W_Nieszczególny napisal(a): Zakon oo. celebrytów (w tym wyżej wymienieni) wysmażył takie coś,
Nie wszyscy księża to pedofilie i nie wszyscy Dominikanie to Szustaki. Dziś na kazaniu u Domnikanów słyszałem wyraźny przekaz za obroną dzieci z wadami letalnymi i przeciw strajkowi nazwanemu na kazaniu "demonicznym". No ale to było w kościele a nie na youtube, więc się nie liczy
SigmundvonBurak napisal(a): O właśnie . Zadziwiające ile strzałek znikło z profiliówek na Fejsie. Oczywiście trudno ,by moja obserwacja była reprezentatywna ale...
profilówki są czasowe, zwykle na 7 dni (tak działa FB, można wybrać czas, ale domyślnie jest chyba tydzień)
Ja zauważyłem duży zwrot w komentarzach artykułów na interii (jedyny mainstreamowy portal jaki odwiedzam). Na początku tygodnia wszyzcy jechali po PISie, a na koniec już po strajkujących. Czy to rzeczywiście te pisowkie trolle sie uaktywniły, czy tym ruskim zabrakło pary?
@lostson: Podglebie do samobójczych protestów zostało przygotowane przez dezinformacje o "fałszywej pandemii". Bez spreparowania masowej świadomości nie byłoby możliwe przeprowadzenie takiej operacji.
@RafałKrawczyk: Widać jak "świetnie" działa nasz kontrwywiad.
@lostson: A co mają robić? Berezę otworzyć i zamknąć Brauna?
"Z kolei Klementyna Suchanow opowiedziała jakie są postulaty Strajku Kobiet. Spisane zostały te, które najczęściej pojawiają się na protestach oraz w mediach społecznościowych związanych ze Strajkiem. Jak wymieniła są to m.in. kwestia aborcji i pełni praw kobiet, prawa społeczności LGBT, wprowadzenie świeckiego państwa i usunięcie religii ze szkół, zaradzenie katastrofie klimatycznej czy likwidacja tzw. śmieciówek na rynku pracy. Strajk chce się zająć także kwestiami praw zwierząt, edukacji oraz służbą zdrowia."
Strajk zajmie się wszystkim.
Trafny był ten symbol błyskawicy. Pojawili się się niespodziewanie, huku narobili za chwilkę znikną.
Ale nie zatrzymując się dłużej w tych ciemnych zakamarkach, wspomnijmy jedynie, że w tradycji czarnej magii powracają stale pewne antyludzkie antagonizmy. Wydaje siły na przykład, że zawsze przenikają mistyczna nienawiść do idei dzieciństwa. Ludzie rozumieliby lepiej pospolitą nienawiść do czarownic, gdyby pamiętali, że zło najczęściej im przypisywane polegało na niedopuszczaniu do rodzenia się dzieci. Hebrajscy prorocy nieustannie sprzeciwiali się ludowi hebrajskiemu, który popadał w idolatrię związaną właśnie z toczeniem wojny przeciw własnym dzieciom. (…)
Na przeciwległym brzegu śródlądowego morza istniała metropolia pod nazwą Nowe Miasto. Było ona o wiele starsza, potężniejsza i bardziej zasobna niż metropolia Italii, ale panująca w niej atmosfera nadal usprawiedliwiała tę nazwę. Miasto nazwano nowym, ponieważ, tak jak Nowy Jork czy Nowa Zelandia, stanowiło kolonię. Była to osada czy też placówka stanowiąca dowód energii i ekspansji wielkich kupieckich miast: Tyru i Sydonu. Panował w niej nastrój właściwy dla nowych krajów i kolonii: nastrój pewności i biznesu. Jego mieszkańcy lubili wypowiadać kategoryczne zdania dźwięczące jak stal; mawiali na przykład, że nikt nie może umyć rak w morzu bez pozwolenia Nowego Miasta. Jego wielkość zależała niemal całkowicie od wspaniałości okrętów, tak samo jak w wypadku owych dwóch wielkich portów i ośrodków handlowych, z których pochodzili jego mieszkańcy. Ich geniusz handlowy i spore doświadczenie w podróżach wywodziły się z Tyru i Sydonu. Wywodziło się stamtąd również wiele innych rzeczy.
