Mania napisal(a): Bomba została rozbrojona śmiechem :-D
Że niby Lis z Wyborczą nadmuchali balon ? Taka narracja jest, nawet na onetach. Nic z tych rzeczy, dokładnie im o to chodziło. Jest taśma, jest dowód, że Kaczor to taki sam macher jak reszta. Niby konta nie ma, prawa jazdy, a tu inwestycje na miliardy załatwia. PiS PO jedno zło, ale właściwie to już nie, PO nie była taka zła ...
I o to chodziło od początku. Ten cały cyrk z KODem, Nowoczesną to była ściema. Na tle tych gówien po prostu PO miała błyszczeć. Wiadomo było, że PiS najlepiej wykończyć zrównując tą partię do reszty stawki. A tu jeszcze takie szczęście w postaci kosy dla Adamowicza, czekali na takie wydarzenie od 3 lat, w końcu się przyfarciło. I to jak ! A do tego pogrzali wojenkę z Jurkiem. Będzie tego coraz więcej, skuteczniej, pewniej.
Ciekawe tylko kto spuścił ze smyczy pedała ze Słupska ? Bo, póki co, nie pasuje do tej układanki, w sumie to taki friendly fajer.
Jest źle, bardzo źle. Obyście mieli rację, że Morawiecki to dobry piarowiec, bo właściwie jego rola jest teraz potężna. A Antoni powinien dostać bana na zawsze, za wsadzanie min i wybuchanie na nich.
Nieśmiało przypomnę że Ziobro z Kamińskim przymykają swoich za "powoływanie się na wpływy". Zwracam uwagę że wywieranie wpływu to coś więcej niż powoływanie się na nie. I taka będzie interpretacja totalnych od teraz sączona i wrzeszczana aż do wyborów. Naprawdę nie posądzałem JarKacza o taką niebywale głupią nieostrożność. Czyja to robota to spotkanie na Nowogrodzkiej? Czyja to robota ta Srebrna? Czy ktoś tam zapewnia ochronę na tej Nowogrodzkiej? Śmierdzi montażem na sto kilometrów. I grubą zdradą, zapewne całej grupy, we własnych szeregach. No żeby taki wyjadacz tak się dal wkręcić jak dziecko!
Rafał napisal(a): Śmierdzi montażem na sto kilometrów. I grubą zdradą, zapewne całej grupy, we własnych szeregach. No żeby taki wyjadacz tak się dal wkręcić jak dziecko!
A może to jednak stricte rodzinne niesnaski wynikłe z niespełnionych interesów? No przecież ten Gerald to nie jakiś wykonawca wynajęty z ogłoszenia i nie przyszedł do Prezesa "z ulicy".
Sklecili coś o naprędce o prowadzeniu biznesów w imieniu partii politycznych, co trzyma się jak pijany płotu i wyją, że prowincja nie rozmumi. Bez "naszych" Wybranowskich i Ziemkiewiczów są bezradni. Nie mają własnych rezonatorów.
Mania napisal(a): Bomba została rozbrojona śmiechem :-D
Taka narracja jest, nawet na onetach. Nic z tych rzeczy, dokładnie im o to chodziło. Jest taśma, jest dowód, że Kaczor to taki sam macher jak reszta. Niby konta nie ma, prawa jazdy, a tu inwestycje na miliardy załatwia. PiS PO jedno zło, ale właściwie to już nie, PO nie była taka zła ...
peterman napisal(a): Ale komu ta akcja miała Kaczora obrzydzić? Naszym? Ni wuja. Tamtym? I tak mają go za ludojada. Januszom, albo elektoratowi 500+? Nie widzi mi się...
Afera jest wtedy gdy się działa niezgodnie z prawem, a tutaj? Mamy JK, który pilnuje prawa i ociepla swój wizerunek fajną odzywką. JORGE znów panikuje bez powodu. A sprawa Adamowicza? Ludzi najbardziej teraz interesuje kiedy wdowa pójdzie na sesję do Playboy'a albo CKM. Przykre, ale wdowa przykryła tę śmierć swoją hucpą.
robert.gorgon napisal(a): Sklecili coś o naprędce o prowadzeniu biznesów w imieniu partii politycznych, co trzyma się jak pijany płotu i wyją, że prowincja nie rozmumi. Bez "naszych" Wybranowskich i Ziemkiewiczów są bezradni. Nie mają własnych rezonatorów.
