Skip to content

Problem z towarzyszami UBywatelami może być

124678

Komentarz

  • raste napisal(a):
    Czasy są dziwne. Ludzie kierują się jakimiś automatyzmami jakby nie myśleli tylko plyneli z prądem.
    Wypowiedź kolegi skłania mię ku dygresji ogólniejszego rodzaju.

    Życie ludzkie przez wieki wymagało sporo wysiłku, wszystko jedno czy przy siewie i orce, czy przy produkcji na zamówienie beczek lub butów. Wszelakie odstępstwo od tzw. normy w ubiorze, stylu życia, wierzeniach etc. wiązało się z jakimiś zmianami ale zwykle nie było przepaści w nakładach wysiłku życiowego między mainstreamem i własną drogą. Mennonita różnił się diametralnie od pobożnego żyda z Amsterdamu ale obie gminy miały mniej więcej równe szanse na spokojne życie.

    Obecnie jest inaczej. Jedzenie z fabryki, buty z fabryki, prąd, woda, kanalizacja, grzanie - z rur lub kabli sieciowych. Typowy poziom życia, wynika z pląsania w ławicy w rytm, który ona narzuca. Jakakolwiek większa outsiderka oznacza gigantyczne nakłady pracy na osiągnięcie najprostszych efektów, które płynącemu w ławicy przychodzą bez wysiłku. Nie chcesz jedzenia z marketu, butów rozpadających się po roku, mieszkania z kompletem usług sieciowych w pakiecie, pracy na etacie w korpo albo na jakiejś taśmie za ustandaryzowaną i przewidywalną kwotę?
    No to samodzielne życie pod prąd jest coraz bardziej porównywalne z przygodami Robinsona Cruzoe.

    Ludzie czują instynktownie, że życie w ławicy nie jest łatwe, przyjemne ani unikalne, ale samotne pływanie w oceanie wymaga nieporównywalnie więcej wysiłku i umiejętności które dopiero trzeba nabyć. W dodatku, cały czas można zostać rozjechanym lub pożartym przez każdą większą przepływającą obok rybę.

    Więc najprościej ... z prądem, w możliwie licznym towarzystwie.
  • Rozróba w Sejmie. UBywatele blokują mównicę i robią sobie selfie, zaatakowano marszałka Kuchcińskiego. Miała być głosowana ustawa deubekizacyjna, więc esbecy się zmobilizowali.
  • Ludzie, którzy są w uzależnieniu nienawidzą tego uzależnienia. Praktycznie wszyscy chcą wyjść, ale nie dają rady, przez co mają coraz większe poczucie winy i nałóg się pogłębia. Niektórzy się poddają i już nie walczą, nie zastanawiają się, nie mają okresów chęci wyjścia, refleksji.

    Potraktujmy płynięcie z ławicą jako formę nałogu. Łatwe życie jest bardzo atrakcyjne i uzależnia. Koniunkturalizm, totalna bezideowość, porzucenie jakikolwiek zasad, swoich racji, poglądów nie leży w naturze ludzkiej. Nie ma takich osobowości, które osiągnąwszy jakiś poziom cynizmu (a można też pod to podciągnąć relatywizm) nie czuły by do siebie odrazy, chociaż czasami. A jednak brną dalej, jak nałogowcy. Ale świadomość swojej małości (bo tak to wygląda i w ich oczach) powoduje, że nienawidzą ludzi stojących na przeciwległym biegunie. Dlatego też Kaczyński jest tak znienawidzoną postacią, wybitnie stały, konsekwentny, i co najgorsze, odrzucił całą łatwość świata, którą jego byli koledzy dali się upoić. Każdego dnia, wygląd jego ryja jest dla nich okrutną karą - zobacz on się nie skurwił, a ty tak. Jest chodzącym dowodem, że można było nie upaść. Boli to okrutnie.

