Skip to content

Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe

1514515517519520671

Komentarz

  • R. I. P.

    Dziś pogrzeb.
  • "Konfederacja: Od dawna apelowaliśmy do rządu w sprawie Nuclear Sharing"

    Żeby USA miały jak wyegzekwować 447, oczywiście. :)
  • Tomasz Lis w szpitalu - czwarty udar.
  • loslos
    edytowano October 2022
    Powstrzymałem się wpisu, który mi się pchał na klawiaturę. Ale zdrowia życzyć nie będę. Są ludzie, którzy wykorzystują je w złym celu.
  • edytowano October 2022
    "Alex Jones musi zapłacić prawie miliard dolarów odszkodowania rodzinom ofiar masakry w Sandy Hook

    Ława przysięgłych zdecydowała, że Alex Jones, który przez lata głosił, że masowa strzelanina w szkole Sandy Hook była inscenizacją, musi zapłacić rodzinom ofiar prawie miliard dolarów. W masakrze, do której doszło w 2012 roku, zginęło 20 dzieci w wieku sześciu i siedmiu lat. Rodzice zamordowanych uczniów od lat byli nękani przez zwolenników Jonesa."
  • edytowano October 2022
    https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/tomasz-lis-udar-w-szpitalu
    https://results.chicagomarathon.com/2022/?pid=search

    Ja pitole!!!
    Gość 56, po udarach lat maraton w prawie 6 godzin (9:23min /km) przy tętnie 170 to jest skrajna głupota bo nawet nie szaleństwo.
    Bardzo słaby wynik nawet jak na swoją grupę wiekową wytyrany gigantycznym wysiłkiem, po międzyczasach i na zdjęciach widać, że redahtor szedł w maratonie

    https://results.chicagomarathon.com/2022/?content=detail&fpid=list&pid=list&idp=9TGG96382774B2&lang=EN_CAP&event=MAR&lang=EN_CAP&num_results=1000&page=2&search[sex]=M&search[age_class]=55&search_event=MAR

    Po prostu debil.

    Edit: porywanie sie na coś takiego to samobójstwo ale jak widać wiara we własna omnipotencje jest wielka.
  • Mania napisal(a):
    Tomasz Lis w szpitalu - czwarty udar.
    Słaby, skoro klikać może.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Przemko napisal(a):
    "Alex Jones musi zapłacić prawie miliard dolarów odszkodowania rodzinom ofiar masakry w Sandy Hook

    Ława przysięgłych zdecydowała, że Alex Jones, który przez lata głosił, że masowa strzelanina w szkole Sandy Hook była inscenizacją, musi zapłacić rodzinom ofiar prawie miliard dolarów. W masakrze, do której doszło w 2012 roku, zginęło 20 dzieci w wieku sześciu i siedmiu lat. Rodzice zamordowanych uczniów od lat byli nękani przez zwolenników Jonesa."
    Kasta.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Po prostu debil.

    Edit: porywanie sie na coś takiego to samobójstwo ale jak widać wiara we własna omnipotencje jest wielka.
    Być może omnipotencja.

    A może u źródła jest rozpacz i niepogodzenie z przemijaniem. Szczególnie gdy to co przeminęło chluby nie przynosi, a naprawić nie można.
    Taki start może być nieudolną próbą wskrzeszania duchów przeszłości i budowaniem złudzenia, że wszystko może jeszcze być po staremu.

  • Nie wiem, kardiologiem nie jestem ale tam mi sie nic nie klei. Gdybt starszy pan przeszedł sobie ten maraton z tętnem 140-160 to OK ale lekarz zezwalający na wyczyny 9:23 min/km przy tętnie 170 u 56 latka to jest jakiś oprawca nie lekarz.

    Oczywiście to wszystko może być nakłamane i zostają fakty, maraton spacerowany w 6h i lekki udar po tym, ktoś kto się na to decyduje jest, jak już pisałam, debilem.
  • natenczas napisal(a):
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Po prostu debil.

