Taki był np. status dobrze znanego niektórym forumkowiczom ks. Paczosa po opuszczeniu przez niego Zgromadzenia Księży Marianów. Został przygarnięty przez jakąś francuską diecezję.
los napisal(a): Nazywanie papieża heretykiem może jest i poprawne ale nie ma pozytywnego związku z posłuszeństwem.
Papież solo, a szczegolnie ta dziwna postać z Argentyny, nie jest Kościołem. Trwanie w tępym posłuszeństwie to absolutne zgorszenie. Kto ma uszy uszy niech słucha.
Papież solo, a szczegolnie ta dziwna postać z Argentyny, nie jest Kościołem. Trwanie w tępym posłuszeństwie to absolutne zgorszenie. Kto ma uszy uszy niech słucha.
W takim razie: co JEST Kościołem? (pytanie retoryczne, wszyscu tutaj wiemy)
Może "wspólnota wokół" prezbitera Pelanowskiego? Bo jeśli nie wspólnota wokół biskupa Rzymu Franciszka...
Kolega oczywiście może to nazywać jak chce, Pelanowskiego też jak chce i trwać sobie przy Franciszku, czy tam przy Lynn Forester de Rotschild czy kim tam chce.
Dlaczego zaraz...sekta? Dość powiedzieć, ze Bractwa FSSPX nikt tak nie określa, ba - nawet Benedykt i Franciszek orzekli, że udzielane przez nich sakramenty pojednania i małżeństwa są ważne, a ich casus to wewnętrzna sprawa KK.
Zresztą nie ma żadnego potwierdzenia, że usunięcie z zakonu miało związek z - rzekomym póki co - uznaniem, przez o. Augustyna papieża Franciszka za formalnego heretyka.
Dlaczego zaraz...seksta? DOść powiedzieć, ze Bractwa FSSPX nikt tak nie określa, ba - nawet Benedykt i Franciszek orzekli, że udzielane przez nich sakramenty pojednania i małżeństwa są ważne.
Bo tak jest najłatwiej. Bo najtrudniej traci się złudzenia i fałszywe poczucie bezpieczeństwa. I tak bardzo chcę się być po "dobrej" stronie.
o. Pelanowski ? Jutub niszczy ludzi, zabiera duszę, wyprowadza z Kościoła. Mam dalej pisać ? Schemat jest zawsze ten sam, w tym przypadku zaczęło się od filmu "Proroctwo" jako wstępu, zachęty do książki.
Właściwie to z jutubem przegrywają wszyscy, znam tylko jedną osobę, która sobie radzi - ksiądz Glas.
JORGE napisal(a): o. Pelanowski ? Jutub niszczy ludzi, zabiera duszę, wyprowadza z Kościoła. Mam dalej pisać ? Schemat jest zawsze ten sam, w tym przypadku zaczęło się od filmu "Proroctwo" jako wstępu, zachęty do książki.
Właściwie to z jutubem przegrywają wszyscy, znam tylko jedną osobę, która sobie radzi - ksiądz Glas.
Ale Pelanowski chyba nie był youtuberem w takim sensie jak Szustak: po prostu ODIP ktoś wrzucał tam jego kazania.
Atakując papieża, hierarchię trzeba rozważyć czy takim atakiem nie zaszkodzimy najmocniej Kościołowi. Trzeba wyważyć moment, ale też i styl, formę krytyki. No i zawsze rozeznawać jaki będzie skutek, raczej nie ma tu miejsca na podejmowanie ryzyka.
Pontyfikat Franciszka jest bardzo dziwny. I sprzeczny. Z jednej strony pojawiają się głosy, że Franciszek wie coś więcej, czego my nie wiemy i nie rozumiemy, dlatego pewne jego ruchy wydają się pozbawione logiki. Z drugiej strony są głosy, że to heretyk, mason, destruktor Kościoła. Na pewno wielkim problemem jest wykrzywianie przekazu Franciszka, do nas dochodzą głównie sprawy kontrowersyjne, albo takie które lewicowy mejnstrim chce uwypuklić, które są im na rękę. Bardzo ciężko jest go obiektywnie ocenić, wyłapać balans, ocenić jaki jest jego ogólny przekaz.
