Skip to content

Brzoście rżnąć czy nie rżnąć? bo się pogubiłem

123457»

Komentarz

  • Dobry pomysł, tylko nie znam kanałów do Morawera, uprzedzonego zapewne ostatnio do wszystkiego co wychodzi z naszego resortu, opanowanego obecnie przez ziobrystów.
  • Straszne to jest jest, co się dzieje w kręgach rządowych, chyba we wszystkich obszarach. Najlepiej PiSowi by zrobiły cztery lata opozycji, by się ogarnąć, ale nie będę im tego życzyć, bo PiSowi by to pewnie zrobiło dobrze ale Polsce źle.
  • Zakompleksieni jak redakcja Wyborczej czy innego TVN, z gierkami na na podobnym poziomie. Żenua i tyle.
    A lasów cza bronić.
  • @Brzoście popytajno wśród braci leśnej gdzie ten masowy grób na granicy polsko-białoruskiej co tam zawozili pracownicy Lasów Państwowych zwłoki migrantów...
  • Brzoście! Ochojską?
  • Do Ochojskiej dojścia nie mam ale znajomych mogę wypytać osohozzi.
  • Następny harcownik wypuszczony. Oczywiście we WNET, bo gdzieżby indziej.

    https://mobile.twitter.com/RadioWNET/status/1635897219592192000
  • Tjaaa.... Przy słuchaniu tego na żywo, jedyne, co mi przychodziło do głowy, to skojarzenie z takimi różnymi trybunami ludowymi z ostatnich lat. Z liderem Agrounii i inne takie. Ten ton wiecznej pretensji i - w sumie - wyjątkowo mało merytoryki, poza ciągłym powtarzaniem że "Lasy Państwowe myślą że są najmądrzejsze i najwspanialsze" (sic).
  • To u liderów przemysłu drzewnego "stały fragment gry".
  • Brzost napisal(a):
    To u liderów przemysłu drzewnego "stały fragment gry".
    co ma powiedzieć rzeżnik?
    za mało zwierza i za drogo

    a poza tym lasy są wspaniałe
  • obecne wycinki to odniemczanie,

    w zachodnich województwach lecą drzewa posadzone jeszcze za niemieckich czasów
    wreszcie będą rosły lasy posadzone przez Polaków
    no i może przez Ukrainki
  • latają z nacjonalistycznych powodów?
  • Nigdy!
    Mało kto mówi o sobie nacjonalista, poza polską gazetą na styku Belgii i Francji dla górników z Polski.
  • Brzoście, a jest-że Kolega w stanie pedzieć tak w któtkich żołnierskich słowach:

    d) Czy polska gospodarka leśna odbiega od innych krajów Wujni?
    e) Czy uległa jakiejś zauważalnej zmianie po przejściu z pełoskiej nocy do pisoskiego dnia?
    f) OCB z tym wyrokiem TSUE w sprawie 10%?

  • edytowano 22 January

    Postaram się najkrócej jak mogę, ale to nie takie proste, więc...

    d) Odbiega o tyle, że u nas większość lasów jest publiczna a w większości pozostałych dominuje sektor prywatny. Stąd łatwiej u nas naciskać różnym organizacjom, które się poczuwają do tego, żeby jako współwłaściciele decydować co wolno a co nie. Ogólnie rzecz biorąc, w pobliżu wielkich miast ludność okoliczna uważa, że każde wycięcie drzewa to zbrodnia na Matce Planecie. Narzucać coś takiego właścicielom prywatnym jest hmm..., jakby trochę trudniej.
    Poza tym - każdy kraj Wujni ma trochę inne reguły z racji różnic geograficznych, siedliskowych etc. Nie da się tego opisać w jednym zdaniu. Tak w największym uproszczeniu - największe powierzchnie zrębowe występują w Skandynawii, ale to nie dlatego że oni tacy barbarzyńcy, tylko dlatego, że przeważają tam gatunki iglaste, które łatwiej odnawiać na otwartej powierzchni niż pod okapem. Im dalej na południe, tym większa paleta gatunków i złożona budowa lasów, które można odnawiać sposobami bardziej wyrafinowanymi (cięcia grupowe, gniazdowe, częściowe etc.)