W poprzednim rozdziale wspomniałem o psychologii leżącej u podstaw pewnego rodzaju religii. U ludzi spragnionych nie tylko poetyckich, ale także praktycznych efektów istniała tendencja do wzywania duchów strachu i niewoli; skłonność do poruszania Acherontu w rozpaczliwej nadziei nagięcia woli bogów. Od zawsze panowało wśród nich mgliste przekonanie, że te mroczniejsze moce naprawdę robią, co do nich należy, i nie zajmują się niedorzecznościami. W psychologii ludów punickich ten dziwny rodzaj pesymistycznej pragmatyki osiągnął niespotykane proporcje. W Nowym Mieście, które Rzymianie nazywali Kartaginą, podobnie jak w macierzystych miastach fenickich, bóg, który robił, co do niego należało, nosił imię Molocha; niewykluczone, że był to ten sam bóg, którego znamy pod imieniem Baala, czyli Pana. Rzymianie z początku nie bardzo wiedzieli, jak mają go nazywać ani co maja o nim myśleć; musieli odwołać się do najbrutalniejszego greckiego czy też rzymskiego mitu o początkach i porównać go z Saturnem pożerającym własne dzieci. Jednakże czciciele Molocha nie byli wcale brutalni ani prymitywni. Należeli do dojrzałej, wyrafinowanej cywilizacji, obfitującej w subtelności i luksusy; byli prawdopodobnie o wiele bardziej cywilizowani od Rzymian. Moloch zaś nie był mitem, w każdym razie mitem nie byty jego uczty. Ci wysoce cywilizowani ludzie naprawdę spotykali się, by wypraszać błogosławieństwo niebios dla swego imperium przez wrzucanie setek własnych dzieci do wielkiego paleniska. Żeby zdać sobie sprawę z tego, jakie było to połączenie, wyobraźmy sobie grupę kupców z Manchesteru, w przypominających kominy cylindrach i z bujnymi bokobrodami, jak co niedziela udają się o jedenastej do kościoła, by oglądać pieczone żywcem niemowlę.
Kiedy słyszałam ryk i bluzgi Lempartówny, nie miałam wątpliwości, że to ryk Molocha zagrożonego wypędzeniem z Polski. Dziś przeczytałam na tt cytat ze św. O. Pio. "Nie martwmy się gdy diabeł wrzeszczy, martwmy się kiedy siedzi cicho"
Barbara Labuda, Danuta Kuroń i Michał Boni - między innymi te osoby znalazły się w gronie ekspertów Rady Konsultacyjnej powołanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Organ zajmie się opracowaniem najważniejszych postulatów ruchu, do których należą legalizacja aborcji, a także kwestia praw społeczności LGBT oraz wprowadzenie świeckiego państwa.
ethanol napisal(a): Barbara Labuda, Danuta Kuroń i Michał Boni - między innymi te osoby znalazły się w gronie ekspertów Rady Konsultacyjnej powołanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Organ zajmie się opracowaniem najważniejszych postulatów ruchu, do których należą legalizacja aborcji, a także kwestia praw społeczności LGBT oraz wprowadzenie świeckiego państwa.
I Lampart. Czysta krew, żadnego polskiego zanieczyszczenia.
Mania napisal(a): Kiedy słyszałam ryk i bluzgi Lempartówny, nie miałam wątpliwości, że to ryk Molocha zagrożonego wypędzeniem z Polski. Dziś przeczytałam na tt cytat ze św. O. Pio. "Nie martwmy się gdy diabeł wrzeszczy, martwmy się kiedy siedzi cicho"
Bardzo ważny cytat z o. Pio na temat rozeznania moralnego i modlitewnej walki duchowej.
W sferze czynu zaś, nawiązując do losowego odwołania do magnum opus H. K. Cherstertona, należy zapytać: co starożytni Izraelici i Rzymianie czynili z kapłanami i wyznawcami Baala/Molocha?
Otóż sprawiali, że ich życie stawało się trudniejsze
JORGE napisal(a): Pyta była na proteście w Warszawie, film sprzed tygodnia, ale powiem wam że ta cała szefowa to odpał nad odpały. Dużo w życiu widziałem, ale ta baba mnie na swój sposób przeraża. Powiem w jej stylu, ona po tym wszystkim musi być odstrzelona. Tej suki ma nie być.
Dzięki Jorge, zapomniałem już o pycie. Szkoda Jaoka, bo chyba mocno niszczy sobie życie. Ale ten materiał to NAJWAŻNIEJSZA dokumentacja, jaką zrobili. Kiedykolwiek. Trzeba oglądać na spokojnie, w milczeniu, samotności i pilnować, żeby dzieci nie usłyszały. Co innego wiedzieć, co tam się dzieje, a co innego WIDZIEĆ i CZUĆ.
JORGE napisal(a): Pyta była na proteście w Warszawie, film sprzed tygodnia, ale powiem wam że ta cała szefowa to odpał nad odpały. Dużo w życiu widziałem, ale ta baba mnie na swój sposób przeraża. Powiem w jej stylu, ona po tym wszystkim musi być odstrzelona. Tej suki ma nie być.
