TK Bułgarii: Konwencja stambulska sprzeczna z konstytucją
Trybunał Konstytucyjny Bułgarii wydał w piątek orzeczenie, w którym wypowiedział się przeciw ratyfikowaniu przez kraj konwencji stambulskiej o walce z przemocą wobec kobiet. Zdaniem ośmiu z 12 sędziów Trybunału konwencja jest sprzeczna z bułgarską konstytucją.
PiS krytykował genderową konwencję stambulską, gdy znajdował się w opozycji. Dziś, ponad 3 lata po przejęciu władzy przez obóz Zjednoczonej Prawicy groźny dokument nadal obowiązuje. Dlatego też Polacy coraz głośniej nawołują polityków, by podjęli działania w sprawie i zrealizowali swoje obietnice. Apel dotyczący odwołania zideologizowanej konwencji poparło już ponad 10 tys. Polaków!
Z ulga obserwuję że opozycja totalna bez kasy i władzy więdnie. Praca bez kołaczy z zaciśniętymi zębami to nie dla nich. PiS bez większych problemów wytrwał 8 lat, a oni już po 3 pękają. Wydaje się że sama kasa i władza nie wystarczą. Musi być jeszcze nieróbstwo, medialna sława i przyjemność z poniżania przeciwnika i plebsu.
Moja ulga stąd, że coraz bardziej prawdopodobne jest że totalna sama się pokona mimo starań PiS aby jednak władzę utracić.
Andrzej J(akubiak), były wiceprezydent (za HGW) Warszawy, a od 12 października 2011 przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, 6 grudnia 2018 został zatrzymany na polecenie prokuratora Prokuratury Regionalnej w Szczecinie pod zarzutem przestępstw urzędniczych mających polegać na niedopełnieniu obowiązków na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy.
Fakt godzien odnotowania, gdyż albowiem zatrzymany został urzędnik bardzo wysokiej rangi i niewątpliwie nie z grona "naszych". Niebywałe. Choć do Celi+ jeszcze mu daleko, ale krok w dobrym kierunku został postawiony.
Rafał napisal(a): Z ulga obserwuję że opozycja totalna bez kasy i władzy więdnie. Praca bez kołaczy z zaciśniętymi zębami to nie dla nich. PiS bez większych problemów wytrwał 8 lat, a oni już po 3 pękają. Wydaje się że sama kasa i władza nie wystarczą. Musi być jeszcze nieróbstwo, medialna sława i przyjemność z poniżania przeciwnika i plebsu.
Moja ulga stąd, że coraz bardziej prawdopodobne jest że totalna sama się pokona mimo starań PiS aby jednak władzę utracić.
Nie potrafią być w opozycji, bo nie mają sposobności do kręcenia lodów.
Zobaczymy. Mam kilka niejasności co do dalszego rozwoju sytuacji.W dowolnej kolejności, a nie wedle ważności:
- Cela +. No wreszcie coś się dzieje - Jakubiak, Gawłowski, "adwokat" od reprywatyzacji. Mam nadzieję że wreszcie pojawią się oskarżenia z komisji reprywatyzacyjnej, Amber Gold, VAT i z działań KNF także wobec banków pana Cz, a może też od franków. Na oskarżenia za Smoleńsk jeszcze w tej kadencji nie liczę. Nie wiem czy odwagi brak, czy prokuratura i służby niezbyt udolne czy strach przed sądami uniewinniającymi totalnych jak leci.Bo dla wygranej w wyborach oraz zwiększenia poczucia bezpieczeństwa i siły państwa oskarżenia i nawalanka medialna nie wystarczą. Muszą być wyroki i prawdziwa cela. Cztery lata to dużo i wystarczająco. Jak ich nie będzie to będzie dowód słabości, nieudolności albo złej woli.
