"Fajne" są komentarze na Fb profilu miasta po komunikatach, że "normy zanieczyszczeń nie zostały przekroczone" (co może byc faktem, bo jest bezdeszczowo i wszystko idzie do góry; spadnie syf w województwie obok za tydzień) Ogólnie wkurw.
A pisze tyle o tym, b w Piekarach trzy lata temu mieliśmy podobną sytuację. Z tą różnicą, że bez dymu i pożaru a za to z tryjącymi substancjami do ońca świata. Prawo w Polsce związuje samorządowcom (włodarzom) ręce. Tacy "prywatni najemcy" moga właściwie wszystko.
Powiat w którym mieszkam kilka lat temu mógł wydać ponad 300 ooo na utylizacje środków ochrony roślin ktore w lesie porzucił gościu , który zmarł pół roku po akcji na raka
Czyli Niemcy nie pozwalają nam wydobywać węgla bo szkodzi atmosferze, regulować rzek bo szkodzi to żabom i trawom bagiennym, ale eksportują do nas trujące odpady oraz samochody z silnikiem diesla na sfałszowanych wynikach testów emisji. To skandaliczne, ale nie ma co się nadmiernie denerwować i oburzać. Ich koncerny to kłamcy i złodzieje, a rząd jest na ich utrzymaniu i realizuje ich interesy. To nie potrwa już długo, może dekadę. Gospodarka im trzeszczy nie mogąc utrzymać państwa dobrobytu oraz efektywności na pracownikach coraz gorszej jakości z importu. Państwo trzeszczy nie będąc w stanie równocześnie utrzymywać imigracji i programów socjalnych oraz realizować interesów koncernów. Wielcy konkurenci jak Chiny i USA to widzą i zaczynają agresywniej ich naciskać aby podkopać ich pozycję gospodarczą i polityczną. Rosja to wykorzystuje mamiąc podtrzymaniem ich potęgi gospodarczej. Są coraz bardziej świadomi, ich elity z koncernów i establishmentu politycznego i medialnego, swoich słabości i możliwej degradacji. To dlatego są tak agresywni. Szukają możliwości wykorzystania i odegrania się na słabszych dopóki ci się nie wzmocnią zbytnio. Szukają każdej okazji szybkiego zarobku oraz nieuczciwego pogarszania pozycji konkurencyjnej sąsiadów i partnerów nie oglądając się na żadne zasady i zobowiązania.Są wściekli bo z pychy i zarozumialstwa nie zauważyli że Polska i inne kraje Trójmorza już się wzmocniły i poczuły swoją wspólna siłę. Śpieszą się bo czas im się kurczy. To również dlatego tak uparcie, ostentacyjnie i ryzykownie budują sojusz z Rosją i zdradzają sojuszników z NATO i UE. Rosja jest w jeszcze gorszej sytuacji i jeszcze bardziej spóźniona. Też liczy że ten sojusz da jej kolejną szansę chociaż taki sojusz zawsze kończył się dla obu tragicznie. Trzeba wytrwać, opierać się i nie bać się.
Jak udało nam się dowiedzieć premier Mateusz Morawiecki chciałby usiąść na tej trybunie wspólnie z dziećmi, a jedno miejsce zarezerwował dla Nawałki. Nie wyjaśniono tylko, kto w tym czasie miałby prowadzić ćwiczenia na boisku. Dokładny przebieg wizyty premiera na zgrupowaniu reprezentacji powstaje na bieżąco, we wtorek hotel i jego otoczenie sprawdzali funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa.
Pseudokibice przemycali imigrantów do Europy. „Nawet kilkaset osób” Prokuratura w Krakowie prowadzi śledztwo dotyczące działania zorganizowanej grupy przestępczej powiązanej ze środowiskiem tamtejszych pseudokibiców. Jej członkowie, we współpracy z arabskimi i afrykańskimi przemytnikami ludzi, dokonywali przemytu imigrantów pochodzących z krajów arabskich na terytorium Niemiec i Austrii.
