Na spajdersłbie piszą, że rośnie oglądalnoś TVPiS a spada tvn i polszmat, gdyś został zmieniony standart nadawania i coś tam coś tam, TVPiS dostał jeszcze jakieś wakacje na nowy format a tvn nie i ten, kto nie zmienił odbiornika, nie ma dostępu do niemcorosji. Ale nie mamy pewności, że to pomysł Kury.
MarianoX napisal(a): Myślę że między stronami naszej dyskusji nie ma zasadniczej sprzeczności - oczywiście "Nocna Zmiana" jest lepszym materiałem pod kątem przekonywania politycznego kogokolwiek niż wiadomości TVP, ale programy dokumentalne interesują tylko wąską garstkę uświadomionych odbiorców takich jak na przykład Kolega.
Zdecydowana większość ludzi nie ma na to czasu lub chęci i dla nich pozostaje prosty, skondensowany przekaz.
No właśnie nie, bo da się robić wiadomości w dokładnie taki sposób. Wystarczy zestawić wypowiedzi Tuska o kacapach, wszyskie jego diagnozy, itp, z analogicznymi wypowiedziami np Lecha Kaczyńskiego ze stosownego okresu - i nie komentować tego, bo to się komentuje samo. Albo jeśli już, to nie nachalnie, nie łopatą i nie cepem. Naprawdę - prawda jest po naszej stronie i wystarczy ją podać, nie trzeba jej wpychać.
MarianoX napisal(a): Podstawą wszelkiego docierania do tak zwanych mas jest oczywiście wysoka oglądalność kanału, którą Jacek Kurski bardzo umiejętnie zapewniał m.in. programami rozrywkowymi.
Po raz enty - co do rozrywki uważam że radzi sobie znakomicie.
@Tecum nie popełniasz czasem błędu porównując nieporównywalne czyli Nocną zmianę z Wiadomościami? Nocna zmiana to dokument o obaleniu rządu Olszewskiego, trwa na tyle długo że można przedstawić detalicznie krok po kroku każdy ruch jednej i drugiej strony. Wiadomości nie mają takiego przywileju, siłą rzeczy muszą być skrótowe inaczej każdy z odcinków Wiadomości musiałby trwać 60-90 minut i dałyby radę przedstawić tylko jeden z omawianych tematów - wyłudzenia VAT, mafię paliwową, przekręt z OFE itp,itd. Tak się nie da i już. Wiadomości przekazują krótko i dobitnie pewne rzeczy, bez owijania w bawełnę, aluzji, domysłów i podpowiedzi bez komentarza. Łopatą do głowy albo pałką.
To są dwie różne rzeczy i takie muszą być. Koniec i kropka.
Tomek napisal(a): Proszę na koniec o krótką instrukcję czy mam się cieszyć, że Kurskiego posuneli czy płakać czy jedno i drugie czy zachować kamienną twarz.
Panie kochanku, my tu nawet nie wiemy, czy jego posunęli czy awansowali!
A może to był celowy plan, by przez te parę minionych lat pisludkowie pokochali internety, a przy TVPiS pozostali ci, którym ta forma odpowiada? Wszak sieć, to słaba strona prawicy, a twierdzenie, że PO, to sami MWzWM, okazało się być mitem. Inna sprawa, czy cel został osiągnięty...
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Tomek napisal(a): Proszę na koniec o krótką instrukcję czy mam się cieszyć, że Kurskiego posuneli czy płakać czy jedno i drugie czy zachować kamienną twarz.
Nieporozumienie będące źródłem anegdoty zostało już co prawda wyjaśnione, ale jej utrwalona, choć nieprawdziwa wersja stanowi pewną podpowiedź.
Otóż pożądana i uniwersalna instrukcja kryje się w odpowiedzi pzewodniczącego Mało, który wywiadowany przez zachodniego dziennikarza, a zapytany o opinię w sprawie skutków rewolucji francuskiej miał odpowiedzieć:
"Jest zbyt wcześnie by oceniać".
Zauważam korzystny dla zdrowia skutek takiego podejścia do bieżących sensacji.
trep napisal(a): TVP Info wzrost o 18%. Czy TVP Info to programy informacyjne? Rzadko oglądam, to nie mam pewności.
To może weźmy ciut szerszy zakres czasowy niż ostatni rok. I mamy znacznie mniej powodu do optymizmu:
Jako że w 2015 Fakty były na dwóch kanałach a Wiadomości na jednym, porównajmy kanały główne, a potem sumę. I co mamy?
