Bolek w Sejmie u niepełnosprawnych: "Ja nie miałem partii do dyspozycji, nie miałem ludzi, a komunizm obaliłem. Jak ja to zrobiłem, nie wiem". hłe, hłe, hłe... )
vigilate napisal(a): Bolek w Sejmie u niepełnosprawnych: "Ja nie miałem partii do dyspozycji, nie miałem ludzi, a komunizm obaliłem. Jak ja to zrobiłem, nie wiem". hłe, hłe, hłe... )
Może jego oficer prowadzący wie? Albo Mnietek? )
Sam jeden obalił komunizm, a PiSu nie może obalić nawet z pomocą opozycji, Timmermansa, Merkelowej, Sorosa i Pucina. Wniosek? PiS jest najpotężniejszą siłą w Euroazji )
Panie go poprosiły, żeby został z nimi, bo mają wolny materac. Jednak musiał odmówić, bo o 18-ej ma wielkie spotkanie w Puławach. To już jest farsa. Kto następny pójdzie ich "wspierać"? Tylko Michnik mi przychodzi na myśl.
extraneus napisal(a): Bronisław Marian chrabia Komoroski, jako były prezydent IIIRP ma prawo wejścia i przebywania w Sejmie bez okazywania czegokolwiek.
Znowu o elitach. Tak - aby do niej się zaliczać trzeba reprezentować poziom i wartości. I zgoda co do warunku koniecznego - trzeba być uznanym przez społeczność za elitę. Bez tego można, co najwyżej, być wyobcowanym samotnikiem czy przedstawicielem wyobcowanej grupy albo kasty, albo być arystokratą z pozycją otrzymaną dziedzicznie, a nie z powodu zalet i chronioną prawem, przywilejami i siłą państwa.
A więc ci niezłomni, moralni, wybitni i wykształceni muszą wciąż się starać o względy i uznanie tych chwiejnych, grzesznych, pospolitych i niedouczonych jeśli chcą być elitą społeczną, a już szczególnie narodową. Dotyczy to wszystkich: profesorów Biniędy i Dudy, Premiera Morawieckiego i Szydło, ministra Macierewicza i Glińskiego, znanych aktorów, pisarzy i reżyserów, bankierów i biznesmenów, a nawet Jarkacza i Gwiazdy oraz biskupów. Urodzenie i geny nie zmieniają tego. Z pewnością tak zwane dobre urodzenie ułatwia uzyskanie wykształcenia i rozwój wybitnych uzdolnień. Co do moralności i niezłomności to już bywa bardzo różnie. Takie urodzenie przeważnie utrudnia zginanie karku, a więc jest przeszkodą dla pokory i posłuszeństwa niezbędnych dla dobrej służby. Tych jednak łatwiej nabyć za stodołą i w czworakach.
peterman napisal(a): I kolejne zagadnienie. Czy z Panem Mateuszem u steru szanse PiS na utrzymanie wyniku wyborczego z 2015 są większe niż pod PBS lub kimś innym - czy też mniejsze.
Na to pytanie PiS będzie MUSIAŁ sobie odpowiedzieć, niezależnie od tego jak gorącym uczuciem darzy Pana Mateusza PJK.
Tak, i to jest najsensowniejszy argument przeciwko Morawieckiemu jaki tu przeczytałem. Czy w ogóle jedyny sensowny. Natomiast czy to jest argument trafny to po pierwsze, na 100% nigdy się nie przekonamy, bo nie wystawimy jednocześnie PiS-Szydło i PiS-Morawiecki i nie porównamy, możemy spekulować. A po drugie, tutejsza publika np. mocno przeceniła wynik Szydło w 2015 r., więc jest prawdopodobne, że przeszacowują jej (hipotetyczny) wynik także obecnie.
Ja podałem w innym temacie moje benchmarki dla Morawieckiego na samorządowe, symbolicznie i w zaokrągleniu to jest 30% w sejmikach.
extraneus napisal(a): Bronisław Marian chrabia Komoroski, jako były prezydent IIIRP ma prawo wejścia i przebywania w Sejmie bez okazywania czegokolwiek, tak jak Bolek.