Kibole z Krakowa zaangażowani w przemyt uchodźców? „Biorą kilka tysięcy euro za osobę” Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 10 członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem imigrantów pochodzących z Syrii, Iraku, Afganistanu i Pakistanu do państw Europy Zachodniej. Wśród zatrzymanych jest jedna kobieta.
Na podstawie fałszywych dokumentów przedstawionych polskiemu MSZ przez Słowację, delegacja Wietnamczyków przeleciała nad Polską do Moskwy słowackim samolotem rządowym. Prawdopodobnie na pokładzie znajdował się porwany w Niemczech dysydent. Polski MSZ nie odpowiada na pytanie Onetu, czy akceptacja lotu odbyła się zgodnie z prawem – piszą Marcin Wyrwał i Małgorzata Żmudka.
Wszystko zaczyna się 23 lipca 2017 roku. Według niemieckiej prokuratury w biały dzień, w centrum Berlina, wietnamskie służby specjalne dokonują porwania swojego obywatela Trinh Xuan Thanha. Mężczyzna zostaje wepchnięty do auta wraz z kobietą, której tożsamości nie udało się ustalić. Do tej pory służby wietnamskiego reżimu podejmowały takie akcje tylko na terytoriach krajów swojego regionu. To pierwszy przypadek, by tak spektakularne porwanie zostało przeprowadzone na terenie Unii Europejskiej.
Jednak Wietnamczycy mają wyjątkową motywację. Trinh Xuan Thanh jest najbardziej poszukiwanym przez wietnamski reżim dysydentem. Był przewodniczącym rady dyrektorów PetroVietnam Construction, spółki podległej wietnamskiemu gigantowi naftowemu PetroVietnam, a także pełnił wysokie funkcje w rządzie.
Kiedy w 2016 roku wietnamska prasa publikuje zdjęcia jego luksusowego auta, zdaje sobie sprawę, że musi uciekać z kraju. Na szczytach władzy trwa brutalna wojna między konserwatystami a liberałami. Przewagę zyskują ci pierwsi, a Trinh Xuan Thanh ma pecha należeć do tych drugich. Dziesiątki posądzanych o liberalne poglądy członków partii trafia za kratki, niektórzy z nich zostają skazani na śmierć.
w sierpniu 2016 roku Trinh Xuan Thanh ucieka do Niemiec, w których wcześniej mieszkał przez kilka lat i prosi o azyl polityczny. Sądzi, że wietnamskie służby nie odważą się porwać go z terytorium ważnego państwa UE.
Niemiecka policja wszczyna poszukiwania mężczyzny, ale wiele wskazuje na to, że z niemieckiego terytorium zniknął bardzo szybko. Trzy dni później, 26 lipca, kilku podejrzanych obywateli Wietnamu wynajmuje samochód w Pradze.
Dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung dotarł do zapisu GPS, który wykazał, że auto jedzie do Bratysławy, a tam parkuje niedaleko rządowego hotelu Borik, gdzie odbywają się rozmowy na rządowym szczeblu pomiędzy politykami Słowacji i Wietnamu. Także wietnamska delegacja, która miała przyjechać do Bratysławy z odległego o 40 km Wiednia, nagle zmieniła plany i podobnie jak podejrzane auto, przybyła z Pragi.
Dla Słowaków to ważne spotkanie. Wietnamczycy są dla nich kluczowym partnerem gospodarczym, nawet ważniejszym od USA, jak deklaruje minister gospodarki. Ze strony wietnamskiej w spotkaniu uczestniczy m.in. wicedyrektor departamentu w ministerstwie bezpieczeństwa Wietnamu Duong Minh Hung. Za dwa miesiące Niemcy wystawią nakaz aresztowania Hunga, oskarżając go o organizację porwania.