    e) Dzieją się różne zmiany, ale niekoniecznie a w każdym razie nie tylko związane ze zmianami władzi. Plan urządzenia, określający, co należy zrobić w danym nadleśnictwie (jest ich ponad 400) powstaje raz na 10 lat i oczywiście nie równocześnie dla wszystkich. Tam jest wszystko - od podziału na lasy ochronne różnych kategorii i lasy gospodarcze, poprzez lokalizację cennych obiektów, które należy chronić po wyliczenie przyrostu i rozmiaru cięć. Czasem się robi rewizję tych planów, gdy wydarzy się coś niespodziewanego - gradacja owadów, wiatrołom, śniegołom etc. i trzeba skorygować plany cięć. Różne zmiany, które (jak się porozmawia między nami leśnikami) nas martwią, ale zależą raczej od ogólnych trendów a nie od rządzącej partii - to coraz większa mechanizacja (bo taniej) i upraszczanie gospodarki. No ale centrala LP rozkłada ręce, że przecież mamy w ustawie zapisane samofinansowanie, więc trzeba ciąć koszty i w związku z tym przetargi wygrywają najtańsze firmy.
    Jedyna zauważalna zmiana na gorsze miała miejsce nie na styku PO/PiS tylko w drugiej pisoskiej kadencji, która na skutek umów koalicyjnych zaskutkowała oddaniem Lasów Solidarnej Polsce. Ziobryści nie mają żadnych zahamowań jeśli chodzi o upartyjnianie administracji, są w tym dużo bardziej bezwzględni niż SLD, PSL i PO (niestety). Dyrektor Generalny jeszcze kilka lat temu był prostym leśniczym, później krótko inżynierem nadzoru (trzecia osoba w nadleśnictwie) i nagle... z chłopa król. Poprzedni taki przypadek był za PO, kiedy Dyrektorem został inżynier nadzoru Pigan, szef leśnej "Solidarności". Ale on był młodszy i jeszcze umiał się uczyć, więc ostatecznie katastrofy nie było. Na plus obecnemu trzeba zapisać - na tyle był przytomny że kierownicze stanowiska w centrali pozostawił fachowcom pracującym tam od lat. Ale w nadleśnictwach są teraz przy przyjmowaniu do pracy bardzo silne naciski, wicie rozumicie, dobrze byłoby jakbyście mieli legitymację (naszej tzn. ziobrowej) partii. Edit - byłbym zapomniał o fakcie od którego zaczął się wątek ;-) Oczywiście - pisoska zmiana na lepsze nastąpiła w 2015 gdy tandem Szyszko/Tomaszewski nie bał się walki z kornikiem drukarzem z której to walki wycofało się pod wpływem ekofilskich nacisków kierownictwo resortu za czasów PO.

    f) Wujnia w ramach bezwzględnej walki o pokój... ups, chciałem powiedzieć o klimat, nazwanej obecnie Fit for 55, postanowiła że 10 % powierzchni kontynentu ma być pozostawione jako sanktuarium Matki Natury, której ludzka ręka niech się nie waży tknąć. Czyli tutaj nasze Lasy są bardzo atrakcyjnym obszarem, bo państwowe, więc można to załatwić bez kłopotów z wywłaszczaniem czy odszkodowaniem za utracone korzyści. Jeśli będzie to egzekwowane w ramach danego kraju (jeśli się nie mylę, nie ma na to jeszcze szczegółowych instrukcji) to ogromną część tego sanktuarium będą stanowić lasy. No i wtedy nasza gospodarka leśna pójdzie się paść a z nią przemysł drzewny.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.