Skip to content

Gieopolityka gupcze !!!

1333436383944

Komentarz

  • edytowano April 2022
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    makos napisal(a):
    Wierzę, że agresja Rosji na Ukrainę i reakcja Niemiec wyleczy wielu Polaków ze swoich proniemieckich poglądów.
    A jednak -- nie widać specjalnie załamania notowań Placformy.
    Też mnie to martwi. Mam nadzieję że to kwestia pewnej inercji. No i Donald werbalnie atakuje politykę Niemiec od niedawna. Mam nadzieje ze przed kolejnymi wyborami mocna kampania PiS bedzie zawierala sugestywne spoty zestawiajace wypowiedzi sprzed 24 lutego z tymi najnowszymi i uda sie odzyskać te parę procent jako tako myślących z elektoratu PO.
  • makos napisal(a):
    Wierzę, że agresja Rosji na Ukrainę i reakcja Niemiec wyleczy wielu Polaków ze swoich proniemieckich poglądów.
    A to jest choroba czy kurestwo? Bo jeśli to drugie to niekurowalne.

  • edytowano April 2022
    Dobrym prógnostykiem jest spadek notowań KonfederaSSiiji, mam prxynajmniej taka nadzieję
  • MarianoX napisal(a):
    Dobrym prógnostykiem jest spadek notowań KonfederaSSiiji, mam prxynajmniej taka nadzieję
    Tak, i do tego sie skłócili wewnętrznie. Miejmy nadzieję że znów weszli w tryb partii osiągającej wynik ponizej progu wyborczego.
  • edytowano April 2022
    .

  • edytowano April 2022
    los napisal(a):
    makos napisal(a):
    Wierzę, że agresja Rosji na Ukrainę i reakcja Niemiec wyleczy wielu Polaków ze swoich proniemieckich poglądów.
    A to jest choroba czy kurestwo? Bo jeśli to drugie to niekurowalne.

    Chyba jedno i drugie da się wyleczyć z Bożą pomocą. Część elektoratu PO kierowała sie kompleksem niższości. Powoli bycie Niemcem juz nie jest cool. Tym bardziej wice-Niemcem. I rośnie nam pokolenie bardziej ambitne. Co ciekawe fenomen Bartosiaka imho to potwierdza. Gromadzi mnóstwo młodych ludzi, którym proponuje wizję odbudowy Wielkiej Rzeczpospolitej.
  • loslos
    edytowano April 2022
    Nie, kurestwa nie da się wyleczyć, z kurestwa można się najwyżej nawrócić. A nawróceń niespektakularnych nie ma, jak łajdak powie "no dobrze, myliłem się, teraz jestem po twojej stronie", to oczekuj, że jak wiatr się znowu zmieni, to on znowu zmieni stronę. Nawrócony łajdak roni krwawe łzy i czołga się w worze pokutnym. A ponieważ żaden z nich dotąd się nie czołgał, nie było nawróceń.
  • edytowano April 2022
    Tutaj zgoda. Nawrócenie to przywrócenie zdrowia duszy.

  • Nowa książka o Rosji. Przypuszczam że tam jest wszystko
  • Właśnie wlazłem żeby to wkleić. Polecam bo wybitna rozmowa

    L
  • Ups, zdublowałem, bo wkleiłem w innym wątku.
  • "Chińska telewizja państwowa pokazała mapę, jak może zostać podzielona Rosja w wypadku przegranej wojny.
    Mapa trochę od czapy i robiona na łapu-capu przez kogoś, kto nie zna się specjalnie na geopolityce. Ale coś w powietrzu wisi takiego, że Rosja się stała upadającym mocarstwem i kilka krajów już się ogląda. Może nie tyle, żeby jej uszczknąć ziemię (chociaż takie też zapewne są), co żeby ją zdominować. Tu czekają przede wszystkim USA - nie przypadkiem dziś zdecydowano o 33 miliardach USD na pomoc wojskową dla Ukrainy - i Chiny. Ale władze Kazachstanu, które bardzo mocno dystansują się do Rosji i do wojny w Ukrainie, też widzą swoją szansę. Choćby na sprzedaż surowców Europie.
    A Wy jak myślicie? Będzie rozbiór Rosji jako nowego "chorego człowieka Europy"? Czy raczej jednak powolny (a może gwałtowny?) rozpad?"

    Królewiec dali nam i Litwinom, prawidłowo!

    image
  • Chyba rozbiór Rosji jest nieunikniony choć pewnie nie za rok i nie za dziesięć lat. Na Syberii mieszka 20 mln ludzi.
  • los napisal(a):
    Chyba rozbiór Rosji jest nieunikniony choć pewnie nie za rok i nie za dziesięć lat. Na Syberii mieszka 20 mln ludzi.
    To sporo (Chińczyków?) przybyło. 20 lat temu to było 15 milionów, z czego za Bajkałem tylko 6 milionów.
  • Borat lubi to.
  • Zima napisal(a):

    To sporo (Chińczyków?) przybyło. 20 lat temu to było 15 milionów, z czego za Bajkałem tylko 6 milionów.
    Dokładniejsze dane wskazują że to jest 50 000 raczej.
    Ale ja nie o tym:

    Skąd się wzięła Ukraina?
  • Rozszarpywania Rosji faza pierwsza.

    Kiedy kilka tygodni temu napisałem tekst pt. Rozszarpać Rosję, z wielu stron sugerowano że jestem podżegaczem wojennym. Pojawiły się głosy, że zachęcam do III wojny światowej, a z Polski chcę uczynić pustynię, bo przecież Rosjanie z pewnością w takiej sytuacji, zaatakują nas bronią atomową.
    O rosyjskich groźbach z bronią atomową napiszę wkrótcę, bo jestem na etpie kompletowania ciekawych danych na ten temat. Teraz chciałbym skupić się na tym, jak rzeczywiście postępuje rozszarpywanie Rosji - taka transmisja live z procesu, który został uruchomiony, a którego nie dostrzegają nasi różnej maści "specjaliści".

    Jak pamiętamy, jeszcze w początkach stycznia 2022 roku doszło do przewrotu wewnętrznego w Kazachstanie. W jego efekcie odsunięty został od władzy Nazarbajew. Ponieważ w Kazachstanie pojawili się rosyjscy spadochroniarze, większość naszych rodzimy "ekspertów" interpretowała tę zmianę, jako wymianę przeprowadzoną przez Putina. Nic bardziej mylnego. Już wtedy pisałem i mówiłem, że jest to operacja chińska i nowy lider Tokajew, jest ewidentnie realizatorem strategii chińskiej.
    Tu wystarczy tylko rzut oka na mapę aby widzieć, że są przynajmniej dwa czynniki, dla których z perspektywy chińskiej Kazachstan ma kluczową rolę.
    Po pierwsze komunikacyjnie, północna odnoga Nowego Jewabnego Szlaku, najbezpieczniej dotrze do Europy (pomijając z jednej strony Rosję, a z drugiej strony zawsze zapalny rejon Bliskiego Wschodu) właśnie przez Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Azerbejdżan, Gruzję i Turcję.
    Po drugie, Kazachstan i wspomniane państwa (bez Turcji i Gruzji) to olbrzymi producenci ropy i gazu, ale także innych, potrzebnych Chińczykom surowców. Już dziś rurociągami z Kazachstanu płynie szeroki strumień paliw do Chin, więc ci postanowili zabezpieczyć tutaj swoje pozycje.

    Ale Tokajew, bez wątpienia z przyzwoleniem chińskim, wyszedł właśnie z inicjatywą zbudowania potężnych rurociągów poprzez wspomniane państwa do Europy. Dostarczanie ropy i gazu do Europy dla środkowoazjatyckich liderów jest oczywiście nie tylko biznesem. To także szansa na uzyskanie na przyszłość gwarancji ochrony przed Rosjanami, a jednocześnia zabezpieczenia się przed nadmierną eksploatacją przez Chińczyków.

    Tak czy inaczej rozpoczęła się gra, której geopolityczne konsekwencje będą dla Rosji katastrofalne. W istocie Rosja stoi w przededniu utraty kontroli nad obszarem, po zdobyciu którego na przełomie XVII i XVIII wieku stała się już prawdziwym mocarstwem światowym. Ale obszar ten zawsze stanowił dla niej tzw. miękkie podbrzusze. Jego utrzymanie dokonywało się nie tyle dzięki sile militarnej, ile dzięki sprawnemu wkomponowaniu interesów ekonomicznych lokalnych elit w interesy imperialne Rosji.
    Na naszych oczach rozpoczął się właśnie proces, który ostatecznie może doprowadzić do wypchnięcia Rosji z tej przestrzeni. A to w konsekwencji będzie oznaczać jej niezdolność do utrzymania kontroli na Dalekim Wschodem.

    Nie dziwi zatem, że Japończycy coraz bardziej zdecydowanie cisną Rosję w sprawie wysp Kurylskich i południowego Sachalinu.

    Co zaś oznacza włączenie się Gruzji i Azerbejdżanu w tę kombinację dla pozycji Rosjan na obszarze kaukaskim, nie trzeba dodawać.
    Innymi słowy - dzieje się!

    Polsko nie śpij! To wszystko dotyczy także nas i naszych interesów!

    Grzegorz Górski na fb
  • Armenia też się wymyka Rosji.
  • Dogadali się pono z Azerbejdżanem bez pomocy cccp
    Może Turcja posłała tam negocjatorów po posłaniu bayraktarow?
  • edytowano May 2022
    Sami się podobno zwrócili do Turcji, ruskie i wszystkim dowiedzieli się od Turków właśnie, kilka dni po fakcie.
  • Byle imperium pomaga w negocjacjach.
    Patrz Austria
  • Nie patrz. Zwłaszcza na byłą Austrię. Jest bardzo była.
  • Większość powojennych negocjacji była we Wiedniu.
    Główny Umschlagplatz szpiegów i negocjatorów
  • No właśnie, z jakiego to powodu akurat Austrię sobie upatrzyli?
  • Bo nic nie znaczy
  • Nie znaczy, a ma infrastrukturę
  • Przemko napisal(a):
    No właśnie, z jakiego to powodu akurat Austrię sobie upatrzyli?
    Bo Austria zgodziła sie na taki układ: możecie (wszyscy) sobie tu przysyłać agenturę na spotkania i negocjacje i nasze służby nie będą was niepokoić. Ale zasada nr 1 - nie knujcie przeciwko Austrii.

    Zasada śmieszna wydawać by się mogło, bo kto niby miał na poważnie brać zapewnienia o nie knuciu przeciwko Austrii? A jednak to się utrzymuje przez dekady.
  • Nobo kto by chciał coś z Austrii? Ciężko sobie nawet wyobrazić antyaustriackie knucie. Taki ciut większy Luksemburg.
  • edytowano May 2022
    Habsburgów już tam nie ma, zostało państewko na uboczu z piękną stolicą do spotkań towarzyskich.
  • los napisal(a):
    Nobo kto by chciał coś z Austrii? Ciężko sobie nawet wyobrazić antyaustriackie knucie. Taki ciut większy Luksemburg.
    No właśnie - trochę dziwne że nie Luksemburg czy inny Liechtenstein. Ale w sumie Wiedeń, duże i dość ładne miasto, lepiej się szpieguje w pięknych okolicznościach przyrody. I tego, i niepowtarzalnych.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.