Rozumiem że ten uchodźca to był formalny komunista który wykorzystywał posadę rządową i wpływy do okradania Wietnamu. To że uzyskał w Niemczech azyl polityczny, jeśli tak było jak wynika z interpretacji tekstu, to jest skandal. To że wietnamskie służby go porwały i zabrały do Wietnamu oznacza że rząd Wietnamu ma jaja. Nie dziwię się więc Słowakom że współpracowali, szczególnie mając Wietnam za ważnego partnera gospodarczego, chociaż uważam że powinni to zrobić dyskretnie i nie dać się przyłapać na tej współpracy. Znacznie sprytniej jest nie zauważyć przelotu samolotu z porwanym przez gapiostwo i złe szkolenie służb granicznych, konsularnych i aerolotniczych.
Kolejny wnuk Lecha Wałęsy ma problemy z prawem - donosi Wirtualna Polska. Według informacji portalu 20-letni Bartłomiej W. został zatrzymany przez gdańską policję. Funkcjonariusze mają podejrzewać, że wnuk byłego prezydenta Polski może być sprawcą pobicia dwóch obywateli Szwecji. Do zdarzenia doszło 21 maja. Pięć dni później Bartłomiej W. miał pobić dwie następne osoby.
Rafał napisal(a): 1. Rozumiem że ten uchodźca to był formalny komunista który wykorzystywał posadę rządową i wpływy do okradania Wietnamu. 2. To że uzyskał w Niemczech azyl polityczny, jeśli tak było jak wynika z interpretacji tekstu, to jest skandal. 3. To że wietnamskie służby go porwały i zabrały do Wietnamu oznacza że rząd Wietnamu ma jaja.
Nie dziwię się więc Słowakom że współpracowali, szczególnie mając Wietnam za ważnego partnera gospodarczego, chociaż uważam że powinni to zrobić dyskretnie i nie dać się przyłapać na tej współpracy. Znacznie sprytniej jest nie zauważyć przelotu samolotu z porwanym przez gapiostwo i złe szkolenie służb granicznych, konsularnych i aerolotniczych.
ad.1 No tak... ad. 2. No nie, to cenne źródło informacji o wewnętrxnej strukturze władz państwa, powiązań firm na Zachodzie itp itd 2d. 3. No tak...
podobno podobne przypadki miały miejsce wydawania i deportacje dokonane przez polskie władze na podstawie listów Interpolu wystawionych przez VietNamh pomimo wiedzy strony polskiej że to dysydenci prawdziwi
Komentarz
"Fajne" są komentarze na Fb profilu miasta po komunikatach, że "normy zanieczyszczeń nie zostały przekroczone" (co może byc faktem, bo jest bezdeszczowo i wszystko idzie do góry; spadnie syf w województwie obok za tydzień)
Ogólnie wkurw.
A pisze tyle o tym, b w Piekarach trzy lata temu mieliśmy podobną sytuację. Z tą różnicą, że bez dymu i pożaru a za to z tryjącymi substancjami do ońca świata.
Prawo w Polsce związuje samorządowcom (włodarzom) ręce. Tacy "prywatni najemcy" moga właściwie wszystko.
dla mec. Hambury z Berlina
#TommyRobinson
edit: nie huczy, tylko dwa njusy znalazłem w tym jeden Polaka...
Prokuratura w Krakowie prowadzi śledztwo dotyczące działania zorganizowanej grupy przestępczej powiązanej ze środowiskiem tamtejszych pseudokibiców. Jej członkowie, we współpracy z arabskimi i afrykańskimi przemytnikami ludzi, dokonywali przemytu imigrantów pochodzących z krajów arabskich na terytorium Niemiec i Austrii.
Kibole z Krakowa zaangażowani w przemyt uchodźców? „Biorą kilka tysięcy euro za osobę”
Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 10 członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem imigrantów pochodzących z Syrii, Iraku, Afganistanu i Pakistanu do państw Europy Zachodniej. Wśród zatrzymanych jest jedna kobieta.
