Zatrudniałem młodego Białorusina który chodził w tshircie z kartuszem herbowym z orłem i pogonią i znał bardzo dobrze historię Rzplitej. Nie wszyscy tam dali się zsowietyzowac.
U mnie na dzielniaku na parkingu przyuważyłem zaś autokineton na białoruskich blachach, z tym że radziecką wycinankę kerowca zamaskował naklejką ze znakiem Pogoni.
Nieprawdą jest, że Ukraińcy się bronili na granicy w zasięgu artylerii rosyjskiej. W głębi się bronili wpuszczając Rusków nawet na 100 km w głąb (południe). 2. Jakoś nikt nie polemizuje z wywodem owego Bartosiaka, że możemy wystawić 10 (słownie dziesięć) grup batalionowych obecnie. 3. Możemy kupić czołgi ale wyprostowania raportowania: że od tej pory prawdę trzeba pisać, nie jesteśmy w stanie wprowadzić. 4. U Bartosiaka najważniejsze są założenia, które jak widzę tu pomijacie. Samo konkretne rozwiązanie to szczegół. 5. Przedstawiam tu założenia różne i najpierw trzeba określić, kto jest za czym? I przeciw czemu:
1. Rosja jest dla nas zagrożeniem militarnym. 2. Obrona przed Rosją jest podstawowym wyzwaniem jakie stoi przed Polską obecnie. 3. Nie mamy wpływu na politykę Rosji, jak będzie chciała i mogła to zaatakuje. Rosja atakuje bo chce. 4. Rosja pozostaje w porozumieniu z Niemcami. UE jest narzędziem sowieckiej expansji.5 5. Opozycja totalna jest pionkiem na usługach Rosji, Niemiec, Unii (Targowica). 6. Będziemy się musieli utrzymać sami do czasu uruchomienia Artykułu 5 NATO, co może zająć tygodnie i miesiące. 7. Wywód o Amerykanach: czemu nie traktują nas poważnie.
W kontrapunkcie mamy doktrynę Komorowskiego/Sikorskiego/Siemoniaka/Tuska.
A jak mamy rozumieć fakt, że ryży pajac cały czas działa na odcinku polskim ? A ostatnio włączył się do węgierskiej gierki ? Zapomnieli odwołać ? Zerwał się ze smyczy, ale konsekwentnie realizuje plan niemieckiego pana, bo inaczej nie potrafi ?
A może Hitlerowcy niczego nie zrozumieli ? Znaczy wróć, to ja nie rozumiałem w małości czaszki mojej, no nie zmieściła się mi ta koncepcja wcześniej. Czy Niemcy zaraz dołączą do Rosji ?
A mają bracia Niemcy jakiś plan? Dane mi było z bliska obserwować niemieckie reagowanie na zmieniającą się sytuację, nie wyglądało to dobrze. Czyli wyglądało.
Niemcy cały czas grają na przeczekanie, niech każdy robi co robił, plan zmiany władzy w Polsce nadal aktualny, zmiana na Węgrzech kojarzona z Tuskiem będzie dla nich takim magicznym amuletem. Na 2 tygodnie przed wyborami i przed wizytą Tuska Orban wygrywa, wychodzi z sondaży.
Doktryna Bismarcka: Europą rządzą albo Niemcy albo Francja a Rosja decyduje kto z nich. Dlatego idąc na wojnę z Francją w pierwszej kolejności zadbał od dobre stosunki z Rosją, np. wspierając ją w sprawie Powstania Styczniowego. Dlatego Niemcy i Francja będą robić zawody, kto Moskalom głębiej wejdzie w odbytnicę. Tak długo jak będą istnieć i nie ma sposobu, by ich z tej namiętności wyzwolić.
los napisal(a): Doktryna Bismarcka: Europą rządzą albo Niemcy albo Francja a Rosja decyduje kto z nich. Dlatego idąc na wojnę z Francją w pierwszej kolejności zadbał od dobre stosunki z Rosją, np. wspierając ją w sprawie Powstania Styczniowego. Dlatego Niemcy i Francja będą robić zawody, kto Moskalom głębiej wejdzie w odbytnicę. Tak długo jak będą istnieć i nie ma sposobu, by ich z tej namiętności wyzwolić.
JORGE napisal(a): A jak mamy rozumieć fakt, że ryży pajac cały czas działa na odcinku polskim ? A ostatnio włączył się do węgierskiej gierki ? Zapomnieli odwołać ? Zerwał się ze smyczy, ale konsekwentnie realizuje plan niemieckiego pana, bo inaczej nie potrafi ?