    Migalski wie kim był, i wie kim już nie jest i nigdy nie będzie. Jego droga ma tylko jeden kierunek, nie ma odwrotu i będzie pluł na wszystko co mu to uświadamia. A jeżeli już poszedł tą droga to dojdzie do końca. Tak jak niektóre legendy Solidarności, albo młodsi jak Misiek, Giertych i cała rzesza im podobnych. I łatwiej z tego gówna wydostać się komuchom, bo nigdy nie stali w jednym szeregu z tymi, którzy się nie skurwili. Mają inny punkt odniesienia, wśród legionów kurew z którymi żyli, działali będą nielicznymi którym uda się wyrwać.
  • edytowano December 2016
    Łożesz, fest Kolega przysrał. Do wykucia w spiżu:
    JORGE napisal(a):
    Potraktujmy płynięcie z ławicą jako formę nałogu.
    Nie ma takich osobowości, które osiągnąwszy jakiś poziom cynizmu nie czuły by do siebie odrazy, chociaż czasami
  • A powiem wam że jak pierwszy raz zobaczyłem Migalskiego w telewizji, to nie mogłem się pozbyć wrażenia: koniunkturalista, cwaniak. Wtedy jeszcze występował jako naukowiec i był w sporze z jakimś profesorem z uczelni na której robił habilitację bodajże, pewnie wiecie o co chodzi. Generalnie - czysta sprawa, stary beton boi się świeżej krwi na uczelni, nic nadzwyczajnego, ale mowa ciała Migalskiego... No ale wtedy nie bardzo ufałem swoim intuicjom, dalej nie bardzo zresztą ufam.
  • Przemko napisal(a): No ale wtedy nie bardzo ufałem swoim intuicjom, dalej nie bardzo zresztą ufam.

    A powinieneś ufać. Duszę masz w miarę czystą, posprzątaną. Na większość tricków już się nie nabierasz.... Intuicja to fajne narzędzie ;)
  • Nie radzę sobie z miłością własną i ludzi w których coś mi przeszkadza albo coś bardzo mi się podoba, mam wtedy zaburzone postrzeganie takich ludzi, na minus albo na plus. Ale to już któryś raz jak po latach intuicje się potwierdzają więc trynd jest dobry. :)
  • Ujazdowski ma coś ogłosić w poniedziałek. Ile szabel wyprowadzi?
  • Zima napisal(a):
    Ujazdowski ma coś ogłosić w poniedziałek. Ile szabel wyprowadzi?
    w rezerwie jest pewnie 1/3 kukiza, niezrzeszeni itp.

    Ciekawe co Budyniowi wyciągnęli z kwitów, pewnie homosizm w tej fundacyjce masońskiej...
  • edytowano December 2016
    image