- Sądy. Nie wiadomo czy obecne wyhamowanie wystarczy dla wyhamowania eurokratów. Bez nich totalna nie zrobi wiele i sama kasta też. Kasta jednak otrzymała od eurokratów silne wsparcie w postaci owego wyhamowania. Decydujące jest to czy eurokraci uważają to za wystarczające i teraz czekają na ruchy samej kasty, w szczególności Gersdorf i spółki, aby się przekonać czy warto na nich dalej stawiać. Gorzej jeśli to jest stałe wsparcie i będą kolejne kroki dla zupełnego rozmontowania reform i zablokowania rządu np w sprawach jak wyżej czy zablokowania ustawodawstwa np w sprawie mediów, "ochrony inwestycji', transferu zysków za granicę, ochrony życia itd. Środowisko sędziowskie i szerzej środowiska prawnicze są zdominowane przez tę i zaprzyjaźnione kasty, a w nich klany rodzinne i towarzyskie o strukturze i zasadach działania podobnych do mafii i sięgających korzeniami stalinizmu, a nawet zamierzchłych czasów SDKPiL. Wymiana kadrowa tam będzie trwać pokolenie i wymaga środków radykalnych i stosowanych długo i wytrwale.Na razie nie widzę pomysłu na co dalej.
- Dobrobyt i kupowanie lemingów oraz odpadów z PO i okolic. Wizja Kaczyńskiego i Morawieckiego jest jasna, ale bardzo przyziemna i co jeszcze ważniejsze nie wiadomo czy oparta na solidnych podstawach i skuteczna. To prawda że jest wyraźny wzrost gospodarczy i imponujący sukces budżetowy. Jednak porażka w polityce klimatycznej owocująca radykalnym wzrostem kosztów energii oraz poważne zagrożenie podkupieniem Ukraińców przez Niemców i inne kraje starej UE owocujące wzrostem kosztów pracy bez wzrostu wydajności mogą szybko i mocno wzrost zahamować i budżet osłabić. Budżet na rok dwa da się podreperować wyższymi podatkami ale to wszystko razem może zabrać rządowi paliwo i załamać narrację o spokoju, dobrobycie i szybkim dochodzeniu do "życia jak Niemcy". Po drugie jest wielce wątpliwe że lemingi da się kupić. Lemingi uważają że dobrobyt im się należy jak psu zupa i nawet jeśli daje go PiS to i tak to jest zasługa totalnej i UE. Bardzo możliwe że są zupełnie niereformowalni, że to stracone pokolenia z sieczką w mózgu pracowicie tam wtłaczaną przez prawie 30 lat przez GW, TVN, niemieckie tabloidy, Korwina Mikkego, korporacje z warszawskich wieżowców piorące mózgi słoików, NGOsy krzewiące tolerancję, "ekologię", LGBT i generalnie ogłupienie. To oczywiście wina istotnej - zdradzieckiej części solidaruchów zblatowanych z elitami komuszych służb przy Okrągłym Stole, ale to fakt. Możliwe że tylko sojusz dziadków z wnukami, którzy są mniej truci i zatruci oraz pozbawieni prowincjonalnych kompleksów a zainteresowani spuścizną narodową może nas uratować. Tego w "wizji" Prezesa i synowca w zasadzie brak.
Rafał napisal(a): Dobrobyt i kupowanie lemingów oraz odpadów z PO i okolic. Wizja Kaczyńskiego i Morawieckiego jest jasna, ale bardzo przyziemna i co jeszcze ważniejsze nie wiadomo czy oparta na solidnych podstawach i skuteczna. To prawda że jest wyraźny wzrost gospodarczy i imponujący sukces budżetowy. Jednak porażka w polityce klimatycznej owocująca radykalnym wzrostem kosztów energii oraz poważne zagrożenie podkupieniem Ukraińców przez Niemców i inne kraje starej UE owocujące wzrostem kosztów pracy bez wzrostu wydajności mogą szybko i mocno wzrost zahamować i budżet osłabić. Budżet na rok dwa da się podreperować wyższymi podatkami ale to wszystko razem może zabrać rządowi paliwo i załamać narrację o spokoju, dobrobycie i szybkim dochodzeniu do "życia jak Niemcy". Po drugie jest wielce wątpliwe że lemingi da się kupić. Lemingi uważają że dobrobyt im się należy jak psu zupa i nawet jeśli daje go PiS to i tak to jest zasługa totalnej i UE. Bardzo możliwe że są zupełnie niereformowalni, że to stracone pokolenia z sieczką w mózgu pracowicie tam wtłaczaną przez prawie 30 lat przez GW, TVN, niemieckie tabloidy, Korwina Mikkego, korporacje z warszawskich wieżowców piorące mózgi słoików, NGOsy krzewiące tolerancję, "ekologię", LGBT i generalnie ogłupienie. To oczywiście wina istotnej - zdradzieckiej części solidaruchów zblatowanych z elitami komuszych służb przy Okrągłym Stole, ale to fakt. Możliwe że tylko sojusz dziadków z wnukami, którzy są mniej truci i zatruci oraz pozbawieni prowincjonalnych kompleksów a zainteresowani spuścizną narodową może nas uratować. Tego w "wizji" Prezesa i synowca w zasadzie brak.