    Edit: porywanie sie na coś takiego to samobójstwo ale jak widać wiara we własna omnipotencje jest wielka.
    Być może omnipotencja.

    A może u źródła jest rozpacz i niepogodzenie z przemijaniem. Szczególnie gdy to co przeminęło chluby nie przynosi, a naprawić nie można.
    Taki start może być nieudolną próbą wskrzeszania duchów przeszłości i budowaniem złudzenia, że wszystko może jeszcze być po staremu.

    Najpospolitszym lekarstwem na takowe traumy jest nowa baba. Choć red. Lis musi pilnować tętna, więc nie wiem, czy by mu posłużyło.
  • Przemko napisal(a):
    "Alex Jones musi zapłacić prawie miliard dolarów odszkodowania rodzinom ofiar masakry w Sandy Hook

    Ława przysięgłych zdecydowała, że Alex Jones, który przez lata głosił, że masowa strzelanina w szkole Sandy Hook była inscenizacją, musi zapłacić rodzinom ofiar prawie miliard dolarów. W masakrze, do której doszło w 2012 roku, zginęło 20 dzieci w wieku sześciu i siedmiu lat. Rodzice zamordowanych uczniów od lat byli nękani przez zwolenników Jonesa."
    To jest szokujące.

    Amerykański system wymiaru sprawiedliwości ma jakąś dziwną tendencję do wydawania szokujących wyroków.

    I nie to, że nie uważam, że panu Alexowi nie trzeba jakoś przysrać. Może i trzeba, nie wiem. Ale kurde przysrać w sposób proporcjonalny, a nie od razu karą śmierci cywilnej. Przecie nawet Cukierbergowi byłoby przykro beknąć dużą bańkę. A jeśli zaś Jones zarabia, powiedzmy, stówkę rocznie, to na miliard musiałby pracować 10.000 lat.

    Dziesięć mileniów pracy przymusowej za niesłuszne szczekanie.
  • edytowano October 2022
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Przemko napisal(a):
    "Alex Jones musi zapłacić prawie miliard dolarów odszkodowania rodzinom ofiar masakry w Sandy Hook

    Ława przysięgłych zdecydowała, że Alex Jones, który przez lata głosił, że masowa strzelanina w szkole Sandy Hook była inscenizacją, musi zapłacić rodzinom ofiar prawie miliard dolarów. W masakrze, do której doszło w 2012 roku, zginęło 20 dzieci w wieku sześciu i siedmiu lat. Rodzice zamordowanych uczniów od lat byli nękani przez zwolenników Jonesa."
    To jest szokujące.

    Amerykański system wymiaru sprawiedliwości ma jakąś dziwną tendencję do wydawania szokujących wyroków.

    I nie to, że nie uważam, że panu Alexowi nie trzeba jakoś przysrać. Może i trzeba, nie wiem. Ale kurde przysrać w sposób proporcjonalny, a nie od razu karą śmierci cywilnej. Przecie nawet Cukierbergowi byłoby przykro beknąć dużą bańkę. A jeśli zaś Jones zarabia, powiedzmy, stówkę rocznie, to na miliard musiałby pracować 10.000 lat.

    Dziesięć mileniów pracy przymusowej za niesłuszne szczekanie.
    Zwyrok ów ma tylko jedną i jedyną funkcję: zagwarantować, by Alex Jones nie szczekał nienawistnie i protrumpowo przed wyborami 2024 roku.

    Sprowokowane przez zwyrok zamieszki MAGAtsów przed listopadowymi wyborami 2023 również będą mile widziane.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    widać, że redahtor szedł w maratonie
    Może idzie po Nagrodę Darwina? Szkoda, że tak późno.

  • AnnaE napisal(a):
    Mania napisal(a):
    Tomasz Lis w szpitalu - czwarty udar.
    Słaby, skoro klikać może.
    To jakiś pryszcz nie udar. Jakieś mikroniedokrwienia. Nurmalnie mało kto przeżywa trzeci, a co dopiero czwarty.
  • edytowano October 2022
    IMHO pycha, przekonanie o własnej omnipotencji oraz typowy KWŚ - kozaczenie pięćdziesięcioparolatka udającego osobnika 20 lat młodszego.

