Trza reagować. Jeśli Duda rzeczywiście napisał na Twitterze że może Izrael to nie jest dobre miejsce spotkań V4 po tym co rzekł Netanjahu to to jest właśnie adekwatna reakcja. Co wcale nie znaczy że nie można tam się spotkać, ale z łaski. Miłym akcentem byłoby tam pojechać i pod Ścianą Płaczu pomodlić się publicznie za ofiary żydowskich kapusiów i stalinowskich zbrodniarzy. Trza się uczyć od nich. Oni pomawiają. My wystarczy że będziemy publicznie walić prawdę o nich wtedy kiedy jest okazja i nie da się tego nie zauważyć i przemilczeć. Niech potem wyją i protestują. Już ich świat nienawidzi. Niepotrzebnie. Chodzi o to aby im dał to co im się należy - pogardę.
Odrębnym i chyba większym problemem jest lekceważenie, arogancja i lekka pogarda amerykańskich elit politycznych, medialnych i intelektualnych wobec Polski i Polaków. Przyjechało tu dwóch prominentów - Pence i Pompeo i okazali się tępymi, aroganckimi i napastliwymi bucami. Do tego wzięli ze sobą nabzdyczoną i bezczelną starą raszplę, która jest podobno wziętą dziennikarką aby nas obrażała i pomawiała. A poprzedniego ambasadora - zasuszonego dupka trzeciej kategorii Frieda zastąpili groteskową i niedouczoną starą nimfomanką. Jak z takimi budować sojusz? Trzeba, ale absolutnie trzeba też mieć alternatywę i liczyć głównie na siebie.
Bo taki plan towarzysze Judajczykowie mają - nieprawdę jest jakoby cała UE była przeciw Israelowi, słowiańscy podludzie go popierają i na dowód tam sobie robią wakacje.
No bo "to jest dobre miejsce". Tak im się zdawało. A Żydom zdaje się że to jest bardzo dobre miejsce bo czasem trzeba się spotykać w centrali. Nie za często bo po co mają goje grzać się w słońcu Jerozolimy. Mogą jednak poznać swoich namiestników i nadzorców in gremio. V4 to nowe bezpieczne miejsce dla Żydów po wyprowadzce ze zislamizowanego Paryża, Monachium, Zurychu czy Antwerpii. Aha- no i oczywiście trzeba zadbać o dobrobyt i większe bezpieczeństwo: te "restytuowane" kamienice, fabryki, banki, sklepy, pola itd.
los napisal(a): Polakom potrzebna jest formacja - wstawanie przed świtem, zimny prysznic, poranny apel, ćwiczenia fizyczne, potem wykłady i zajęcia własne w skład których będą wchodzić doktoraty, habilitacje, wynalazki i nagrody Nobla, lekki posiłek południowy, brewiarz, post i modlitwa. W to trzeba będzie w sposób niekolidujący wpleść pracę zarobkową i życie rodzinne.
Otóż to - HIMARS jest używany w ponad 20-tu krajach i posiada potężną bazę logistyczną - magazyny amunicji, z których będziemy mogli korzystać w razie W po wyczerpaniu naszych zapasów.
Jak była w awantura w Libii to jakoś był problem z pożyczaniem - kto co miał to pilnował i nie dawał. No i kto nam pożyczy -Amerykanie? Na razie kupiliśmy parę wyrzutni, trochę rakiet (do których podobno nie mamy nawet kodów aby wystrzelić bez zgody Hamerykanów) a aby zmienić koło trzeba będzie dzwonić do USA. Tam nie ma ani grama nic polskiego. Poza żołnierzami i kasą jaką wydaliśmy. Już nawet Rumuni wzięli tego chociaż więcej... Podobno AM został zarżnięty właśnie za stawianie się w tej sprawie bo na stole miała być opcja jeden z półki i trzy w koprodukcji. A tak biały Sahib zarządził, na konferencji przypomniał, że Eskimosom trzeba się opłacić i generalnie otrzaskał formali po mordzie. Fornal jak to fornal - piąchę szanuje...
Otóż to - HIMARS jest używany w ponad 20-tu krajach i posiada potężną bazę logistyczną - magazyny amunicji, z których będziemy mogli korzystać w razie W po wyczerpaniu naszych zapasów.