    Ilu puczystów zatrzymał min. Błaszczak?
  • 1/3 Kukiza. Jeśli w tej sytuacji Pawło nie poprze rządu - będzie dużą k...!
  • Zazu napisal(a):
    1/3 Kukiza. Jeśli w tej sytuacji Pawło nie poprze rządu - będzie dużą k...!
    już jest
  • A swoją drogą - wszyscy krytykują Kuchcińskiego, że przesadnie zareagował. A może po prostu wiedział, co się szykuje i wymusił na tamtych szybsze odpalenie akcji? Bo tak mi się widzi, że gdyby cała impreza zaczęła się później - bliżej dwudziestej, to cały efekt dramaturgiczny byłby dużo lepszy: z jednej strony okupacja trybuny, z drugiej "spontaniczny" protest pod sejmem. Ale może niepotrzebnie doszukuję się drugiego dna?
  • UB-SB = WSI = GRU
    trzeba stale pamiętać, kto stoi w cieniu
    paradoksalnie, zachód to taki sam wschód - bo lewactwo zachodnie jest nasączone ruską agenturą w sposób nieprawdopodobny
  • Mania napisal(a):
    Zazu napisal(a):
    1/3 Kukiza. Jeśli w tej sytuacji Pawło nie poprze rządu - będzie dużą k...!
    już jest
    tak, on jest...
  • Exspectans napisal(a):
    A swoją drogą - wszyscy krytykują Kuchcińskiego, że przesadnie zareagował. A może po prostu wiedział, co się szykuje i wymusił na tamtych szybsze odpalenie akcji? Bo tak mi się widzi, że gdyby cała impreza zaczęła się później - bliżej dwudziestej, to cały efekt dramaturgiczny byłby dużo lepszy: z jednej strony okupacja trybuny, z drugiej "spontaniczny" protest pod sejmem. Ale może niepotrzebnie doszukuję się drugiego dna?
    Nie no, czepianie się Kuchcińskiego w tej sytuacji to już estetyzm tak głęboki, jak sztacheta w wyrostku robaczkowym od rozkraczania się na barykadzie.
    Kuchciński zachował się idealnie- nie dopuścił do żadnego "efektownego" show, straży sejmowej, przepychanek itp. Powinien tylko od razu zgasić światło i włączyć chłodzenie.
  • Kukiz jest straszny. Po jego wypowiedzi w INFO, uważam że nie ma co na niego liczyć. Mam tylko nadzieję, że wywiąże się z obietnicy i da wolność głosowania posłom z K'15.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • przecież to stary ubek
    a pod względem poziomu intelektualnego - wierna kopia Bolesława
    http://wpolityce.pl/polityka/319854-kukiz-apeluje-o-zmiane-ordynacji-wyborczej-spor-swiadczy-o-dramatycznym-kryzysie-ustrojowym
    "moi posłowie"
    "moich ludzi mam policzonych"
    "2 było, ale głosowali inaczej niż PiS - a 34 nie było"
    hehe
  • Arogancja i pogarda wobec pismaków? Nigdy tego za mało. Mój stosunek do tej swołoczy najlepiej wyrażą lekko rozgrzana smoła, kilka rozdartych poduszek i kije.
  • edytowano December 2016
    Pismactwo nie jest zawodem przyciągającym intelektualnych gigantów i duchowych herosów. Tępa Licha redaktorka-posłanka, cyniczny Ziemniak, narcystyczna Warząchiew. Mediana nie odbiega od ogólnonarodowej. Co gorsza, warunki uprawiania zawodu do złudzenia przypominającego najstarszy na świecie sprawiają, że mający wątpliwości i wyrzuty sumienia lądują poza nawiasem. Udane próby stworzenia niezależnego obiegu, uruchomiły niedługo potem pielgrzymkę części pismactwa do nowych miejsc pracy, gdzie próbuje zarabiać na rzycie w przebraniu dziewic. Poczciwy anturaż nowego miejsca nie jest w stanie zasłonić kurewskiego myślenia i nawyków części krzątających się pracobiorców, więc czytelnik uciekły z prasowego lupanaru w oazy spokoju, dostaje ponownie zawścieku czytając.

    Portal Karnowskich przez ostatnie dni jest tak rozdygotany i wyważony, że aż niestrawny. Gupol wolny od sztacheciarstwa nie daje się czytać za sprawą wszechobecnego przesłania widniejącego w przekręconym tytule. I to koniec ławki. "Od Rzeczy" itp. reszta, nie nadaje się nawet do wzmiankowania, o czytaniu nie mówiąc.
  • randolph napisal(a):
    Pismactwo nie jest zawodem przyciągającym intelektualnych gigantów i duchowych herosów. Tępa Licha redaktorka-posłanka, cyniczny Ziemniak, narcystyczna Warząchiew. Mediana nie odbiega od ogólnonarodowej. Co gorsza, warunki uprawiania zawodu do złudzenia przypominającego najstarszy na świecie sprawiają, że mający wątpliwości i wyrzuty sumienia lądują poza nawiasem. Udane próby stworzenia niezależnego obiegu, uruchomiły niedługo potem pielgrzymkę części pismactwa do nowych miejsc pracy, gdzie próbuje zarabiać na rzycie w przebraniu dziewic. Poczciwy anturaż nie jest w stanie zasłonić kurewskiego myślenia i nawyków części krzątających się pracobiorców, więc czytelnik uciekły z prasowego lupanaru w oazy spokoju, dostaje ponownie zawścieku czytając.

    Portal Karnowskich przez ostatnie dni jest tak rozdygotany i wyważony, że aż niestrawny. Gupol wolny od sztacheciarstwa nie daje się czytać za sprawą wszechobecnego przesłania widniejącego w przekręconym tytule. I to koniec ławki. "Od Rzeczy" itp. reszta, nie nadaje się nawet do wzmiankowania, o czytaniu nie mówiąc.
    Tak właśnie jest. Nie wiem, czy da się jakoś "obejść" tą blokadę relacji naród-władza.