Wielowiejska i niejaka Żaneta Gotowalska robią co mogą, ale lud tt się z nich śmieje. Jutro mają tłumaczyć na łamach na czym polega ta afera :-D
robert.gorgon napisal(a): Sklecili coś o naprędce o prowadzeniu biznesów w imieniu partii politycznych, co trzyma się jak pijany płotu i wyją, że prowincja nie rozmumi. Bez "naszych" Wybranowskich i Ziemkiewiczów są bezradni. Nie mają własnych rezonatorów.
Wielowiejska i niejaka Żaneta Gotowalska robią co mogą, ale lud tt się z nich śmieje. Jutro mają tłumaczyć na łamach na czym polega ta afera :-D
Słabą jest afera którą trzeba szczegółowo 'wytłumaczać' ciemnemu ludowi podolskiemu.
peterman napisal(a): Ale komu ta akcja miała Kaczora obrzydzić? Naszym? Ni wuja. Tamtym? I tak mają go za ludojada. Januszom, albo elektoratowi 500+? Nie widzi mi się...
Afera jest wtedy gdy się działa niezgodnie z prawem, a tutaj? Mamy JK, który pilnuje prawa i ociepla swój wizerunek fajną odzywką. JORGE znów panikuje bez powodu. A sprawa Adamowicza? Ludzi najbardziej teraz interesuje kiedy wdowa pójdzie na sesję do Playboy'a albo CKM. Przykre, ale wdowa przykryła tę śmierć swoją hucpą.
Zabawne, że kompletnie nie widzę problemu kiedy wy rozdzieracie szaty, i odwrotnie. No i gdzie ja panikuję ? Po prostu widzę, że stosowany jest stary, bardzo skuteczny sposób zamęczenia ludzi. Wbudowania we łby pewnej narracji. Słucham ludu, rozmawiam z ludem, interesuje mnie co lud sądzi. Z drugiej strony widzę też jak pogrywa mejnstrim.
Jest źle, nie mam wątpliwości. Wygrywają tworzeniem pseudoafer, które co podkreślam, zostają w pamięci ludzi jako afery rzeczywiste, liczy się pierwszy dzień i siła przekazu, skala histerii. Tragedia Adamowicza odwróciła kierunek strzałki, PO staje się fajna, poszkodowana, niesłusznie opluta. Do wyborów elektorat niezabetonowany będzie elektoratem PO (lub pedała).
Specjalnie w 2015 roku założyłem wątek śledzący zmiany w słupkach i celach, ale nie chcę mi się go aktualizować. Chodziło mi głownie o to, żebyśmy zobaczyli co i jak. Założyłem, że kluczową sprawą jest utrzymanie większości i ponowna elekcja Dudy. W międzyczasie coraz bardziej realna stałą się większość konstytucyjna. Dziś, bardzo trudno będzie o utrzymanie władzy. Ale to dziś, jutro może się to zmienić, jednak podkreślam, tendencja jest w stronę PO i bardzo ciężko będzie ją odwrócić.
peterman napisal(a): Ale komu ta akcja miała Kaczora obrzydzić? Naszym? Ni wuja. Tamtym? I tak mają go za ludojada. Januszom, albo elektoratowi 500+? Nie widzi mi się...
PiS trzyma się dobrze w słupkach również dzięki Kurskiemu. Bardzo przytomnie PiS wszedł w napierdalankę medialną na maczugi, propaganda za propagandę. Dlatego mejnstrim od samego początku tak atakował media publiczne, szczególnie TVP, tylko dzięki nim jest względny balans. PiS zagrał w ich grę, całkiem skutecznie. Jeżeli dodamy elektoraty 500+, zabetonowany, i tam takie inne, ok, wychodzi całkiem sporo. Ale żeby ponownie samodzielnie rządzić potrzebny jest elektorat pośrodku. O to toczy się wojna i ją PiS przegrywa, niestety. Dlatego te pseduoafery są tak niepokojące, plaster po plastrze odbierają PiSowi kluczowych głosowaczy.