Jeżeli się to wszystko do kupy zbierze - uważam, że naprawdę duchowni powinni się powstrzymać od darcia ryja na cały świat jaki to papież diabeł.
JORGE napisal(a): Atakując papieża, hierarchię trzeba rozważyć czy takim atakiem nie zaszkodzimy najmocniej Kościołowi. Trzeba wyważyć moment, ale też i styl, formę krytyki. No i zawsze rozeznawać jaki będzie skutek, raczej nie ma tu miejsca na podejmowanie ryzyka.
Pontyfikat Franciszka jest bardzo dziwny. I sprzeczny. Z jednej strony pojawiają się głosy, że Franciszek wie coś więcej, czego my nie wiemy i nie rozumiemy, dlatego pewne jego ruchy wydają się pozbawione logiki. Z drugiej strony są głosy, że to heretyk, mason, destruktor Kościoła. Na pewno wielkim problemem jest wykrzywianie przekazu Franciszka, do nas dochodzą głównie sprawy kontrowersyjne, albo takie które lewicowy mejnstrim chce uwypuklić, które są im na rękę. Bardzo ciężko jest go obiektywnie ocenić, wyłapać balans, ocenić jaki jest jego ogólny przekaz.
Jeżeli się to wszystko do kupy zbierze - uważam, że naprawdę duchowni powinni się powstrzymać od darcia ryja na cały świat jaki to papież diabeł.
Jorge, jestem ci niezmiernie wdzięczna za te słowa. Myślę tak samo.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
JORGE napisal(a): Jeżeli się to wszystko do kupy zbierze - uważam, że naprawdę duchowni powinni się powstrzymać od darcia ryja na cały świat jaki to papież diabeł.
JORGE napisal(a): o. Pelanowski ? Jutub niszczy ludzi, zabiera duszę, wyprowadza z Kościoła. Mam dalej pisać ? Schemat jest zawsze ten sam, w tym przypadku zaczęło się od filmu "Proroctwo" jako wstępu, zachęty do książki.
Właściwie to z jutubem przegrywają wszyscy, znam tylko jedną osobę, która sobie radzi - ksiądz Glas.
Wierzę Koledze na słowo. Biorąc pod uwage Kolegi mniej lub bardziej przezwyciężone fascynacje Bartosiakami, Karoniami, etc. Cieszę sie, że na YT wylacznie czasem obejrze urywki starej ligi angielskiej z lat 90. A robienie youtubera z faceta do którego wszędzie gdzie poslugiwal ustawiały się do konfesjonału kolejki wiernych jest czymś czego nawet nie chce mi się nazywać.
Słabo być księdzem katolickim. Słabo bo się dostaje po łbie od przełożonych, można być szykanowanym , karanym, pozbawianym awansów zgodnych z talentami oraz zsyłanym do nieodpowiednich i poślednich posług za krytykę nawet jeśli przełożony jest pedałem, sybarytą i heretykiem. Co gorsza większość wiernych katolickich notorycznie grzeszących i lekceważących przykazania, a już szczególnie intelektualistów katolickich, jeszcze takiemu dokopie. Dla takich ksiądz katolicki ma być posłusznym i pokornym zastępczo za nich. Bo oni posłuszni i pokorni nie są bo to by uwłaczało ich inteligencji i godności.
Lepiej niech kolega pilnuje dopuszczalności taki fraz " o. Pelanowski ? Jutub niszczy ludzi, zabiera duszę, wyprowadza z Kościoła. Mam dalej pisać ? Schemat jest zawsze ten sam, w tym przypadku zaczęło się od filmu "Proroctwo" jako wstępu, zachęty do książki. "
Rafał napisal(a): Słabo być księdzem katolickim. Słabo bo się dostaje po łbie od przełożonych, można być szykanowanym , karanym, pozbawianym awansów zgodnych z talentami oraz zsyłanym do nieodpowiednich i poślednich posług za krytykę nawet jeśli przełożony jest pedałem, sybarytą i heretykiem. Co gorsza większość wiernych katolickich notorycznie grzeszących i lekceważących przykazania, a już szczególnie intelektualistów katolickich, jeszcze takiemu dokopie. Dla takich ksiądz katolicki ma być posłusznym i pokornym zastępczo za nich. Bo oni posłuszni i pokorni nie są bo to by uwłaczało ich inteligencji i godności.