A może Hitlerowcy niczego nie zrozumieli ? Znaczy wróć, to ja nie rozumiałem w małości czaszki mojej, no nie zmieściła się mi ta koncepcja wcześniej. Czy Niemcy zaraz dołączą do Rosji ?
Niemcy już dołączyły dawno i ta tezą trzeba dręczyć lemingi przy każdej nadarzającej się okazji. Podobnie twierdzi Zimniak a Otoka-Frąckiewicz jawnie opowiada o wojnie z jednej strony Niemcy i Rosja a z drugiej Polska i Ukraina.
2. Kwestia podpuszczenia Rosji przez USA to jest coś tego rzędu co podpuszczenia Saddama na Kuwejt. 3. Z tego co widzę to wywiad Sieci z ruskim ambasadorem przedstawiał stanowisko Rosji otwarcie i była tu dysharmonia z reakcjami UE.
4. Totalni się pogubili w tych zwrotach akcji i wypierają. Stąd mętne wojaże Tuska.
5. Ziemniak też mówi o Bismarcku. A to to co jest?
po ruchach na rynku ropy i gazu przyszła informacja o zbożu (13 % rynku światowego, wtem i zakupów na pomoc humanitarną dla regionów głodu, produkowała Ukraina), Oleju słonecznikowego, teraz brak pasz dla zwierząt może wpłynąć na rynek mięsa i mleka
Dziennik zwraca uwagę, że przed putinowskim najazdem zła pogoda w Nowej Zelandii, Stanach Zjednoczonych i Australii nałożyła się na gwałtownie rosnące ceny gazu i zakłócenia w łańcuchu dostaw związane z pandemią. Jak czytamy, łączna produkcja w Nowej Zelandii, Unii Europejskiej, USA, Australii i Argentynie spadła w ostatnim czasie o 1,7 proc. w porównaniu z ub. rokiem. Same Australia i Nowa Zelandia odnotowały spadek o ponad 6 proc. To o tyle istotne, że Nowa Zelandia nazywana jest, w nawiązaniu do rynku ropy, "Arabią Saudyjską mleka", bo odpowiada za 35 proc. światowego eksportu.
"Według indeksu Global Dairy Trade, który monitoruje ceny produktów mlecznych w Nowej Zelandii, 15 marca bezwodny tłuszcz mleczny, podstawowy produkt mleczny, osiągnął rekordową wartość 7111 dol. za tonę. Mleko w proszku, które jest produktem najaktywniej sprzedawanym, osiągnęło w tym miesiącu najwyższy poziom od 8 lat. Nowozelandzka firma Fonterra, największy światowy eksporter produktów mleczarskich, przekazała natomiast w zeszłym tygodniu, że płaci rolnikom 30 proc. więcej za mleko niż rok temu i przewiduje dalszy wzrost cen" – informuje "Financial Times".
Polska, Turcja, Finlandia i Holandia są najbardziej narażone gospodarczo z powodu wojny, gdy zmierzy się ich udziały w całkowitym imporcie rosyjskiej ropy - stwierdził Goldman Sachs.
los napisal(a): Doktryna Bismarcka: Europą rządzą albo Niemcy albo Francja a Rosja decyduje kto z nich. Dlatego idąc na wojnę z Francją w pierwszej kolejności zadbał od dobre stosunki z Rosją, np. wspierając ją w sprawie Powstania Styczniowego. Dlatego Niemcy i Francja będą robić zawody, kto Moskalom głębiej wejdzie w odbytnicę. Tak długo jak będą istnieć i nie ma sposobu, by ich z tej namiętności wyzwolić.
W krakowskich gazetach przez całe dwudziestolecie wieści z Wiednia traktowano jako coś ważnego, choć same miasteczko stało się nieco prowincjonalne. Ludzie postrzegają świat z opóźnieniem.
los napisal(a): W krakowskich gazetach przez całe dwudziestolecie wieści z Wiednia traktowano jako coś ważnego, choć same miasteczko stało się nieco prowincjonalne. Ludzie postrzegają świat z opóźnieniem.
Wojna trwa niecały miesiąc, jeszcze nie wszyscy się połapali że Rosja przegrywa.
los napisal(a): W krakowskich gazetach przez całe dwudziestolecie wieści z Wiednia traktowano jako coś ważnego, choć same miasteczko stało się nieco prowincjonalne. Ludzie postrzegają świat z opóźnieniem.
Wojna trwa niecały miesiąc, jeszcze nie wszyscy się połapali że Rosja przegrywa.
