Nie podobało się koleżance. Wszystko, co ma związek z komuchem jest mi wstrętne i obce. Mnie i mojej rodzinie. Ale nie umiem obarczyć winą Zmarłego za 93 rok. To były w ogóle dziwne czasy i inaczej je czytamy dziś, inaczej odczuwaliśmy( bo jaką wiedzę można było mieć gdy miało się dwadzieścia parę lat) wtedy. Odbieram postać Olszewskiego jako takiego, co zrobił tyle ile Mu pozwolono-wyznaczono. Podobnie mówi o Nim Antonii Macierewicz. A patrząc w historię ze snopem światła, które rzucono nam odnośnie naszej obecnej , częściowej suwerenności to doceniam Go jeszcze bardziej. I brzmi mi jeszcze homilia z Jego pogrzebu....
Michał5 napisal(a): i to wszystko za sprawą Jana Olszewskiego?
A kogoż innego? Któż z taką determinacją podzielił PC sprawiając, że żadna partia prawicowa nie weszła do sejmu? Mimo, że w sumie głosów miały więcej niż SLD.
Miller powinien mu wystawić pomnik ze szczerego złota wysadzany diamentami.
No pewnie to był błąd, ale Miler się odwzajemnił kilka kadencji później. On nie podzielił tylko połączył i wyszło mu że 1+śmieci = 0. Obecna totalna stosuje obie metody - dzieli i łączy równocześnie. Oby z takim samym skutkiem.
idąc tym tropem nie byłoby Kaczyńskiego bez Olszewskiego, co mniej więcej twierdzi Antoni Macierewicz, podkreślając wspaniałą , niedzisiejszą ideowość Zmarłego.
TecumSeh napisal(a): Imho błąd to nie skurwysyństwo. Antoni też popełniał błędy, Jan Paweł II takoż. Ale nie za to ich lubimy.
Bardzo słuszny pogląd. Należy go stosować szerzej i interpretować szerzej. Dwa aspekty są ważne: PiS popełnia błędy ale nie za to go cenimy i nie ze względu na nie głosujemy nań. Po drugie wskazywanie błędów PiS, protestowanie przeciw nim oraz próby wskazania właściwej ścieżki postępowania przez jego zwolenników to nie zdrada i walka z PiS tylko ostrzeżenie i wsparcie.
TecumSeh napisal(a): Imho błąd to nie skurwysyństwo. Antoni też popełniał błędy, Jan Paweł II takoż. Ale nie za to ich lubimy.
Dla własnego ego podzielić obóz patriotyczny oddając komuchom władzę na długie lata? Był to istotnie błąd, bo ego zamiast się wbić pod chmury zostało boleśnie przekłute. Ale jeśli to nie było skurwysyństwo maksymalnej miary, to nie wiem, co to słowo oznacza.
O losie< skurwysyństwo maksymalnej miary to zło popełnione świadomie i z premedytacją, Sld przejeło władzę w wyniku spolotu okoliczności, wykorzystując to, co zrobił Jan Olszewski, i przy pomocy innych szatanów. Własne ego nie miało tu znaczenia, raczej wierność zasadom, które stworzyły Olszewskiego człowieka , takim, jaki był. Nojmana stworzyło to, co zaowocowało w postaci PO i jest nim kol Los zachwycony. Wychodzi , że muszę tu zacytować Prymasa , choć trzymałam tę zadziwiającą wypowiedź na jutro:)
Istnieje w świecie komunikacja duchów ludzkich. Tyle razy w ciągu swego więzienia modliłem się za Bolesława Bieruta. Może ta modlitwa nas związała tak, że przyszedł po pomoc. Oglądałem się za nim we śnie – i nie zapomnę o pomocy modlitwy. Może wszyscy o nim zapomną rychło, może się go wkrótce wyrzekną, jak dziś wyrzekają się Stalina – ale ja tego nie uczynię. Tego wymaga ode mnie moje chrześcijaństwo.