Fakty: w 2015 mają 3 026 556 widzów, 23,39% udział, a w 2021 2 358 759, 19,46% (jeden kanał) i 2 642 007, 21,79% (oba kanały) Wiadomości: w 2015 mają 3 436 981 widzów, 24,55% udział, a w 2021 2 014 474, 15,92% (jeden kanał) i 2 591 905, 20,49% (oba kanały).
Czyli spadek o prawie milion osób, i to mimo faktu, że mają do dyspozycji dwa kanały, a wtedy był jeden. Analogicznie Fakty spadły o ponad dwa razy mniej.
Jeśli chodzi o TVP Info, to w porównaniu z TVN24 wypada następująco: TVN24: 2015: 3,22% - 2021: 4,96% TVP Info: 2015: 3,51% - 2021: 4,00%
Czyli zysk (w procentach udziału w rynku) , ale ponad dwukrotnie mniejszy niż u konkurencji.
marniok napisal(a): @Tecum nie popełniasz czasem błędu porównując nieporównywalne czyli Nocną zmianę z Wiadomościami?
Powtórzę co już napisałem - porównuję sposób prezentacji faktów (konkretnie: propagandę z propagandą) a nie program informacyjny do dokumentu. Naprawdę rozumiem różnice między nimi, i sądziłem że nie musimy sobie oczywistości wyjaśniać.
Kiedyś ok 20 i więcej lat temu totalna, szczególnie w TVP, bo sam wtedy oglądałem wiadomości, robiła propagandę dokładnie w taki sam sposób jak Kurski w nocnej zmianie. I działało, bo właśnie taka metoda działa, a nie cep.
AnnaE napisal(a): A może to był celowy plan, by przez te parę minionych lat pisludkowie pokochali internety, a przy TVPiS pozostali ci, którym ta forma odpowiada? Wszak sieć, to słaba strona prawicy, a twierdzenie, że PO, to sami MWzWM, okazało się być mitem. Inna sprawa, czy cel został osiągnięty...
Pono sieć po naszej stronie była zorganizowana całkiem sprawnie w 2014 i 2015 roku i wszystko to po wyborach rozpieprzono bo uznano za niepotrzebne. Nie wiem ile w tym prawdy, gdzieś taki tekst wpadł mi w oko i nawet nie wiem czy nie tu na forum.
Ale jeśli metodą na zachęcenie do pokochania internetów jest zohydzenie własnej telewizji, to tylko powiem że mam nadzieję że nikt po naszej stronie nie jest aż tak głupi.
AnnaE napisal(a): A może to był celowy plan, by przez te parę minionych lat pisludkowie pokochali internety, a przy TVPiS pozostali ci, którym ta forma odpowiada? Wszak sieć, to słaba strona prawicy, a twierdzenie, że PO, to sami MWzWM, okazało się być mitem. Inna sprawa, czy cel został osiągnięty...
Pono sieć po naszej stronie była zorganizowana całkiem sprawnie w 2014 i 2015 roku i wszystko to po wyborach rozpieprzono bo uznano za niepotrzebne. Nie wiem ile w tym prawdy, gdzieś taki tekst wpadł mi w oko i nawet nie wiem czy nie tu na forum.
Ale jeśli metodą na zachęcenie do pokochania internetów jest zohydzenie własnej telewizji, to tylko powiem że mam nadzieję że nikt po naszej stronie nie jest aż tak głupi.
Sam pisałeś. Nie da się wszystkich gustów zadowolić. Jedni lubią bawarską porcelanę, a drugim wystarczą plastikowe kubeczki na kawę.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Na osoby interesujące się daną dziedziną działa zniuansowana i wysublimowana argumentacja, na osoby nie mające czasu i/lub chęci na wgłębianie się działa:
- łopatowanie: wnioski podawane "łopatą do głowy"
- mlotkowanie: ciągłe powtarzanie przekazu "milion gwoździ w milion desek"
marniok napisal(a): @Tecum nie popełniasz czasem błędu porównując nieporównywalne czyli Nocną zmianę z Wiadomościami?
Powtórzę co już napisałem - porównuję sposób prezentacji faktów (konkretnie: propagandę z propagandą) a nie program informacyjny do dokumentu. Naprawdę rozumiem różnice między nimi, i sądziłem że nie musimy sobie oczywistości wyjaśniać.
