To nie był ich sukces, to był sukces Michnika i Miszczaka (duet Mi-Mi). Mianowicie ci dwaj panowie przez dziesiątki lat nakręcali publikę do nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego i jego kolejnych partii. Wychowali w ten sposób pewną ilość kompletnie sfiksowanych nieszczęśników. Liz się tylko podłączył pod to, co już było, może tylko w jakimś niewielki stopniu tworząc niszę - bo były oszalałe radiostacje, oszalałe telewizje, oszalałe dzienniki a nie było oszalałego tygodnika i on go stworzył.
Przemko napisal(a): Im wszystkim się wydaje że są tacy zajebiści, bo osiągnęli jakiś tam sukces.
Jeśli są to sukcesy na miarę chodzenia drogich maratonów w odległych destynacjach 6 h to ja dziękuję... może 10-15 lat robiłoby to na luckości wrażenie ale nie teraz. jak juz pisałam nie zauważył, że świat sie zmienił.
Nie wiem czy wiecie ale Kononowicz od 10 lat jak nie więcej jest po prostu patostreamerem, razem z kolegami. Tzn. w zasadzie nie on sam nagrywa - jego nagrywają i jak sądzę jak zwykle wykorzystują.
Trzeba przyznać, że Tomek ma skłonności do trollowania. Ponieważ kiedyś tam uznałeś Tomku nasze forum za pewną wartość, powinieneś te skłonności dla swojego własnego dobra powstrzymywać.
PS. Ten wpis nie jest zaproszeniem do dyskusji na temat trollerskich skłonności Tomka. Jeśli Tomku uważasz, że ich nie masz, uważaj tak dalej.
los napisal(a): Trzeba przyznać, że Tomek ma skłonności do trollowania.
Bardzo przepraszam, że tak to wyszło, ale dlaczego ktoś kto wkleja 45 minutowy film nie może napisać paru zdań jaki jest temat i wniosek końcowy. Przecież to nie jest kryminał, że nie można zdradzić kto zabił.
Jak wniosek końcowy uznam za oczywisty (to z tym debilem to był przykład na niewidziane), to filmu nie będę oglądał bo po co.
Jednak Praesupponendum jest nieodzownym warunkiem prowadzenia dyskusji na forum, być może zresztą jest nieodzownym warunkiem jakichkolwiek kontaktów międzyludzkich.
los napisal(a): Jednak Praesupponendum jest nieodzownym warunkiem prowadzenia dyskusji na forum, być może zresztą jest nieodzownym warunkiem jakichkolwiek kontaktów międzyludzkich.
Ja zakładam, że Kolega posix nie wkleja jakiegoś chłamu i właśnie dlatego proszę o te kilka zdań. Bo jednak może być niechłam, który uznam za nieinteresujący mnie, bo już mam taką samą opinię jaka w tym filmie się pojawia na końcu. Czym teraz zgrzeszyłem?
Pani_Łyżeczka napisal(a): Tomaszek leniuszek filmów nie pacza ale ze streszczeniami, refleksjami wnioskami chętnie bedzie potrolemizował.
Jak pewien bardzo długi film obejrzałem bardzo dokładnie dwa razy i potem wypisywałem różne szczegóły, które mi się nie podobały to wyszedłem na zajadłego czepiarza w opiniach tych, którzy film oglądali dawno i nie całkiem pamiętali. Więc kij zawsze się znajdzie. Raz będzie leniuszek, raz będzie czepialski.
Jednak trudno się przyzwyczaić kiedy wypowiedzi czytane są maksymalną nieżyczliwością. Jestem tutaj tylko bytem internetowym, nikt mnie nie zna, więc jeśli nie pasuję do towarzystwa znajomych można mi to w otwartym tekstem powiedzieć. Będzie prościej i bez niepotrzebnych nieporozumień. Nie muszę pisać, mogę tylko czytać.
los napisal(a): Trzeba przyznać, że Tomek ma skłonności do trollowania.
Bardzo przepraszam, że tak to wyszło, ale dlaczego ktoś kto wkleja 45 minutowy film nie może napisać paru zdań jaki jest temat i wniosek końcowy. Przecież to nie jest kryminał, że nie można zdradzić kto zabił.
Jak wniosek końcowy uznam za oczywisty (to z tym debilem to był przykład na niewidziane), to filmu nie będę oglądał bo po co.
Zawsze można zapytać, ja też nie wiem o czym jest ten program i nie bardzo mnie to interesuje, Kononowicz jest ofiarą tyle mi wystarczy.
Poproszę o bana. Za upierdliwość trolerkę i inne grzechy których nie pamiętam. Ja nie będę miał pokus inni nie będą tracić czasu na docinki i sytuacja będzie czysta.
Tomek OK. Wcale nie ma zdolności do trollowania. A jeśli, to wszyscy mają, w mniejszym lub większym stopniu. Tomek, nie proś o bana, bo nie masz podstaw.
Tomek napisal(a): Jakoś to przeżyję. Ale nie mogę pisać na forum, na którym lekceważy się mnie do tego stopnia, że nawet adminowi nie chce się mnie zbanować
Z wewnętrznym Rafałem należy walczyć, a nie mu ulegać.
Tomek napisal(a): Jakoś to przeżyję. Ale nie mogę pisać na forum, na którym lekceważy się mnie do tego stopnia, że nawet adminowi nie chce się mnie zbanować
Mam go dawno w splonkowanego. Rozsadnik fermentu na forum. Będzie męczył, w końcu go zbanujecie, ale część mniej przytomnych użytkowników na forum będzie go bronić. Zaczną się pytania o regulamin, sprawiedliwość, dlaczego on a inni nie, dyskusje, słowem zacznie się syf.
Prośba o dwa zdania streszczenia do filmu wydaje się mieć sens. Tylko czy to nie rodzi lenistwa w drugą stronę? Jesteśmy w stanie permanentnej wojny informacyjnej. Na każdym kroku próbuje się nas oszukać. Użytkownik internetu powinien, jak kierowca samochodu, ZAWSZE zachować SZCZEGÓLNĄ ostrożność. Wyćwiczyć w sobie mechanizm szybkiego rozpoznania wartościowego materiału. Wszystko owładnąć czujnym okiem. Przy pierwszym zetknięciu z informacją nasza wyćwiczona cnota roztropności powinna pracować na 110 %. Oglądam? Złe? Dobre? To co istotne już wiem. Nie mam na to czasu!
Komentarz
może 10-15 lat robiłoby to na luckości wrażenie ale nie teraz. jak juz pisałam nie zauważył, że świat sie zmienił.
Boomerstwo peedziała by młodzież
PS. Ten wpis nie jest zaproszeniem do dyskusji na temat trollerskich skłonności Tomka. Jeśli Tomku uważasz, że ich nie masz, uważaj tak dalej.
Jak wniosek końcowy uznam za oczywisty (to z tym debilem to był przykład na niewidziane), to filmu nie będę oglądał bo po co.
Jednak trudno się przyzwyczaić kiedy wypowiedzi czytane są maksymalną nieżyczliwością. Jestem tutaj tylko bytem internetowym, nikt mnie nie zna, więc jeśli nie pasuję do towarzystwa znajomych można mi to w otwartym tekstem powiedzieć. Będzie prościej i bez niepotrzebnych nieporozumień. Nie muszę pisać, mogę tylko czytać.
Takich ziomków na sto kilometrów wyczuwam.
👣
🐾
🐾