Do rozbicia grupy powołana została wspólna polsko-niemiecka grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej i prokuratorów wspierali między innymi przedstawiciele służb niemieckich i EUROPOLU.
https://www.tvp.info/33216031/pseudokibice-przemycali-imigrantow-do-europy-nawet-kilkaset-osob
http://narodowcy.net/zaginal-radny-glogowa-posiadal-niewygodne-dla-urzednikow-informacje/
https://medianarodowe.com/nie-zyje-pawel-chruszcz-polityk-trafil-na-trop-powaznej-afery/
Jako Polak nie potrafię nie radować się.
Wszystko zaczyna się 23 lipca 2017 roku. Według niemieckiej prokuratury w biały dzień, w centrum Berlina, wietnamskie służby specjalne dokonują porwania swojego obywatela Trinh Xuan Thanha. Mężczyzna zostaje wepchnięty do auta wraz z kobietą, której tożsamości nie udało się ustalić. Do tej pory służby wietnamskiego reżimu podejmowały takie akcje tylko na terytoriach krajów swojego regionu. To pierwszy przypadek, by tak spektakularne porwanie zostało przeprowadzone na terenie Unii Europejskiej.
Jednak Wietnamczycy mają wyjątkową motywację. Trinh Xuan Thanh jest najbardziej poszukiwanym przez wietnamski reżim dysydentem. Był przewodniczącym rady dyrektorów PetroVietnam Construction, spółki podległej wietnamskiemu gigantowi naftowemu PetroVietnam, a także pełnił wysokie funkcje w rządzie.
Kiedy w 2016 roku wietnamska prasa publikuje zdjęcia jego luksusowego auta, zdaje sobie sprawę, że musi uciekać z kraju. Na szczytach władzy trwa brutalna wojna między konserwatystami a liberałami. Przewagę zyskują ci pierwsi, a Trinh Xuan Thanh ma pecha należeć do tych drugich. Dziesiątki posądzanych o liberalne poglądy członków partii trafia za kratki, niektórzy z nich zostają skazani na śmierć.
w sierpniu 2016 roku Trinh Xuan Thanh ucieka do Niemiec, w których wcześniej mieszkał przez kilka lat i prosi o azyl polityczny. Sądzi, że wietnamskie służby nie odważą się porwać go z terytorium ważnego państwa UE.
Niemiecka policja wszczyna poszukiwania mężczyzny, ale wiele wskazuje na to, że z niemieckiego terytorium zniknął bardzo szybko. Trzy dni później, 26 lipca, kilku podejrzanych obywateli Wietnamu wynajmuje samochód w Pradze.
Dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung dotarł do zapisu GPS, który wykazał, że auto jedzie do Bratysławy, a tam parkuje niedaleko rządowego hotelu Borik, gdzie odbywają się rozmowy na rządowym szczeblu pomiędzy politykami Słowacji i Wietnamu. Także wietnamska delegacja, która miała przyjechać do Bratysławy z odległego o 40 km Wiednia, nagle zmieniła plany i podobnie jak podejrzane auto, przybyła z Pragi.
Dla Słowaków to ważne spotkanie. Wietnamczycy są dla nich kluczowym partnerem gospodarczym, nawet ważniejszym od USA, jak deklaruje minister gospodarki. Ze strony wietnamskiej w spotkaniu uczestniczy m.in. wicedyrektor departamentu w ministerstwie bezpieczeństwa Wietnamu Duong Minh Hung. Za dwa miesiące Niemcy wystawią nakaz aresztowania Hunga, oskarżając go o organizację porwania.
ad. 2. No nie, to cenne źródło informacji o wewnętrxnej strukturze władz państwa, powiązań firm na Zachodzie itp itd
2d. 3. No tak...
miały miejsce wydawania i deportacje dokonane przez polskie władze na podstawie listów Interpolu wystawionych przez VietNamh pomimo wiedzy strony polskiej że to dysydenci prawdziwi