    Niejeden z takich bieg w nowojorskim Central Parku skończył w parku sztywnych.
  • peterman napisal(a):
    Zwyrok ów ma tylko jedną i jedyną funkcję: zagwarantować, by Alex Jones nie szczekał nienawistnie i protrumpowo przed wyborami 2024 roku.
    Ależ skąd, ma co najmniej jeszcze jedną - ów szokujący wyrok ma postraszyć kolegów po fachu co grozi za fejk newsy.
    Oczywiście co jest świętą prawdą a co fejkniusem, decyduję ja.
  • edytowano October 2022
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Ja pitole!!!
    Gość 56, po udarach lat maraton w prawie 6 godzin (9:23min /km) przy tętnie 170 to jest skrajna głupota bo nawet nie szaleństwo.
    Bardzo słaby wynik nawet jak na swoją grupę wiekową wytyrany gigantycznym wysiłkiem, po międzyczasach i na zdjęciach widać, że redahtor szedł w maratonie
    Może dla porównania Pani Łyżeczko - ile Twój najlepszy wynik w maratonie? stawiam ze 3h:40min? A najgorszy - pewnie ok 4h?
    Koleś, przy prawie 6h to nie wiem czy w ogóle można powiedzieć że przebiegł maraton - przecież chyba w każdym w jakim jest jakiś limit czasowy (poniżej którego owo "przebiegnięcie" się po prostu nie liczy) - taki wynik byłby poza tym limitem? Przynajmniej w dawniejszych czasach - dziś to pewnie są i limity po 8h, jak znam życie, czyli w sumie tak, jakby ich w ogóle nie było.

    W takim tempie to ja maraton "przebiegnę" zaraz (to jest po prostu szybki marsz), właśnie zjadłem obiad, w tym roku biegałem dwa razy (a jest październik) - ale jestem pewien że dam radę, mimo mojej 15kg nadwagi. Ktoś się założy?
  • Ta, i potem będziemy czytać na portalach informacyjnych: Starszy specjalista X Y (nazwisko zmienione), znany też jako forumkowicz Tecumseh, dostał zawału na fefnastym kilometrze półmaratonu dla ubogich duchem! ZOBACZ ZDJĘCIA!!!!!1
  • TecumSeh napisal(a):

    Może dla porównania Pani Łyżeczko - ile Twój najlepszy wynik w maratonie? stawiam ze 3h:40min? A najgorszy - pewnie ok 4h?
    Koleś, przy prawie 6h to nie wiem czy w ogóle można powiedzieć że przebiegł maraton - przecież chyba w każdym w jakim jest jakiś limit czasowy (poniżej którego owo "przebiegnięcie" się po prostu nie liczy) - taki wynik byłby poza tym limitem? Przynajmniej w dawniejszych czasach - dziś to pewnie są i limity po 8h, jak znam życie, czyli w sumie tak, jakby ich w ogóle nie było.

    W takim tempie to ja maraton "przebiegnę" zaraz (to jest po prostu szybki marsz), właśnie zjadłem obiad, w tym roku biegałem dwa razy (a jest październik) - ale jestem pewien że dam radę, mimo mojej 15kg nadwagi. Ktoś się założy?
    A nie nie, kolego, to tak nie działa. Przebiegnij nawet 10 km przy średnim tętnie 170. Nie dasz rady. Żeby była jasność, najwyższe chwilowe tętno jakie testowo uzyskałem (biegnąc na maksa, ile się da, po paru km biegu typowego) to było 192. Takie na zarżnięcie (a to było przed okresem kiedy zbudowałem formę). Średni puls 170 oznacza, że gość jest kompletnie nieprzygotowany, dla organizmu to jest wysiłek gigantyczny, tytaniczny swoją drogą szacun, że ma tyle wytrwałości. To nie ma znaczenia, że tempo było marszowe, chłop jest wrakiem.

    Lis się zarzyna, to jest szaleństwo, robi sobie samobója ?