Michał5 napisal(a): O losie< skurwysyństwo maksymalnej miary to zło popełnione świadomie i z premedytacją,
Twierdzisz, że pan Mecenas napruł się jak autobus i w tym stanie rozbił PC? Albo raczej - że w stanie nieprzytomności przebywał lat kilka, bo tyle czasu trwał rozłam na prawicy, nad którym pracował ciężko, oj ciężko? Chyba wódki tyle w Polsce nie ma, bo mec. Olszewski znany był z bardzo mocnej głowy.
A jakimi zasadami kierował się pan Mecenas to wiemy - tymi zasadami był zachwyt nad własną wspaniałością, która nie będzie słuchać jakiegoś kurdupla z Żoliborza. To jest zasada wspólna dla prawie wszystkich polskich polityków, prawda?
Proszę zapytać Jarosława Kaczyńskiego , którego był Pan łaskaw nawać kurduplem z Żoliborza , wiem, wiem nie myśli Pan o nim w ten sposób, tylko jako o satrapie, ogłupionym zrodzoną w nim nagle i niespodziewanie ,miłością do przybranego syna, bankstera... starzejącym sie , popełniającym błędy...
No właśnie, losie przeszanowny błąd widziany z perspektywy moze sie wydawać złem. może sie wydawać...może sie wydawać ...z akcentem na wydawać. Stąd uparcie przywołuję Macierewicza, Kaczyńskiego i ten cytat z Wyszyńskiego. Możemy wszystkie błędy nazwać skurwysyństwem co nam na końcu drogi pozostanie ? Miara utrzęsiona i taka, jaką stosowaliśmy...
Już tam gdzieś Gnębon o lojalności zawołał.... Bo podziwiamy lojalność, prawda? Miłego dnia.
Skupmy się po prostu nad pozytywnymi dokonaniami i spuścizną Olszewskiego, bo jest poważna. Podobnie z Morawieckim seniorem. Też mu można wiele zarzucić tylko po co?
Rafał napisal(a): Skupmy się po prostu nad pozytywnymi dokonaniami i spuścizną Olszewskiego, bo jest poważna. Podobnie z Morawieckim seniorem. Też mu można wiele zarzucić tylko po co?
Dla rzetelnej refleksji nad tym, co realne? Żeby lepiej rozumieć to, co się dzieje?
Exspectans napisal(a): A może lepiej, że prawica przeszła przez tę chorobę wtedy, a nie teraz?
To nie była choroba, to były świadome decyzje świadomych ludzi. Mecenas jest nieżywy, więc publicznie będę nim powiewać jako wzniosłym sztandarem ale prywatnie o postaci mam zdanie i w zamkniętym gronie mogę się podzielić. Z Morawieckim seniorem nie jest inaczej.
Exspectans napisal(a): A może lepiej, że prawica przeszła przez tę chorobę wtedy, a nie teraz?
To nie była choroba, to były świadome decyzje świadomych ludzi. Mecenas jest nieżywy, więc publicznie będę nim powiewać jako wzniosłym sztandarem ale prywatnie o postaci mam zdanie i w zamkniętym gronie mogę się podzielić. Z Morawieckim seniorem nie jest inaczej.
Muszę przyznać, że mię zaskoczyły dwukrotnie informacje o seniorze. Raz skargi osób, które miały nieprzyjemność udzielać mu schronienia za komuny (roszczeniowy i zarozumiały). Drugi od byłych studentów, że słaby wykładowca i niesprawiedliwie traktujący studentów.
los napisal(a): Czy mogłaby koleżanka nadać swej wypowiedzi formę zgodną ze składnią języka polskiego?
Mogłabym, ale gotowałam obiad ( cielęca gicz w borowikach i kopytka) i skupiłam sie na smakach. Proszę uwazać ze zgryźliwością ,bo bywa. że wymowa: czeba dyskwalifikuje
Ale interpunkcja to nie jest moja najmocniejsza strona. Fakt
Dorodne ego w polskiej polityce jest potrzebne jak kolce jeżu czy innemu jeżozwierzu lub jeżowcu. Inaczej stłamszą i rozdepczą bracia, a cóż dopiero wrogowie. Lecz nie każdy zaposiada umiejętność chowania szpili, gdy trzeba się grupić lub solidaryzować i współdziałać.
Rafał napisal(a): Skupmy się po prostu nad pozytywnymi dokonaniami i spuścizną Olszewskiego, bo jest poważna. Podobnie z Morawieckim seniorem. Też mu można wiele zarzucić tylko po co?
Dla rzetelnej refleksji nad tym, co realne? Żeby lepiej rozumieć to, co się dzieje?
No to wychodzi na to , że walki plemienne w ostatnim tygodni przed wyborami będą takie jak kol Los lubi- bez brania jenców. A może Reżyser jeszcze raz wyjdzie na pole i pogoni towarzystwo?
Rodacy Kochani. Po „Warszawskim” wystąpieniu. Myślenie ma przyszłość. Uwierzcie wreszcie, gdybym myślał i robił jak mi wtedy i dziś proponowano i udowadniano, naprawdę żylibyśmy dziś bez zmian z powojennym KOMUNISTYCZNYM PODZIAŁEM. Najwięksi politycy światowi i polscy z Ojcem Świętym i Prymasem Polski namawiali mnie podobnie jak Wy dziś. Musiałem nie posłuchać i teraz Was nie posłucham. Robiłem i postępowałem po swojemu i tak będzie. Nawet jeśli dziś wygracie to tylko po to, by jutro przegrać. Wy chcecie wygrywać, a ja aby rozwiązywać problemy
— napisał na Facebooku Lech Wałęsa. Po czym przystąpił do kolejnego ataku na śp. Kornela Morawieckiego.
Lech Wałęsa Nie chciałem, ale zmusiliście mnie: to sprawdźcie w pismach Morawieckiego Solidarności Walczącej, zanim przygotowano i ogłoszono Teczki Kiszczaka już te właśnie teksty publikowano w tych gazetkach. Zapytajcie siebie podrzucane czy współpraca z Kiszczakiem przeciw mnie i nam
NIe bez zamysłu głębszego zamieściłam wpis wiesławy z salon24 o inwigilacji Prymasa Wyszyńskiego i skomplikowanych historii ks Skorodeckiego . A może ten wpis nieprzypadkowo sie dziś właśnie pojawił.
Parszywe to i poj..jechane. Skoro elity wyrżnięto, to człowiek z ziemianki OK...
Biniendy nie wyrżnięto. I kilkuset tysięcy innych jemu podobnych też nie. Nie oszukujmy się - my nie chcemy takich elit, chcemy Nojmana. Bo jest taki sam jak my a Binienda nie jest.
los napisal(a): Biniendy nie wyrżnięto. I kilkuset tysięcy innych jemu podobnych też nie. Nie oszukujmy się - my nie chcemy takich elit, chcemy Nojmana. Bo jest taki sam jak my a Binienda nie jest.
Nie wiem, skąd u Kolegi tak szczególne zapamiętanie w powtarzaniu tej konkretnej bredni.
NIe Losie, chcemy elit. Dlatego ksiądz -zły, ksiądz - grzeszny nas oburza bardziej niż sąsiad, dlatego lekarz opieszały .nie ofiarny, nami wstrzasa , dlatego nauczyciel gnuśny i nie dostrzegający pereł wśród uczniów nas smuci. Pragniemy wzorów, ideałów, a że dostajemy tak często tombak, to się usprawiedliwiamy- widocznie takich nie ma. Mogę tak samo, to nic takiego, olewać... To atawistyczne, odwieczne zło ...Już dzieci mówią- wszyscy uciekli, nikt nie umiał.
Michał, coś w tym jest. W każdym kraju (poza America First) ktoś gdzieś wyjeżdża. Zostają same luzery? Ofiary bez zdolni ości? Czy Polacy na terenach zabranych po 2 wojnie to ludzie bezwartosciowi. Problem zmiany granic, systemów, w tym walutowych, handlu ludźmi na wielką skalę. Nie można chyba pisać, że wszystko mierzwa.
Los kiedyś napisał program odnowy. Nie potrafię tego szybko znaleźć Brewiarz, gimnastyka, rekolekcje, 5 dzieci, w międzyczasie wynalazki, patenty i uczciwe zarobienie na to wszystko. Po 80 latach stoimy twardo na nogach
Michał5 napisal(a): NIe Losie, chcemy elit. Dlatego ksiądz -zły, ksiądz - grzeszny nas oburza bardziej niż sąsiad, dlatego lekarz opieszały .nie ofiarny, nami wstrzasa , dlatego nauczyciel gnuśny i nie dostrzegający pereł wśród uczniów nas smuci. Pragniemy wzorów, ideałów, a że dostajemy tak często tombak, to się usprawiedliwiamy- widocznie takich nie ma.
No właśnie, oburza, wstrząsa, smuci, a jakże rzadko pojawia się refleksja jak mu pomóc aby stał się lepszy? Lubimy czuć się moralnie lepsi...
A Wieckiewicz z kolegami w filmie, mówiący "urwał, urwał", Jorge potwierdzający, że to biznesowy standard (z autopsji widzę tak samo), taśmy Nojmana, taśmy z Sowy, taśmy z Majchrowskim mówiącym co drugi wyraz "ułwa" z tym swoim eł zamiast er, elektorat głosujący na Peło przez dwie kadencje i Majchrowskiego, to co to jest, perfumeria?
Wszyscy może nie, ale tego co jest wystarczy na twardy standard, na średnią ważoną, na punkt odniesienia
Komentarz
Nie podobało się koleżance. Wszystko, co ma związek z komuchem jest mi wstrętne i obce. Mnie i mojej rodzinie. Ale nie umiem obarczyć winą Zmarłego za 93 rok.
To były w ogóle dziwne czasy i inaczej je czytamy dziś, inaczej odczuwaliśmy( bo jaką wiedzę można było mieć gdy miało się dwadzieścia parę lat) wtedy.
Odbieram postać Olszewskiego jako takiego, co zrobił tyle ile Mu pozwolono-wyznaczono.
Podobnie mówi o Nim Antonii Macierewicz.
A patrząc w historię ze snopem światła, które rzucono nam odnośnie naszej obecnej , częściowej suwerenności
to doceniam Go jeszcze bardziej.
I brzmi mi jeszcze homilia z Jego pogrzebu....
Miller powinien mu wystawić pomnik ze szczerego złota wysadzany diamentami.
to zło popełnione świadomie i z premedytacją,
Sld przejeło władzę w wyniku spolotu okoliczności, wykorzystując to, co zrobił Jan Olszewski, i przy pomocy innych szatanów.
Własne ego nie miało tu znaczenia, raczej wierność zasadom, które stworzyły Olszewskiego człowieka , takim, jaki był.
Nojmana stworzyło to, co zaowocowało w postaci PO i jest nim kol Los zachwycony.
Wychodzi , że muszę tu zacytować Prymasa , choć trzymałam tę zadziwiającą wypowiedź na jutro:)
Istnieje w świecie komunikacja duchów ludzkich. Tyle razy w ciągu swego więzienia modliłem się za Bolesława Bieruta. Może ta modlitwa nas związała tak, że przyszedł po pomoc. Oglądałem się za nim we śnie – i nie zapomnę o pomocy modlitwy. Może wszyscy o nim zapomną rychło, może się go wkrótce wyrzekną, jak dziś wyrzekają się Stalina – ale ja tego nie uczynię. Tego wymaga ode mnie moje chrześcijaństwo.
A jakimi zasadami kierował się pan Mecenas to wiemy - tymi zasadami był zachwyt nad własną wspaniałością, która nie będzie słuchać jakiegoś kurdupla z Żoliborza. To jest zasada wspólna dla prawie wszystkich polskich polityków, prawda?
