Tam jest powiedziane że Bartosiak nie ogląda tego sprzętu w Wiadomościach więc tego sprzętu nie ma. Powoli staje się jasne że to już nie jest nawet dureń ale agent który chciałby żeby biały wywiad wiedziała wszystko o polskich siłach zbrojnych. To są argumenty ignorantów.
Najbardziej żałosne to było jak wklejał screenshoty maili z jakimś gościem od umawiania spotkań w Pentagonie. Bo mu ktoś napisał, że wuja się zna, a Bartosiak na to "taa, wuja się znam? to patrz, z Pentagonem maile wymieniam".
Wręcz przeciwnie, Amerykanie chcą nam sprzedawać ciężki sprzęt a Bartosiak uważa, że to jest zbędne. Jak już to najbliżej mu do ruskiego agenta wpływu w tej chwili, powoli staje się człowiekiem-memem z gronem wiernych wyznawców jak Mikke.
W latach 80-tych w środowiskach sztuk walki krążyła anegdotyczna opowieść o tym, że pewien człowiek chciał rozpocząć nauczanie kung-fu w szkole podstawowej i poproszony przez dyrekcję o referencje lub uprawnienia przedstawił dokument napisany chińskimi ideogramami z wpisanym własnym nazwiskiem. Okazało się, iż był to w rzeczywistości...kwit z pralni w Hong-Kongu.
Los kiedyś tu o tym pisał, że dla Amerykańskiego ważniaka spotkać się z szaraczkiem to nie problem. Dla Polaka to wielkie wydarzenie. Może stąd mu się to bierze.
Mnie kiedyś z roboty wysłali na branżowe targi, o ludzie, jakim tam szychom prezentowałem różne rzeczy. Czy to znaczy, że to, co mówię, jest w jakiś sposób lepsze? Nie jest, bo niby jak...
- Rewolucja etyczna. - Przy dobrej postawie moralnej nie będzie problemów z rekrutem, który po krótkim przeszkoleniu będzie zdolny do działań pomocniczych a element najlepszy do wzmocnienia WOT - jawność na wzór Ameryki - nie budujemy zdolności - niska efektywność wydatków na armię.
Tak wypisałem z tego fragmentu. Jeszcze zacznę wypisywać z NFOWa
Wręcz przeciwnie, Amerykanie chcą nam sprzedawać ciężki sprzęt a Bartosiak uważa, że to jest zbędne. Jak już to najbliżej mu do ruskiego agenta wpływu w tej chwili, powoli staje się człowiekiem-memem z gronem wiernych wyznawców jak Mikke.
Z wypowiedzi Bartosiaka ja raczej zapamiętałem, że ciężki sprzęt ok kupujmy, ale razem z całą otoczką, bo same czołgi nie wystarczą. Ogólny komunikat jest taki: należy odejść od wojska paździerzowego w stronę nowoczesnego. Co stoi na przeszkodzie? Układy i układziki plus wielu dowódców jest jeszcze ze starego nadania lub jest agentami obcych wpływów sabotujacymi modernizację. Bartosiak chce aby polskie wojsko było na tak wysokim poziomie jak izraelskie lub tureckie, pkb, możliwości finansowe mamy zblizone.
Pod takim komunikatem jestem skłonny się podpisać.
Czyli niby wie że w WP układziki, inspektorat uzbrojenia pewnie do zaorania, a dziwi się że zakupy idą słabo. Dlaczego nie łączy A z B? Może dlatego, że musiałby wtedy przyznać że opowieści Macierewicza o złogach WSI to prawda?
W tej chwili trudno powiedzieć jak wojsko widzi Bartosiak, tyle razy zmieniał wersję. Co do czołgów to na pewno mówił, że czołgów nie musi być aż tak dużo. No więc widać, że musi być dużo.
Przemko napisal(a): Dlaczego nie łączy A z B? Może dlatego, że musiałby wtedy przyznać że opowieści Macierewicza o złogach WSI to prawda?
Nie łączy? Wg mnie (nie wprost) właśnie potwierdza tę tezę.
Co do dokładnej liczby czołgów i ich parametrach to nie uważam siebie (i Bartosiaka właściwie też) za kompetentnego aby wchodzić w dyskusje o takich niskopoziomowych szczegółach.
mamy problem z butami: nie da się zrobić jednego wzoru butów który podpasuje wszystkim. Dlatego co niektórzy inwestują we własne obuwie, co jest wątpliwe. Problemem może być, że słabo tupie.
