Zaś nasz dawny kolega Zaremba Piotr startuje do wyścigu z Igorem Janke przez kiszki premiera.
A tymczasem do walki włącza się sam Sakiewicz... Oto zajawka z gapolowego niusletera jaki mi wpada do skrzynki:
"CZŁOWIEKIEM ROKU 2018 GAZETY POLSKIEJ został Premier Mateusz Morawiecki za walkę z mafiami wyłudzającymi VAT i "gangiem przebierańców" Odpowiedzialność za działania służb specjalnych spoczywa na szefie rządu. Doceniając bezkompromisową walkę z grupami przestępczymi wyłudzającymi z polskiego budżetu miliardy złotych, redakcja naszego tygodnika postanowiła nagrodzić Pana Premiera Mateusza Morawieckiego tytułem Człowieka Roku„Gazety Polskiej” 2018. W sposób szczególny doceniliśmy zaangażowanie służb RP w rozbijanie mafii VAT-owskich oraz niezwykle wpływowej grupy przestępczej znanej jako „gang przebierańców”. Wyróżnienie, które przekażemy podczas uroczystej gali Panu Premierowi, jest także wyrazem szacunku za ofiarną pracę na rzecz wspólnego dobra dla każdego z funkcjonariuszy."
A co będzie jeśli Premier Mateusz Morawiecki zostanie Człowiekiem Roku 2019 Gazety Wyborczej? A to za to, że krótko przed wyborami kopnął w dupę cały ten PiS i ze świtą wrócił do swoich w wyniku czego PO wygra wybory a pan Mateusz pozostanie na stanowisku premiera albo zostanie tylko letko zdegradowany do wicepremiera.
Koniec świata będzie dla naprawdę niewielu - tych którzy szczerze uwierzyli, że pan Mateusz jest nasz. Ogromna większość po obu stronach patrzy na niego jak na źle umieszczony kawałek pucla i wyczekuje, kiedy wreszcie znajdzie się on na swoim miejscu.
No Pan Mateusz nie zrobi takiej bezpośredniej wolty. On ma za zadanie przerobić PiS na PO, a nie sam przejść do PO. On sam nie ma dla PO takiej znowu wielkiej wartości. Nie jest im potrzebny. Ma zrobić PiS śmiesznie pohukującego chuligana, który się chowa i kurczy na poważniejsze pomruki Brukseli czy li Berlina. Ma pozbawić PiS wiarygodności i zdolności do kontynuacji reform. W nagrodę może go poślą do EBOR czy MFW.
Wydawało mi się że z narożnika rządowego słyszałem pomruki jakby się jednak wybierali na kolejną rundę. Na przykład Czaput bardzo się buńczucznie wypowiada. No i seria wypowiedzi różnych oficjeli z samym Panem Mateuszem wyglądających na sondaż co też Polacy powiedzą jak oni każą się odwalić TSUE z jego wyrokami. To oczywiście w sferze politycznej i mocno symbolicznej. Co w gospodarce nie wiem. Stan jej i budżetu jest lepiej niż niezły więc sporo wytrzyma, ale systematyczne i świadome pogarszanie naszej konkurencyjności przez twardy rdzeń, a szczególnie Niemcy i Francję jest faktem. Te głupie skurwiele nie potrafią konkurować z USA i Chinami i boją się ich, ale wciąż potrafią eksploatować kolonie i młodszych braci w UE oraz sprzedawać ich Rosji. Na razie widzę że rząd zamierza zacisnąć zęby i nieco nasze paski i dotrwać oraz przetrwać maraton wyborów z 2019, a potem się zobaczy. Z braku lepszych pomysłów oczywiście go poprę.
Medialni klakierzy dostrzegli w końcu, że obiekty ich uwielbienia odruchowo podkulają ogony przy każdej okazji - więc postanowili przeciwdziałać. Dlatego, od jakiegoś czasu, Ciaputowicz się stawia różnym zagraniczniakom, a Matołusz asertywnie powarkuje. To są jak na razie fakty medialne, warto poczekać na kolejne ruchy Brukseli i dopiero wtedy sprawdzać położenie ogonów u pomienionych herosów polityki.
Maria napisal(a): Poprzednio też się stawiali i powarkiwali. W tym akurat są dobrzy.
Więc czekamy. Nie mamy chyba innego wyjścia. Zastanawiam się tylko dlaczego nigdy nie podkulają ogonów przed własnym elektoratem. Dlaczego PO to wiem, bo PO gardziło i gardzi elektoratem poza jego establishmentową częścią.
Maria napisal(a): Poprzednio też się stawiali i powarkiwali. W tym akurat są dobrzy.