Jeśli hozi o "wizję Kaczyńskiego", to ja właśnie dlatego przezywam go Ozyrysem, że twierdzę, że wizji to on nie ma, a już na pewno nie ma wizji czym jest Naród Polski, jaka jest jego natura i historyczne przeznaczenie. Gdyż jeśli rozhozi się o postępowanie, to ustaliliśmy już na tut. Forum, że postępuje się zgodnie z naturą, nie zaś interesem.
Tak więc nie będę krytykował "wizji Kaczyńskiego". Niech to za mnie zrobią Rousseau i Mickiewicz.
To niesamowite jak bardzo wszystko już było. Dekoracje niby się zmieniają ale istota grzechu pozostaje niezmienna, a grzesznicy jesli w ogóle myślą, to że są prekursorami, awangardą, przecieraczami nowych szlaków ...
Syn Michalkiewicza przeprosił za słowa ojca Komentarzy: 3, Wyświetleń: 123 Tagi: Michalkiewicz, przeprosiny, syn
INFO: P. Mateusz Michalkiewicz, syn red. Stanisława Michalkiewicza w liście opublikowanym na łamach "Gazety Wyborczej" przeprosił za słowa ojca - podaje onet.pl.
Chodzi o wypowiedź red. Michalkiewicz na temat ofiary księdza pedofila. Do sprawy postanowił odnieść się syn p. Michalkiewicza. Jego list do ofiary księdza opublikowała poznańska "Gazeta Wyborcza".
- Chciałbym przekazać, że odcinam się całkowicie od słów, które na Pani temat padły z ust Stanisława Michalkiewicza - mojego ojca. Zapewne wysłuchanie ich było dla Pani bardzo bolesne - i nie dziwię się: do krzywdy sprzed lat dodana została kolejna - pisze syn p. Michalkiewicza. - Umniejszanie - czy wręcz negowanie - krzywdy, jakiej Pani doznała, przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej, których doświadczyła Pani jako dwunastoletnie dziecko, dziewczynka uczęszczającą do szóstej klasy szkoły podstawowej - urąga elementarnym zasadom sprawiedliwości - dodaje.
Minister @jbrudzinski 6 gru w #Bruksela: Przedstawiłem gotowość polskiego rządu do tego, by w ramach naszej solidarnej obecności w Unii Europejskiej dbać o bezpieczeństwo nie tylko obywateli Rzeczypospolitej, ale też całej #UE, z czego znakomicie wywiązuje się polska @Straz_Graniczna
W ramach art. 7 ust. 1 TUE Rada przeprowadzi wysłuchanie w sprawie praworządności w Polsce i wymieni poglądy na temat poszanowania unijnych wartości na Węgrzech.
Art. 7. Stwierdzenie przez Radę ryzyka poważnego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości Unii
1. Na uzasadniony wniosek jednej trzeciej Państw Członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada, stanowiąc większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości, o których mowa w artykule 2. Przed dokonaniem takiego stwierdzenia Rada wysłuchuje dane Państwo Członkowskie i, stanowiąc zgodnie z tą samą procedurą, może skierować do niego zalecenia.
Rada regularnie bada czy powody dokonania takiego stwierdzenia pozostają aktualne.