Zacytuję siebie: "Nieśmiało przypomnę że Ziobro z Kamińskim przymykają swoich za "powoływanie się na wpływy". Zwracam uwagę że wywieranie wpływu to coś więcej niż powoływanie się na nie. I taka będzie interpretacja totalnych od teraz sączona i wrzeszczana aż do wyborów. Naprawdę nie posądzałem JarKacza o taką niebywale głupią nieostrożność. Czyja to robota to spotkanie na Nowogrodzkiej? Czyja to robota ta Srebrna? Czy ktoś tam zapewnia ochronę na tej Nowogrodzkiej? "
Jeszcze jedno, ktoś powiedział w 2015 roku, że jeżeli ludziom będzie dobrze pod względem materialnym to PiS powinien utrzymać władzę i w następnej kadencji. I chyba tak jest. Pojawia się jednak problem, że bardzo skutecznie jest podkopywany wpływ PiSu na świetne wyniki gospodarcze. Ludzie mówią wprost, nie wierzymy w wyliczenia budżetowe, nie wierzymy że jest tak dobrze (chociaż zarabiają największe pieniądze w historii), to zaraz musi pierdyknąć. Oczywiście zero argumentów, ale nie wierzą, uważają że wszystko to propaganda i szastanie kaską której nie ma (np. na 500+). Jedyne co ich powstrzymuje od ostatecznych ocen to osoba .... Morawieckiego. Sorki, ale tak to działa, dla ludzi Matołuszek jest najbardziej profesjonalnym i wiarygodnym ze wszystkich PiSowców, właściwie jedynym gwarantem, że to oszołomstwo się nie rozbucha zbyt mocno.
JORGE napisal(a): Specjalnie w 2015 roku założyłem wątek śledzący zmiany w słupkach i celach, ale nie chcę mi się go aktualizować. Chodziło mi głownie o to, żebyśmy zobaczyli co i jak. Założyłem, że kluczową sprawą jest utrzymanie większości i ponowna elekcja Dudy. W międzyczasie coraz bardziej realna stałą się większość konstytucyjna. Dziś, bardzo trudno będzie o utrzymanie władzy. Ale to dziś, jutro może się to zmienić, jednak podkreślam, tendencja jest w stronę PO i bardzo ciężko będzie ją odwrócić.
Millward dla GW z 16.01 mamy 30% "inni i niezdecydowani", w tym Biedroń 8, czyli 22% niezdecydowanych, poprzedni z listopada było niezdecydowanych 15% - 1% na narodowców, czyli 14%. Jak policzysz w zdecydowanych to nie ma spadku. W innych PiS był stabilny albo nawet ze wzrostem.
Ale ja powiem więcej nawet - śledzisz słupki? Jak dogłębnie? Ja Ci powiem dość radykalną tezę - nie ma istotnego, weryfikowalnego przepływu wyborców co najmniej od połowy 2014 r.. I co Ty na to, szok? Wybory parlamentarne z 2015 r. jak chodzi o PiS są praktycznie sumą wyników PiS, Gowina i Ziobry z europejskich. Większość jest, bo była dezintegracja obecnej opozycji. Dalej Duda też nie miał jakiegoś super wyniku w I turze, w granicach błędu stat. jest zbliżony do wyniku sumy koalicji z 2014 r. i PiS z 2015 r. Wybory samorządowe to samo, 34% w samorządach to świetny wynik, w przeliczeniu na "zwykłe" ponad 40%, ale też nie 48% czy 49%, ale 40-44%. A że POKO zmniejszyła dystans? Jak zsumujesz wynik PO i N. z 2015 r. to też znika dystans, razem mieliby 31%. Czyli 6-7% różnicy.
Rafał napisal(a): Zacytuję siebie: "Nieśmiało przypomnę że Ziobro z Kamińskim przymykają swoich za "powoływanie się na wpływy". Zwracam uwagę że wywieranie wpływu to coś więcej niż powoływanie się na nie. I taka będzie interpretacja totalnych od teraz sączona i wrzeszczana aż do wyborów. Naprawdę nie posądzałem JarKacza o taką niebywale głupią nieostrożność. Czyja to robota to spotkanie na Nowogrodzkiej? Czyja to robota ta Srebrna? Czy ktoś tam zapewnia ochronę na tej Nowogrodzkiej? "
To nie jest bomba, ale to ma znaczenie. Atakują znacznie inteligentniej niż na początku.
