Sir Humphrey: Minister, Britain has had the same foreign policy objective for at least the last five hundred years: to create a disunited Europe. In that cause we have fought with the Dutch against the Spanish, with the Germans against the French, with the French and Italians against the Germans, and with the French against the Germans and Italians. Divide and rule, you see. Why should we change now, when it's worked so well? Hacker: That's all ancient history, surely? Sir Humphrey: Yes, and current policy. We 'had' to break the whole thing up, so we had to get inside. We tried to break it up from the outside, but that wouldn't work. Now that we're inside we can make a complete pig's breakfast of the whole thing: set the Germans against the French, the French against the Italians, the Italians against the Dutch... The Foreign Office is terribly pleased; it's just like old times. Hacker: But surely we're all committed to the European ideal? Sir Humphrey: [chuckles] Really, Minister. Hacker: If not, why are we pushing for an increase in the membership? Sir Humphrey: Well, for the same reason. It's just like the United Nations, in fact; the more members it has, the more arguments it can stir up, the more futile and impotent it becomes. Hacker: What appalling cynicism. Sir Humphrey: Yes... We call it diplomacy, Minister.
oni cały czas ego w kosmos mają wyjechane. Unia Imperium nie służy, więc robimy rozwód.
To zupełnie tak jak my: też myślimy o świecie i sobie w świecie tak, jakbyśmy mieli granice sprzed 1772 r.
Kto nie wyznacza sobie celów ten niczego nie osiąga. Kto nie ma marzeń nie może wyznaczyć celów.Warto przypomnieć, że EWG powstała z takiego marzenia o pokoju i dobrobycie w Europie tuż po dwóch wojnach głównie europejskich, zwanych światowymi, z wzajemnym mordowaniem się Europejczyków na ogromną skalę i ludobójstwem w ich wykonaniu. Z tego wynikały ambitne cele i one zostały zrealizowane. A podstawą tych marzeń była duma z tradycji i historii Europy, głównie chrześcijańskiej, i wiara w możliwość odbudowy jej wielkości w oparciu o stare zasady pomimo późniejszej degradacji i upadku moralnego i materialnego. To czemu u nas to jest odjazd i kosmos? Czy Międzymorze jest naprawdę niemożliwe?
Międzymorze jest możliwe, ale to robota na dziesięciolecia, jeśli nie dłużej. I przy dobrych wiatrach i sporym szczęściu. Ale jako cel długoterminowy, jest wręcz modelowy. Teraz zdefiniować cele pośrednie i wio.
Natomiast jak słyszę idiotów mówiących o podziale Ukrainy między nas i Ruskich, to zastanawiam się kto i dlaczego ideę międzymorza nagle do mainstreamu przyniósł. I czy aby nie po to by nas jak zwykle wykorzystać do własnych celów.
To dokładnie tak samo jak ze mną. W 2003 r. podczas referendum byłem przeciwny wejściu Bugodrza do UE. Obecnie kategorycznie protestuję przeciwko jakimkolwiek odjazdom w stylu Polexit
Ja byłem zdecydowanie przeciw, później zacząłem dostrzegać dużo plusów, a dziś bym chciał, żeby Unia się rozpadła. Przynajmniej w tej formule. Jeżeli Niemcy mają nam narzucać z kogo ma się składać społeczeństwo polskie to naprawdę - Unia Europejska powinna być zniszczona ...
Tak jest. Niech zostaje unia celna i minimum wspólnych regulacji oraz standardów i won z KE, PE itp. NATO starczy i różne trójkąty i inne wielokąty tematyczne i geograficzne.
Rafał napisal(a): Tak jest. Niech zostaje unia celna i minimum wspólnych regulacji oraz standardów i won z KE, PE itp. NATO starczy i różne trójkąty i inne wielokąty tematyczne i geograficzne.
Ojej to chyba niepokojące, bo się zgadzamy znwou...
Bo Brexit to nie wybór rozwiązania korzystnego tylko realizacja groźby czyli posunięcie, na którym wszyscy tracą.
- Suchecie Helmuty, albo będziecie nas tak traktować jak światowe imperium należy albo zabierzemy zabawki i sobie pójdziemy. - Terefere. - Tak? No to zobaczymy.
TecumSeh napisal(a): ja się zastanawiam jakie w UK są szanse na poprawienie wyniku gdyby się okazało że miała być demokracja a tu każdy sobie głosuje tak jak chce.
no podobno państwo poważne... zobaczymy, to jeden z bardziej prawdopodobnych scenariuszy
Totalnie popierd&^%$#nie z pomieszaniem w angolskich łepetynach dzisiaj. Politpoprawność eklektycznie wymieszana z extremalną niemal nazi style agitką.
Miło mi się zrobiło na serduchu widząc jak się wiją ................
TecumSeh napisal(a): Uświadomcie laika - co my z tego mamy lub nie? Jaka to dla nas korzyść/strata? Sam nie jestem w stanie ocenić. Niejaki Bartosiak (do którego podchodzę z ostrożną ostrożnością, od czasu jego kumpelstwa z Juraszem) twierdzi że na ewentualnym brexicie skorzysta wyłącznie Rosja - dyskutowałbym, ale jestem w stanie sobie wyobrazić ten tok myślenia.
Straszenie Ruskiem to jedyna metoda szwabsko-ślimakojadzkiej dyplomacji. Sami się boją i dlatego straszą - a może i z tego powodu, że agentury wpływu u nich mnogo.
Komentarz
Hacker: That's all ancient history, surely?
Sir Humphrey: Yes, and current policy. We 'had' to break the whole thing up, so we had to get inside. We tried to break it up from the outside, but that wouldn't work. Now that we're inside we can make a complete pig's breakfast of the whole thing: set the Germans against the French, the French against the Italians, the Italians against the Dutch... The Foreign Office is terribly pleased; it's just like old times.
Hacker: But surely we're all committed to the European ideal?
Sir Humphrey: [chuckles] Really, Minister.
Hacker: If not, why are we pushing for an increase in the membership?
Sir Humphrey: Well, for the same reason. It's just like the United Nations, in fact; the more members it has, the more arguments it can stir up, the more futile and impotent it becomes.
Hacker: What appalling cynicism.
Sir Humphrey: Yes... We call it diplomacy, Minister.
Natomiast jak słyszę idiotów mówiących o podziale Ukrainy między nas i Ruskich, to zastanawiam się kto i dlaczego ideę międzymorza nagle do mainstreamu przyniósł. I czy aby nie po to by nas jak zwykle wykorzystać do własnych celów.
BREXIT został odwołany. Tak przynajmniej twierdzą rynki fin.
albo przynajmniej okazało się że BREXIT to nie armagedon i nawet się będzie opłacało.......
EDIT:
http://www.oddschecker.com/politics/british-politics/eu-referendum/referendum-on-eu-membership-result
- Suchecie Helmuty, albo będziecie nas tak traktować jak światowe imperium należy albo zabierzemy zabawki i sobie pójdziemy.
- Terefere.
- Tak? No to zobaczymy.
Teoria gier jest kluczem do ludzkiego zachowania.
Miło mi się zrobiło na serduchu widząc jak się wiją ................