  • Gdyby do uporządkowania zasad funkcjonowania pismactwa w okrąglaku zstąpili anieli z niebios, byłby dokładnie ten sam rwetes i wrzaski. To jest wojna hołoty o jej miedzę i gruszę, a nie estetyczna zmiana części mebli w klubie gentlemanów.
  • Fornal batożony pierwszy raz też podniesie lament, dlatego trzeba go ćwiczyć regularnie, by zrozumiał swoje miejsce w świecie.

    Pismactwo skorzysta z każdego pretekstu by jazgotać, dlatego ich klangor należy traktować jak brzęczenie much. Zwrócić na toto uwagę to uznać ich siłę, w żadnym razie nie można popełniać takich błędów.
  • edytowano December 2016
    7dmy napisal(a):
    czym innym sposób przeprowadzenia i podkładanie się.
    Stało się, teraz należy zarządzenia wprowadzić w życie a następnie ( już po 6 królach) zwołać kongres dziennikarzy ( na który zaprosić trzeba przedstawicieli wszystkich redakcji prasowych/radiowych etc z całego kraju+ obserwatorów i konsultantów z zagranicy i dać im wszystkim nie tylko prawo ale i obowiązek wypowiedzenia się w sprawie nowych regulacji, potem dyskusja, pytania, głosowania ustalenia wspólnego zdania, gdyby się nie udało na pierwszym kongresie....

  • 1. Radio Maryja
    2. Dziennik... y uważają, że Okrągły Budynek jest ich prywatną własnością, co wkurza 90 proc. narodu. A więc, skoro proponowane rozwiązanie się nie podoba, można zaproponować brytyjskie albo niemieckie - i zaraz spuszczą z tonu
  • Koniecznie zaprosić też RT i Szpigla, żeby tutejszy pismak miał ukształtowany pogląd. Inaczej sam z siebie wysmędzi coś niezgodnego z opinią Europy i później gdy mu prasa jamajska to uświadomi, będzie się wstydził własnego zdania.
  • Ruchawka gangu Olsena może być zakończona w jeden, banalny w sumie sposób, ale jedyny sensowny (przynajmniej na teraz). Kibicami. Wyborcza już ponoć histeryzuje, że dziś po meczu Legii mogą być problemy. PiS ściąga dodatkowe oddziały Policji, bo musi. Ale nie obroni KODu przed pociskami wszelakimi i ogólną histerią, a przede wszystkim nie obroni ludzi, kiedy będą się rozchodzić. A kibicom jak się chce to się chce, ot wczoraj chociaż słyszałem relację jak to jechali na mecz Polski z Rumunią przez Słowację i wyznaczyli sobie trasę tak, żeby "napierdalać Cyganów".

    Tyle, że wątpię że Legia pójdzie. Może popatrzeć tylko, co już będzie pewnym plusem.
  • Pismaki mają w okrąglaku rolę służebną, są tam gośćmi. Od kiedy to goście organizują gospodarzowi domu życie i obowiązki wedle swojego widzimisie?

    Po drugie. Jeśli uznać prawo pismaków do szarogęsienia się w okrąglaku i rozstawiania elektorów, to proponuję zwołać kolejno kongres sprzątaczek w sprawie organizacji zamiatania i wycierania podłóg oraz uregulowania możliwości chodzenia posłów w brudnych butach oraz ogólnie - po świeżo wytartym szmatą. Później kongres palaczy w kotłowni, elektryków od oświetlenia i odźwiernych. Niechże wreszcie zrobią porządek z posłami, każdy w swojej dziedzinie.
  • Nie zapomnijmy o paniach skaczących po kanapki do sklepu (chyba że takiego zawodu już nie ma).
  • los napisal(a):
    Arogancja i pogarda wobec pismaków? Nigdy tego za mało. Mój stosunek do tej swołoczy najlepiej wyrażą lekko rozgrzana smoła, kilka rozdartych poduszek i kije.
    Dyby na tydzień i baty na goły tyłek
    image
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.