Jak była w awantura w Libii to jakoś był problem z pożyczaniem - kto co miał to pilnował i nie dawał. No i kto nam pożyczy -Amerykanie? Na razie kupiliśmy parę wyrzutni, trochę rakiet (do których podobno nie mamy nawet kodów aby wystrzelić bez zgody Hamerykanów) a aby zmienić koło trzeba będzie dzwonić do USA. Tam nie ma ani grama nic polskiego. Poza żołnierzami i kasą jaką wydaliśmy. Już nawet Rumuni wzięli tego chociaż więcej... Podobno AM został zarżnięty właśnie za stawianie się w tej sprawie bo na stole miała być opcja jeden z półki i trzy w koprodukcji. A tak biały Sahib zarządził, na konferencji przypomniał, że Eskimosom trzeba się opłacić i generalnie otrzaskał formali po mordzie. Fornal jak to fornal - piąchę szanuje...
Otóż to - HIMARS jest używany w ponad 20-tu krajach i posiada potężną bazę logistyczną - magazyny amunicji, z których będziemy mogli korzystać w razie W po wyczerpaniu naszych zapasów.
Jak była w awantura w Libii to jakoś był problem z pożyczaniem - kto co miał to pilnował i nie dawał. No i kto nam pożyczy -Amerykanie? Na razie kupiliśmy parę wyrzutni, trochę rakiet (do których podobno nie mamy nawet kodów aby wystrzelić bez zgody Hamerykanów) a aby zmienić koło trzeba będzie dzwonić do USA. Tam nie ma ani grama nic polskiego. Poza żołnierzami i kasą jaką wydaliśmy. Już nawet Rumuni wzięli tego chociaż więcej... Podobno AM został zarżnięty właśnie za stawianie się w tej sprawie bo na stole miała być opcja jeden z półki i trzy w koprodukcji. A tak biały Sahib zarządził, na konferencji przypomniał, że Eskimosom trzeba się opłacić i generalnie otrzaskał formali po mordzie. Fornal jak to fornal - piąchę szanuje...
Pięć dni bez mediów społecznościowych - takie wyzwanie postawiło sobie niedawno 43 uczniów z miasta Pawia na północy Włoch. Do końca eksperymentu wytrwało pięcioro z nich.
Dziennik "Corriere della Sera" podał, że psychiatra i nauczycielka zaproponowali udział w próbie ponad pięciuset uczniom miejscowego liceum w Lombardii. Zdecydowało się na to 43 nastolatków. Na pięć dni musieli wyłączyć wszystkie portale społecznościowe i komunikatory na smartfonach.
Uczestnicy eksperymentu w rozmowie z gazetą przyznali, że w jego trakcie przeżyli trudne chwile, gdy uświadomili sobie na przykład, że nie mogą, jak mają w zwyczaju, wysłać do kolegów z klasy wiadomości z pytaniem, jak rozwiązać zadanie z matematyki.
Mogli natomiast dzwonić do kolegów, ale i to sprawiało im trudności, bo zwykle tego nie robią i porozumiewają się wyłącznie pisząc do siebie w sieci.
"Odkryłam, jak dużo czasu na naukę czy na nasze pasje kradną media społecznościowe. Kiedy nie miałam telefonu komórkowego na naukę potrzebowałam połowę czasu mniej niż dotąd" - powiedziała dziennikowi 16-letnia Carola Valsecchi. Jest ona jedną z osób, które pomyślnie przeszły próbę do końca. Jak wyznała, wielu jej rówieśników z niedowierzaniem reagowało na wiadomość o wyzwaniu, z jakim postanowiła się zmierzyć i pytało o jego sens.
Jasne ze sie nieco pogorszyl. Ja jednak nie mam zwyczaju załamywać rak. Niezbyt wiele też się spodziewam po innych. Nasi sojusznicy okazali się nieco głupsi i bardziej wredni niż sądziłem. Nadal to nasi sojusznicy a wrogowie ci sami.
Załamać ręce to można nad jakością rządzących jak i elektoratu, który znowu "Polacy, nic się nie stało" x2... PiS miał być partią de facto (jak straszyli i niestety się mylili) partią wręcz faszystowska-militarystyczną. Gdzie ten militaryzm ja się pytam? W przestawianiu czołgów po mapie? Kupowaniu jako artykuł pierwszej potrzeby "ucieczkowych" samolocików?
Niespełna rozumu?
Kolega pyta się o swoją diagnozę? Niestety nie pomogę...
Sie Kolega zastanowi czy za PiS sie bezpieczenstwo Polski poprawilo czy pogorszylo. Potem można wrócić do narzekań. Aha, a może najpierw zastanowić się czy i jaka jest alternatywa w tej materii.
Rolka napisal(a): Załamać ręce to można nad jakością rządzących jak i elektoratu, który znowu "Polacy, nic się nie stało" x2... PiS miał być partią de facto (jak straszyli i niestety się mylili) partią wręcz faszystowska-militarystyczną. Gdzie ten militaryzm ja się pytam? W przestawianiu czołgów po mapie? Kupowaniu jako artykuł pierwszej potrzeby "ucieczkowych" samolocików?
Niespełna rozumu?
Kolega pyta się o swoją diagnozę? Niestety nie pomogę...
Rafał napisal(a): Sie Kolega zastanowi czy za PiS sie bezpieczenstwo Polski poprawilo czy pogorszylo. Potem można wrócić do narzekań. Aha, a może najpierw zastanowić się czy i jaka jest alternatywa w tej materii.
Ale po co ona ma się zastanawiać ? Lepiej i łatwiej jest napierdalać w klawiaturę jak małpa.
Aha, a może najpierw zastanowić się czy i jaka jest alternatywa w tej materii.
Alternatywa to jest płacić na własną armię a nie rozdawać kasę wyszarpaną oszustom vatowskim np. 25 mld rocznie. jakie idzie na 500+. Wystarczyłoby na "małe conieco". Zaraz flota pójdzie na żyletki - no, ale to przecież nie problem. Bo w Polsce jest kilkuset amerykańskich żołnierzy. Przypominam, że w Gruzji w 2008 też byli... No, ale koledzy wolą żyć w błogim przekonaniu, że jest dobrze a nawet coraz lepiej... Z drugie strony - nerwowość niektórych kolegów sugeruje, że pewne sygnały jednak docierają...
Aha 25 miliardów z 500+. Czy IPN i PFN też zlikwidować? Czy tacę opodatkować na poradzieckie czołgi ze Stalowej Woli? Jakie kuźwa sygnały docierają? Kilka razy pisałem, a inni dziesiątki, że kasy mało i że to trudne zadanie, że polska technika zbrojeniowa słaba, że europejscy sojusznicy niepewni itd. A teraz to nie płacimy na własną armię? Te zakupy to dla jakiej armii są?
Kupować wedle potrzeb - a te są niemałe. Wystarczy, że za PO na armii oszczędzano. Obecnie kasa z budżetu MON idzie na drogi, węgiel czy samoloty aby politycy mogli sobie polatać. Możliwości są - tylko priorytety jakby inne... Jest 3 lata po wyborach - wymówki, "bo za PO" się skończyły.
Od końca lat dwudziestych rezim sowiecki produkował dziesiątki tysięcy czołgów, które były przestarzałe w momencie składania ich w fabryce. Zawalili sie górami złomu i dopiero Wehrmacht sprawil, że go stracili i uzyskali zdolność wdrażania nowych konstrukcji. Trochę przerysowalem, żeby uwypuklić problem. Rzecz nie w samych zakupach.
Bałtyk na razie stracony i to nie przez nas tylko USA i NATO. Jasne że trzeba to odbudować - po to bazy. Lotnictwo owszem. Obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa jeszcze bardziej. Co pierwsze ? Jak? Nie jestem fachowcem. Tak więc EOT.
Koszt sformowania nowej dywizji to szacunkowo 70 mld zł, doposażenie istniejących do poziomu 1 ligi to powiedzmy połowa tej kwoty, dalej opl, marynarka, pewnie kwota 100mld $ nie jest całkowitą abstrakcją. Jeżeli za 2mld da się ściągnąć amerykańską dywizję to wydaje się niedrogo.
Komentarz
Odrębnym i chyba większym problemem jest lekceważenie, arogancja i lekka pogarda amerykańskich elit politycznych, medialnych i intelektualnych wobec Polski i Polaków. Przyjechało tu dwóch prominentów - Pence i Pompeo i okazali się tępymi, aroganckimi i napastliwymi bucami. Do tego wzięli ze sobą nabzdyczoną i bezczelną starą raszplę, która jest podobno wziętą dziennikarką aby nas obrażała i pomawiała. A poprzedniego ambasadora - zasuszonego dupka trzeciej kategorii Frieda zastąpili groteskową i niedouczoną starą nimfomanką. Jak z takimi budować sojusz? Trzeba, ale absolutnie trzeba też mieć alternatywę i liczyć głównie na siebie.
Aha- no i oczywiście trzeba zadbać o dobrobyt i większe bezpieczeństwo: te "restytuowane" kamienice, fabryki, banki, sklepy, pola itd.
Czytam i widzę swoje grzechy.