No właśnie, losie przeszanowny błąd widziany z perspektywy moze sie wydawać złem. może sie wydawać...może sie wydawać ...z akcentem na wydawać.
Stąd uparcie przywołuję Macierewicza, Kaczyńskiego i ten cytat z Wyszyńskiego.
Możemy wszystkie błędy nazwać skurwysyństwem co nam na końcu drogi pozostanie ?
Miara utrzęsiona i taka, jaką stosowaliśmy...
Już tam gdzieś Gnębon o lojalności zawołał.... Bo podziwiamy lojalność, prawda?
Miłego dnia.
I to szysko naturalmą pienkno poprawno polszczyzno wienc czegusz sie czepieć.
Piona
Bylesz chlapanie ozorę nieOK.
Proszę uwazać ze zgryźliwością ,bo bywa. że wymowa: czeba dyskwalifikuje
Ale interpunkcja to nie jest moja najmocniejsza strona.
A może Reżyser jeszcze raz wyjdzie na pole i pogoni towarzystwo?
Rodacy Kochani. Po „Warszawskim” wystąpieniu. Myślenie ma przyszłość. Uwierzcie wreszcie, gdybym myślał i robił jak mi wtedy i dziś proponowano i udowadniano, naprawdę żylibyśmy dziś bez zmian z powojennym KOMUNISTYCZNYM PODZIAŁEM. Najwięksi politycy światowi i polscy z Ojcem Świętym i Prymasem Polski namawiali mnie podobnie jak Wy dziś. Musiałem nie posłuchać i teraz Was nie posłucham. Robiłem i postępowałem po swojemu i tak będzie. Nawet jeśli dziś wygracie to tylko po to, by jutro przegrać. Wy chcecie wygrywać, a ja aby rozwiązywać problemy
— napisał na Facebooku Lech Wałęsa. Po czym przystąpił do kolejnego ataku na śp. Kornela Morawieckiego.
Lech Wałęsa Nie chciałem, ale zmusiliście mnie: to sprawdźcie w pismach Morawieckiego Solidarności Walczącej, zanim przygotowano i ogłoszono Teczki Kiszczaka już te właśnie teksty publikowano w tych gazetkach. Zapytajcie siebie podrzucane czy współpraca z Kiszczakiem przeciw mnie i nam
https://wpolityce.pl/polityka/467098-walesa-atakuje-ko-i-wciaz-obraza-sp-kornela-morawieckiego
Parszywe to i poj..jechane.
Skoro elity wyrżnięto, to człowiek z ziemianki OK...
Dlatego ksiądz -zły, ksiądz - grzeszny nas oburza bardziej niż sąsiad, dlatego lekarz opieszały .nie ofiarny, nami wstrzasa , dlatego nauczyciel gnuśny i nie dostrzegający pereł wśród uczniów nas smuci.
Pragniemy wzorów, ideałów, a że dostajemy tak często tombak, to się usprawiedliwiamy- widocznie takich nie ma. Mogę tak samo, to nic takiego, olewać...
To atawistyczne, odwieczne zło ...Już dzieci mówią- wszyscy uciekli, nikt nie umiał.
W każdym kraju (poza America First) ktoś gdzieś wyjeżdża. Zostają same luzery? Ofiary bez zdolni ości? Czy Polacy na terenach zabranych po 2 wojnie to ludzie bezwartosciowi. Problem zmiany granic, systemów, w tym walutowych, handlu ludźmi na wielką skalę.
Nie można chyba pisać, że wszystko mierzwa.
Los kiedyś napisał program odnowy.
Nie potrafię tego szybko znaleźć
Brewiarz, gimnastyka, rekolekcje, 5 dzieci, w międzyczasie wynalazki, patenty i uczciwe zarobienie na to wszystko. Po 80 latach stoimy twardo na nogach
Lubimy czuć się moralnie lepsi...
Wszyscy może nie, ale tego co jest wystarczy na twardy standard, na średnią ważoną, na punkt odniesienia