Tczew. Mężczyzna zażył tabakę na oczach sędziego. Trafił do aresztu Funkcjonariusze policji zatrzymali 69-letniego mężczyznę, który podczas rozprawy sądowej zażył tabakę. Za obrazę sądu został skazany na karę czterech dni pozbawienia wolności.
tabakę sypie się na nasadę kciuka i wciąga. jeśli gościu nasypał na oczy sędziemu i zażył, to zasługije na wyższą karę we Francji też, w Bawarji, na Szląsku i na Kaszubach, pono JarKacz też kiedyś zażył
No prosz, za komuny to jednak wolność była. Taki np. Romaszewski normalnie se jarał na rozprawie, a skazywali go nie za jaranie, tylko za antykomunizm.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił m.in., że chce, aby "wspólnym wysiłkiem doprowadzić do tego, by za 15-20 lat w Polsce było tak, jak na zachód od naszych granic". ......... Muzułumańskie gangi? Las minaretów? Masowe gwałty na białych kobietach w sylwestra? ossohozi?
No to lemingi - wyborcy platfusów, ale chyba nie mohery.
Jarosław jak najbardziej.
No jakże? Taki subtelny i wybitny erudyta? No przecież musiał coś liznąć z makroekonomii i socjologii. No nie da się uwierzyć że Power Point przemówił do niego mocniej i głębiej niż klasycy i tęgie umysły. Można uwierzyć że umysły klasy Tuska, Schetyny, Petru, Nowaka czy nawet Kukiza są zdolne do rozumienia prostych piktogramów i krzyczących haseł, a twierdzeń i wywodów dłuższych niż zdań pięć już nie, szczególnie jeśli jeszcze będzie odwołanie do jakichś abstrakcyjnych wartości. No ale żeby JarKacz tak samo to jest niemożliwe bez założenia o uzależnieniu od narkotyków albo szybko postępującej sklerozie. Ja rozumiem że on może zakładać że my jesteśmy debilami, ale przecież nie może zakładać że da się zawiesić działanie praw natury w tym ekonomii.
Komentarz
Trybunał Konstytucyjny Bułgarii wydał w piątek orzeczenie, w którym wypowiedział się przeciw ratyfikowaniu przez kraj konwencji stambulskiej o walce z przemocą wobec kobiet. Zdaniem ośmiu z 12 sędziów Trybunału konwencja jest sprzeczna z bułgarską konstytucją.
https://www-gazetaprawna-pl.cdn.ampproject.org/v/s/www.gazetaprawna.pl/amp/1193377,tk-bulgarii-konwencja-stambulska-sprzeczna-z-konstytucja.html?amp_js_v=a2&amp_gsa=1&usqp=mq331AQHCAFYAYABAQ==#referrer=https://www.google.com&amp_tf=Źródło: %1$s&ampshare=https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1193377,konwencja-stambulska-sprzeczna-z-konstytucja.html
PiS krytykował genderową konwencję stambulską, gdy znajdował się w opozycji. Dziś, ponad 3 lata po przejęciu władzy przez obóz Zjednoczonej Prawicy groźny dokument nadal obowiązuje. Dlatego też Polacy coraz głośniej nawołują polityków, by podjęli działania w sprawie i zrealizowali swoje obietnice. Apel dotyczący odwołania zideologizowanej konwencji poparło już ponad 10 tys. Polaków!
Read more: https://www.pch24.pl/#ixzz5Yveq3sfK
Moja ulga stąd, że coraz bardziej prawdopodobne jest że totalna sama się pokona mimo starań PiS aby jednak władzę utracić.
były wiceprezydent (za HGW) Warszawy, a od 12 października 2011 przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego,
6 grudnia 2018 został zatrzymany na polecenie prokuratora Prokuratury Regionalnej w Szczecinie pod zarzutem przestępstw urzędniczych mających polegać na niedopełnieniu obowiązków na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy.
Fakt godzien odnotowania, gdyż albowiem zatrzymany został urzędnik bardzo wysokiej rangi i niewątpliwie nie z grona "naszych". Niebywałe.
Choć do Celi+ jeszcze mu daleko, ale krok w dobrym kierunku został postawiony.
PO .N TERAZ! Razem.
