Dokończyłem czytać ksiażkę o PVC. Ksiązka wydana 25 lat temu. Oczywiscie dowiedziałem się całkiem sporo ciekawych rzeczy oraz tych które mnie nie interesowały. Jedna sprawa wydała mi się bardzo bulwersująca.
Odpady PVC można i przerabia się na sól, przypomnijmy -> książka wydana 25 lat temu (może z tematu zrezygnowano w międzyczasie? ). Autor nie dzieli się co dalej z tą solą. Użyć jak soli albo znowu przerobić na PVC. Czytelnik się musi domyśleć.
No wiecie, ja miałem z tym, naprawdę wielki problem. Idziesz do sklepu kupić sól. Masz sól morska, sól himalajska, jodowana a gdzieś na dolnej półce - sól PVC. To jest po prostu nie do pomyślenia. Może kiedyś tak będzie ale nikt tego raczej wprost nie napisze na opakowaniu. Czasami lepiej nie wiedzieć.
Godnie solić, solą PVC to jest solić chodnik czy drogę zimą ale nie jedzenie.
Recykling surowcowy4, 8-10, chemiczny, tzw. feedstock recycling, odpadów PVC służy otrzymywaniu paliw gazowych, ciekłych i/lub stałych oraz handlowego HCl bądź soli chloru (NaCl, CaCl2). W ostatnich latach niezwykle intensywnie rozwijane są tego rodzaju technologie. Wiele krajów zainteresowanych jest w pozyskiwaniem paliw z odpadów tworzyw sztucznych, m.in. Japonia. Przerób tworzyw mieszanych z udziałem PVC od lat funkcjonuje, także w skali przemysłowej, w formie krakingu termicznego dla mieszanin ubogich w PVC (jego zawartość do 10%). Kraking prowadzi do odzysku węglowodorów z możliwym odzyskiem HCl lub jego neutralizacją.
Ta neutralizacja HCl to produkcja NaCl - ale to produkt uboczny. Bo żeby specjalnie z PCV produkować sól to byłaby najdroższa sól (ekoświry by może kupowały)
Exspectans napisal(a): Mnie mocno zastanawia, jakie uwagi wobec sikorskiego, przesłał swego czasu tuskowi, Lech czy Jarosław Kaczyński. Pewnie było to coś grubego.
Też pamiętam sprawę.
Złe i brzydkie wiewiurki ćwierkały, że fakty robienia testów na obecność narkotyków przed lotem w F-16 był umknął Panu Byłemu Ministrowi, no i ta płatność za wizytę w pewnej agencji zagramanicą też była kiepsko oceniona
los napisal(a): Służbową kartą... Do tego trzeba być strasznym bucem.
Tu wyszedł ten legendarny gest RadSika. BTW mnie najbardziej podobała się promocyjna kolacja dla znajomych, gdzie przy wyjściu każdy dostał książkę wraz z rachunkiem do zapłacenia , tak złośliwi prześmiewcy opowiadali oczywiście
Tusk w ogóle miał i ma "wybitnych" ludzi. Wczoraj na tt niejaki Zalewski napisał, że PiS zaniedbał pilnowanie ruskich rur w Bałtyku i dlatego ktoś te rury uszkodził.
Po niemal 8 latach gróźb, że jak opozycja dojdzie do włądzy to wszystkich PiSowców zamkną do pierdla i wszystkie reformy odwrócą etc. To mógłby ktoś z PiSu choć raz powiedzieć. Dobra 8 lat to powtarzacie wierzymy wam. Jak wygracie to tak zrobicie. Jak my teraz wygramy po raz trzeci to tak was dojedziemy jak tego chuja nowaka. Zrozumiano? To widzimy się po wyborach. Brakuje mi takiej wypowiedzi.
posix napisal(a): To mógłby ktoś z PiSu choć raz powiedzieć. Dobra 8 lat to powtarzacie wierzymy wam. Jak wygracie to tak zrobicie. Jak my teraz wygramy po raz trzeci to tak was dojedziemy jak tego chuja nowaka.
Przecież tyle razy napisaliśmy o tym, że cierpimy na syndrom grzecznego przedszkolaka - takiego, co myje uszka, nie używa bzidkich słów, nie bije kolegów i zawsze słucha starszych. Tzw. nasza strona i przemoc? Nie daj Boże! Jakby kto choćby prztyknął palcem któregoś z tamtych, to tzw. nasi by go natychmiast zajebali.
adaho napisal(a): Aby napinać mięśnie i straszyć - to trzeba mieć ku temu narzędzia. A co pisowcy mogą ? Przecież wpływ na kastę sędziowską mają zerowy. I każda próba zdyscyplinowania sceny politycznej i oczyszczenie jej z wpływów agenturalnych zostanie z miejsca storpedowana. Przez kastę i UE.
A przede wszystkim - przez tych "naszych", którzy są "dobrzy."
adaho napisal(a): Aby napinać mięśnie i straszyć - to trzeba mieć ku temu narzędzia. A co pisowcy mogą ? Przecież wpływ na kastę sędziowską mają zerowy. I każda próba zdyscyplinowania sceny politycznej i oczyszczenie jej z wpływów agenturalnych zostanie z miejsca storpedowana. Przez kastę i UE.
A przede wszystkim - przez tych "naszych", którzy są "dobrzy."
@ Adaho - Kolega przedstawił niezwykle trafną diagnozę
Praktyka życiowa po wielu błędach nauczyła mnie, że z ludźmi o złych intencjach działających z premedytacją nie należy (jest to bezskuteczne) zjednywać ustępstwami lub próbować się dogadywać. Należy z nimi walczyć.
A może dla osiągnięcia celu wcale nie jest potrzebna szybka pacyfikacja sądów ? Dlaczego tego nie rozważycie ? Bardzo często czegoś się nie robi nie dlatego, że się nie da, albo że się nie potrafi. A po prostu - bo to nie jest opłacalne.
Komentarz
Odpady PVC można i przerabia się na sól, przypomnijmy -> książka wydana 25 lat temu (może z tematu zrezygnowano w międzyczasie? ). Autor nie dzieli się co dalej z tą solą. Użyć jak soli albo znowu przerobić na PVC. Czytelnik się musi domyśleć.
No wiecie, ja miałem z tym, naprawdę wielki problem. Idziesz do sklepu kupić sól. Masz sól morska, sól himalajska, jodowana a gdzieś na dolnej półce - sól PVC. To jest po prostu nie do pomyślenia. Może kiedyś tak będzie ale nikt tego raczej wprost nie napisze na opakowaniu. Czasami lepiej nie wiedzieć.
Godnie solić, solą PVC to jest solić chodnik czy drogę zimą ale nie jedzenie.
Kraking prowadzi do odzysku węglowodorów z możliwym odzyskiem HCl lub jego neutralizacją.
Ta neutralizacja HCl to produkcja NaCl - ale to produkt uboczny. Bo żeby specjalnie z PCV produkować sól to byłaby najdroższa sól (ekoświry by może kupowały)
BTW mnie najbardziej podobała się promocyjna kolacja dla znajomych, gdzie przy wyjściu każdy dostał książkę wraz z rachunkiem do zapłacenia , tak złośliwi prześmiewcy opowiadali oczywiście
Bo nato
Brakuje mi takiej wypowiedzi.
Praktyka życiowa po wielu błędach nauczyła mnie, że z ludźmi o złych intencjach działających z premedytacją nie należy (jest to bezskuteczne) zjednywać ustępstwami lub próbować się dogadywać. Należy z nimi walczyć.