Oczywiście - u nas niejeden prawicowy szur ogłasza w internecie, że wszechotężna Rosja i jej niepobiedymija armia "osiąga wszystkie swoje cele".
janosik napisal(a): Skąd im się bierze ta miłość do Kutachona?
Takie mają horyzonty umysłowe, wybierają silniejszego, to wszystkie możliwe wyjścia. Jedni kochają niemców, inni ruskich, zależy gdzie umieścili swoje emocje.
janosik napisal(a): Skąd im się bierze ta miłość do Kutachona?
Nienawidzą Zachodu. I mitologizują Rosję, bo świat nie może być wyłącznie zły. Ale nie tylko to, jakaś część Polaków ma w sobie echo rosyjskiej duszy.
Jest jeszcze parę elementów, powiązanych. Twardzi katole, pod wpływem różnego rodzaju formacji, uważają Zachód za emanację zła, skąd idzie atak na Kościół. I nie bez racji, bo faktycznie idzie. Tyle, że oni dorobili sobie teorie spiskowe (co ciekawe nie ma w nich raczej podejrzenia inspiracji rosyjskich), co doprowadza ich do obłędu. I nie potrafią się zatrzymać. Ot np. uczestnictwo PiSu w spisku covidowym ? To się kupy nie trzyma, ale spisek przecież jest, skoro PiS stosuje się do ogólnoświatowej tendencji to znaczy, ze jest w spisku. I tak sami wypychają siebie na margines.
Dużo by pisać. Obecnie oni to wróg numer jeden, przed PO nawet. Gdyż potencjalna szkodliwość jest gigantyczna, ludziom rozum odbiera przez te brednie.
Racja, zaczynają być większymi szkodnikami od totalnych. Nie są wstanie zrozumieć, że truciznę zachodu można przezwyciężyć i się jakoś tam odnaleźć, zaś w ruskowom mirze nie ma dla nich miejsca. Ot taki paradoks.
janosik napisal(a): Skąd im się bierze ta miłość do Kutachona?
Jurij Bezmenov mówi, że po prostu "in the society there are people who are against - anything". Imho - w genach Polaka jest brak zaufania do instytucji państwa, oficjalnej propagandy itp. Prócz tego - katolik ma podobnie, też ma powody by nie ufać oficjalnej narracji, gdyż ta jest często antykatolicka.
Dodaj powyższe do siebie i wyjdzie po prostu że sam fakt że Kutachon jest przedstawiany jako zło (to że słusznie nie ma znaczenia) wystarczy by niektórzy go wielbili, po prostu na przekór.
Pułapka polega na przyjęciu perspektywy zgodnie z którą media lewicowe i liberalne zawsze kłamią, więc trzeba wszystko odbierać ze znakiem przeciwnym. "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem". Tak to działa. Choć św. Jacek (ustami barda Jacka) przestrzega, że: "Szatan jest księciem kłamstwa Oraz artystą grzechu Fałsz miesza pół na pół z prawdą Nie rezygnując z uśmiechu"
Komentarz
2. Jakoś nikt nie polemizuje z wywodem owego Bartosiaka, że możemy wystawić 10 (słownie dziesięć) grup batalionowych obecnie.
3. Możemy kupić czołgi ale wyprostowania raportowania: że od tej pory prawdę trzeba pisać, nie jesteśmy w stanie wprowadzić.
4. U Bartosiaka najważniejsze są założenia, które jak widzę tu pomijacie. Samo konkretne rozwiązanie to szczegół.
5. Przedstawiam tu założenia różne i najpierw trzeba określić, kto jest za czym? I przeciw czemu:
1. Rosja jest dla nas zagrożeniem militarnym.
2. Obrona przed Rosją jest podstawowym wyzwaniem jakie stoi przed Polską obecnie.
3. Nie mamy wpływu na politykę Rosji, jak będzie chciała i mogła to zaatakuje. Rosja atakuje bo chce.
4. Rosja pozostaje w porozumieniu z Niemcami. UE jest narzędziem sowieckiej expansji.5 5. Opozycja totalna jest pionkiem na usługach Rosji, Niemiec, Unii (Targowica).
6. Będziemy się musieli utrzymać sami do czasu uruchomienia Artykułu 5 NATO, co może zająć tygodnie i miesiące.
7. Wywód o Amerykanach: czemu nie traktują nas poważnie.
W kontrapunkcie mamy doktrynę Komorowskiego/Sikorskiego/Siemoniaka/Tuska.
A może Hitlerowcy niczego nie zrozumieli ? Znaczy wróć, to ja nie rozumiałem w małości czaszki mojej, no nie zmieściła się mi ta koncepcja wcześniej. Czy Niemcy zaraz dołączą do Rosji ?
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,28234698,thomas-urban.html
oczywiście poza pochwałą Bolka ;-)
A, nie, to do psychiatryka...
2. Kwestia podpuszczenia Rosji przez USA to jest coś tego rzędu co podpuszczenia Saddama na Kuwejt.
3. Z tego co widzę to wywiad Sieci z ruskim ambasadorem przedstawiał stanowisko Rosji otwarcie i była tu dysharmonia z reakcjami UE.
4. Totalni się pogubili w tych zwrotach akcji i wypierają. Stąd mętne wojaże Tuska.
5. Ziemniak też mówi o Bismarcku.
A to to co jest?
Dziennik zwraca uwagę, że przed putinowskim najazdem zła pogoda w Nowej Zelandii, Stanach Zjednoczonych i Australii nałożyła się na gwałtownie rosnące ceny gazu i zakłócenia w łańcuchu dostaw związane z pandemią. Jak czytamy, łączna produkcja w Nowej Zelandii, Unii Europejskiej, USA, Australii i Argentynie spadła w ostatnim czasie o 1,7 proc. w porównaniu z ub. rokiem. Same Australia i Nowa Zelandia odnotowały spadek o ponad 6 proc. To o tyle istotne, że Nowa Zelandia nazywana jest, w nawiązaniu do rynku ropy, "Arabią Saudyjską mleka", bo odpowiada za 35 proc. światowego eksportu.
"Według indeksu Global Dairy Trade, który monitoruje ceny produktów mlecznych w Nowej Zelandii, 15 marca bezwodny tłuszcz mleczny, podstawowy produkt mleczny, osiągnął rekordową wartość 7111 dol. za tonę. Mleko w proszku, które jest produktem najaktywniej sprzedawanym, osiągnęło w tym miesiącu najwyższy poziom od 8 lat. Nowozelandzka firma Fonterra, największy światowy eksporter produktów mleczarskich, przekazała natomiast w zeszłym tygodniu, że płaci rolnikom 30 proc. więcej za mleko niż rok temu i przewiduje dalszy wzrost cen" – informuje "Financial Times".
Treść chroniona prawem autorskim. Całość przeczytasz tu: https://www.pb.pl/goldman-sachs-polska-wsrod-krajow-ktore-najbardziej-ucierpia-gospodarczo-z-powodu-wojny-1144727
Polska, Turcja, Finlandia i Holandia są najbardziej narażone gospodarczo z powodu wojny, gdy zmierzy się ich udziały w całkowitym imporcie rosyjskiej ropy - stwierdził Goldman Sachs.
Możejki chyba też. tak więc polska gospodarka bardziej zależy od ropy z CCCP niż na się zda
tabelki stąd https://konkret24.tvn24.pl/swiat,109/ktore-kraje-ue-sa-najbardziej-uzaleznione-od-ropy-i-gazu-z-rosji-sprawdzamy,1093308.html
Jest jeszcze parę elementów, powiązanych. Twardzi katole, pod wpływem różnego rodzaju formacji, uważają Zachód za emanację zła, skąd idzie atak na Kościół. I nie bez racji, bo faktycznie idzie. Tyle, że oni dorobili sobie teorie spiskowe (co ciekawe nie ma w nich raczej podejrzenia inspiracji rosyjskich), co doprowadza ich do obłędu. I nie potrafią się zatrzymać. Ot np. uczestnictwo PiSu w spisku covidowym ? To się kupy nie trzyma, ale spisek przecież jest, skoro PiS stosuje się do ogólnoświatowej tendencji to znaczy, ze jest w spisku. I tak sami wypychają siebie na margines.
Dużo by pisać. Obecnie oni to wróg numer jeden, przed PO nawet. Gdyż potencjalna szkodliwość jest gigantyczna, ludziom rozum odbiera przez te brednie.
Imho - w genach Polaka jest brak zaufania do instytucji państwa, oficjalnej propagandy itp.
Prócz tego - katolik ma podobnie, też ma powody by nie ufać oficjalnej narracji, gdyż ta jest często antykatolicka.
Dodaj powyższe do siebie i wyjdzie po prostu że sam fakt że Kutachon jest przedstawiany jako zło (to że słusznie nie ma znaczenia) wystarczy by niektórzy go wielbili, po prostu na przekór.
Choć św. Jacek (ustami barda Jacka) przestrzega, że:
"Szatan jest księciem kłamstwa
Oraz artystą grzechu
Fałsz miesza pół na pół z prawdą
Nie rezygnując z uśmiechu"