- Cela +. No wreszcie coś się dzieje - Jakubiak, Gawłowski, "adwokat" od reprywatyzacji. Mam nadzieję że wreszcie pojawią się oskarżenia z komisji reprywatyzacyjnej, Amber Gold, VAT i z działań KNF także wobec banków pana Cz, a może też od franków. Na oskarżenia za Smoleńsk jeszcze w tej kadencji nie liczę. Nie wiem czy odwagi brak, czy prokuratura i służby niezbyt udolne czy strach przed sądami uniewinniającymi totalnych jak leci.Bo dla wygranej w wyborach oraz zwiększenia poczucia bezpieczeństwa i siły państwa oskarżenia i nawalanka medialna nie wystarczą. Muszą być wyroki i prawdziwa cela. Cztery lata to dużo i wystarczająco. Jak ich nie będzie to będzie dowód słabości, nieudolności albo złej woli.
- Sądy. Nie wiadomo czy obecne wyhamowanie wystarczy dla wyhamowania eurokratów. Bez nich totalna nie zrobi wiele i sama kasta też. Kasta jednak otrzymała od eurokratów silne wsparcie w postaci owego wyhamowania. Decydujące jest to czy eurokraci uważają to za wystarczające i teraz czekają na ruchy samej kasty, w szczególności Gersdorf i spółki, aby się przekonać czy warto na nich dalej stawiać. Gorzej jeśli to jest stałe wsparcie i będą kolejne kroki dla zupełnego rozmontowania reform i zablokowania rządu np w sprawach jak wyżej czy zablokowania ustawodawstwa np w sprawie mediów, "ochrony inwestycji', transferu zysków za granicę, ochrony życia itd. Środowisko sędziowskie i szerzej środowiska prawnicze są zdominowane przez tę i zaprzyjaźnione kasty, a w nich klany rodzinne i towarzyskie o strukturze i zasadach działania podobnych do mafii i sięgających korzeniami stalinizmu, a nawet zamierzchłych czasów SDKPiL. Wymiana kadrowa tam będzie trwać pokolenie i wymaga środków radykalnych i stosowanych długo i wytrwale.Na razie nie widzę pomysłu na co dalej.
- Dobrobyt i kupowanie lemingów oraz odpadów z PO i okolic. Wizja Kaczyńskiego i Morawieckiego jest jasna, ale bardzo przyziemna i co jeszcze ważniejsze nie wiadomo czy oparta na solidnych podstawach i skuteczna. To prawda że jest wyraźny wzrost gospodarczy i imponujący sukces budżetowy. Jednak porażka w polityce klimatycznej owocująca radykalnym wzrostem kosztów energii oraz poważne zagrożenie podkupieniem Ukraińców przez Niemców i inne kraje starej UE owocujące wzrostem kosztów pracy bez wzrostu wydajności mogą szybko i mocno wzrost zahamować i budżet osłabić. Budżet na rok dwa da się podreperować wyższymi podatkami ale to wszystko razem może zabrać rządowi paliwo i załamać narrację o spokoju, dobrobycie i szybkim dochodzeniu do "życia jak Niemcy". Po drugie jest wielce wątpliwe że lemingi da się kupić. Lemingi uważają że dobrobyt im się należy jak psu zupa i nawet jeśli daje go PiS to i tak to jest zasługa totalnej i UE. Bardzo możliwe że są zupełnie niereformowalni, że to stracone pokolenia z sieczką w mózgu pracowicie tam wtłaczaną przez prawie 30 lat przez GW, TVN, niemieckie tabloidy, Korwina Mikkego, korporacje z warszawskich wieżowców piorące mózgi słoików, NGOsy krzewiące tolerancję, "ekologię", LGBT i generalnie ogłupienie. To oczywiście wina istotnej - zdradzieckiej części solidaruchów zblatowanych z elitami komuszych służb przy Okrągłym Stole, ale to fakt. Możliwe że tylko sojusz dziadków z wnukami, którzy są mniej truci i zatruci oraz pozbawieni prowincjonalnych kompleksów a zainteresowani spuścizną narodową może nas uratować. Tego w "wizji" Prezesa i synowca w zasadzie brak.
Tak więc nie będę krytykował "wizji Kaczyńskiego". Niech to za mnie zrobią Rousseau i Mickiewicz.