  • edytowano October 2022
    No estymacje są dobre :D
    Natomiast sprawdziłam moje wczorajsze truchtanie średnia wyjszła 8:23 min na km na dystansie 10,37 km w co wliczamy;
    - sprzątanie po psie
    - spuszczanie i zapinanie go na smycz
    - 2x pogaduszki ze spotkanymi znajomymi
    - 20 min biegu rozmawiając przez telefon
    - sprawdzenie wiadomosci
    - legalistyczne stosowanie sie do sygnalizacji świetlnej
    - przeczytanie tablicy ogłoszen u Slezjanów i sprawdzenie czy w Ogrodzie Biblijnym zebrali proso czy ku uciesze ptactwa zostawili
    Zegarek pokazał srednie tętno 138 czyli nie wyszłam poza strefę rozgrzewki - czyli "po lucku" udało mi sie nie zmarznąć w biegowym odzieniu dobranym do pory roku.

    W Cikago kategoria wiekowa 55-60 liczyła ok 1500 osób
    Najszybszy w kategorii miał 2:40 ok 1100 zmieściło sie 4:30 pobawiłabym sie wincyj statystyko ale nie ma zrzutu do excella a na formatowanie nie mam pary.
    Jakby nie patrzyć mizeria a do tego nakłamane, każdy to minimalnie siedzi w temacie to widzi więc po co ryzykowac życiem?
    Taka trochę taka beka-stypa.

    w PL limity na ukończenia maratonu wynoszą przeważnie 6h.



  • Nie żeby się sprzeciwiał. Nie należy życzyć zdrowia tym, którzy wykorzystują je do złych celów.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Nie wiem, kardiologiem nie jestem ale tam mi sie nic nie klei. Gdybt starszy pan przeszedł sobie ten maraton z tętnem 140-160 to OK ale lekarz zezwalający na wyczyny 9:23 min/km przy tętnie 170 u 56 latka to jest jakiś oprawca nie lekarz.

    Oczywiście to wszystko może być nakłamane i zostają fakty, maraton spacerowany w 6h i lekki udar po tym, ktoś kto się na to decyduje jest, jak już pisałam, debilem.
    Skąd mamy informacje o tętnie gdyż nie łapię?
  • Od niedoszłego denata.
  • JORGE napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):

    Może dla porównania Pani Łyżeczko - ile Twój najlepszy wynik w maratonie? stawiam ze 3h:40min? A najgorszy - pewnie ok 4h?
    Koleś, przy prawie 6h to nie wiem czy w ogóle można powiedzieć że przebiegł maraton - przecież chyba w każdym w jakim jest jakiś limit czasowy (poniżej którego owo "przebiegnięcie" się po prostu nie liczy) - taki wynik byłby poza tym limitem? Przynajmniej w dawniejszych czasach - dziś to pewnie są i limity po 8h, jak znam życie, czyli w sumie tak, jakby ich w ogóle nie było.

    W takim tempie to ja maraton "przebiegnę" zaraz (to jest po prostu szybki marsz), właśnie zjadłem obiad, w tym roku biegałem dwa razy (a jest październik) - ale jestem pewien że dam radę, mimo mojej 15kg nadwagi. Ktoś się założy?
    A nie nie, kolego, to tak nie działa. Przebiegnij nawet 10 km przy średnim tętnie 170. Nie dasz rady. Żeby była jasność, najwyższe chwilowe tętno jakie testowo uzyskałem (biegnąc na maksa, ile się da, po paru km biegu typowego) to było 192. Takie na zarżnięcie (a to było przed okresem kiedy zbudowałem formę). Średni puls 170 oznacza, że gość jest kompletnie nieprzygotowany, dla organizmu to jest wysiłek gigantyczny, tytaniczny swoją drogą szacun, że ma tyle wytrwałości. To nie ma znaczenia, że tempo było marszowe, chłop jest wrakiem.

    Lis się zarzyna, to jest szaleństwo, robi sobie samobója ?

    Może che złożyć się w ofierze za pomyślność Ryżego.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.