Powiedzcie mi, czy serio nie można wyautować protestujących z sejmu? Jutro zagramaniczni goście przyjeżdżają, a tam melina. Kuchnia, pranie, materace i wydzierające się kobiety. Ich dzisiejsze zachowanie pod oknem to było jakieś kuriozum! Hartwig pchała się do okna, potem zaczęła się dosłownie drzeć, a jej syn rozpaczliwie krzyczał "Mama, odpuść. Mama, odpuść". Widzieliście? Nie da się z tym nic zrobić?
erka napisal(a): Powiedzcie mi, czy serio nie można wyautować protestujących z sejmu? Jutro zagramaniczni goście przyjeżdżają, a tam melina. Kuchnia, pranie, materace i wydzierające się kobiety. Ich dzisiejsze zachowanie pod oknem to było jakieś kuriozum! Hartwig pchała się do okna, potem zaczęła się dosłownie drzeć, a jej syn rozpaczliwie krzyczał "Mama, odpuść. Mama, odpuść". Widzieliście? Nie da się z tym nic zrobić?
Pytanie do marszałka sejmu, MARSZAŁKA. Przecież sama nazwa do czegoś zobowiązuje!
Exspectans napisal(a): Nie wynosić. Niech zagraniczni zobaczą, jak wygląda w rzeczywistości działalność "demokratycznej" opozycji.
Myślisz? Mają prowadzić tych gości jakimiś piwnicami, by przez galerię nie chodzili. Trochę siara. Choć w Niemczech rok temu było gorzej
Natomiast tam są niepełnosprawni, mniej lub bardziej - taki widok zawsze chwyta za serce. Mi dziś było bardzo przykro, jak słyszałam błaganie Hartwiga.
Jego mama w programie Skandaliści mówiła, że chłopak opuszcza ćwiczenia, rehabilitację i nie ma kontaktu z kolegami, których i tak ma niewielu. A z tego, co widzę, są tam też dzieci bardziej niepełnosprawne.
Nawet nie wiem, czy nie lepiej ich wygonić z sejmu nietylko z tego powodu, że siara, ale również dla dobra tych niepełnosprawnych.
Komentarz
Może jego oficer prowadzący wie? Albo Mnietek? )
A więc ci niezłomni, moralni, wybitni i wykształceni muszą wciąż się starać o względy i uznanie tych chwiejnych, grzesznych, pospolitych i niedouczonych jeśli chcą być elitą społeczną, a już szczególnie narodową. Dotyczy to wszystkich: profesorów Biniędy i Dudy, Premiera Morawieckiego i Szydło, ministra Macierewicza i Glińskiego, znanych aktorów, pisarzy i reżyserów, bankierów i biznesmenów, a nawet Jarkacza i Gwiazdy oraz biskupów. Urodzenie i geny nie zmieniają tego. Z pewnością tak zwane dobre urodzenie ułatwia uzyskanie wykształcenia i rozwój wybitnych uzdolnień. Co do moralności i niezłomności to już bywa bardzo różnie. Takie urodzenie przeważnie utrudnia zginanie karku, a więc jest przeszkodą dla pokory i posłuszeństwa niezbędnych dla dobrej służby. Tych jednak łatwiej nabyć za stodołą i w czworakach.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Natomiast czy to jest argument trafny to po pierwsze, na 100% nigdy się nie przekonamy, bo nie wystawimy jednocześnie PiS-Szydło i PiS-Morawiecki i nie porównamy, możemy spekulować. A po drugie, tutejsza publika np. mocno przeceniła wynik Szydło w 2015 r., więc jest prawdopodobne, że przeszacowują jej (hipotetyczny) wynik także obecnie.
Ja podałem w innym temacie moje benchmarki dla Morawieckiego na samorządowe, symbolicznie i w zaokrągleniu to jest 30% w sejmikach.
http://www.radiokrakow.pl/rozmowy/w-kosiniak-kamysz-pan-macierewicz-jest-ostatnia-osoba-ktora-bedzie-mnie-uczyla-patriotyzmu/
Dla takich nagłówków warto żyć!
MARSZAŁKA.
Przecież sama nazwa do czegoś zobowiązuje!
http://niezalezna.pl/226107-a-ktoz-to-na-pierwszej-linii-apolitycznych-przepychanek-tej-poslanki-nie-moglo-zabraknac
Natomiast tam są niepełnosprawni, mniej lub bardziej - taki widok zawsze chwyta za serce. Mi dziś było bardzo przykro, jak słyszałam błaganie Hartwiga.
Jego mama w programie Skandaliści mówiła, że chłopak opuszcza ćwiczenia, rehabilitację i nie ma kontaktu z kolegami, których i tak ma niewielu. A z tego, co widzę, są tam też dzieci bardziej niepełnosprawne.
Nawet nie wiem, czy nie lepiej ich wygonić z sejmu nietylko z tego powodu, że siara, ale również dla dobra tych niepełnosprawnych.
Doniesienia "się nie przyjęły".