To niesamowite jak bardzo wszystko już było. Dekoracje niby się zmieniają ale istota grzechu pozostaje niezmienna, a grzesznicy jesli w ogóle myślą, to że są prekursorami, awangardą, przecieraczami nowych szlaków ...
Komentarzy: 3, Wyświetleń: 123
Tagi: Michalkiewicz, przeprosiny, syn
INFO: P. Mateusz Michalkiewicz, syn red. Stanisława Michalkiewicza w liście opublikowanym na łamach "Gazety Wyborczej" przeprosił za słowa ojca - podaje onet.pl.
Chodzi o wypowiedź red. Michalkiewicz na temat ofiary księdza pedofila. Do sprawy postanowił odnieść się syn p. Michalkiewicza. Jego list do ofiary księdza opublikowała poznańska "Gazeta Wyborcza".
- Chciałbym przekazać, że odcinam się całkowicie od słów, które na Pani temat padły z ust Stanisława Michalkiewicza - mojego ojca. Zapewne wysłuchanie ich było dla Pani bardzo bolesne - i nie dziwię się: do krzywdy sprzed lat dodana została kolejna - pisze syn p. Michalkiewicza. - Umniejszanie - czy wręcz negowanie - krzywdy, jakiej Pani doznała, przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej, których doświadczyła Pani jako dwunastoletnie dziecko, dziewczynka uczęszczającą do szóstej klasy szkoły podstawowej - urąga elementarnym zasadom sprawiedliwości - dodaje.
@jbrudzinski 6 gru
w #Bruksela: Przedstawiłem gotowość polskiego rządu do tego, by w ramach naszej solidarnej obecności w Unii Europejskiej dbać o bezpieczeństwo nie tylko obywateli Rzeczypospolitej, ale też całej #UE, z czego znakomicie wywiązuje się polska
@Straz_Graniczna
Najpierw oni "zadbają" o naszą praworządność.
https://www.consilium.europa.eu/pl/meetings/gac/2018/12/11/
W ramach art. 7 ust. 1 TUE Rada przeprowadzi wysłuchanie w sprawie praworządności w Polsce i wymieni poglądy na temat poszanowania unijnych wartości na Węgrzech.
Art. 7. Stwierdzenie przez Radę ryzyka poważnego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości Unii
1. Na uzasadniony wniosek jednej trzeciej Państw Członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada, stanowiąc większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości, o których mowa w artykule 2. Przed dokonaniem takiego stwierdzenia Rada wysłuchuje dane Państwo Członkowskie i, stanowiąc zgodnie z tą samą procedurą, może skierować do niego zalecenia.
Rada regularnie bada czy powody dokonania takiego stwierdzenia pozostają aktualne.
Funkcjonariusze policji zatrzymali 69-letniego mężczyznę, który podczas rozprawy sądowej zażył tabakę. Za obrazę sądu został skazany na karę czterech dni pozbawienia wolności.
tabakę sypie się na nasadę kciuka i wciąga. jeśli gościu nasypał na oczy sędziemu i zażył, to zasługije na wyższą karę
we Francji też, w Bawarji, na Szląsku i na Kaszubach, pono JarKacz też kiedyś zażył
i sądu bardziej się opłacało nie zajmować pierdołami?
.........
Muzułumańskie gangi? Las minaretów? Masowe gwałty na białych kobietach w sylwestra? ossohozi?
No jakże? Taki subtelny i wybitny erudyta? No przecież musiał coś liznąć z makroekonomii i socjologii. No nie da się uwierzyć że Power Point przemówił do niego mocniej i głębiej niż klasycy i tęgie umysły. Można uwierzyć że umysły klasy Tuska, Schetyny, Petru, Nowaka czy nawet Kukiza są zdolne do rozumienia prostych piktogramów i krzyczących haseł, a twierdzeń i wywodów dłuższych niż zdań pięć już nie, szczególnie jeśli jeszcze będzie odwołanie do jakichś abstrakcyjnych wartości. No ale żeby JarKacz tak samo to jest niemożliwe bez założenia o uzależnieniu od narkotyków albo szybko postępującej sklerozie. Ja rozumiem że on może zakładać że my jesteśmy debilami, ale przecież nie może zakładać że da się zawiesić działanie praw natury w tym ekonomii.