Dzięki Jorge, zapomniałem już o pycie. Szkoda Jaoka, bo chyba mocno niszczy sobie życie. Ale ten materiał to NAJWAŻNIEJSZA dokumentacja, jaką zrobili. Kiedykolwiek. Trzeba oglądać na spokojnie, w milczeniu, samotności i pilnować, żeby dzieci nie usłyszały. Co innego wiedzieć, co tam się dzieje, a co innego WIDZIEĆ i CZUĆ.
Był jeszcze gorszy ryk w jej wykonaniu, ale nie będę tego szukać.
W_Nieszczególny napisal(a): Zakon oo. celebrytów (w tym wyżej wymienieni) wysmażył takie coś,
Nie wszyscy księża to pedofilie i nie wszyscy Dominikanie to Szustaki. Dziś na kazaniu u Domnikanów słyszałem wyraźny przekaz za obroną dzieci z wadami letalnymi i przeciw strajkowi nazwanemu na kazaniu "demonicznym". No ale to było w kościele a nie na youtube, więc się nie liczy
Jeżeli kazanie było na mszy św. w kościele, to adresatami byli zdecydowani katolicy - i to tacy twardzi, którzy mimo dyspensy do kościoła chodzą. Usłyszeli dokładnie to, co chcieli usłyszeć, a gdyby usłyszeli coś innego, byliby oburzeni. Inny target po prostu...
Bez przesady z tą twardością, do kościołą można chodzić bez problemu (w dużym mieście), ludzi tam mało i to jeszcze zamaskowani, odstępy duże, trzeba złej woli żeby używać dyspensy do niechodzenia.
kulawy_greg napisal(a): Bez przesady z tą twardością, do kościołą można chodzić bez problemu (w dużym mieście), ludzi tam mało i to jeszcze zamaskowani, odstępy duże, trzeba złej woli żeby używać dyspensy do niechodzenia.
Byłem wczoraj w Bazylice Mariackiej w Gdańsku - ksiądz powiedział, że wizyta na mszy jest jednocześnie nawiedzeniem cmentarza (jeden z warunków odpustu zupełnego za zmarłych), bo pod podłogą Bazyliki pochowano setki osób.
Nie bez znaczenia jt ze to speolony Wroclaw, z Sutrykiem peolską mendą jako prezydentem. Nie ulega kwestii, ze MSW ( o ile ma taka wolę, bo do tego mam jednak watpliwosci) owinno przypomniec wroclawskiej policji skad jej d.pa wyrasta
JORGE napisal(a): Pyta była na proteście w Warszawie, film sprzed tygodnia, ale powiem wam że ta cała szefowa to odpał nad odpały. Dużo w życiu widziałem, ale ta baba mnie na swój sposób przeraża. Powiem w jej stylu, ona po tym wszystkim musi być odstrzelona. Tej suki ma nie być.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Dzięki Jorge, zapomniałem już o pycie. Szkoda Jaoka, bo chyba mocno niszczy sobie życie. Ale ten materiał to NAJWAŻNIEJSZA dokumentacja, jaką zrobili. Kiedykolwiek. Trzeba oglądać na spokojnie, w milczeniu, samotności i pilnować, żeby dzieci nie usłyszały. Co innego wiedzieć, co tam się dzieje, a co innego WIDZIEĆ i CZUĆ.
Prawde mowic nie daje rady ogladnac. I nie sądzę, ze to sie uspokoi. Moze na chwile rozpełznie po ciemnych zaułkach by ukryc swą odstręczającą brzydotę, ktora wielu teraz zszokowala. A wroci w jeszcze gorszej odslonie.
Komentarz
No ale to było w kościele a nie na youtube, więc się nie liczy
Jakie są postulaty Strajku Kobiet?
"Z kolei Klementyna Suchanow opowiedziała jakie są postulaty Strajku Kobiet. Spisane zostały te, które najczęściej pojawiają się na protestach oraz w mediach społecznościowych związanych ze Strajkiem. Jak wymieniła są to m.in. kwestia aborcji i pełni praw kobiet, prawa społeczności LGBT, wprowadzenie świeckiego państwa i usunięcie religii ze szkół, zaradzenie katastrofie klimatycznej czy likwidacja tzw. śmieciówek na rynku pracy. Strajk chce się zająć także kwestiami praw zwierząt, edukacji oraz służbą zdrowia."
Strajk zajmie się wszystkim.
Trafny był ten symbol błyskawicy. Pojawili się się niespodziewanie, huku narobili za chwilkę znikną.
