił zbrojnych
Może załatwić występ specjalsow na kinderbalu np.
Ma jeszcze inne kompetencje, niezwiązane ze stanowieniem prawa.
Mnie się wydaje, że ograniczenie aborcji o 95% stabilnym i bezpiecznym prawnie kompromisem jest lepsze niż ograniczenie o 99,99% w taki sposób, że następne wybory wygrywa Biebroń i wprowadza aborcję na życzenie.
My się kompletnie rozmijamy w rozmowie.
NIE MNIE MUSICIE PRZEKONYWAĆ.
Ja swoje sprecyzowane poglądy mam, nie jestem nawet potencjalnym wyborcą Konfy. Ruskie onuce śmierdzą mi tak, że nie idzie wytrzymać. Wiem też że Bosak gówno zrobi, nawet jesli prezydentem zostanie (a nie zostanie) - bo nie ma takiej możliwości po prostu.
Ja piszę o tym kto ma jakie motywacje, a nie znaczy to, że się z nimi utożsamiam.
Dla mnie jest oczywiste, że jeśli PiS straci władzę, zdobędzie ją totalna, a oni z żadną aborcją nie będą się pierdzielić. Podobnie jak z seksualizacją w szkolach i tym podobne.
Niestety inni ludzie w ten sposób nie myślą. Ja tylko mówię jakie jest myślenie i co należy wziąć pod uwagę. A co z tym zrobić - być może nic - to zupełnie inna kwestia.