Coś w tym jest. "Posłuszeństwo", ""dobro Kościoła" i udawanie, że się nie widzi kto Kościół naprawde rozpieprza od środka.
Lubię o. Pelanowskiego, nawet teraz słucham czasami. I tylko dlatego nie będę pisał co jeszcze zauważyłem. Natomiast jego wybór, że będzie freelancerem może się skończyć tylko w jeden sposób. Otrzymanie pewnych darów prawie zawsze łączy się z zagrożeniem. A dzisiejszy świat, technika, jeńców nie biorą ...
JORGE napisal(a): Lubię o. Pelanowskiego, nawet teraz słucham czasami. I tylko dlatego nie będę pisał co jeszcze zauważyłem. Natomiast jego wybór, że będzie freelancerem może się skończyć tylko w jeden sposób. Otrzymanie pewnych darów prawie zawsze łączy się z zagrożeniem. A dzisiejszy świat, technika, jeńców nie biorą ...
A kolego DovBenDov, kolega się skompromitował.
Be my guest. Napisałeś kilka postow wyżej że Pelanowskiego wyprowadza ludzi z Kościóła. Gratulacje.
Komentarz
(Co oznacza, że jest zwykłym księdzem teraz, nie należy się mu tytuł zakonny 'ojciec'. )
Czy przyjął już go któryś biskup?
co JEST Kościołem? (pytanie retoryczne, wszyscu tutaj wiemy)
Może "wspólnota wokół" prezbitera Pelanowskiego? Bo jeśli nie wspólnota wokół biskupa Rzymu Franciszka...
Czy przyjął już go któryś biskup?
Dlaczego zaraz...sekta? Dość powiedzieć, ze Bractwa FSSPX nikt tak nie określa, ba - nawet Benedykt i Franciszek orzekli, że udzielane przez nich sakramenty pojednania i małżeństwa są ważne, a ich casus to wewnętrzna sprawa KK.
Zresztą nie ma żadnego potwierdzenia, że usunięcie z zakonu miało związek z - rzekomym póki co - uznaniem, przez o. Augustyna papieża Franciszka za formalnego heretyka.
Bo tak jest najłatwiej. Bo najtrudniej traci się złudzenia i fałszywe poczucie bezpieczeństwa. I tak bardzo chcę się być po "dobrej" stronie.
Właściwie to z jutubem przegrywają wszyscy, znam tylko jedną osobę, która sobie radzi - ksiądz Glas.
Pontyfikat Franciszka jest bardzo dziwny. I sprzeczny. Z jednej strony pojawiają się głosy, że Franciszek wie coś więcej, czego my nie wiemy i nie rozumiemy, dlatego pewne jego ruchy wydają się pozbawione logiki. Z drugiej strony są głosy, że to heretyk, mason, destruktor Kościoła. Na pewno wielkim problemem jest wykrzywianie przekazu Franciszka, do nas dochodzą głównie sprawy kontrowersyjne, albo takie które lewicowy mejnstrim chce uwypuklić, które są im na rękę. Bardzo ciężko jest go obiektywnie ocenić, wyłapać balans, ocenić jaki jest jego ogólny przekaz.
Jeżeli się to wszystko do kupy zbierze - uważam, że naprawdę duchowni powinni się powstrzymać od darcia ryja na cały świat jaki to papież diabeł.
Myślę tak samo.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
A kolego DovBenDov, kolega się skompromitował.
Napisałeś kilka postow wyżej że Pelanowskiego wyprowadza ludzi z Kościóła. Gratulacje.