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse
Na przeciwległym brzegu śródlądowego morza istniała metropolia pod nazwą Nowe Miasto. Było ona o wiele starsza, potężniejsza i bardziej zasobna niż metropolia Italii, ale panująca w niej atmosfera nadal usprawiedliwiała tę nazwę. Miasto nazwano nowym, ponieważ, tak jak Nowy Jork czy Nowa Zelandia, stanowiło kolonię. Była to osada czy też placówka stanowiąca dowód energii i ekspansji wielkich kupieckich miast: Tyru i Sydonu. Panował w niej nastrój właściwy dla nowych krajów i kolonii: nastrój pewności i biznesu. Jego mieszkańcy lubili wypowiadać kategoryczne zdania dźwięczące jak stal; mawiali na przykład, że nikt nie może umyć rak w morzu bez pozwolenia Nowego Miasta. Jego wielkość zależała niemal całkowicie od wspaniałości okrętów, tak samo jak w wypadku owych dwóch wielkich portów i ośrodków handlowych, z których pochodzili jego mieszkańcy. Ich geniusz handlowy i spore doświadczenie w podróżach wywodziły się z Tyru i Sydonu. Wywodziło się stamtąd również wiele innych rzeczy.
W poprzednim rozdziale wspomniałem o psychologii leżącej u podstaw pewnego rodzaju religii. U ludzi spragnionych nie tylko poetyckich, ale także praktycznych efektów istniała tendencja do wzywania duchów strachu i niewoli; skłonność do poruszania Acherontu w rozpaczliwej nadziei nagięcia woli bogów. Od zawsze panowało wśród nich mgliste przekonanie, że te mroczniejsze moce naprawdę robią, co do nich należy, i nie zajmują się niedorzecznościami. W psychologii ludów punickich ten dziwny rodzaj pesymistycznej pragmatyki osiągnął niespotykane proporcje. W Nowym Mieście, które Rzymianie nazywali Kartaginą, podobnie jak w macierzystych miastach fenickich, bóg, który robił, co do niego należało, nosił imię Molocha; niewykluczone, że był to ten sam bóg, którego znamy pod imieniem Baala, czyli Pana. Rzymianie z początku nie bardzo wiedzieli, jak mają go nazywać ani co maja o nim myśleć; musieli odwołać się do najbrutalniejszego greckiego czy też rzymskiego mitu o początkach i porównać go z Saturnem pożerającym własne dzieci. Jednakże czciciele Molocha nie byli wcale brutalni ani prymitywni. Należeli do dojrzałej, wyrafinowanej cywilizacji, obfitującej w subtelności i luksusy; byli prawdopodobnie o wiele bardziej cywilizowani od Rzymian. Moloch zaś nie był mitem, w każdym razie mitem nie byty jego uczty. Ci wysoce cywilizowani ludzie naprawdę spotykali się, by wypraszać błogosławieństwo niebios dla swego imperium przez wrzucanie setek własnych dzieci do wielkiego paleniska. Żeby zdać sobie sprawę z tego, jakie było to połączenie, wyobraźmy sobie grupę kupców z Manchesteru, w przypominających kominy cylindrach i z bujnymi bokobrodami, jak co niedziela udają się o jedenastej do kościoła, by oglądać pieczone żywcem niemowlę.
W sferze czynu zaś, nawiązując do losowego odwołania do magnum opus H. K. Cherstertona, należy zapytać: co starożytni Izraelici i Rzymianie czynili z kapłanami i wyznawcami Baala/Molocha?
Otóż sprawiali, że ich życie stawało się trudniejsze
Ale ten materiał to NAJWAŻNIEJSZA dokumentacja, jaką zrobili. Kiedykolwiek.
Trzeba oglądać na spokojnie, w milczeniu, samotności i pilnować, żeby dzieci nie usłyszały.
Co innego wiedzieć, co tam się dzieje, a co innego WIDZIEĆ i CZUĆ.
Jest zadyma z radą bo nie ma w niej reprezentacji qrew:
Nie byłbym taki pewien.
Usłyszeli dokładnie to, co chcieli usłyszeć, a gdyby usłyszeli coś innego, byliby oburzeni. Inny target po prostu...
Takich kościołów jest w Polsce znacznie więcej,
Nie ulega kwestii, ze MSW ( o ile ma taka wolę, bo do tego mam jednak watpliwosci) owinno przypomniec wroclawskiej policji skad jej d.pa wyrasta
Prawde mowic nie daje rady ogladnac.
I nie sądzę, ze to sie uspokoi. Moze na chwile rozpełznie po ciemnych zaułkach by ukryc swą odstręczającą brzydotę, ktora
wielu teraz zszokowala. A wroci w jeszcze gorszej odslonie.