Kiedyś ok 20 i więcej lat temu totalna, szczególnie w TVP, bo sam wtedy oglądałem wiadomości, robiła propagandę dokładnie w taki sam sposób jak Kurski w nocnej zmianie. I działało, bo właśnie taka metoda działa, a nie cep.
Sposób prezentacji faktów w filmie dokumentalnym poświęconym jednej sprawie siłą rzeczy będzie inny niż w programie informacyjnym który w ciągu 25 minut ma przekazać nie tylko ten temat ale i kilka innych. No nie da się tego porownać i już.
marniok napisal(a): Sposób prezentacji faktów w filmie dokumentalnym poświęconym jednej sprawie siłą rzeczy będzie inny niż w programie informacyjnym który w ciągu 25 minut ma przekazać nie tylko ten temat ale i kilka innych. No nie da się tego porownać i już.
Sposób prezentacji - nie miałem na myśli oczywistych różnic wynikających z formuły, tylko jak napisałem w nawiasie - porównuję propagandę z propagandą. Cepem można walić zarówno w wiadomościach jak i w filmie dokumentalnym, zgodzisz się? No więc podobnie sprytnie można przemycać właściwą narrację i tu i tu.
Jeśli chodzi o TVP Info, to w porównaniu z TVN24 wypada następująco: TVN24: 2015: 3,22% - 2021: 4,96% TVP Info: 2015: 3,51% - 2021: 4,00%
Czy nie jest zatem tak, że skoro w dłuższym okresie wzrost TVP był niższy od wzrostu tvn a w ostatnich miesiącach jest dużo wyższy, to oznacza, że twórcy TVP wyciągli naukę z TVP Historia i teraz czeszą a twórcy tvn dają sempiterny?
A jeśli tak, to czy w ostatnich czasach propaganda się wysublimowała, jest taka sama, czy jeszcze stępiała?
MarianoX napisal(a): Kolega Tecumseh napisał: Obecny Kurski robi odwrotnie - nie dość że komentarz jest nawet wtedy, kiedy go w ogóle nie potrzeba bo sprawa jest absolutnie oczywista - to jeszcze jest tępy, nachalny, i podany w taki sposób, że aż chce się nie zgadzać z czystej przekory. --------------------------------------------
Polityka to nie dyskusyjny klub literacki czy filmowy, w propagandzie jak i reklamie wnioski nigdy nie mogą pozostawać "w domyśle" tylko muszą być podane na tacy "łopatą do głowy" (służą temu np. hasła i slogany reklamowe). Po czym wielokrotnie powtórzone.
Tak to w marketingu - czy to w konsumenckim czy politycznym - działało od zawsze i nigdy inaczej.
Bzdura. Chętnie zobaczę dłuuuuugą listę linków z reklamami, w których pada słowo "kup" albo słowa "powinieneś kupić".
marniok napisal(a): Sposób prezentacji faktów w filmie dokumentalnym poświęconym jednej sprawie siłą rzeczy będzie inny niż w programie informacyjnym który w ciągu 25 minut ma przekazać nie tylko ten temat ale i kilka innych. No nie da się tego porownać i już.
Sposób prezentacji - nie miałem na myśli oczywistych różnic wynikających z formuły, tylko jak napisałem w nawiasie - porównuję propagandę z propagandą. Cepem można walić zarówno w wiadomościach jak i w filmie dokumentalnym, zgodzisz się? No więc podobnie sprytnie można przemycać właściwą narrację i tu i tu.
Czas i skrótowość Wiadomości zmusza do używania nazwijmy to "równoważników zdań" które walą po łbie. Sprytna narracja jednak wymaga czasu antenowego i skupieniu się na jednym temacie - wprowadzenia, przedstawinia bohaterów, rozwinięcia itd. Ja uważam że trudniej jest w Wiadomościach, w związku z ich specyfiką, unikając propagandy w stylu "łopatą do pieca" stąd taki ich, a nie inny obraz.
Lekki materiał o żółwiach jako zwierzątkach domowych. Głos z offu: "a za Platformy to żółwie miały miękkie karapaksy!"
O zbliżającej się zmianie pogody: "oczywiście kiedyś, kiedy rządzili politycy Platformy, obywatele otrzymywali takie wiadomości z opóźnieniem, a senator Bziubziński żartował sobie z ludzi którym zalało piwnice".