Jak to powiedział Osama bin Laden - wszystko by się potoczyło inaczej, gdyby nie zdrada. Nic na to nie poradzisz. Jeżeli ty cytujesz siebie, to przypomnę że w 2015 roku napisałem, że jeżeli PiS będzie miał poważne problemy to wyjdzie to od środka lub zamiecie go własny elektorat. I nie szukaj nieprofesjonalizmu, błędów, tak po prostu w obecnej rzeczywistości jest.
peterman napisal(a): Zatem teraz trzeba się zastanowić: czy elektorat 'pośrodku' (jeszcze) istnieje? Wyliczenia Rozuma dają mi do myślenia.
A jeśli tak, to kim on dziś jest, ten elektorat?
Dane Rozuma mogą całą moją narracją wahnąć, faktycznie. Jednak trochę do tego inaczej podchodzę, nie wiem na ile sondaże płynnie reagują na przełomowe wydarzenia, jaka jest zwłoka. Po prostu co jakiś czas patrzę na słupki. O, zmieniło się i staram się przypomnieć co w ciągu tego okresu zaszło. Dla mnie jest kluczowe zestawienie wydarzeń, słupków i paplaniny zwykłych ludzi. Szczególnie tych, którzy nie są jednoznacznie określeni. I w dostępnej mi próbce niestety, przyjmują narrację mejnstrimu. PiS coraz bardziej wkurwia ludzi, że tak powiem apolitycznych, ale głosujących jakoś. Wg mnie jest to elektorat kluczowy. Wg danych Rozuma raczej niekoniecznie. I to by było bardzo OK.
OK. Pamiętać należy, że Kolega funkcjonuje na bardzo specyficznym terenie. To znaczy większość terenów jest specyficzna dla samych siebie, ale mimo wszystko teren Kolegi jest specyficzniejszy niż inne. Przynajmniej ja tak to widzę.
Natomiast nie wkurwianie elektoratu, nieważne czy istniejącego czy nie, zawsze jest wskazane. Pytanie czy PiS jest w stanie cokolwiek (oprócz wypuszczenia KuraTV do boju) pijarowo uczynić pod nieustannym bombardowaniem ze wszystkich stron (i od środka własnego obozu też).
peterman napisal(a): OK. Pamiętać należy, że Kolega funkcjonuje na bardzo specyficznym terenie. To znaczy większość terenów jest specyficzna dla samych siebie, ale mimo wszystko teren Kolegi jest specyficzniejszy niż inne. Przynajmniej ja tak to widzę.
Natomiast nie wkurwianie elektoratu, nieważne czy istniejącego czy nie, zawsze jest wskazane. Pytanie czy PiS jest w stanie cokolwiek (oprócz wypuszczenia KuraTV do boju) pijarowo uczynić pod nieustannym bombardowaniem ze wszystkich stron (i od środka własnego obozu też).
Wbrew pozorom leming z Warszawy nie różni się zasadniczo od leminga z Białegostoku. Bardzo to smutne, ale to się szybko wszystko wyrównało. Różnice cały czas są, ale pewien trend, że tak powiem miastowy, się upodobnił. Najprzytomniejsi są obecnie ludzi z małych miast i jednak wieś. Duże i średnie miasta jadą na tym samym wózku.
PiS już praktycznie nie jest w stanie nic zrobić, no, może niewiele. Generalnie chyba jasno już widać dlaczego był ten blitzkreig. To co spektakularne i przełomowe musi być zrobione w pierwszym roku. Później to już rzeźbienie w ... Teraz czas na rozpoczęcie kampanii. I liczenie, że będzie dany następny rok.
Komentarz
I o to chodziło od początku. Ten cały cyrk z KODem, Nowoczesną to była ściema. Na tle tych gówien po prostu PO miała błyszczeć. Wiadomo było, że PiS najlepiej wykończyć zrównując tą partię do reszty stawki. A tu jeszcze takie szczęście w postaci kosy dla Adamowicza, czekali na takie wydarzenie od 3 lat, w końcu się przyfarciło. I to jak ! A do tego pogrzali wojenkę z Jurkiem. Będzie tego coraz więcej, skuteczniej, pewniej.
Ciekawe tylko kto spuścił ze smyczy pedała ze Słupska ? Bo, póki co, nie pasuje do tej układanki, w sumie to taki friendly fajer.