Więc czekamy. Nie mamy chyba innego wyjścia. Zastanawiam się tylko dlaczego nigdy nie podkulają ogonów przed własnym elektoratem. Dlaczego PO to wiem, bo PO gardziło i gardzi elektoratem poza jego establishmentową częścią.
Przeprowadzili eksperyment polegający na wytresowaniu tzw. katolickiego elektoratu, więc polegają na swoim doświadczeniu.
Jeśli już to im się udało przy okazji. Nie wierzę, znaczy nie znam dowodów, na możliwość skutecznego wytresowania dużych grup osobników jednego gatunku, a w szczególności ludzi. Można ich omamić, skłonić do jakichś nieracjonalnych zachowań niezgodnych z ich interesem. Można to czynić nawet kilka razy z podobnym skutkiem przy nieznacznych modyfikacjach bodźców, ale nie można stale i długo. Jeśli są inteligentni to to wiedzą i rozumieją ze są blisko granicy lub ja już przekroczyli. Muszą zrobić dla swojego elektoratu coś realnego i znaczącego jeśli chcą zachować władzę. Może wystarczy utrwalenie tego co już osiągnęli. Tak więc nie mogą się z tego wycofywać ani wystawiać tego na widoczne poważne ryzyka bez podania wiarygodnego sposobu poradzenia sobie z nimi. Po drugie niestety nie podejrzewam ich o aż taką inteligencję, aby taki makiawelski plan tresury elektoratu byli w stanie wykoncypować i zrealizować.
Dopóki OjDyr wspiera ludzi z PiS (czy też raczej: swoich ludzi w PiS) to katolicki elektorat nie ma alternatywy. Przy autorytecie OjDyra skupia się główna masa szabel katolickiego elektoratu.
JPSz napisal(a): Dopóki OjDyr wspiera ludzi z PiS (czy też raczej: swoich ludzi w PiS) to katolicki elektorat nie ma alternatywy. Przy autorytecie OjDyra skupia się główna masa szabel katolickiego elektoratu.
No gdyby tak to byłbym spokojniejszy bo to by oznaczało że Ojciec Dyrektor ma pewien wpływ - bat na PiS i ten nie może wykonywać ruchów dowolnych czy też kierować się wyłącznie nastrojami Jarkacza. Obawiam się jednak że ten wpływ jest mały, a i zdolności sprawcze Ojca Dyrektora jeśli chodzi o decyzje elektoratu mocno ograniczone.
Komentarz
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Fantastic_Voyage
"CZŁOWIEKIEM ROKU 2018 GAZETY POLSKIEJ został Premier Mateusz Morawiecki za walkę z mafiami wyłudzającymi VAT i "gangiem przebierańców"
Odpowiedzialność za działania służb specjalnych spoczywa na szefie rządu. Doceniając bezkompromisową walkę z grupami przestępczymi wyłudzającymi z polskiego budżetu miliardy złotych, redakcja naszego tygodnika postanowiła nagrodzić Pana Premiera Mateusza Morawieckiego tytułem Człowieka Roku„Gazety Polskiej” 2018. W sposób szczególny doceniliśmy zaangażowanie służb RP w rozbijanie mafii VAT-owskich oraz niezwykle wpływowej grupy przestępczej znanej jako „gang przebierańców”. Wyróżnienie, które przekażemy podczas uroczystej gali Panu Premierowi, jest także wyrazem szacunku za ofiarną pracę na rzecz wspólnego dobra dla każdego z funkcjonariuszy."
Przynajmniej dla dużej grupy.
Dla poniektórych - koniec świata. Ale oni się coraz mniej liczą.
Ps. Mam katar
Tylko dlaczego w ostatnich latach giną jej najlepsi synowie, a swołocz wygrywa?
Nie wierzę, znaczy nie znam dowodów, na możliwość skutecznego wytresowania dużych grup osobników jednego gatunku, a w szczególności ludzi. Można ich omamić, skłonić do jakichś nieracjonalnych zachowań niezgodnych z ich interesem. Można to czynić nawet kilka razy z podobnym skutkiem przy nieznacznych modyfikacjach bodźców, ale nie można stale i długo. Jeśli są inteligentni to to wiedzą i rozumieją ze są blisko granicy lub ja już przekroczyli. Muszą zrobić dla swojego elektoratu coś realnego i znaczącego jeśli chcą zachować władzę. Może wystarczy utrwalenie tego co już osiągnęli. Tak więc nie mogą się z tego wycofywać ani wystawiać tego na widoczne poważne ryzyka bez podania wiarygodnego sposobu poradzenia sobie z nimi.
Po drugie niestety nie podejrzewam ich o aż taką inteligencję, aby taki makiawelski plan tresury elektoratu byli w stanie wykoncypować i zrealizować.