Przyjechał jeden minister z Republiki Bajobongo: "patrzcie, jak nasz rząd świetnie sobie radzi w polityce zagranicznej! Kiedyś, gdy ministrem spraw zagranicznych był Dzięciołowski z PO, to nikt z Bajobongo nas nie odwiedzał!".
I tak dalej, i tak w koło Macieju.
Przypomina się rada Coco Chanel żeby starać się zachować umiar i przed wyjściem z domu odjąć jeden element. Zawsze. No to w naszej TVP przydałby się taki gostek który by w stosownym momencie ujmował... jeden dodatek. Temu głosowi z offu.
Prawda bywa jak cep. Zakamuflowana pogarda i odhumanizowywanie przeciwników są czymś stokroć gorszym. Tym Wiadomości nie zgrzeszyły. Chyba, że czegoś nie zauważyłam.
marniok napisal(a): Czas i skrótowość Wiadomości zmusza do używania nazwijmy to "równoważników zdań" które walą po łbie.
Skoro nie tak dawno temu tego walenia po łbie nie było, to oznacza ze wcale nie zmusza, tylko to jest wybór.
Sprytna narracja jednak wymaga czasu antenowego i skupieniu się na jednym temacie - wprowadzenia, przedstawienia bohaterów, rozwinięcia itd.
Absolutnie nie wymaga - kiedyś podawałem przykład ze świeżo obejrzanych w całości wiadomości. Wychodzi na to że owa sprytna (acz bardziej można powiedzieć niegłupia, sprytna to wyższy level) narracja jest jeszcze krótsza niż ta głupia.
To leciało tak (nie pamiętam konkretnego przykładu, chodzi o mechanizm): Kaczyński: Dziś Gruzja jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a potem może i mój kraj Tusk: Rosja to nasi przyjaciele, partnerzy, a ci co tego nie rozumieją to durnie i rusofoby. Głos z ofu - a więc Tusk (blablabla), w przeciwieństwie do Lecha Kaczyńskiego który (peany przez ileś minut).
W pewnym momencie naprawdę ma się tych peanów dosyć - brak umiaru i toporność po prostu wywołuje odwrotny efekt od zamierzonego. A czasu - panie, czasu to na to zeszło ileś razy więcej niż powinno.
A teraz sobie zestaw z nocną zmianą - suche fakty, zestawione wypowiedzi, albo kwestie napisane, i w zasadzie tyle. I najlepsze, że nawet lżejszego kalibru lemingi swego czasu po obejrzeniu tegoż przeżywały niezły szok
Komentarz
Bo poza programami informacyjnymi da się oglądać bardzo dobrze i chyba jasno o tym mówiłem.
Nocna zmiana to dokument o obaleniu rządu Olszewskiego, trwa na tyle długo że można przedstawić detalicznie krok po kroku każdy ruch jednej i drugiej strony.
Wiadomości nie mają takiego przywileju, siłą rzeczy muszą być skrótowe inaczej każdy z odcinków Wiadomości musiałby trwać 60-90 minut i dałyby radę przedstawić tylko jeden z omawianych tematów - wyłudzenia VAT, mafię paliwową, przekręt z OFE itp,itd.
Tak się nie da i już.
Wiadomości przekazują krótko i dobitnie pewne rzeczy, bez owijania w bawełnę, aluzji, domysłów i podpowiedzi bez komentarza. Łopatą do głowy albo pałką.
To są dwie różne rzeczy i takie muszą być. Koniec i kropka.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Otóż pożądana i uniwersalna instrukcja kryje się w odpowiedzi pzewodniczącego Mało, który wywiadowany przez zachodniego dziennikarza, a zapytany o opinię w sprawie skutków rewolucji francuskiej miał odpowiedzieć:
"Jest zbyt wcześnie by oceniać".
Zauważam korzystny dla zdrowia skutek takiego podejścia do bieżących sensacji.
I mamy znacznie mniej powodu do optymizmu:
Jako że w 2015 Fakty były na dwóch kanałach a Wiadomości na jednym, porównajmy kanały główne, a potem sumę. I co mamy?
Fakty: w 2015 mają 3 026 556 widzów, 23,39% udział, a w 2021 2 358 759, 19,46% (jeden kanał) i 2 642 007, 21,79% (oba kanały)
Wiadomości: w 2015 mają 3 436 981 widzów, 24,55% udział, a w 2021 2 014 474, 15,92% (jeden kanał) i 2 591 905, 20,49% (oba kanały).