Jest źle, bardzo źle. Obyście mieli rację, że Morawiecki to dobry piarowiec, bo właściwie jego rola jest teraz potężna. A Antoni powinien dostać bana na zawsze, za wsadzanie min i wybuchanie na nich.
Ale on nawet przekląć nie umie
https://www.kontrowersje.net/giertych_michnik_i_lis_stawiaj_kaczy_skiemu_pomnik_uczciwego_polityka_i_biznesmena
Jest źle, nie mam wątpliwości. Wygrywają tworzeniem pseudoafer, które co podkreślam, zostają w pamięci ludzi jako afery rzeczywiste, liczy się pierwszy dzień i siła przekazu, skala histerii. Tragedia Adamowicza odwróciła kierunek strzałki, PO staje się fajna, poszkodowana, niesłusznie opluta. Do wyborów elektorat niezabetonowany będzie elektoratem PO (lub pedała).
Specjalnie w 2015 roku założyłem wątek śledzący zmiany w słupkach i celach, ale nie chcę mi się go aktualizować. Chodziło mi głownie o to, żebyśmy zobaczyli co i jak. Założyłem, że kluczową sprawą jest utrzymanie większości i ponowna elekcja Dudy. W międzyczasie coraz bardziej realna stałą się większość konstytucyjna. Dziś, bardzo trudno będzie o utrzymanie władzy. Ale to dziś, jutro może się to zmienić, jednak podkreślam, tendencja jest w stronę PO i bardzo ciężko będzie ją odwrócić.
No i tak się dzieje, tak właśnie nadają:
https://opinie.wp.pl/tylko-w-wp-jaroslaw-kurski-mamy-kolejne-nagrania-6343815163517057a
To nie jest bomba, ale to ma znaczenie. Atakują znacznie inteligentniej niż na początku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Opinion_polling_for_the_2019_Polish_parliamentary_election#2019
Millward dla GW z 16.01 mamy 30% "inni i niezdecydowani", w tym Biedroń 8, czyli 22% niezdecydowanych, poprzedni z listopada było niezdecydowanych 15% - 1% na narodowców, czyli 14%. Jak policzysz w zdecydowanych to nie ma spadku. W innych PiS był stabilny albo nawet ze wzrostem.
Ale ja powiem więcej nawet - śledzisz słupki? Jak dogłębnie? Ja Ci powiem dość radykalną tezę - nie ma istotnego, weryfikowalnego przepływu wyborców co najmniej od połowy 2014 r.. I co Ty na to, szok?
Wybory parlamentarne z 2015 r. jak chodzi o PiS są praktycznie sumą wyników PiS, Gowina i Ziobry z europejskich. Większość jest, bo była dezintegracja obecnej opozycji. Dalej Duda też nie miał jakiegoś super wyniku w I turze, w granicach błędu stat. jest zbliżony do wyniku sumy koalicji z 2014 r. i PiS z 2015 r. Wybory samorządowe to samo, 34% w samorządach to świetny wynik, w przeliczeniu na "zwykłe" ponad 40%, ale też nie 48% czy 49%, ale 40-44%. A że POKO zmniejszyła dystans? Jak zsumujesz wynik PO i N. z 2015 r. to też znika dystans, razem mieliby 31%. Czyli 6-7% różnicy.
A jeśli tak, to kim on dziś jest, ten elektorat?
Natomiast nie wkurwianie elektoratu, nieważne czy istniejącego czy nie, zawsze jest wskazane. Pytanie czy PiS jest w stanie cokolwiek (oprócz wypuszczenia KuraTV do boju) pijarowo uczynić pod nieustannym bombardowaniem ze wszystkich stron (i od środka własnego obozu też).
Człowiek w miarę normalny zawsze poprze kogoś spokojnego i konsekwentnie dążącego do celu a nie rozhisteryzowanego neurotyka.
PiS już praktycznie nie jest w stanie nic zrobić, no, może niewiele. Generalnie chyba jasno już widać dlaczego był ten blitzkreig. To co spektakularne i przełomowe musi być zrobione w pierwszym roku. Później to już rzeźbienie w ... Teraz czas na rozpoczęcie kampanii. I liczenie, że będzie dany następny rok.