Propozycja rozwiązania: więcej modeli i firm zatwierdzonych, z których żołnierz może wybrać. Problem ten jest istotny w czasie pokoju, bo w czasie wojny swoje będą nosić. https://youtu.be/t6OYL9grvRk?t=3574
Problem z butami jest taki, że istnieje bardzo dobry wzór buta, ale. MON kupił od producenta prawa autorskie do tego wzoru i teraz rozpisuje przetargi na to, kto but wg doskonałego wzoru zrobi najtaniej. Odwietrzna klątwa zamówień publicznych -- okazuje się, że najtaniej niejednokrotnie oznacza także że w niższej jakości.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Problem z butami jest taki, że istnieje bardzo dobry wzór buta, ale. MON kupił od producenta prawa autorskie do tego wzoru i teraz rozpisuje przetargi na to, kto but wg doskonałego wzoru zrobi najtaniej. Odwietrzna klątwa zamówień publicznych -- okazuje się, że najtaniej niejednokrotnie oznacza także że w niższej jakości.
Nie tylko o buty tu chodzi - schemat jest dokładnie taki sam w przypadku innego sprzętu, plecaków itp. Wspomniane buty to Kupczaki - MON je wybrał, zaakceptował jako wzór MON 928, a następnie zlecił komuś tam produkcję.
Dlaczego to możliwe prawnie bo przecież są patenty itp - nie wiem, ale wiem że tak się dzieje. Skutek? Znakomite buty, doceniane także za granicą (żołnierze USA na misji w Afganistanie nie mogli się nadziwić że Polacy mają lepsze buty od nich) zostają zastąpione przez podróbki tychże.
A firma Kupczak zamieszcza na stronie oświadczenie następującej treści:
UWAGA !!!
W związku z pojawiającymi się nieprzychylnymi opiniami na temat butów wzór MON 928 potocznie nazywanych „KUPCZAKAMI” wyprodukowanymi przez firmy obecnie dostarczające buty do MON, zwracam się do wszystkich użytkowników o niekojarzenie wymienionych butów z firmą KUPCZAK PRODUCTS gdyż nasza firma od dłuższego czasu nie dostarcza butów dla Wojska Polskiego.
Nasza firma nie ponosi również odpowiedzialności za rodzaj i jakość materiałów użytych do produkcji obuwia MON 928, jak również za walory użytkowe butów wyprodukowanych z nie odpowiednich materiałów.
Potwierdzam że projekt buta MON 928 został wykonany w naszej firmie przy użyciu wysoko gatunkowych materiałów. Buty tego typu wymagają oryginalnych membran GORE-TEX i materiałów transportujących wilgoć na zewnątrz buta, jak również najwyższej jakości skór i materiałów wyściółkowych.
Tu na stronie producenta kopia artykułu z rzepy z 2007r
TecumSeh napisal(a): Dlaczego to możliwe prawnie bo przecież są patenty itp - nie wiem
No więc jako że nie znam się na butach, ale na własności intelektualnej akurat trochę tak, to chętnie objaśnię, że dzieje się to tak, że Kupczak sprzedał MON-owi prawa do tych butów. Czy to patenty, czy wzory użytkowe, czy może prawa autorskie -- nie wiem. Grunt, że skutecznie i za wynagrodzeniem Kupczak prawa te zbył, więc już ich nie ma.
Spojrzałem na stronę tego Kupczaka i mam pewien asonans poznawczy. Że aże buty to oni co miesiąc udoskonalają i wyłącznie szwajcarskie krowy godne są zdawać skórę swą na te buciory. Ale stroniczkę internetową mają z 2007. 15 lat bez zmian.
Peem tak z temi krowami to nie taka przesada, żeby skóra była trwała bydlo musi jeść naturalnie i przebywać na zewnątrz poza oborą najlepiej okrągły rok. Najlepsza skóra obównicza jest z jaków himalajskich bo nie dość, że dachu nie zna to stworzenie to jeszcze w warunkach ekstremalnych egzystuje stąd jakość włókien kolagenowych prima sort.
TecumSeh napisal(a): Dlaczego to możliwe prawnie bo przecież są patenty itp - nie wiem
No więc jako że nie znam się na butach, ale na własności intelektualnej akurat trochę tak, to chętnie objaśnię, że dzieje się to tak, że Kupczak sprzedał MON-owi prawa do tych butów. Czy to patenty, czy wzory użytkowe, czy może prawa autorskie -- nie wiem. Grunt, że skutecznie i za wynagrodzeniem Kupczak prawa te zbył, więc już ich nie ma.
Może i szkoda.
To wiem, ale pytanie - dlaczego zbył. Być może - by wystartować w przetargu - musiał. I nie jestem pewien, ale chyba właśnie w tym problem.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Spojrzałem na stronę tego Kupczaka i mam pewien asonans poznawczy. Że aże buty to oni co miesiąc udoskonalają i wyłącznie szwajcarskie krowy godne są zdawać skórę swą na te buciory.
Tego bym się nie czepiał - pewnie chodzi o odmianę, standardy hodowli itp. U nas w latach 90tych raczej nikt sobie tym dupy nie zawracał, a teraz? No cóż, cztery lata temu jak kupowałem kaburę, to się firma żaliła że po długich i żmudnych poszukiwaniach odpowiednich śrub, wkrętów itp na polskim rynku - nie znaleźli odpowiedniej jakości i muszą sprowadzać ze stanów. Szkoda - no ale.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ale stroniczkę internetową mają z 2007. 15 lat bez zmian.
Gorzej - ja nie wiem czy firma w ogóle jeszcze istnieje. Ichniejsze buty zaczęli podrabiać nawet chińczyki i sprzedawać jako oryginały w Polsce.
TecumSeh napisal(a): Dlaczego to możliwe prawnie bo przecież są patenty itp - nie wiem
No więc jako że nie znam się na butach, ale na własności intelektualnej akurat trochę tak, to chętnie objaśnię, że dzieje się to tak, że Kupczak sprzedał MON-owi prawa do tych butów. Czy to patenty, czy wzory użytkowe, czy może prawa autorskie -- nie wiem. Grunt, że skutecznie i za wynagrodzeniem Kupczak prawa te zbył, więc już ich nie ma.
Może i szkoda.
To wiem, ale pytanie - dlaczego zbył. Być może - by wystartować w przetargu - musiał. I nie jestem pewien, ale chyba właśnie w tym problem. Wicie, podmioty państwowe mają dziwną szajbę na punkcie kupowania praw autorskich do wszystkiego cosięda. Im, jakby, nie wystarcza że dostaną to co chciały, te pomioty, nie wystarcza im licencja, tylko mają tropizm, żeby kupować prawa autorskie w całości. A bo inaczej prywaciarz sprzeda nam tylko licencję i nie daj Wielki Budowniku, będzie się chciał zbogacić, sprzedając tenże sam szit innym kupującym. No a to by chyba była szkoda dla Skarbu Państwa, nie?
Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, IX Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, ogłasza, że wobec przedsiębiorcy PHUP KUPCZAK PRODUCTS SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, o numerze KRS 0000410585, ostatni ujawniony adres siedziby spółki to: ul. Legionów 35, 62-800 Kalisz, zostało wszczęte, na podstawie art. 25a Ustawy z 20.08.1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U.2021.112 t.j.) postępowanie o rozwiązanie ww. podmiotu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego, które toczy się pod sygnaturą akt PO. IX Ns-Rej. KRS 17730/21/179.
Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu wzywa wszystkie osoby, których uzasadniony interes mógłby sprzeciwiać się rozwiązaniu wskazanego podmiotu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego i jego wykreśleniu z Krajowego Rejestru Sądowego, do zgłaszania okoliczności przemawiających przeciwko rozwiązaniu w terminie 3 miesięcy od dnia niniejszego ogłoszenia.
W przypadku stwierdzenia, że wyżej wymieniony podmiot nie posiada zbywalnego majątku i faktycznie nie prowadzi działalności, tutejszy sąd rejestrowy może orzec o rozwiązaniu tego podmiotu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego i zarządzić jego wykreślenie z Krajowego Rejestru Sądowego.
Komentarz
Poważni ludzie a takie kiepskie ewidensy kleją...
A i jeszcze jedno jakbym ja udostępnila tak korpo-korespondencje to konsekwencje były by srogie a tu chodzi o PEN- TA-GON.
W latach 80-tych w środowiskach sztuk walki krążyła anegdotyczna opowieść o tym, że pewien człowiek chciał rozpocząć nauczanie kung-fu w szkole podstawowej i poproszony przez dyrekcję o referencje lub uprawnienia przedstawił dokument napisany chińskimi ideogramami z wpisanym własnym nazwiskiem. Okazało się, iż był to w rzeczywistości...kwit z pralni w Hong-Kongu.
Mnie kiedyś z roboty wysłali na branżowe targi, o ludzie, jakim tam szychom prezentowałem różne rzeczy. Czy to znaczy, że to, co mówię, jest w jakiś sposób lepsze? Nie jest, bo niby jak...
- Przy dobrej postawie moralnej nie będzie problemów z rekrutem, który po krótkim przeszkoleniu będzie zdolny do działań pomocniczych a element najlepszy do wzmocnienia WOT
- jawność na wzór Ameryki
- nie budujemy zdolności
- niska efektywność wydatków na armię.
Tak wypisałem z tego fragmentu. Jeszcze zacznę wypisywać z NFOWa
Pod takim komunikatem jestem skłonny się podpisać.
W tej chwili trudno powiedzieć jak wojsko widzi Bartosiak, tyle razy zmieniał wersję. Co do czołgów to na pewno mówił, że czołgów nie musi być aż tak dużo. No więc widać, że musi być dużo.
Co do dokładnej liczby czołgów i ich parametrach to nie uważam siebie (i Bartosiaka właściwie też) za kompetentnego aby wchodzić w dyskusje o takich niskopoziomowych szczegółach.
mamy problem z butami: nie da się zrobić jednego wzoru butów który podpasuje wszystkim. Dlatego co niektórzy inwestują we własne obuwie, co jest wątpliwe. Problemem może być, że słabo tupie.
Propozycja rozwiązania: więcej modeli i firm zatwierdzonych, z których żołnierz może wybrać.
Problem ten jest istotny w czasie pokoju, bo w czasie wojny swoje będą nosić.
https://youtu.be/t6OYL9grvRk?t=3574
Wspomniane buty to Kupczaki - MON je wybrał, zaakceptował jako wzór MON 928, a następnie zlecił komuś tam produkcję.
Dlaczego to możliwe prawnie bo przecież są patenty itp - nie wiem, ale wiem że tak się dzieje. Skutek?
Znakomite buty, doceniane także za granicą (żołnierze USA na misji w Afganistanie nie mogli się nadziwić że Polacy mają lepsze buty od nich) zostają zastąpione przez podróbki tychże.
A firma Kupczak zamieszcza na stronie oświadczenie następującej treści:
UWAGA !!!
W związku z pojawiającymi się nieprzychylnymi opiniami na temat butów wzór MON 928 potocznie nazywanych „KUPCZAKAMI” wyprodukowanymi przez firmy obecnie dostarczające buty do MON, zwracam się do wszystkich użytkowników o niekojarzenie wymienionych butów z firmą KUPCZAK PRODUCTS gdyż nasza firma od dłuższego czasu nie dostarcza butów dla Wojska Polskiego.
Nasza firma nie ponosi również odpowiedzialności za rodzaj i jakość materiałów użytych do produkcji obuwia MON 928, jak również za walory użytkowe butów wyprodukowanych z nie odpowiednich materiałów.
Potwierdzam że projekt buta MON 928 został wykonany w naszej firmie przy użyciu wysoko gatunkowych materiałów. Buty tego typu wymagają oryginalnych membran GORE-TEX i materiałów transportujących wilgoć na zewnątrz buta, jak również najwyższej jakości skór i materiałów wyściółkowych.
Tu na stronie producenta kopia artykułu z rzepy z 2007r
http://www.vip.home.pl/sklep/index.php?news=show&news_id=5
W skrócie - zbyt pięknie było, by tego nie spierdolić.
Może i szkoda.
podobnie jak Volvo, juz jest chinskie
Najlepsza skóra obównicza jest z jaków himalajskich bo nie dość, że dachu nie zna to stworzenie to jeszcze w warunkach ekstremalnych egzystuje stąd jakość włókien kolagenowych prima sort.
A w międzyczasie mamy co mamy:
https://defence24.pl/przemysl/zandarmeria-zatrzymala-dostawce-wojskowego-obuwia-zarzuty-ws-68-mln-zlotych
Wicie, podmioty państwowe mają dziwną szajbę na punkcie kupowania praw autorskich do wszystkiego cosięda. Im, jakby, nie wystarcza że dostaną to co chciały, te pomioty, nie wystarcza im licencja, tylko mają tropizm, żeby kupować prawa autorskie w całości. A bo inaczej prywaciarz sprzeda nam tylko licencję i nie daj Wielki Budowniku, będzie się chciał zbogacić, sprzedając tenże sam szit innym kupującym. No a to by chyba była szkoda dla Skarbu Państwa, nie?
firma kupczak buty
Czy firma Kupczak istnieje
Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu wzywa wszystkie osoby, których uzasadniony interes mógłby sprzeciwiać się rozwiązaniu wskazanego podmiotu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego i jego wykreśleniu z Krajowego Rejestru Sądowego, do zgłaszania okoliczności przemawiających przeciwko rozwiązaniu w terminie 3 miesięcy od dnia niniejszego ogłoszenia.
W przypadku stwierdzenia, że wyżej wymieniony podmiot nie posiada zbywalnego majątku i faktycznie nie prowadzi działalności, tutejszy sąd rejestrowy może orzec o rozwiązaniu tego podmiotu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego i zarządzić jego wykreślenie z Krajowego Rejestru Sądowego.
Ałć.