Czyli spadek o prawie milion osób, i to mimo faktu, że mają do dyspozycji dwa kanały, a wtedy był jeden. Analogicznie Fakty spadły o ponad dwa razy mniej.
Jeśli chodzi o TVP Info, to w porównaniu z TVN24 wypada następująco:
TVN24: 2015: 3,22% - 2021: 4,96%
TVP Info: 2015: 3,51% - 2021: 4,00%
Czyli zysk (w procentach udziału w rynku) , ale ponad dwukrotnie mniejszy niż u konkurencji.
Screeny z programów informacyjnych:
Screeny z kanałów:
Kiedyś ok 20 i więcej lat temu totalna, szczególnie w TVP, bo sam wtedy oglądałem wiadomości, robiła propagandę dokładnie w taki sam sposób jak Kurski w nocnej zmianie. I działało, bo właśnie taka metoda działa, a nie cep.
Ale jeśli metodą na zachęcenie do pokochania internetów jest zohydzenie własnej telewizji, to tylko powiem że mam nadzieję że nikt po naszej stronie nie jest aż tak głupi.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
- łopatowanie: wnioski podawane "łopatą do głowy"
- mlotkowanie: ciągłe powtarzanie przekazu "milion gwoździ w milion desek"
Cepem można walić zarówno w wiadomościach jak i w filmie dokumentalnym, zgodzisz się?
No więc podobnie sprytnie można przemycać właściwą narrację i tu i tu.
A jeśli tak, to czy w ostatnich czasach propaganda się wysublimowała, jest taka sama, czy jeszcze stępiała?
Tam też nie pada hasło "głosuj"
Zresztą nawet to ich hasło jest wtórne.
Ja uważam że trudniej jest w Wiadomościach, w związku z ich specyfiką, unikając propagandy w stylu "łopatą do pieca" stąd taki ich, a nie inny obraz.
O zbliżającej się zmianie pogody: "oczywiście kiedyś, kiedy rządzili politycy Platformy, obywatele otrzymywali takie wiadomości z opóźnieniem, a senator Bziubziński żartował sobie z ludzi którym zalało piwnice".
Przyjechał jeden minister z Republiki Bajobongo: "patrzcie, jak nasz rząd świetnie sobie radzi w polityce zagranicznej! Kiedyś, gdy ministrem spraw zagranicznych był Dzięciołowski z PO, to nikt z Bajobongo nas nie odwiedzał!".
I tak dalej, i tak w koło Macieju.
Przypomina się rada Coco Chanel żeby starać się zachować umiar i przed wyjściem z domu odjąć jeden element. Zawsze.
No to w naszej TVP przydałby się taki gostek który by w stosownym momencie ujmował... jeden dodatek. Temu głosowi z offu.
+
https://www.tvp.info/62357928/krolowa-elzbieta-ii-nie-zyje
Założyła jeszcze nowy rząd odwoławszy Borisa Płowowłosego Imprezowicza i powołała premierę Liskę
Twarda babka, świadoma zadań i roli.
Przy okazji
Głowa kościoła anglikańskiego
+++
Zakamuflowana pogarda i odhumanizowywanie przeciwników są czymś stokroć gorszym. Tym Wiadomości nie zgrzeszyły. Chyba, że czegoś nie zauważyłam.
To leciało tak (nie pamiętam konkretnego przykładu, chodzi o mechanizm):
Kaczyński: Dziś Gruzja jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a potem może i mój kraj
Tusk: Rosja to nasi przyjaciele, partnerzy, a ci co tego nie rozumieją to durnie i rusofoby.
Głos z ofu - a więc Tusk (blablabla), w przeciwieństwie do Lecha Kaczyńskiego który (peany przez ileś minut).
W pewnym momencie naprawdę ma się tych peanów dosyć - brak umiaru i toporność po prostu wywołuje odwrotny efekt od zamierzonego. A czasu - panie, czasu to na to zeszło ileś razy więcej niż powinno.
A teraz sobie zestaw z nocną zmianą - suche fakty, zestawione wypowiedzi, albo kwestie napisane, i w zasadzie tyle. I najlepsze, że nawet lżejszego kalibru lemingi swego czasu po obejrzeniu tegoż przeżywały niezły szok
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia